Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Tekst dnia |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-12-2010, 12:34
|
|
|
Saga napisał/a: | Staruszek na przystanku: "Mrozy? Jakie mrozy? W latach pięćdziesiątych to dopiero były mrozy..." | :)
Lekka przesada, ale NAPRAWDĘ lekka.
Nawet sporo później zimy 1977/8 oraz 1986/7 naprawdę się z nikim nie pieściły... to ostatnie 20 lat jest takie ciepłe jakieś.
Ta pierwsza była krótka, dwudziestostopniowe mrozy trwały "tylko" miesiąc. Ale mówimy o czasach, kiedy we wszystkich pojazdach silnikowych stosowano jedyny ogólnodostępny olej silnikowy oznaczony "Z-20". I olej ten zamarzał przy -12 stopniach... i wprawdzie leżało "tylko" niecałe pół metra śniegu, ale przekopcie sobie drogi kiedy pługi zamarzły...
Zimę 1986/7 pamiętam, bo będąc w bardzo głębokiej podstawówce, marzłem okrutnie na lekcjach przed gwiazdką... były też wyłączenia prądu, na całe wieczory, i lekcje odrabiało się przy świeczce - lampa naftowa to był luksus, i jego zdobycie wymagało "chodów" w sklepach przy GSach ("miastowe" sklepy nie były w to cudo zaopatrywane - bo tak zarządzono), zdobywanie paliwa też nie było proste. Chwilkę przed świętami temperatura spadła do -29, przez radiowęzeł z rzęchającego kaseciaka Unitry ktoś zapuścił nagrany z "lewego" nasłuchu radiowego hicior - Europe z ich "Final Countdown". A nas spędzono na korytarze i salę gimnastyczną i kazano "się ruszać"... nic dziwnego, temperatura w szkole zbliżała się do zera, nawet siedząc w pełnym zimowym stroju czuło się zimno. Następnego dnia szkołę zamknięto, i otworzono znowu dopiero w styczniu - wyliczyłem potem z kumplami, że dostaliśmy dodatkowy miesiąc wakacji obok przerw i ferii które byłyby normalnie. W domach nie było wiele cieplej - okna to był ból, PCV-owe nie istniały więc wieszało się koce. Not fun at all - albo zimno, albo ciemno. Chociaż tyle, że prąd i gaz był tani - więc kuchenka się świeciła w kółko a kuchnia była najcieplejszym miejscem w domu. Temperatura oscylowała w okolicy -20 jeszcze w lutym, a ulice były radośnie białe, bo z pierwszymi zawiejami spadło sporo, i potem okresowo dosypywało po troszkę.
tl;dr Dobrze gość mówił, dać mu piwo. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-12-2010, 12:57
|
|
|
No nie mówcie, że poprzednia zima była ciepła ;))) |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-12-2010, 13:28
|
|
|
Uh, oh, na Białorusi nie byliście. U nas to mrozy fest. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-12-2010, 14:06
|
|
|
Uh oh, nie byliście w pokoju mojej współlokatorki. Istna Syberia.
Kto mnie przebije? |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-12-2010, 14:16
|
|
|
Uh oh, biegam po domu w krótkich spodniach i koszulce na ramiączkach. |
_________________
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 15-12-2010, 21:19
|
|
|
Na angielskim mieliśmy opowiedzieć o babce, która wygrała wyścig psich zaprzęgów. Oto, co wyszło:
"She was travelling by... by... uhm, by dogs?" |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-12-2010, 21:49
|
|
|
Aż mi się Totoro przypomniał... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-12-2010, 22:18
|
|
|
Cytat ze znanego także i na Tanuki idioty:
Cytat: | Ja też nie chciałbym oglądać scen intymnych z udziałem homoseksualistów, ale za to lubię te z lesbijkami. |
Bo wszyscy wiemy, że lesbijki są heteroseksualne... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 15-12-2010, 22:21
|
|
|
Nauczyciel od fizyki wchodząc do klasy: "Ma ktoś karabin? Bo pozabijałbym wszystkich."
Jak ja go rozumiem... |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2011, 19:22
|
|
|
Boże, jak ja kocham lekcje angielskiego. Aż człowiek chce studiować anglistykę...
Nie pamiętam zdania po angielsku, ale na jakimś sprawdzianie ktoś mądry napisał COŚ. COŚ brzmiało takoż: Pan doktor wszedł do łóżka w moim domu. Pan doktor był bardzo dobry.
A także: taking tables, the doctor says the leg is in bed.
A wiedzieliście, że zespół wydał 10 płyt?
Nagrobnych!
EDIT: Niemieckiego niezbyt lubię, ale tekst był cudny: Ich hulaj gern noga. Em. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-01-2011, 21:48
|
|
|
Cytat: | Ich hulaj gern noga. Em. |
Oh, moje Stasiek Ohne Auge der Cyklopen się chowa : D |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 18-01-2011, 14:11
|
|
|
Wykład z doktryn polityczno-prawnych, random dygresja Pana Dziekana:
Polityk to jest takie stworzenie słabe jak mucha, ponieważ można go zabić gazetą. |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-01-2011, 22:52
|
|
|
Lekcje angielskiego są jak łąka... itepe itede. Niestety zapomniałam zeszytu, w któym miałam to zapisane, więc będzie z pamięci.
Otóż, licealiści na teście dostali zadanie brzmiące: masz tu słówka, to powciskaj je w zdania. No to powciskali, ze skutkiem absolutnie kfikaśnym.
When salmon gets scared, it buries its head into the sand.
They sell fresh ostriches and other fished here.
I hate eagles, they look just like snakes.
Eels are beautiful birds with long legs.
Look at this eel! It looks so much like human being!
Szczególnie drugie i ostatnie zdanie przezentuje się cokolwiek interesująco... |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-01-2011, 23:04
|
|
|
Hisayo napisał/a: | Eels are beautiful birds with long legs.
Look at this eel! It looks so much like human being! | Pierwsza jasna strona dnia dzisiejszego. Dzięki, Hisa. Ómarłam xDDDD |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 08-02-2011, 22:59
|
|
|
Przy temacie tekstów na podryw w klubie:
Jeśli byłabyś papierem ściernym, to byłabyś gruboziarnista... |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|