FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
  Niestandardowy oręż dla elfów

Jakiej broni powinny używać elfy?
Szabla
23%
 23%  [ 19 ]
oszczep
19%
 19%  [ 16 ]
lekka kusza
23%
 23%  [ 19 ]
pistolet z zamkiem kołowym (wpiszcie sobie "wheellock w google graficzne)
13%
 13%  [ 11 ]
nadziak
4%
 4%  [ 4 ]
koncerz
4%
 4%  [ 4 ]
buzdygan
7%
 7%  [ 6 ]
morgenstern
3%
 3%  [ 3 ]
Głosowań: 26
Wszystkich Głosów: 82

Wersja do druku
Azag Płeć:Mężczyzna
Shade Reaver


Dołączył: 06 Lis 2005
Skąd: Chruszczobród
Status: offline
PostWysłany: 30-04-2006, 13:37   

Jak dla mnie to najbardziej pasuje standard - miecz - krótki lub długi - dwa miecze - oburęczność i łuk.
Ciekawi mnie niezmiernie ilu ludzi zagłosuje na oszczep - buahahahah :)
A do czego ich Ys. chcesz uzbrajać - do jakiego rodzaju walki (miejsce, teren itp) bo to naprawde dużo zależy.
A tak wogóle to o jakich elfach tu mówimy - z jakiego świata???

_________________
"Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów"
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6320346
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 30-04-2006, 13:58   

Narazie nie głosowałem...

Szable - mimo, że lekkie mają wadą... Słabo nadają się do penetracji pancerza, mimo, że siła (i szybkość) ciosów są przynajmniej zadowalające (podobno szable wojska polskiego, wzór stosowany od II wojny światowej bez problemu przecinają drut zbrojeniowy). Generalnie są bronią świetną, jeśli walczy się z lekkozbrojnymi, najlepiej konno, lub też - w pojedynku - na piechotę, przeciwko przeciwnikom nie uzbrojonym w zbroje. Mają problemy z penetracją pancerza, bowiem ani przerąbania się tym przez zbroje płytową ani pchnięć piórem w szczeliny zbroi sobie nie wyobrażam.

Koncerz też ma te same wady. To broń kawaleryjska, używana prawie wyłącznie przez huzarów w zastępstwie utraconej kopii. Są zbyt ciężkie i nieporęczne do walki pieszej.

Mogą to być ciekawe uzupełnienia dla elfiej jazdy...

Problem polega na tym, że obie te bronie to sprzęt kawaleryjski. Nie wiem, jak by działały w lesie, gdzie jazda traci na znaczeniu... Choć generalnie ludy leśne (np. słowianie) miewali swoją kawalerie. Nie potrafię sobie też wyobrazić skutecznej armii lądowej jej pozbawionej

Oszczepy i lekkie kusze wydają mi się jednak lepszym rozwiązaniem dla tej formacji. To mniej wyspecjalizowana broń, mniej typowa dla ludów jeździecko - stepowych i armii walczących z takowymi.

Problemy z pistoletami znasz.

Buzdygany, Morgenszterny i Nadziaki to pomysł niezgorszy dla pieszych, dla konnych zresztą też, mimo, że nie pasują do stereotypu elfów. Te bronie mają od wysokiej, do bardzo wysokiej penetracji pancerza. Po prostu silne udejrzenie wgniata blachy rozbijając mięso, jak kotlety i roztrzaskując kości.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 30-04-2006, 14:38   

No to jeżeli podział na jazdę i pieszych, to dla jazdy spokojnie morgensztern wystarczy, łatwiej nim zrobić kuku. Nadziakiem natomiast trzeba walnąć albo obuchem, albo kolcem, a w walce w tłoku łatwo o nieskuteczne trafienie bokiem broni. Może być jeszcze korbacz (nie bat, tylko ten z kulą na łańcuchu). A szabla swoją drogą byc powinna, choćby właśnie jako broń "awaryjna".

Lekka kusza... cóż, nie wiem, jakie by były problemy przy celowaniu podczas jazdy. Zresztą, elfy swietnie sobie radzą z łukami, po co im kusze? Najwyżej dla urozmaicenia.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 30-04-2006, 19:31   

BOReK - kusze po to, że konni łucznicy występowali tylko i wyłącznie u ludów stepowych i walczących z ludami stepowymi (np. Polaków). Wyjątkiem są Japończycy, ale oni mieli kontakt pośredni - przez Chiny. Skoro cała Europa miała w oddziałach konnych kuszników, to widać ich skuteczność nie była zła. Nadziakiem wali się TYLKO kolcem, względnie tylko obuchem, żeby obracać broń w ogniu bitwy trzeba by być idiotą. Korbacz to inna nazwa morgensterna, który jest w ankiecie (jak mi ktoś wyskoczy, że morgenstern to dzida z maczugą na końcu - utłukę).

