FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 69, 70, 71  Następny
  Piractwo
Wersja do druku
de99ial Płeć:Mężczyzna
Big Bad Wolf


Dołączył: 01 Lip 2008
Skąd: Lublin
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-07-2009, 09:44   

To samo miałem na myśli - realizacja mnie nie obchodzi. Niech znikają także z produktów, które zostały w nie wyposażone. I nie tylko na żądanie klienta ale w ogóle.

_________________
http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 22-07-2009, 16:52   

A wyobrażasz sobie PRZYMUS zanoszenia wszystkich płytek do panów od usuwania DRM? =p
no właśnie.. jak komuś się podoba to niech ma.. =p
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 22-07-2009, 23:35   

Dlaczego od razu zanoszenia płytek? Przecież mogą dać na stronie patch deinstalujący do ściągnięcia i uwzględniają to w normalnych apdejtach.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
tilk Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 24 Lip 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 22-07-2009, 23:53   

Ech, ludzie, toż to przecież widać, że zwykła optymistyczna nadinterpretacja. Za źródło podany wywiad, który się jeszcze nie ukazał (!), zaś idąc po odnośniku do artykułu na torrentfreak.com, znajdzie się tam wyjaśnienie, że człek od RIAA powiedział coś dużo łagodniejszego - stwierdził tylko fakt, że DRM jest obecnie rzadko stosowany do ochrony muzyki kupowanej w Internecie. Nie powiedział zaś, że ten stan rzeczy akceptują.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1543661
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 30-07-2009, 11:39   

Windows 7 - zabezpieczenia już złamane - ciekawe, czego Microsoft się spodziewał po kraju producentów podróbek...
To teraz zacznie się importowanie wingrozy z Chin...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 30-07-2009, 12:09   

Cytat:
(pal diabli, że znowu myli się hackerów z crackerami).


Nie, nie myli się.

Ten podział wymyślili hakerzy, jest bzdurny, naciągany i tak naprawdę tylko oni (i ich "zwolennicy") go stosują. Spójrzmy na Wikipedię:

Cytat:
While "hack" was originally more used as a verb for "messing about" with (e.g. "I hack around with computers"), the meaning of the term has shifted over the decades since it first came into use in a computer context. As usage has spread more widely, the primary meaning of newer users of the word has shifted to one which conflicts with the original primary emphasis.


Innymi słowy haker znaczy "psuj" i "żartowniś", ale komputerowcy nadali temu słowu zupełnie inne znaczenie. Nie widzę powodu dla którego reszta ludzkości miałaby się do nich dostosowywać, biorąc pod uwagę, że jest to dobre określenie przestępczości komputerowej. Tym bardziej, że "cracker" znaczyło kiedyś kogoś kto łamał zabezpieczenia oprogramowania, nie serwerów i w efekcie ta "reforma językowa" wprowadza tylko zamieszanie. A w angielskim "cracker" w ogóle oznacza krakersa...

Przepraszam, jeśli ktoś dobrowolnie nazywa się "psujem" to może mieć pretensje wyłącznie do siebie, a nie do ludzi, którzy słowo "psuj" rozumieją inaczej niż on.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 01-08-2009, 00:54   

Ysengrinn napisał/a:
Innymi słowy haker znaczy "psuj" i "żartowniś", ale komputerowcy nadali temu słowu zupełnie inne znaczenie. Nie widzę powodu dla którego reszta ludzkości miałaby się do nich dostosowywać, biorąc pod uwagę, że jest to dobre określenie przestępczości komputerowej. Tym bardziej, że "cracker" znaczyło kiedyś kogoś kto łamał zabezpieczenia oprogramowania, nie serwerów i w efekcie ta "reforma językowa" wprowadza tylko zamieszanie. A w angielskim "cracker" w ogóle oznacza krakersa...

Mnie tam daleko od reformowania kogokolwiek, ale 'haker' to słowo zapożyczone w języku polskim i znaczy właśnie osobę włamującą się (może inaczej - osobę niezwykle dobrze znającą się na działaniu systemów operacyjnych, programowania i sieci komputerowych - jak taka osoba to wykorzysta to jej sprawa). Tak się przyjęło i tak jest (przynajmniej tu - w Polsce).
Jeśli chodzi o termin cracker - chodzi głównie o to, że cracker z zasady zajmuje się łamaniem zabezpieczeń. Haker natomiast nie koniecznie musi to robić (hakerzy nieraz pracują dla firm i ich zadaniem jest ochrona przed włamaniami).

