Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jakie anime obejrzeć? / Widziałem (...), co polecicie? (v2) |
Wersja do druku |
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 16-01-2015, 08:48
|
|
|
Sprawdź Seitokai Yakuindomo. |
_________________
|
|
|
|
|
fghjk
Gość
|
Wysłany: 17-01-2015, 19:12
|
|
|
Macie coś jeszcze? Wiem, że ten temat nie jest zbyt popularny, ale może coś jeszcze wam przyjdzie do głowy? |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 18-01-2015, 10:23
|
|
|
więc po rozszerzonym przeszukiwaniu mojej playlisty wygrzebałem parę tytułów które jeszcze gorzej pasują :P
Asatte no Houkou >> dziecko znęca się psychicznie nad swoim byłym narzeczonym (with a plot twist)
Beelzebub >> bo Alandelon-san>> Alain Delon i parę innych sugestywnych gier słownych ale w tle.
Gintama >> bo ich klozetowy humor czasem się kwalifikuje za werbalne nękanie
Lotte no Omocha! >> kojarzy mi się z pedofilią i kazirodztwem ale mogę źle pamiętać.
Natsu no Arashi! >>żeby zrozumieć podteksty trzeba obejrzeć chyba cale, bo się zapętla
Panty & Stocking with Garterbelt
No i powiedział bym jeszcze Shugo Chara za odcinek z powrotem Nagihiko i dalsze jego kreacje aż po Yamato Maihime. Chociaż suestywne zachowania Tenmai też go zdradzały. Poza tym sypialniane rozmowy Ikto z heroiną.
Czyli krótko mówiąc w mojej paliliście praktycznie niema border h kontekstów przemytowych a co podałem praktycznie może być uznane za parodie zjawiska niż szukany element.
Swoją drogą gejowski romans i sm w Potemayo były cudne,(głównie z uwagi na fakt, że żaden z gejowskich romanserów nie uważał się za geja a jeden wręcz nim nie jest) zwłaszcza w drugiej połowie serii gdy dochodzi nadopiekuńczy młodszy brat, ale jeżeli odpycha cię dziecięco wyglądająca grafika, to twoja strata.
Moim zdaniem konteksty można znaleźć we wszystkim, do różnych rzeczy, ale nękania pod kontekstem seksualnym już nie. Przynajmniej jako główny element fabularny. Być może źle zrozumiałem założenia, ale jakoś tak mi to wychodzi. |
|
|
|
|
|
Gucia
Dołączyła: 05 Lip 2009 Status: offline
|
Wysłany: 26-01-2015, 14:20
|
|
|
Dobra tu Gucia. Macie mój MAL. Asatte no Houkou widziałam, Gintama, Natsu no Arashi i Panty Stocking też widziałam. Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Nękanie było podane tylko jako przykład, żeby z grubsza nakreślić o co mi chodzi, bo sama nie umiem tego dokładnie sprecyzować. Zależy mi ogólnie na podtekstach seksualnych wszelakiej maści i w każdym kontekście :P |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-01-2015, 15:46
|
|
|
Skoro tak , to masz :P
Gugure! Kokkuri-san może akurat podpasi
sm, transgenderyzm i pedofilia oraz kupa dobrego humoru.
Poza tym obecnie wychodząca Junketsu no Maria gdzie sucubusy i incubusy wyśmiewają się ze swojej właścicielki dziewicy, która nie widziała nawet gołego faceta. W kontekście średniowiecznych wojen angielski francuskich z dużym naciskiem na władzę koscielną. Ogólnie wiedźmy w tym serialu są rozpustne ale nie główna bohaterka itp.
ps gejowscy mnisi vs succubus byli pięknie zagrani. |
|
|
|
|
|
Seller
Dołączył: 04 Wrz 2012 Status: offline
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:33
|
|
|
Szukam jakiegoś dobrego anime, gdzie główny bohater pomaga bohaterką i rozwija z nimi relacje, a w końcu zakochuje się w jednej z nich.
Clannad, Kanon, Air widziałem i z tego co patrzyłem to chyba już nic nie ma.
Ewentualnie coś z cyberpunku, ale z tego co widziałem, to raczej wszystkie są albo dość zwyczajne, albo bardzo filozoficzne i przedramatyzowane (a mi chodzi o takie przygodowe, które jednak mają jakąś ciekawą fabułę i nie są płytką przygodówką).