Cytat:
Ogulnie to ja bym dała na koń magów.


Będą. Ale "magia" jako broń dla elfa jest akurat arcystandardowa.

Cytat:
Natomiast tak naprawdę problemem jest po pierwsze jaką taktykę walki będą te twoje elfy zazwyczaj stosować, bo to dosyć ważna informacja przy dopasowywaniu broni. A po drugie czy ich jazda za wierzchowce będzie miała typowe konie, bo to wcale nie jest konieczne...


Co do pierwszego, to mnie wsio rawno, wykażcie się pomysłowością, ale w granicach sensu i dobrego smaku:P. Acz wolałbym w granicach lekkiej lub średniozbrojnej jazdy uderzeniowej, do wojny szarpanej i szybkich najazdów. Może być też strzelcza.

Do drugiego - tylko konie.

Cytat:
Żyjące w lesie elfy zwyczajnie do nich nie pasują.


U mnie mają państwo trochę w stylu Polski Mieszka I - czyli od cholery lasów, ale pola też się zdarzają. Jak to Avellana kiedyś powiedziała "tak w ogóle to kto powiedział, że elfy muszą być proekologiczne?". Jazdę zaś wykorzystują do tego samego co i Mieszko z Bolkiem - najazdów na sąsiadów w celu brania łupu i niewolnika oraz szarpania boków nagłymi wypadami.

Cytat:

A tak wogóle to o jakich elfach tu mówimy - z jakiego świata???


Mojego. Pseudoeuropa, technologicznie gdzieś początek XV w. u ludzi, początek XVI w. u krasnoludów i elfów. Co do typu walki to po prostu wojenka ze wszystkim, co elfy mogą spotkać na swej drodze, od kosynierów po hordę orków.

Cytat:

To broń kawaleryjska, używana prawie wyłącznie przez huzarów w zastępstwie utraconej kopii.


Husarzy heretyku.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 30-04-2006, 20:30   

Ysengrinn napisał/a:
Korbacz to inna nazwa morgensterna

Nie tylko - morgensztern to również korbacz BEZ łańcucha, tyle że ta wersja była uzywana chyba tylko przez niemieckich chłopów, o ile się nie mylę.
A nadziakiem bito i tak, i siak, zależnie od preferencji. Kolcem przebijesz, a obuchem wgnieciesz zbroję, czego efekty Zeg już opisywał. Tyle w kwestii "mojego" punktu widzenia ;).

Ysengrinn napisał/a:
konni łucznicy występowali tylko i wyłącznie u ludów stepowych i walczących z ludami stepowymi

Mój błąd.

No, to wszystko chyba jasne - koncerz odpada, bo ciężki, pistolet poniekąd też, bo kusza prostsza w obsłudze i skuteczniejsza. Osobiście oszczep mi jakos nie pasuje, zważywszy, że się go rzuci do celu i co dalej? Może być jako broń "pierwszego uderzenia", potem to już szable lub obuchowe, jak się wjedzie w tłum.

P.S.: Swoja droga doszedłem do wniosku, ze danie nadziaka elfom byłoby wyjątkowo przewrotne, zważywszy, że mi się ta broń kojarzy raczej z niskimi brodaczami, jako dość nieelegancka i skuteczna. I dlatego byłoby fajnie, jakby elfy też to miały :>.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 30-04-2006, 20:40   

Oszczepów się zwykle ma 3-4 w takim kołczanie u siodła. A koncerz wcale nie jest za ciężki dla jazdy - przecież nie tylko husaria go używała, także turecka lekka jazda akyndżych. Pistolet ma tę przewagę nad kuszą, że jest poręczniejszy i można ich mieć po kilka (i potem palić kolejno jak Basieńka do Tatarów).

Cytat:
Nie tylko - morgensztern to również korbacz BEZ łańcucha, tyle że ta wersja była uzywana chyba tylko przez niemieckich chłopów, o ile się nie mylę.

*Ubija BORKa w okrutny sposób*

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 30-04-2006, 20:46   

Możesz mi wbić nadziak w potylicę i poprawić piką pod żebro :P. Ale z takimi definicjami "gwiazdki" też się spotkałem nie jeden raz (nawet znacznie częściej niż z tą druga wersją).

