[Zegis Black Priest]

Na stosik :) nie obrażać mi Sylphil...
Ysen masz u mnie dużego plusa za wypowiedź poniżej :)

[Ysengrinn]

Dla mnie Sylpheel jest najmniej sztuczna w całym anime. I na pewno nie jest mdła, trzeba ją tylko bliżej poznać. Ale nie bój się,z tego co zauważyłem mało która dziewczyna ją lubi:P.

[Chimeria]

"Linka z tyłu?? Muszę to cudeńko przeczytać ;)"
Kto to na stosik ja się pytam???;P
No co poradzę, że jest taka ciapowata?><

[Ysengrinn]

Mały offtop - nikt jakoś o tym nie wspomniał, ale mi nazwa tego tematu się trochę śmiesznie kojarzy. Wam też;>??

[xellas]

Ja tam lubię Sylphil^^
Jest urocza^^

[Chimeria]

<Zależy co tobie się kojarzy>
SYLPHIL!?!?!? Ne... ja za nią nie przepadam>_< Jest taka lukierkowata i lepka jak lizak mojej siostry ;P Nie lubię jej. Już wolę Filię - jest bardziej sympatyczna.

[xellas]

Bez Fili to się nie obejdze(szczególnie w zestawieniu z *_*Xellem*_*)
a do Syl nic nie mam,ma dobre czary ochronne, jest tak delikatna, że aż wzbudza we mnie sympatie

[Ysengrinn]

Chimeria - sądzisz ludzi po pozorach:P. Co zaś do skojarzeń, to każdemu facetowi wszystko się z zasady z jednym kojarzy, zwłaszcza takie pytania^^.

[xellas]

No, no kosmate myśli się kłaniają^^ chociaż głupio się przyznać ale mnie ten tytuł też się na początku tak skojarzył^^'''''''

[Ysengrinn]

No widzisz:P.

[Yumegari]

Z grupą. Jakoś ciężko mi jest wyobrazić sobie Slayersów bez Gourrego, Zela, Amelii, Xella, Filii, Martinki, Sylphil i reszty. Może nie chciałabym, żeby Lina podróżowała non stop z całą tą gromadą naraz (to mi sie stasznie kojarzy z wiedźmińskimi hulajpartiami - jakies 10 osób to chyba za dużo...), ale z częścią z nich - napewno! Nawet na zmianę.

A teraz ważne. Z drużyny wykluczyłabym Amelię (bo mnie okropnie denerwuje) i... Gourry'ego!!! Jego wprawdzie bardzo lubię, ale czy nie wydaje wam się, że seria NEXT nabrała takiego genialnego dramatyzmu, kiedy go zabrakło? No i wkońcu coś mogłoby ruszyć między nimi, gdyby trochę za soba potęsknili... Idealnie byłoby, gdyby Lina miała wreszcie poważną rywalkę... nie Sylphil (chociaż ostatecznie... może), ale kogoś, kto namieszałby w wielce skomplikowanym życiu uczuciowych naszego Blondyna. A jeżeli w końcu mieliby się rozstać (mam na myśli Gourrego i Linę), to zostawałby jeszcze Zel^^. Co do Filii i Xellosa, to niech to się rozwija po swojemu, przeszkadzać nie bedziemy. Oni i bez mojego komentarza kiedyś się zejdą... oczywiście w bardzo spektakularny sposób. A Sylphil? Niech zostanie. Ona jest przesympatyczna, tylko mam wrażenie, że autorzy traktują ją po macoszemu. POza tym, myślę, że ona i Lina są świetnymi przyjaciółkami. Amelia przecież w ogóle się z Liną nie rozumieją! Rozbieżność charakterów jest tu widoczna zbyt dobrze. A Lina i Filia? Hmmm... Niech będą, ale chyba Filia nigdy nie bedzie potrafiła do końca wczuć się w sytuację Liny - chociaz kto wie...

Nadze mówimy NIE. Jest beznadziejna. Ogladałam wprawdzie tylko Perfekt, ale nawet jej śmiech uważam za przereklamowany... Ne wiem, jak Lina z nia wytrzymywała.

Lina z mniejsza rolą? Może byc. Tylko pod warunkiem, że żadna inna postać nie zajmie jej miejsca. Niech sobie będą na równi.

Tytuł następnej serii? Precz z AGAIN! LOVE - to jest to. Najlepiej, zeby była conajmniej dwa razy dłuższa, jeszcze śmieszniejsza, jeszcze bardziej dramatyczna, romantyczna i jeszcze ciekawsza! Tutaj potrzeba naprawdę mocnego udeżenia. Wprawdzie wątek ratowania całego świata uważam za mocno oklepany - jeżeli autozy wymyśliliby coś genialnego bez mieszania w to całego Uniwersum (ale Smoki i Demony - jak najbardziej), to super, ale jeżeli nie... no, miejmy nadzieję, że przynajmniej mocno zakręciliby akcję. I dodali kolejnych genialnych bohaterów - jak to tylko oni potrafią...

Chyba napisałam to zbyt Xellosowato - chaotycznie. Kongratulejszyns dla tych, którzy zrozumieli. Wybaczcie, trudno jest nawiązać do całej rozmowy, która tutaj się wywiązała...

[xellas]

Yumegari zrozumiałam!!!!!!! Właśnie wypisałaś wszystkie te chaotyczne rzeczy co mi po głowie latały^^ Zgadzam się z Tobą w 100%

[Ysengrinn]

Ja też się zgadzam, choć nie wierzę żeby coś takiego powstało:P. Mi też się wydaje, że traktują Sylpheel po macoszemu. A postać ma potencjał. To samo zresztą z Zelem.

[Mazoku]

Co do wykluczenia Amelii:
Wykluczeniu Amelii mówimy stanowczo NIE! (Lepper też mówi o sobie w liczbie mnogiej ;P - dop. Nefeh) <ignore> Przecież jej czarno-białe spojrzenie na kwestie dobra i zła, wynikające z tego (i z pewnej innej, MNIEJSZEJ kwestii różniącej te dwie postacie, a związanej głównie z wyglądem...) napięcia pomiędzy nią i Liną oraz brawurowe parodiowanie Sailor Moon z narażeniem życia i zdrowia są jednym z głównych elementów komediowych serii. Wg. mnie Slayersi wiele by bez niej stracili.

Co do wykluczenia Gourryego:
Seria nabrała dramatyzmu, bo jego porwanie było dobrze zaplanowane i wplecione w fabułę. Gdyby tak wycięli go nie z kilku, a z całej serii to na pewno nie byłoby to takie efektowne. Zresztą Lina tęskniłaby pewnie za nim co najwyżej przez kilka odcinków, a potem zapomniała ;P (Nie słuchajcie go... On nie wie, co znaczy słowo "romantyczny" ^^"" - dop. Nefeh)

Co do spektakularnych zejść pary F/X:
Spektakularne to moze być najwyżej wysadzenie jednego przez drugiego w powietrze. I NIC WIĘCEJ ;P

Co do tytułu Slayers LOVE...
KIAAA!!! O_o <śmierć na miejscu>

[xellas]

Pożegnajmy Mazoku minutą ciszy<patrzy na zegarek>Oki wystarczy(:P)
Nefeh, wiem że Maz to czysty przedstawiciel swojej rasy za grosz romantyzmu>_<
A teraz wracam na front^^ Filia i *_*Xellos*_* się zejdą!!!!!!!(w końcu na pewno^^)
Ame można by wysadzić na jakiś czas może z Gourrym, żeby Lina była zazdrosna^^