Jeśli już tykasz znaczenia słowa 'cracker'. To, co wyczytałeś na Wikipedii nie do końca jest prawdą. Słowo cracker istniało jeszcze przed tym łamaniem zabezpieczeń oprogramowania - crackerzy zajmowali się... łamaniem zabezpieczeń telefonów. W starych telefonach, po złamaniu zabezpieczeń następował zgrzyt (coś w rodzaju 'crack'), skąd właśnie pochodzi owa nazwa. =)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 01-08-2009, 11:58   

No cóż, mnie osobiście słowo "hacker" kojarzy się bardziej z komputerowym geekiem, niż z "psujem"...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 31-08-2009, 11:06   

PSP Go ma wbudowaną baterię, by zapobiec piractwu.
Biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie bateria była używana, żeby wejść w tryb serwisowy konsoli, pomysł wydaje się całkiem niezły. Co do wad rozwiązania, wystarczy powiedzieć, że DS też ma teoretycznie wbudowaną baterię (co prawda w miarę łatwo ją wymienić, ale nie jest to jednak po prostu otwarcie klapki), więc nie jest chyba tak tragicznie.

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 20-09-2009, 23:22   

Właściwie tak ostatnio się zastanawiałem i poczytałem na necie. Jak to jest, że do tej pory nie złamano zabezpieczeń Playstation 3? Konsola jest na rynku już chyba ponad 2 lata, a dalej nie dało się jej spiracić. Czyżby Sony opracowało kompletnie nowatorskie zabezpieczenia? To jedna z możliwości. Podobno próbowano już przeróbek napędów, flashy, chipsetów itp. i do tej pory na próżno. Jest to dla mnie jednak pewien fenomen.

Drugą możliwością jest to, że obecnie przerabianie PS3 jest nieopłacalne. Tzn. napędy, nagrywarki i płyty Blue Ray są jeszcze zbyt drogie i nie są tak upowszechnione jak DVD (coś jak sytuacja gdy wchodziły DVD, a jeszcze VHSy się oglądało), co skutecznie uniemożliwiałoby powszechne nagrywanie gier. Po drugie, zuploadowanie w Internecie gry na płycie ważącej 25-50 GB byłoby pracą morderczą, a downloadowaniu tego nie wspominając i potrzebie miejsca na dysku twardym. Tak więc być może złamania PS3 uświadczymy dopiero gdy BR upowszechni się na tyle, by zastąpiło DVD. Kto wie.

Co o tym myślicie? Jeśli macie jakieś informacje na temat failów przerabiania PS3 i powodów tych porażek to piszcie i linkujcie.

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
de99ial Płeć:Mężczyzna
Big Bad Wolf


Dołączył: 01 Lip 2008
Skąd: Lublin
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 21-09-2009, 12:28   

Wydaje mi się, że brak piratów na PS3 to przede wszystkim wynik bariery technologicznej. Upowszechnienie napędów BD i nośników BD zaowocuje złamaniem zabezpieczeń - póki co gra nie warta świeczki.

_________________
http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 22-09-2009, 19:54   

Oto, co zamieszczono na najnowszej płycie dołączonej do czasopisma CHIP.
http://img176.imageshack.us/img176/655/failjj.png

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 12-10-2009, 09:12   

Artysta nie ma prawa do udostępniania swojego utworu
... Jak to w końcu jest z tymi prawami autorskimi?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 12-10-2009, 09:40   

korsarz napisał/a:
Artysta nie ma prawa do udostępniania swojego utworu
... Jak to w końcu jest z tymi prawami autorskimi?

Prawa autorskie sobie, a w USA jakiś czas temu któryś sąd wydał wyrok mówiący, że autor (i w tamtym przypadku zdaje się również wydawca) utworu nie może zabronić RIAA ścigania osób ściągających dany utwór z sieci (w tamtym wypadku - ze strony autora), nawet jeśli autor/wykonawca/wydawca nie mają żadnej umowy z RIAA (tzn, RIAA automatycznie występuje w imieniu wszystkich amerykańskich wykonawców, czy tego chcą czy nie). Od tego do stwierdzenia, że autor nie ma praw do własnego utworu był już tylko mały krok.
Cóż, Ameryka...

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 12-10-2009, 17:46   

korsarz napisał/a:
... Jak to w końcu jest z tymi prawami autorskimi?


Czasem bywa też tak, że przenosisz swoje prawa na inną osobę (np. 70% z tego, co obecnie ja piszę do mnie nie należy, tylko staje się własnością kilku innych osób, z którymi mam podpisaną umowę). Wówczas tak naprawdę nie jesteś już właścicielem tego utworu i nie możesz nim samowolnie dysponując (i kopiując go na własnej stronie łamiesz cudze prawa autorskie).

W ten sposób jedna z polskich pisarek fantastyki musiała kilka lat temu na nowo pisać pierwszy tom swojego cyklu książkowego...

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 50 z 71 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 69, 70, 71  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group