Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czy jest coś czego nie lubicie w Slayers?? |
Wersja do druku |
X-chan
Dołączył: 31 Gru 2002 Skąd: To tajemnica^^ Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2003, 20:33
|
|
|
To ilu byś ich chciał? Trzy miliony? Slayers pod względem postaci drugoplanowych jest najlepszym anime, a tobie mało? :shock: |
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2003, 20:39
|
|
|
mi nie podoba się tylko parę żeczy (drogi czytelniku przygotuj dużo czasu na czytanie tych wywodów :lol: )
- Za mało Zelgadisa
- Za mało Xellosa
- Mało walk na zwykłe bronie w next i try (ah walki Zangulusa i Gorrego)
- Next i Try występują z openingami i endingami z 1-szej seri
- Smoki w Try nie przypominają (wg. mnie) tych z poprzednich części
i tyle może mi się coś przypomni |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 07:40
|
|
|
X-chan napisał/a: | To ilu byś ich chciał? Trzy miliony? Slayers pod względem postaci drugoplanowych jest najlepszym anime, a tobie mało? :shock: |
No cóż każdy ma inny gust (trzy miliony może nie ale z 5 tys :) ) a po za tym kazdy ma prawo powiedziec to co mysli :) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 15:44
|
|
|
W Slayers'ach najgorsze jest tłumoczenie (dobrze czytacie, nie zrobiłem tu literówki :wink: ) Czy "The Slayers" jest złą nazwą? Czy trzeba koniecznie tłumaczyć to na mag...magi...magg...iicz...ble! :ysz: Niedobrze mi sie robi, jak to piszę, ale chyba wiecie o co się rozchodzi. No i po co tłumoczyć (tu NIE MA błędu) nazwy czarów? Czyż nie można zostawić swojsko brzmiącego FIREBALL!, zamiast tłumoczyć (-||-) to na jakieś "ogniokule"? Może dragon slave jest gorszą nazwą niż jakaś "kula smoka", co? A tłumoczenie (-||-) Elmekia Lance na polski (Slayers TV, odcinek 10 bodajże) to już mnie rozłożyło. "elmekja lanca". Bez komentarza. Albo tłumoczenie (-||-) Giga Slave. "Giga smok"?! To, rozumiem, miało być nawiązanie do Dragon slave ("kula smoka")? Przecież te czary nie mają ze sobą nic wspólnego (no, może poza "slave" :wink: ). Chwała, że później zmienili to chociaż na "giga zagłada". Był to wielki krok w kierunku polepszenia tłumoczenia (-||-) :wink: Pomijam już oczywiście "Zdechłą Żabę", bo już mi się pisać nie chce :wink:
No i oczywiście pozostaje brak openingów i endingów. Wogóle polskie wydanie to najsłabsza strona TS. Co do innych elemetów to są bez zarzutu. Kreska - ładna, animacja - trochę słabsza w Slayers TV, ale potem było zoraz lepiej ;), muzyka - świetna i dobrze dopasowana do sytuacji (mój ulubiony kawałek to ten, który pojawia się przy rzucaniu najsilniejszych zaklęć), fabuła - ciekawa i trzyma się kupy (w końcu powstała na podstawie książki), bohaterowie - zróżnicowani, z wyrazistą osobowością, humor - bez komentarza :mrgreen:
Airi-Chan napisał/a: | Ja tam tłumaczenie jeszcze jekoś zcierpię (z bólem),
ale najbardziej się zawiodłam na ostatnim odcinku Try.
