[Regis]

[rzeka meandrująca]

Polecicie coś depresyjnego? Jakiś dramat może, byle nie nudny - żeby coś się działo. Tylko nie żaden romansoharem z mnóstwem biednych dziewcząt z traumatyczną przeszłością i/lub śmiertelną chorobą. Żeby było ponuro i beznadziejnie ale z akcją. :P
Sama do końca nie wiem o co mi chodzi, ale wierzę w Was.

[Nikodemsky]

[rzeka meandrująca]

Shiki widziałam i Nanę też - jedyny romans, który mi się podobał i to bardzo. A styl kreski jeszcze nigdy i w żadnym wypadku nie był dla mnie problemem. :)
Dobra, biere się za to Bokurano skoro dołujące i dziękuję uprzejmie za polecenie!

[Slova]

[Ren]

A możecie polecić jakieś anime koniecznie film z kreską taką jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=gCea94LRtPY
Czyli Capitan Charlock taka komputerowa grafika mnie urzekła.
Fajnie jak by anime było w klimatach SF ale w sumie nie ma to znaczenia byle by było miłe do obejrzenia.
Dzięki.

[Nikodemsky]

[Ren]

Appleseed Alpha chyba nie ma jeszcze polskiego tłumaczenia ;/

[Slova]

Final Fantasy kiedyś było.

[siatka]

Właśnie obejrzałam Baccano i jestem oczarowana, więc szukam czegoś w tym stylu. :) Dokładniej - czegoś pozytywnego, pokręconego i... no, jak Baccano. Przy czym ma być absurdalnie na podobnym poziomie, nie jak FLCL. Durararę jak coś też już widziałam.

[kokodin]

Nieśmiało przychodzi do głowy mi Trigun (chociaż grubo niecelnie)
Powiedz nam może czego dokładniej oczekujesz, znaczy się elementów, motywów, miejsca akcji itp.
Akurat Baccano i Durarara to jeden facet i nieźle się na tle reszty anime wyróżnia. żeby dorwać coś więcej spoza jego łapek trzeba wiedzieć dokładniej które elementy maja być a których nie musi.
Obecnie Durarara ma drugi sezon jak by co.

[Nikodemsky]

[Tren]

Kyousougiga (serial) też ma mocno poplątaną fabułę z pozytywnym zakończeniem. Princess Tutu. Shingeki no Bahamut. Uchouten Kazoku. Hataraku Maou-sama! też powinno być w miarę bliskie atmosferą, choć nieco mniej zakręcone. Cykl Kara no Kyoukai też miesza kolejność wydarzeń.

Nie jestem do końca pewna które tytuły ci przypasują, więc rzuciłam wszystko co mi się skojarzyło z opisem. W zasadzie nie ma drugiej takiej serii jak Baccano, więc cześć to nieco odległe skojarzenia.

[Daerian]

Powiedziałbym, że dla mnie najbliżej nastrojem byłby chyba Cowboy Bebop.

[siatka]

Właśnie najbardziej chodzi mi o taki chaotyczny klimat i zaplątaną fabułę. :) Rodzaj, miejsce akcji itd mają mniejsze znaczenie. Triguna i Bebopa widziałam i bardzo lubię, Hataraku Maou-sama zaczęłam ale odpuściłam, bo mi nie podeszło. Reszcie propozycji się przyjrzę, dzieki. :)