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-05-2006, 10:55   

Mówiąc prawdę, i to mówiąc serio to ja się jszcze nie spotkałam w żadnej ksiażce z jakimkolwiek poważnym oddziałem elfich czarowników, magów, szamanów czy czegokolwiek. Albo łucznik [a własciwie dlaczego przyjeło się ze elfy to łucznicy? Znaczy rozumiem że ich wzrok i siła to niezwyczajne atrybuty ale też nie widze powodów by długowiecznego, wszechstronnego niemal wojownika trenować tylko w jednej sprawności... ale to moje zdanie] albo zwaidowca.

Nadzdziak dla Krasnoluda? Nie. To oczywiście moja opinia ale krasnoludy powinny urzywacz raczej broni nie wymagającej jakiejś specjalnej precyzji w walce. Topory i mloty nadają się dla nich doskonale bo jeden krasnolud z dwoma nadziakami zabije w tym samych czasie dwie istoty męcząc się przy tym i możliwe że nie zabijając jednym ciosem. Po co skoro można dać mu dwa topory ktorymi w jednym czasie może oczyścić teren wokul siębie prawie do czysta nie robiać nic specjalnego poza młyńcem?

Poza tym chciałabym parametry fizyczne planowane na poszczegulne rasy. Wzrost, waga, średnia długość kończyn w przypadku jakichś anomali rasowych typu i Krasnoludy kopalniane i Krasnoludy górskie albo Elfy zawiązane z wodą i związane z klasycznie z lasem. Chyba że nie przewidziany jest podział specjalizacyjny. A i jeszcze średnia długosć okresu dzieciństwa żeby można było sobie ustalić rodzaj treningu. I może jeszcze w co są poszczegule rasy indoktrynowane. To chyba wpłynie na sposób walki...

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-05-2006, 14:42   

IT. napisał/a:

Nadzdziak dla Krasnoluda? Nie. To oczywiście moja opinia ale krasnoludy powinny urzywacz raczej broni nie wymagającej jakiejś specjalnej precyzji w walce. Topory i mloty nadają się dla nich doskonale


IT. nadziak to inna nazwa młota bojowego... Młot bojowy to naturalnie nie jest coś w stylu gigantycznego, kowalskiego młota, tylko coś takiego, jak alpinistyczny czekan, ogniskujący siłę uderzenia w jednym, maleńkim punkcie. Wielkiej precyzji nie wymaga, za to dziurawi zbroje i hełmy, jak nic innego. W Polsce od XVI wieku opokazywanie się z takim w miejscach publicznych było zabronione.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-05-2006, 19:30   

Wiem co to jest nadziak. Naprawdę wiem. Tylko niestety nie znam innej nazwy na zatknietą na trzonku metalową sztabę niż młot bojowy a coś takiego własnie miałamn na mysli. Po prostu wielgachny młot którym można poczynić duże spustoszenie jeśli się udeży w odpowiednie miejsce. No bo na moją słabą głowę to takim młotem by się nie waliło centralnie w napierśnik, bo akcja-reakca moglaby oderwać łapę, tylko trzaskałoby się tym po nogach i tego typu okolicach żeby wróg się zrobił mało groźny.

[A co do nadziaka i precyzji to owszem, mozna nim walić aby walić urzywając samej siły ale precyzyjne udeżenie bardzo szybko zabije nie pozostawiając jęcząsego truchła z pogruchotanymi rzebrami. Ale to oczywiście moje zadnie]

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 01-05-2006, 20:19   

Podejrzewam, że nadziak jest bardziej zabójczy od topora, bo sięga ciekawych organów. Topór owszem sieje spore spustoszenie, ale bardziej powierzchniowo. Zresztą od kiedy zaraza gadamy o krasnalach!?

Cytat:
Mówiąc prawdę, i to mówiąc serio to ja się jszcze nie spotkałam w żadnej ksiażce z jakimkolwiek poważnym oddziałem elfich czarowników, magów, szamanów czy czegokolwiek.


Ja się z elfami spotykam głównie w grach, z książek to tylko Tolkien i Sapkowski. Ponieważ zaś są cholernie magiczną rasą to powinni używać tego w boju. Poza tym wzoruję ich na Celtach, a celtyccy druidzi owszem się pchali do wojaczki i przed bitwą wywoływali u wrażej armii wstrzymanie moczu czy inne tego typu atrakcje.

Cytat:
a własciwie dlaczego przyjeło się ze elfy to łucznicy?