Seria się kończy, a zostaje masa pytań. |
No i dobrze, że zostają pytania. Dzięki temu można zrobić kontynuację :D (ach...Slayers Again...mam nadzieję, że to nie mit w stylu DBAF :? )Poza tym, dzięki temu princess_Amelia (w przyszłości batonik czekoladowy) może pisać swoje fiki :wink: |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 17:56
|
|
|
Ooooo...tlumaczenie. Nawet szkoda gadac, jak jest kazdy widzi (a raczej slyszy). Zostawic oryginalne nazwy? Genialny pomysl na ktory wpadl juz chyba kazdy fan, ale za sprawa jakiegos paradoksu nie wpadl na to tlumacz (!), jaki ten swiat tajemniczy nie? :shock: . Co prawda przyjmuje eweuntualnosc taka ze te nazwy sa "tlumoczone" umyslnie - bo przeciez jak taki przecietny 6-8 latek ("czyli jedyny mozliwy widz dla tego serialu" - rzekl zarzad TVN7 ^^") skapuje ze np. Dragu Slave to taka fajna nazwa zaklecia a nie np. jakas onomatopeja w stylu "auć", i "ała"? 8) Trzeba byc dobrym dla odbiorcy i ulatwic mu ogladanie tlumaczac WSZYSTKO na jezyk ojczysty, niezaleznie od efektow tego tak zwanego tlumaczenia (polska wersje byla tlumaczona z angielskiego subu, ale jak porownywalem to doszedlem to wniosku ze byle amator znajacy angielski na tyle zeby skapowac o co chodzi przetlumaczylby to DUZO lepiej niz w naszej TV, zachowujac chociaz deczko tego niepowtarzalnego klimatu, w czym tlumacze RTL7 polegli...). Jak slysze te wszystkie "gromo mloty", "gromo sierpy" itp. to musze sie wsluchiwac w slowa japonskich seyuu zeby zajarzyc co to za zaklecie ^^", a najsmieszniejsze jest ze raz slyszymy "Gromo Mlot" robiacy za Digger Bolt, a w nastepnym odcinku tenze mlot udaje Dam Brass :roll: , za inna okazja Gray Bomb itp :x . |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 19:05
|
|
|
no dobra jak juz chcieli umilic zycie osmiolatkom poprzez tlumaczenie nazw to niech jedna (i ta sama) nazwa do jednego czaru a nie 10 nazw do jednego czaru i na odwrót (jedyne co w tłumaczeniu mi sie podoba to dobrze według mnie dopasowany głos narratora ale tylko tyle :( ) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 19:29
|
|
|
Czy ja wiem, czy ten narrator jest dobrze dobrany? Ja tam go za cholere nie mogłam na początku zroaumieć, co utrudniło zapamiętanie imion.
Wiecie co zauważyłam w jednym odcinku Nextki (kiedy Martina rzuca na Linę "klątwę")? Podczas walki lektorowi nieopatrznie wyrwało się Fireball! Ale zaraz zostało przez niego poprawione na "ognista kula" :(
A tak wogóle, to chyba tłumacz nigdy nie słyszał podkładu dzwiękowego. Bo jakim sposobem zrobiłby z Liny pannę "Inwerse", a nie "Inwers"? |
|
|
|
|
|
^Vicious^
Dołączył: 30 Sie 2002 Skąd: himitsu... Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 20:09
|
|
|
final-kun napisał/a: | Co prawda przyjmuje eweuntualnosc taka ze te nazwy sa "tlumoczone" umyslnie - bo przeciez jak taki przecietny 6-8 latek ("czyli jedyny mozliwy widz dla tego serialu" - rzekl zarzad TVN7 ^^") skapuje ze np. Dragu Slave to taka fajna nazwa zaklecia a nie np. jakas onomatopeja w stylu "auć", i "ała"? 8) |
Prawdopodobnie panowie z rtl7 tak wlasnie podczas tlumaczenia stwierdzili, ale skoro tak, to moim zdaniem ich nie usprawiedliwia, a raczej swiadczy o tym ze zrobili to bezmyslnie...
Moim zdaniem powinni po prostu starac sie jak najwierniej oddac, to co stworzyc chcieli oryginalni tworcy... a przeciez w Japonii tez zyja dzieci w wieku 6-8 lat (no chyba ze sie myle... ^_^`) i one tez moga nie rozumiec nazw angielskich. W swiecie slayers tak na prawde nie ma jezyka angielskiego, a nazwy zaklec, to po prostu jakies tam tajemnicze nazwy wlasne. A bez sensu jest zmieniac nazwy wlasne, no nie? ^_^
A gdyby tak zamiast "Fireball!", Lina krzyczala "ugorojojoduka!" ^_^ (ekhem... no co..? ^^'), to tez probowaliby to jakos tlumaczyc? Moze na "Magiczna lanca elmekii smoka zrodzonego z wiromlotu!"...
Pozostaje jeszcze kwestia zaklec... no ale tu juz nie potrafie zupelnie wyjasnic, dlaczego za kazdym razem, gdy Lina wykonuje Dragu Slave, my slyszymy ciagle rozne wierszyki... albo jakies mini utwory pisane proza, ktore chyba maja nieudolnie przypominac wierszyki... ==`
Ok, przejde do "niepolskich" spraw, ktore nie podobaja mi sie w slayersach... Na pewno za mala rola Zelgadisa jak na, drugiego po Linie pod wzgledem potegi, wojownika w grupie... W pierwszej serii jeszcze moze byc... w next - jeszcze znosnie, ale w serii try Zel awansuje juz na pozycje jednego z ladniejszych elementow tla...
