[Lain]

Xellosem oczewiście.

[Kanti]

Hm...tak szczerze to prawdopodobnie Fi-chan,bo w końcu przy niej są i Xellossek i Valgarv,a ich uwielbiam nad życie^^ Xell zawsze rozweseli,a Val przytuli^^(mrrr...)

[edit=Serika] Twój drugi post wylądował jako oddzielny topic w Kąciku Fana. Ależ Ty masz talent do off-topiczenia! ^^"

[Kocham Raila Claymore'a]

Chciałabym być sobą (potrzebna jest postać na zewnątrz wesoła i optymiusztyczna, wewnątrz zagubiona i melancholiczbna, która gdzieś w połowie umrze i wszyscy przeżyją ogromną tragedię)

[Amelka]

Ja bym chciała być najbardziej Amelią lub Zelgadisem^^.Amelią, bo:
- jest słodziutka i taka dziecinna,
- jest wyjątkowa i
-tworzy świetną parę razem z Zelem.
Zelgadis, bo:
-jest^^(sama rzecz,że istnieje jest powodem, by go uwielbiać)
-jest silny,odważny,przystojny
-jest kochaniutki i słodki.
Ojej..chyba przesadziłam troszkę...^^Ale to jest właśnie moje zdanie. Pozdrawiam!

[Vel]

Oczywiście Xellosem! On jest THE BEST i koniec. ;)
A tak jakby nie ze Slayersów (i tak jakoś bym się wepchnął >:P) to Drizztem Do'Urdenem oczywiście! Jak fajnie byłoby być mrocznym elfem w tej wesołej kampanii! Szkoda że w Slayersach nie ma żadnego bohatera walczącego dwoma broniami...

[Indrani^^]

Ja bym chciała być Ameilią, albo Filią
- bo Amielia walczy o sprawiedliwośc
- A Filia, bo jest odważna i nie boi się zadzierać z Xellosem

[Vel]

Jeśli idzie o zadzieranie z Xellosem, to niech się inne Mazoku boją- moim zdaniem nie ma się co bać- on jest potężny, ale nie tak chamski, żeby cię rozwalić za byle podskakiwanie (Lina i Filia już kilkaset razy powinny być martwe ;) - a on tylko robi do nich ten swój niewinny uśmieszek :P).

[Indrani^^]

Chodzi mi dokładnie, że nie boji zadzierac z nim... Że jest "ODWAŻNA" chociaż Xellos zrobił tak dużo jej rosowi

[Nayo-chan]

A ja wroce troszke do tematu ^^
Ja bym chciala byc bezapelacyjnie Amelcią^^Przede wszystkim za to,ze
jest tak sloodko irytująca ^^Po za tym, czesto (procz Martiny) wprowadza element humoru podczas walki (wiecie..te wszystkie gadki o sprawiedliwosci i milosci ^^) Po prostu Amelcia jest wspaniała ^^
"...Life is wonderful..." ^^

[Distant]

wiadomo kim...
jakimś potężnym Mazoku zapewne ..... ;p
1/7 Shabranigdu przy biegu na pewno łapie komary w zęby więc wystarczyłoby mi być Xellossem :->
evwntualnie może Dynastem :->
albo sobą znaczy Distantem przybyszem z innego świata zdziwionego potęgą magii i pewnej rudej, genialnej i pięknej czarodziejki :-D

[Zegarmistrz]

Zelgadisem bo:
- przystojny
- twardy:)
- czarujacy:)
- i ma taki fajny miecz
- i charakter

oraz ogolnie to ubermansch jakich malo.

[Sm00k]

Zboczenie z erpegów: bynajmniej nie sobą, ani żadną z postaci (profanacja!), jeno swoim awatarkiem z paru "papierowych" systemów >D

Zboczenie z erpegów: bynajmniej nie sobą, ani żadną z postaci (profanacja!), jeno swoim awatarkiem z paru "papierowych" systemów >D

[Lain]

Xellosem bo jest tajemniczy.

[Chimeria]

Mogłabym być też Liną. Ona jest super. Potęzna ^^, niska, wredna >Jaaaaa???!!!!-dop.Lina< i żadko się zdarza żeby ktoś miał czerwone ślepia... yyy.. oczy.
A gdybym była facetem to Zelem. Silny i to co powyzej u innych. Ale po co mam być Zelem??? Już jestem chimerą!!!! ^^ ^^ ^^

[Ayanami]

Zelem raczej nie mogłabym być, bo jestem dziewczyną, więc może Amelcią bym była:)