Strzelam - bo Tolkien... Plus brak wyobraźni pozostałych pisarzy.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Udai Płeć:Mężczyzna
[N]atural [B]orn [E]goist


Dołączył: 26 Mar 2006
Skąd: Częstochowa
Status: offline
PostWysłany: 01-05-2006, 21:21   

Wydaje mi się że do elfów idelanie pasowała by katana, lekka i nie wymaga znaczącej siły by zrobić prawdziwą krzywde przeciwnikowi, pozatym elfy od zawsze kojarzone są z szybkością, finezją i zręcznością co dobrze współgra z charakterem tej broni - bo nie ma tu raczej mowy o długich potycznkach z nią w roli głównej.

_________________
"It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6346233
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 01-05-2006, 21:37   

Tak, ale katana to primo oręż pojedynkowy, w bitwie jej zalety mocno maleją, duo - obawiam się, że jednak przegięciem byłoby umieszczanie tego mocno charakterystycznego, dalekowschodniego miecza w pseudoeuropejskich okolicznościach przyrody.

Poza tym poglądy na temat skuteczności katany są baaardzo rozbieżne. Na pewno jednak nikt nawet nie myślał o używaniu jej w walce z przeciwnikiem w europejskiej zbroi, która to walak by się dla miecza mogła źle skończyć.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-05-2006, 21:47   

Cytat:
Wydaje mi się że do elfów idelanie pasowała by katana, lekka i nie wymaga znaczącej siły by zrobić prawdziwą krzywde przeciwnikowi, pozatym elfy od zawsze kojarzone są z szybkością, finezją i zręcznością co dobrze współgra z charakterem tej broni - bo nie ma tu raczej mowy o długich potycznkach z nią w roli głównej.


Jeśli potrzebujesz coś, co jest dobre dla szybkich, finezyjnych i nie dysponujących znaczącą siłą szermieży, to znaczy, że Katana nie jest dobrą bronią dla ciebie.

Szczerze mówiąc, to - pomijając bajki typu "Legenda 5 Kręgów" czy "Amerykański Ninja" katana nadaje się głównie do rytualnego popełniania samobójstw... A przepraszam... Do rytualnych samobójstw używano innego miecza...

Zacznijmy od tego, że katana jest mieczem długim, zwykle posiadającym 1 do 1,2 metra długości i kształt, którego nie da się optymalnie wykożystać jedną ręką. Powoduje to, że jej ciosy są wolniejsze od ciosów szablą czy rapierem, a nawet jednoręcznymi odmianami miecza europejskiego.

Po drugie katana dysponuje niewielką siłą uderzenia - porównywalną (oburącz) do ciosu szabli (jedną ręką). Zadaje za to obrażenia dość rozległe, chyba rozleglejsze od naszej broni, lecz płytsze. Powoduje to, że nie nadaje się do penetracji pancerza.

Do finezyjnych ataków nadaje się średnio... Raz, że jest bronią ciężką, dwa, że jej kształt preferuje cięcia, które - z racji na niską siłę - będą nieskuteczne przeciwko osobom ubranym w zbroje. Katana do pchnięć nadaje się średnio, głównie dlatego, że jest wykrzywiona, co zmniejsza ich siłę i celność, przez co niemożliwe są dokładne ataki w szczeliny zbroi.

O komplikacjach spowodowanych marną metalurgią Japończyków oraz przekombinowaną złożonością katany nie chce mi się gadać... W każdym razie ostrza tych broni mają tendencje do kruszenia się i łamania.

Wszystko to wynika z tego, że katana - w brew utartej opinii - nie jest bronią bitewną. Spopularyzowała się w epoce, w której Japonia została już zjednoczona i zakończono większość walk, a samuraje zaczęli masowo tracić robotę. Jest raczej bronią ceremonialno - pojedynkową.

Naturalnie ma swoje zalety... Np. świetnie wygląda na ścianie nad kominkiem. Jest też idealnym sprzętem do krojenia nieopancerzonego mięsa, niezłym do pojedynków na śmierć i życie, tłumienia chłopskich powstań itd. Mając do dyspozycji katanę lub szpadę wybrałbym katanę, łatwiej nią zabić...

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Udai Płeć:Mężczyzna
[N]atural [B]orn [E]goist


Dołączył: 26 Mar 2006
Skąd: Częstochowa
Status: offline
PostWysłany: 01-05-2006, 22:05   

Widze że argumenty przeciw są dość intensywne, cóż nie wiedziałem że katany maja tyle wad technicznych. Ale gdybym uzbrajał elfy dostarałbym się o jak największą różnorodność - w końcu to bardzo indywidualistyczna rasa.

_________________
"It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6346233
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 6 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group