Za malo tez pokazow sily Xellossa... choc w sumie na tym polega jego urok, ze wlasnie nikt nie wie chyba do konca na co dokladnie go stac, bo do konca nigdy tego nie pokazuje. Jednak w walce z Gaavem nie zrobil, mozna powiedziec, zupelnie nic poza zbieraniem ciosow ^^`, a przeciez juz Lina potrafila zadac Gaavowi powazna rane, czy nawet Zel i Gourry (nawet Amelia) potrafili chociaz zmusic Gaava do jakiejs wiekszej aktywnosci ^_^
Ok, poza tym rzeczywiscie za malo walk na miecze... A mi tak sie podoba miecz Zela no... ==` (Gourry'ego tez oczywista ^^) |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2003, 21:02
|
|
|
Rzecza jasna jest ze dla tlumacza rzecza swieta powinno byc jak najwierniejsze oddanie tlumaczonej tresci i NIE tylko poprzez doslowne tlumaczenie slowek (co nam zaprezentowal RTL7) ale z glowa...zastanowic sie co dane zdanie znaczy, zapoznac z klimatem tlumaczonego tytulu i wedlug swoich mozliwosci przetlumaczyc tak zeby chociaz bylo widac ze sie probowalo zrobic to jak najlepiej. Ale czego tu wymagac...widac ze tlumacz Slayersow robil to na "odwal sie", bo to po prostu bylo kolejne zlecenie za jakies marne grosze. Jakie podejscie taki rezultat, nie mowie ze tlumacz powinien byc fanem serii (ale jasne jest ze gdyby fani to tlumaczyli - efekt bylby naprawde imponujacy :P), ale powinien wykazac choc troche zainteresowania swoja praca i zadbac o jej jakosc. No ale jak przechodza gafy w stylu slynnej "Zdechlej Zaby" to czego tu oczekiwac?
Zel drugi co do mocy po Linie? Hmmm byc moze...choc ta jego moc wynika tylko z owej "klatwy" ktorej tak nienawidzi...jako czlowiek na niewiele by sie zdal. A przypomne wam sytuacje z 23 odc. Slayers Next - czyli walke calej grupy z opetanym Gourrym :). Co sie stalo? Ano skopal wszystkim tylki :P. Gourry razem z Hikari no Ken to zabojcza kombinacja i stwierdzenie ze "a ten jest tu najsilniejszy" nie jest zbyt bezpieczne - wszystko zalezy od sytuacji, terenu i wreszcie szczescia. Przyznam ze wyobrazajac sobie pojedynek typu Lina vs Zel, Lina vs Gourry (na powazne ^^"), badz Gourry vs Zel, trudno by mi bylo przewidziec kto wygra...kazdy reprezentuje inny styl walki i taktyke.
Co do pojedynkow na miecze to fakt - szermierki jest tu troche malo :), ale a to jest w swietnym stylu :P. Jesli mam powiedziec co mi sie w Slayersach ne podoba - moge wskazac tylko nasze tlumaczenie, cala reszta jest czescia tego tytulu i sprawia ze caloksztalt jest genialny ^^. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2003, 09:10
|
|
|
Mnie dziwi jeszcze jeden fakt :
odcinki 1-10 pierwszej serii tłumaczyły p.Kozłowska i p.Nikodemska potem do 21 odc. tłumaczyła pani Kurczak (nbaprawde sie tak nazywa) aby dalej znów wrocili do p.Kozłowskiej i p.Nikodemskiej. Dlaczego więc AŻ tych trzech tłumaczy nie wyciągnęło żadnych wniosków ?
a oto jeden z wielu spalonych dowcipów :
wersja PL
Gaoury: Masz lek na ból głowy ?
Lina : Dobrze że uszedłeś z życiem.
Gaouri : Racja.
wersja ENG z ktorej tłumaczono:
Gaouri : Got anything in your baggage tricks to cure a headache ?
Lina : Glad you didn't hurt anything important.
Gaouri : Yeah, that's right...
