[Bianca]

[Mai_chan]

No tak, ale o ile wegetarianizm to jeszcze rozumiem, to weganizm to już kretynizm czystej wody...

A ja zrobię to tak: skoro człowiek je mięso I roślinki, to znaczy, że jest w stanie jeść i to i to, czerpać z tego wymierne korzyści (w postaci składników odżywczych) i nie choruje od tego, jest to dla mnie wystarczający dowód na wszystkożerność człowieka. Człowiek jadł mięso od prehistorii i jakieś nowobogackie wymysły nie są w stanie tego zmienić...

Powiedziała Maieczka wcinając kanapkę z szynką i ogórkiem.

[Bianca]

Mai_chan, sprobuj tak - weganizm to selekcja naturalna. czlowiek jadl i dlatego przezyl jako gatunek, wiec...............

Mai_chan, sprobuj tak - weganizm to selekcja naturalna. czlowiek jadl i dlatego przezyl jako gatunek, wiec...............

[Smoczek]

[Mai_chan]

Nie, wegetarianie nie są debilami, debilami są weganie (o, a teraz powinnam wlepić sobie ostrzeżenie. Maieczko, przywołuję cię do porządku). Mój brat jest wegetarianinem, znam bardzo sympatyczną rodzinę wegetarian, jedna z jenotek jest wegetarianką... Nic do nich nie mam z jednego ważnego powodu - nie wciskają mi na siłę wegetarianizmu. Mają prawo sami decydować o własnej diecie, dopóki nie wciskają mi kitów o tym, że jestem podłym mordercą, bo uwielbiam kanapki z szynką, a zupa pomidorowa nie robiona na mięsie mi po prostu nie smakuje.

Weganie natomiast są totalnymi idiotami, bo twierdzą, że nawet marchewkę da się zamordować... I akurat weganizm zawsze poparty jest Ideą, nie jest tylko sposobem na dietę (jak wegetarianizm). W związku z tym weganie będą mnie "wyzywać" od podłych morderców i kanibali, a wegetarianie niekoniecznie...

[BOReK]

[..:::GHOST:::..]

Mnie interesuje jedno odnośnie tematu...co ty człowieku jadłeś na święta? :D

[Zegarmistrz]

[Smoczek]

[Zegarmistrz]

[Smoczek]

Uhhh... ja jedynie chcę pomóc O_o. Ale jeżeli sobię tego nie życzysz to nie ma sprawy, trzeba było napisać za pierwszym razem gdy to napisałem. Bym pisał na PW ^_-. Mi to naprawdę nie sprawia różnicy, ale IMO każdy kto popełnia błędy ortograficzne powinien być upominany, aby nie popełniał ich już więcej. Nie powiesz mi chyba, że robiłem to złośliwie O_o? Ja osobiście bardzo bym był zadowolony, gdyby każdy wytykał mi błędy (i to nie ważne czy ortograficzne, czy interpunkcyjne, czy też merytoryczne). Uważam, że człowiek uczy się na błędach, ale wpierw musi mieć świadomość błędu.

[Mai_chan]

A właśnie, apropos tych wiosek - ja z kolei widziałam kiedyś Bardzo Widowiskowy Program o mnichach Shaolin, podobnież ścisłych wegetarianach... Z racji, że było to na Discovery to nie wiem, czy warto temu ufać... ^^" W każdym razie było, widziałam.

[Abigail]

O jakimś fruteraniźmie pierwsze słyszę, ale to raczej nie to samo, co weganie- oni nie jedzą niczego pochodzenia zwierzęcego, czyli także np. mleka i jajek. Znam taką jedną, wygląda jak żywy trup i to mi wystarczy jako argument przeciw.
Na diecie wegetariańskiej natomiast da się przeżyć dostarczając organizmowi wszystkiego, czego potrzebuje, ale trzeba się na tym naprawdę znać, a nie na zasadzie zbuntowanej nastolatki wywalającej z obiadu kotleta.

[BOReK]

Z tymi wegetariańskami mnichami to raczej bajka - wśród masy programów i artykułów na ich temat, które widziałem, w żadnym nie wspomniano o takiej diecie ^^. Ale szczerze mówiąc to bym się nie zdziwił, przy ich poszanowaniu każdej istoty i w ogóle. Z drugiej strony oni jednak dostaja żywność od wieśniaków, więc sami nie ubijają biednych zwierząt :P.

[Smoczek]

Fruterianie - ludzie którzy jedzą tylko to co spadnie z drzewa, krzaka, etc. (dosłownie).
Abigail - oczywiście masz rację i nie mam zamiaru dyskutować o tym, ale mimo wszystko nadal jest to wybór danej osoby i wcale nie trzeba być kretynem by podjąć taką decyzję ^^.