I jeszcze jakieś przygodowe anime, ktre jest czymś więcej niż prostą przygodówką, ale nie przesadza w dramatyzownie co chwila. Chodzi o produkcje z ciekawymi bohaterami, gdzie pokazane są bardzo relacje między postaciami. No i musi być koniecznie wśród głównych postaci kobieta (bo bez tego nie dam rady dojść do końca). |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-01-2015, 21:12
|
|
|
Seller napisał/a: | Szukam jakiegoś dobrego anime, gdzie główny bohater pomaga bohaterką i rozwija z nimi relacje, a w końcu zakochuje się w jednej z nich. |
Bakemonogatari.
Seller napisał/a: | coś z cyberpunku |
Ghost in the Shell, seria TV.
Seller napisał/a: | I jeszcze jakieś przygodowe anime, ktre jest czymś więcej niż prostą przygodówką, ale nie przesadza w dramatyzownie co chwila. Chodzi o produkcje z ciekawymi bohaterami, gdzie pokazane są bardzo relacje między postaciami. No i musi być koniecznie wśród głównych postaci kobieta (bo bez tego nie dam rady dojść do końca). |
Michiko to Hatchin. |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-01-2015, 22:01
|
|
|
Moim zdaniem lekkie naginanie wyznaczonych ram nie zaszkodzi.
Tak więc Seller,
pozycja pierwsza
kami nomi zo shiru sekai bo pomyśl co by było gdyby pamiętały. Poza tym bardzo fajne postaci dziewczyn, zwłaszcza Elka z jej zamiłowaniem do wozów strażackich.
Pozycja druga Poza Gitsami Stan Alone Complex, które są w zasadzie cyberpunkowym kryminałem i Armitage III (ova + dual matrix) w zasadzie nie wiem co jest dobre, zwłaszcza że gatunek jest nieco martwy.
Co do trzeciej kategorii
Magical Girl Lyrical Nanoha s1 i A's a potem skończyć i proszę się nie śmiać. Przygodówka, postaci żeńskie i duży nacisk na relacje, ba o to się rozbija fabbuła.
Eureka 7 Bo musiałem to napisać w tym miejscu.
Ewentualnie Black Lagoon. |
|
|
|
|
|
tomek
Dołączył: 09 Lut 2015 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2015, 16:00
|
|
|
Hej!
Long-time reader, first-time poster, jak to mówią w świecie.
Od jakiegoś czasu temat anime leży u mnie kompletnie, a to dlatego, że jakoś nie mogę zabrać się za... wybranie czegoś konkretnego. Może mi pomożecie?
Chciałbym zobaczyć i film, i serial.
Film - nie wiem, raczej nie Ghibli, bo to oglądam chronologicznie z dziewczyną od marca (część odświeżam).
Serial najchętniej w klimacie cyberpunku, jak "Ghost in the Shell" czy "Bebop", ewentualnie dark fantasy jak "Berserk" czy "Claymore" albo coś na zasadzie daily living, tyle że bez pchanego na siłę humoru, a raczej coś melancholijnego (dobre przykłady to ostatnie odcinki "Bebopa" i "Samurai Champloo"). |
|
|
|
|
|
Nikodemsky
Beauty of Silence
Dołączył: 28 Sie 2007 Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2015, 16:19
|
|
|
Vampire Hunter D Bloodlust - widzę, że oglądałeś pierwszy film ale nowy(ten lepszy) jeszcze nie - warto.
Strait Jacket - mroczniejsze klimaty. Dalej - Kurozuka.
Z przygodówek podobnych do Beebopa nie ma tego zbyt wiele - wiem, że z klasyków coś było(lata 80-90) w temacie smugglerów etc. ale to musiałby się ktoś inny wypowiedzieć, jako iż nie moje klimaty(kilka postów wcześniej chyba było coś na ten temat).
Z cyberpunka pozostaje Tobie chyba tylko Psycho-pass, generalnie ciężko o coś bardziej pasującego do gatunku, niż sam GITS :\ Jest jeszcze Texhnolyze, choć jest to raczej ciężka seria(o wiele cięższa od GITS). W skrajnym wypadku Mardock Scramble.
Z "melanchonijnych" to za bardzo nie wiem czego szukasz, czy coś pod seineny z dramą, czy po prostu okruchy życia(tutaj też może ktoś inny coś więcej powie, jako iż Bebopa nie pamiętam z końcówki, a Champloo nie oglądałem w ogóle). |
_________________ http://myanimelist.net/animelist/Nikodemsky |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-02-2015, 18:34
|
|
|
Ja się tak zastanawiam dlaczego nasz Tomek nie obejrzy sobie do końca Durarara? Dark fantazy, daily living no fakt, facebook to nie cyberpunk ale klimat jest nie na siłę komediowy ale chwilami śmieszny. Plus to nie jest Baccano, to jest definitywnie inne, ciemniejsze, brudniejsze, ale równie pokręcone. Wojny gangów i 3 konspiracje w jednym małżeństwie... Ale dopiero jak wszystkie backstory wyjdą to mamy pełny obraz wiec obejrzeć 2 razy?
