Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Yuri i yaoi - ankieta |
Jaki jest Twój stosunek do yuri i yaoi? |
MRRRRRRUUUUUU!!! |
|
13% |
[ 17 ] |
BŁEEEEEEEEEE!!! |
|
8% |
[ 11 ] |
Bo Zegarmistrz ma rower (a mi wszystko jedno - ni ziębi ni grzeje) |
|
25% |
[ 33 ] |
Lubię yaoi, toleruję yuri |
|
10% |
[ 13 ] |
Lubię yaoi, nie cierpię yuri |
|
8% |
[ 11 ] |
Lubię yuri, toleruję yaoi |
|
9% |
[ 12 ] |
Lubię yuri, nie trawię yaoi |
|
18% |
[ 24 ] |
Toleruję yuri/yaoi, nie znoszę yaoi/yuri |
|
6% |
[ 9 ] |
|
Głosowań: 130 |
Wszystkich Głosów: 130 |
|
|
|
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-12-2009, 21:22
|
|
|
No nie, właśnie nie widzę podstaw, żeby cię zaliczyć do szalonych jaoistek :> Ja bym raczej Gravitki była skłonna traktować jako swego rodzaju szojec, z naleciałościami shonen-ai, ale dla mnie Batou zalicza się do biszenów, więc mój ogląd świata jest ździebko inny. A czemu traktują jako kultowe? Sentyment, jedno z pierwszych shonen-ai z Kawajca, bo się inni zachwycali, bo pierwszy shonen-aiec obejrzany - do wyboru, do koloru. Ja osobiście mam sentyment wielki, bo w ogóle jedno z pierwszych anime, plus pracowicie rozgryzana manga w stylu "o szo chozi". Zdecydowanie de gustibus :D |
|
|
|
|
|
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2009, 11:01
|
|
|
Do yuri nic nie mam, ale yaoi... Niedobrze mi jak widzę dwóch chłopaków, którzy... Nie, koniec. Nie będę o tym pisać.
Nie znoszę yaoi i nic tego nie zmieni. |
_________________
|
|
|
|
|
Sędziwojka
Dołączyła: 13 Gru 2009 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2009, 15:20
|
|
|
Cytat: | No nie, właśnie nie widzę podstaw, żeby cię zaliczyć do szalonych jaoistek :> Ja bym raczej Gravitki była skłonna traktować jako swego rodzaju szojec, z naleciałościami shonen-ai, ale dla mnie Batou zalicza się do biszenów, więc mój ogląd świata jest ździebko inny. A czemu traktują jako kultowe? Sentyment, jedno z pierwszych shonen-ai z Kawajca, bo się inni zachwycali, bo pierwszy shonen-aiec obejrzany - do wyboru, do koloru. Ja osobiście mam sentyment wielki, bo w ogóle jedno z pierwszych anime, plus pracowicie rozgryzana manga w stylu "o szo chozi". Zdecydowanie de gustibus :D
|
Uff, cieszę się. ;) Sentyment to bardzo mocne uczucie, nawet jeśli się ma świadomość, że dane anime nie jest tak dobre, jakby mogło być, to nie sposób tego lubić. Mam tak np. wobec RG Vedy Clampa oraz Sailor Moon i tamtejszych panów z Dark Kingdom, choć obiektywnie rzecz biorąc SM jest strasznie słodkie i kiczowate (obecnie chyba nie wytrzymałabym przy oglądaniu tegoż). ;) |
|
|
|
|
|
ZUBEK
Niestety, to ja ...
Dołączył: 31 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2009, 11:44
|
|
|
Ja pójdę, tak jak pisała koleżanka, czyli jak większość panów wybieram opcje nr.7. Jak pisze Yaoi w opisie, to nawet nie czytam dalej, za to Yuri, to potrafię szukać i szukać żeby takie anime znaleźć. A najlepiej to w klimacie "komediowo/okruchowym". |
_________________ Lubię dobre Anime |
|
|
|
|
Majo-san
Dołączyła: 31 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2010, 13:32
|
|
|
Łeee, mam odmienne zdanie. Nie mogę patrzeć na yuri, jakoś mnie tak odstrasza. za to yaoi (ale w małych dawkach) lubię. Lepiej mi się patrzy, takie bardziej przyjemne dla oka. Jeśli już oglądam yaoi, to raczej dla zabawy, niż z jakąś poważną miną. Przy yuri jakoś się nie bawię. |
|
|
|
|
|
s3shir0
Dobrze wychowany
Dołączył: 27 Gru 2009 Skąd: Zabrze Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2010, 21:36
|
|
|
Nie lubię ani jednego ani drugiego z racji tego, że jestem przeciwko pokazywaniu takiego czegoś, więcej nie będę pisał bo dojdzie do kłótni/sprzeczki o gejach i lesbijkach ;p |
_________________ Kłamstwo bywa wszak marzeniem złapanym na gorącym uczynku. |
|
|
|
|
Satoshi
Yaoi Fanboy :3
Dołączył: 12 Sty 2010 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 12-01-2010, 16:59
|
|
|
Właściwie to podpisuję się pod tym co napisała Amarth... Lubie yaoi i jest to dla mnie dodatkowy plus przy wyborze anime. Niestety moim zdaniem zdecydowana większość tych anime to kiepskiej jakości (fabularnie) gnioty, których target to ludzie uznający yaoi za wartość samą w sobie. Co do yuri to ani mnie ziębi ani grzeje, chociaż przez Kapłanki nie udało mi się przebrnąć. :p |
_________________
|
|
|
|
|
IamDevil
Overcoming Darkness
Dołączył: 31 Mar 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2010, 22:17
|
|
|
Nie lubię ani yaoi ani yuri. Jednak nie potępiam lubiących jakąkolwiek opcje, bo każdy ma swoje racje, a o gustach się nie dyskutuje. |
_________________ Wanna take a ride?
I'll take you with me to hell.
|
|
|
|
|
Mayissa
zła wieszczka
Dołączyła: 12 Lis 2009 Skąd: z morza i marzeń Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2010, 22:35
|
|
|
A ja lubię yuri ( groszu o tym coś wie, hehehe), a yaojców nie cierpię, a to z racji tego ,że kobieca miłość jest delikatna, za to między facetami niesmaczna... no i tacy piękni chłopcy się marnują! Przecież dla nich kobiety nie istnieją albo są fuj, czyli piękno stracone dla świata! Nic tylko się upić z rozpaczy! ( bo faceci są po to, by wielbić kobietki:) |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|