[fm]

[Slova]

Pustynne postapo - Sunabozu. I tak, ecchi tu nie ma, jest za to tona świńskiego i zbereźnego humoru, który poza ramy ecchi wykracza.

[panthalasa]

Dziękuję Wam dobrzy ludzie za tyle propozycji, aż nie wiem od czego zacząć. Wszystko wydaje się być interesujące, więc mam zajęcie na następny miesiąc. Sunabozu też dam szansę (chociaż świński humor mnie nie przekonuje). Gintamę pomimo kiblowego humoru uwielbiam, choć myślałam, że nie ma możliwości żeby mnie śmieszyło coś tak żenującego, więc nic nie skreślam z góry.

[dkvnd]

Czy możecie polecić jakieś anime w którym główny bohater nie jest dobry? Nie musi być od razu złowieszczym czarnym charakterem złym do szpiku kości ale nie chcę żadnego szlachetnego, patetycznego bojownika w walce o pokój/marzenia/lepszą przyszłość. Chcę kogoś kto może kraść, zabijać (nie tylko wtedy gdy "nie ma innego wyboru"), jest pozbawiony współczucia, zabiera dzieciom lizaki.... Czyli, na ten przykład, całkowite przeciwieństwo Vasha the Stampede. Chcę aby jego charakter był, miniumum, chaotyczny neutralny. Gatunek to może być cokolwiek - sf, fantasy, akcja, kryminał czy co komu do głowy przyjdzie.

[fm]

Z fantasy pierwsze, co przychodzi mi na myśl to Gokudo. Poza tym w trochę mniejszym stopniu
Shingeki no Bahamut: Genesis.

Poza tym:
Hellsing Ulitmate - wampiry, nadnaturalne walki
Death Note - kryminał, supermoce

[Nanami]

Code Geass, Death Note, Baccano! (tutaj właściwie nie ma nikogo kto byłby głównym bohaterem), Durarara!, Cowboy Bebop, Darker than Black, Fate Zero, różne filmy z serii Kara no Kyoukai, Phantom: Requiem for the Phantom, Samurai Champloo...

[bazooka]

A jakie starsze produkcje polecacie? Gatunek bądź jaki (no dobra, bez sportowych). Jak na razie za sobą mam tylko parę sf, właśnie się biorę za Slayersów, w kolejce czeka InuYasha i być może Ranma. Jakoś tak mi się przypomniało, że w Gintamie nie rozumiałam wszystkich odniesień czy gagów i chciałam się wziąć za jakąś "klasykę" ale właściwie to lubię i klimat i kreskę takich starszych anime, więc jestem zainteresowana mniej i bardziej popularnymi seriami.

[Slova]

Gatunek? Preferencje?

[bazooka]

Gatunek jak już napisałam bądź jaki, z wyjątkiem sportowych. No i może jeszcze z wyjątkiem smętnych dramatów, okruchów życia, romansów. Żeby coś się działo, a czy komedia, czy sf, czy coś innego to już naprawdę obojętne. I żeby to również nie były jakieś super mało znane serie, bo i tak pewnie nie będę miała sposobu żeby je obejrzeć.

[kokodin]

Nie wiem jak stare to już za stare ale widzę Ranmę więc jestem hapi. Bo to w zasadzie jedna z lepszych bezsensownych komedii akcji od Rumiko Takahashi inne to Inuyasha właśnie i Urusei Yatsura (Rinne w drodze dopiero). I gdzie Ranma jest oparty na random crap martial arts + comedy + action+more random crap, tak pozostałe są bardziej skierowane na akcja+relacje+romans i wszystkie te tytuły to shouneny lubiane przez płeć ładniejszą.

Z klasyków z kapelusza zawsze warto zobaczyć coś w stylulat 80-tych i połowy 90-tych czyli klasyczne sf z Armitage III np w kompozycji ova + dużo ładniejszy filmik Dual Matrix na deser. Dla kompletnego wyśmiana dawnych animek można zobaczyć serię Project A-ko, Gall Force lub Bubblegum Crisis.

Nadia: Secret Of Blue Water pierwszy "poważny" Gainax, niedawno wydany ponownie na blureju
Dragon Half krótka ovka o niczym, ale śmieszna

Wiem też, że w wielu animcah parodiują Heidi

Założę sie że połowy z tych tytułów lub nawet większosci w Gintamie nie parodiowali :P ale chciała stare to ma
miłego oglądania.

[Slova]

Gunbuster (aka Top wo Nerae), bo z tego później wyrósł powszechnie znany styl i rozmach Gainaxu.
Ideon (możesz obejrzeć filmy, a nie serial), bo mocno zmienił spojrzenie na super robo.
Filmowa trylogia Gundama, ponieważ zrewolucjonizował garunek mecha.
Patlabor, kolejne rewolucyjne mecha.
Kiedou Senkan Nadesico, niegdyś bardzo znana, a obecnie ciepło wspominana seria.

A teraz bardziej uporządkowane:

Taiyou no Ouji: Horus no Daibouken - stary film, ale to preludium do tego, co dzisiaj znamy jako Ghibli. Ponadto świetnie zanimowany.

Dallos - pierwsza w historii seria OAV, a ponadto początek charakterystycznego stylu Mamoru Oshiiego (reżyseria Ghost in the Shell).

Ginga Tetsudou no Yoru - Adaptacja powieści, ma wiele odniesień we współczesnych anime.

Oczywiście filmy studia Ghibli.

Otaku no Video, obowiązkowo, to powinien obejrzeć każdy miłośnik anime.

El Hazard: The Magnificent World (OAV) - kiedyś mocno popularne w Polsce, starsi fani z pewnością pamiętają.

Initial D -wprawdzie wyścigi samochodwe, wiec seria sportowa, ale jest świetna i ma masę odniesień.

FLCL -szalona seria od Gainaxu,

I może jeszcze na koniec dorzucę SoulTakera albo Cossette no Shouzou, żeby wiedzieć, dlaczego Shaft dzisiaj robi to, co robi.

[fghjk]

Cześć wszystkim! Niedawno skoczyłam oglądać Bokura wa minna kawaisou. Możecie polecić jakąś szaloną komedię z podtekstami? Mój MAL:http://myanimelist.net/profile/Gucia-chan

[kokodin]

Przepraszamy za brak odpowiedzi wcześniej, do czego podteksty potrzebne. Raczej majtkowy harem, czy może Yuri lub Yaoi?

[fghjk]

Chodzi mi o aluzje. Nie interesują mnie majtki i cycki, żadne ecchi. Wolę żarty słowne, coś jak Mayumi, która gnębi Use. W Mitsudomoe uczennice z podstawówki wyśmiewały się ze swojego wychowawcy, że jest prawiczkiem. Podtekst seksualny jest, a ecchi nie ma, bo to byłoby raczej nielegalne :)

[kokodin]

Hanamaru Youchien
Potemayo
ewentualnie Kuragehime

Oraz wszystkie odcinki z Harley Quinn z animowanej historii batmana :P Ok to już trochę przegięcie.

Nie wiem czy dokładnie trafią w gusta, bo lista na malu zawiera moje natychmiastowe skojarzenia (kodomo no jikan i baka testy albo sayonara sensei).