Film... Kara no Kiokai? pełna hostoria to chyba z 7 lub 8 filmów wiec jesteś w połowie. A spoilerujac , że całe zabijanie i historie bohaterów są rozwijane w kilku ostatnich filmach, myślę że tracisz najlepszą część (pomijając ten film z nawiedzoną szkołą bo tego nie czaję).
Dorzucę do tego serię 3 filmów o ile dobrze pamiętam Mardock Scramble bo cyberpunk zabijanie ghost in the shell i niestety cyckowanie po ekranie. Ale nie fanserwis więc nie przeszkadza.
Poza tym z cyberpunka, dobrego i starego i film i seria ova (lub dwa filmy) Armitage III bo trzeba znać pierwowzory gatunku. |
|
|
|
|
|
tomek
Dołączył: 09 Lut 2015 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2015, 18:48
|
|
|
Dzięki za sugestie!
@Nikodemsky
Dzięki za "Strait Jacket", o tym słyszałem, ale wyleciało mi z głowy. Co do "Kurozuki", słyszałem mieszane opinie, więc odpuściłem (wtedy chyba obejrzałem zamiast tego "Blade of the Immortal", brr). "Texhnolyze" zacząłem, ale pierwszy odcinek mnie odrzucił dość skutecznie.
Cytat: | Z "melanchonijnych" to za bardzo nie wiem czego szukasz, czy coś pod seineny z dramą, czy po prostu okruchy życia(tutaj też może ktoś inny coś więcej powie, jako iż Bebopa nie pamiętam z końcówki, a Champloo nie oglądałem w ogóle). |
Ciężko mi to określić, bo nie szukam stricte "smutnego filmu/serialu". Po prostu końcówka "Bebopa" miała ten idealny klimat i fabułę, jak oni zaczęli się rozchodzić, to wszystko zaczęło się rozpadać, Spike znalazł Julię i zaraz ją stracił. Eh, dobre :D Moja dziewczyna twierdzi, że tych odcinków w ogóle nie powinno być, bo to ogólnie dość pogodny serial. Podobnie ostatni segment "5 Centimeters per Second". To po prostu był smutny facet z pustką w życiu.
@kokodin
"Durararę" zaczynałem chyba ze trzy razy. Początek jest strasznie luźny, nudnawy, jakoś nie mogłem sie doczekać, aż się rozkręci i porzucałem. Może faktycznie trzeba się ogarnąć! "Kara no Kiokai" było bardzo fajne, ale przerwałem z braku czasu i teraz musiałbym wrócić... w sumie, dlaczego nie? "Armitage III" ciągle mi gdzieś z tyłu głowy siedzi, ale jak przychodzi co do czego, to nie sięgam po to.
No nic, postaram się uporządkować to, co mi tu napisaliście, ale gdyby ktoś miał jakieś propozycje, bardzo proszę! |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-02-2015, 19:04
|
|
|
tomek napisał/a: | Początek jest strasznie luźny, |
zgadza się, ten typ tak ma, jednak pomyśl, że na tym czacie gadają ze sobą wszystkie postaci nie wiedząc z kim gadają a większość się zna lub pozna. Poza tym
- Spoiler: pokaż / ukryj
- trzy postaci z czołówki to liderzy trzech walczących ze sobą frakcji a za razem kumple i żadne o drugim nic nie wie do punktu wydawania wyroków śmierci na najlepszego przyjaciela!
Poza tym początek się wlecze, bo musisz poznać świat, postaci i początek historii na raz. i wątek przeprowadzki. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Nikodemsky
Beauty of Silence
Dołączył: 28 Sie 2007 Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2015, 19:07
|
|
|
kokodin napisał/a: | Ja się tak zastanawiam dlaczego nasz Tomek nie obejrzy sobie do końca Durarara? Dark fantazy, daily living no fakt, facebook to nie cyberpunk ale klimat jest nie na siłę komediowy ale chwilami śmieszny. Plus to nie jest Baccano, to jest definitywnie inne, ciemniejsze, brudniejsze, ale równie pokręcone. Wojny gangów i 3 konspiracje w jednym małżeństwie... Ale dopiero jak wszystkie backstory wyjdą to mamy pełny obraz wiec obejrzeć 2 razy?
