[Mai_chan]

Zbieram materiały do felietonu... Dlatego też chciałabym zadać wam pytanie dość dziwne. Jaka wdg. was jest relacja między przyjaźnią a miłością? Co je różni, co je łączy itd. Za odpowiedź byłabym dźwięczna :) Swoje zdanie mam, ale chciałabym najpierw usłyszeć wasze zdanie ^^

[kal]

podobno kazda milosc kiedys wygasa, a przyjazn potrafi przetrwac wiele zakretow losu. ;]

[BetiiX]

milosc to takze namietnosc, pozadanie, bliskosc (ta cielesna).. oparcie, bezpieczenstwo.. chociaz te dwie akurat 'cechy; moga byc odczuwane takze wobec przyjaciela;) chcoiaz dla mnie przyjaciel to ktos 'z rodziny' komu moge sie zwierzyc, zas ukochany to ten przy ktorym czuje sie bezpieczna.. hmm... ciezko wyjasnic bo granica jest niewielka;)

[Nomikyo]

przyjaźń to wg wzajemne wspieranie się w trudnych sytuacjach, poczucie duchowej bliskości (gadam jak naćpana wiem XP).Przyjaciel to ktoś do kogo mogę pójść wypłakać mu się w ramie, a on mnie pocieszy, zrozumie(i nie wścieknie się za mokry rękaw XP);ktoś komu można zdradzić sekrety i jest sie na 100% pewnym że na drugi dzień cała szkoła nie będzie wiedziała tego sekretu..
O miłości...raczej się nie wypowiem bo nigdy nie zaznałam prawdziwej miłości w całym moim 13-letnim zyciu :P

[Ryuzoku]

miłośc ma sie jedną a przyjaciół wielu, to jwedyne co mi przychodzi na myśl,i tyle, zbyt zmęczony jestem żeby rozwijać tego posta do conajmniej strony:P

[Gato]

Pomiędzy miłością a przyjaźnią jest moim zdaniem bardzo cienka granica. Zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę, że obydwa te uczucia mogą występować w różnych odmianach... i w ogóle... to bardzo złożona i skomplikowana sprawa...

[Zegis Black Priest]

Cóż... wg. mnie aż tak dużej różnicy nie ma.
Bo w końcu zanim weźmie się ślub należy najpierw poznać drugą stronę i zaprzyjaźnić się ^^"
Więc sądze że uproszczając można by powiedzieć że "miłość" to takie uczucie pochodne od przyjaźni, którym wyróźnia się tego "najlepszego z najlepszych" przyjaciół...

(dziwne wnioski wysuwa niewyspany człowiek po 3-rzech godzinach matematyki _^_)

[Gato]

[Aria]

na chlopski rozum
osobe ktora kochasz chcesz po czasie widziec nago w swoim łóżku,
przyjaźn zas jest tym samym czym jest miłosć, lecz bez żadzy cielesnej

[Zegarmistrz]

Wedłóg tego, co uczono nas na kursie z Psychologii miłość składa się z kilku niezależnych od siebie czynników. Są to:
- zauroczenie osobą (czyli bezkrytyczne zapatrzenie w nią)
- zaspokojenie własnych potrzb ciepła i bliskości
- zaspokojenie własnych popędów seksualnych
- i wreszcie przyjaźń.
- co ciekawe podawano także zaspokojenie potrzeb ekonomicznych.
(Prawdopodobnie gdzieś tu tkwi błąd, poszukam notaket i poprawie)
Proporcje te są różne i część z nich ulega zatarciu. Innymi słowy - wieczna miłość jest w rzeczywistości bardzo niestała. Jeśli związek oparty jest tylko na niej, to niestety szybko się rozpada, dłużej są zdolne przetrwać nawet te oparte na fascynacji seksualnej, najtrwalsze są więzy ekonomiczne i właśnie przyjaźni. Najczęściej to te ostatnie trzymają razem stare małżeństwa.

Innymi słowy - miłość jest właśnie typem przyjaźni wzbogaconej o kilka innych uczuć i potrzeb.

[BetiiX]

[Alucard]

Aria ma może rację, ale nie w odniesieniu do wszystkich (np. nie do mnie).
Już tłumaczę dlaczego, to bardzo proste. Otóż gdyby było prawdziwe to nie miałbym żadnych przyjaciół.
Wiem że pewnie to nie ma nic wspólnego...,ale wole się spytać, wiec... co to jest ?

[Vel]

Aluś, odsyłam do tematu Teksty pod postami ^^'

[Gato]

Tak mi nagle przyszło do głowy...
A co można by powiedzieć o miłości np. rodzica do dziecka?

[Ysengrinn]

Zwierzęcy instynkt;>.