(Kawaii nr36) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2003, 09:45
|
|
|
Tak sie zastanawiam, ile lat oni sie angola uczyli? 2, a może 3? |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-03-2003, 10:39
|
|
|
No własnie
oni sie angola UCZYLI bo jak przetłumaczyc na polski: Dead frog.
dead to jest zginanc a frog to zaba<cy cos takiego> no wienc z polonczenia wychodzi Zdechła zaba. chyba zeby było: DEATH FROG czyli zaba śmierci co tesz glupio brzmi
Fireball tak samo Firre ogień Ball Kula OGNIOKULA
oni tego nie robili na "odwal sie" ale robili to bez serca:
Slayers znaczy zabojcy<albo coś takiego> a jako ze to byda oglandac dzieciaki to niemoze byc tpo tak przetlumaczone wienc jeśli tam jest magia i walka to: MAGICZNI WOJOWNICY :/ |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Dąbi
Dołączył: 29 Lip 2002 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2003, 11:03
|
|
|
Cytat: | Zel drugi co do mocy po Linie? Hmmm byc moze...choc ta jego moc wynika tylko z owej "klatwy" ktorej tak nienawidzi...jako czlowiek na niewiele by sie zdal. A przypomne wam sytuacje z 23 odc. Slayers Next - czyli walke calej grupy z opetanym Gourrym . Co sie stalo? Ano skopal wszystkim tylki . Gourry razem z Hikari no Ken to zabojcza kombinacja i stwierdzenie ze "a ten jest tu najsilniejszy" nie jest zbyt bezpieczne - wszystko zalezy od sytuacji, terenu i wreszcie szczescia. |
Moim zdaniem drugi pod względem mocy jest Zel choć i Linę mógłby stłuc bo w walce z ludzmi jest chyba bardziej morderczy niż ona ^^ a to że Gourry wtedy stłukł wszystkich to była raczej zasługa tej zbroi i użyczenia mocy przez Hellmastera zarówno szermierzowi jak i mieczowi. |
_________________ Ludzie i narody będą działać racjonalnie, kiedy wyczerpią wszystkie inne możliwości. ^^ |
|
|
|
|
Kajka
Dołączył: 02 Mar 2003 Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2003, 14:50
|
|
|
Tya...Od tłumaczy wymaga się nie tylko wiernego przetłumaczenia tekstu
ale i włożenia tam trochę serca.Wspomnę tu o głośnej dość aferze tłumaczenia "Władcy Pierścieni": pani Maria Skibiniewska przełożyła książkę na 6.Czuło się ten niepowtarzalny klimat.Póżniej wzięłam przekład
pana Ł. i mina mi zrzedła. :( Narobił sobie takiego wstydu, że zaczął się inaczej podpisywać (ale i tak wiadomo że to on :wink: )
Mamy tu podobną sytuację.Tłumacze zrobili robotę "na odwal się" . :( Przede wszystkim stracił na tym humor ,no i oczywiście zaklęcia.Ciarki przechodzą człowieka jak słyszy wierszyki do Dragu Slave.
Jeśli chodzi o to, co mi się nie podoba w "Slayers" to chyba tylko gwałtowne przeskakiwanie z wesołego odcinka do skrajnie depresyjnego,
żeby na kolejnym skręcać się ze śmiechu. :) :cry: :D |
|
|
|
|
|
Dąbi
Dołączył: 29 Lip 2002 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2003, 16:22
|
|
|
Inkantacje przy rzucaniu czarów nie wkurzały mnie według mnie to jedna z rzeczy niewielelu które wyszły w odróżnieniu od Gwiezdnych Bomb ( Ra Tilt w środku Nexta) czy Sierpo Młotów.
Mnie wkurzało... POtwór :/ ktoś to wymyślil jakby nie było w polskiej mowie słowa demon. Choć może i lepiej się stało że jest Potwór bo jeszcze by zrobili zamiast Demonna jakiegoś CZarta czy coś takiego.
Rubinooki Shabranido władca rasy czartów :D
A i cieszmy się że nie zrobili polskiego dumbingu
Xel -> Cezary Pazura
Zelgadiss -> Artur Żmijewski / Bogusław Linda
Amelia -> Alicja Janosz
Gouryy -> Walduś Kiepski albo Marek Pol
Rezo -> Ferdek Kiespki
Lina -> Babcia Kiepska ^^
Valgavv -> A. Lepper 0_____o |
_________________ Ludzie i narody będą działać racjonalnie, kiedy wyczerpią wszystkie inne możliwości. ^^ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|