Film... Kara no Kiokai? pełna hostoria to chyba z 7 lub 8 filmów wiec jesteś w połowie. A spoilerujac , że całe zabijanie i historie bohaterów są rozwijane w kilku ostatnich filmach, myślę że tracisz najlepszą część (pomijając ten film z nawiedzoną szkołą bo tego nie czaję).
Dorzucę do tego serię 3 filmów o ile dobrze pamiętam Mardock Scramble bo cyberpunk zabijanie ghost in the shell i niestety cyckowanie po ekranie. Ale nie fanserwis więc nie przeszkadza.
Poza tym z cyberpunka, dobrego i starego i film i seria ova (lub dwa filmy) Armitage III bo trzeba znać pierwowzory gatunku. |
Kara no kyoukai to doskonała seria filmów, tutaj również się zgodzę i mogę polecić. Nie mniej znowu nie jest to seria "lekka", doskonała na zimowy wieczór, gdzie faktycznie można skupić się na ekranie i przemyśleć całość, jednak nie nadaje się jako coś do obejrzenia pomiędzy. Poza tym doskonała ścieżka dźwiękowa.
W kwestii Durarara! - w całej serii jest chyba tylko jeden element dark fantasy?(
- Spoiler: pokaż / ukryj
- kobieta bez głowy
), reszta to czysty chaos na ekranie. Gdzieś czytałem, że serię można albo pokochać albo znienawidzić, ja osobiście znienawidziłem. Nie widzę kompletnie nic interesującego w tej serii(obejrzałem całą), lubię czasami pooglądać coś głupio-zabawnego/absurdalnego dla kontrastu ale durarara jakoś nigdy nie zaliczyło się do tej kategorii, nie wiem do końca dlaczego. Widząc listą Tomka wnioskuję, że to raczej nie w jego typie.
tomek napisał/a: |
Dzięki za "Strait Jacket", o tym słyszałem, ale wyleciało mi z głowy. Co do "Kurozuki", słyszałem mieszane opinie, więc odpuściłem (wtedy chyba obejrzałem zamiast tego "Blade of the Immortal", brr). "Texhnolyze" zacząłem, ale pierwszy odcinek mnie odrzucił dość skutecznie.
Ciężko mi to określić, bo nie szukam stricte "smutnego filmu/serialu". Po prostu końcówka "Bebopa" miała ten idealny klimat i fabułę, jak oni zaczęli się rozchodzić, to wszystko zaczęło się rozpadać, Spike znalazł Julię i zaraz ją stracił. Eh, dobre :D Moja dziewczyna twierdzi, że tych odcinków w ogóle nie powinno być, bo to ogólnie dość pogodny serial. Podobnie ostatni segment "5 Centimeters per Second". To po prostu był smutny facet z pustką w życiu.
|
Kurozuka jest typem serii, gdzie już po pierwszym odcinku będziesz wiedział, czy warto oglądać. Jest dość nisko oceniana i momentami podchodzi pod dziwną filozofię ale ja oglądając kilka lat temu byłem naprawdę zachwycony, w ten również zignorowałem negatywne opinie :)
Odnośnie drugiej części - nie mam 100% pewności ale być może chodzi o jakiś bardziej rozbudowany seinen, Bebop faktycznie przez dużą część serii przypomina pogodną przygodówkę ale przewijają mi się również jakieś bardziej "dorosłe" motywy.
Możesz spróbować klasycznego Soul Huntera - jest to co prawda typowe fantasy shounen ale mimo wszystko zawsze sobie ceniłem, znajdziesz tutaj kilka podobnych elementów. Możliwe również, że w tym przypadku Bokurano będzie strzałem w dziesiątkę.
Oderwana również trochę pozycja ale mogę polecić horror Shiki - jeden chyba z lepszych horrorów anime, który możesz śmiało obejrzeć z dziewczyną i wam obu powinno się spodobać. |
_________________ http://myanimelist.net/animelist/Nikodemsky |
|
|
|
|
tomek
Dołączył: 09 Lut 2015 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2015, 19:15
|
|
|
Z tą "Durararą" to jest trochę problem, bo ponoć podobne do "Bakkano", które mnie rozgniotło. Może uda mi się wrócić, póki co - odświeżę "Kara no Kiokai".
I nadal jednak czekam na jakieś sugestie "smutnych" (wg tego, co napisałem) rzeczy. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|