Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Tekst dnia |
Wersja do druku |
Akai
Mad world
Dołączyła: 26 Lip 2010 Status: offline
|
Wysłany: 22-10-2010, 18:40
|
|
|
Hisayo, yay !~ fajnego macie "błazna klasowego". Teraz historia z mojej szkoły.
Lekcja historii z panem M. Opowiadał on o I wojnie światowej, a przy okazji pokazywał nam zdjęcia na temat tego wydarzenia na TV. Jak zawsze opisując przebieg wojny rozsiadł się na pierwszej ławce i mówi tak: " Podczas gdy Polska ... ". W tym momencie zgłosza się moja koleżanka mówiąc: "Prosze pana .. a czy .. mógłby pan zmienić pozycję ? Bo nie moge się skupić i wygląda pan jak Bóg grecki!". Nigdy w życiu nie widziałam tak speszonego nauczyciela.
Kolejna anegdotka z tym nauczycielem. Wydam jego dane .. ;3 Ma na nazwisko Mrozek. I ostatnio gadałam z moja koleżanka o zakończeniu 3 kl. gimnazjum .. i jakie mamy plany odnośnie prezentów dla nauczycieli. Po długim zastanowieniu doszłyśmy do wniosku,że kupimy dla pana Mrozka płytę Mroza pt. Miliony monet ^^ |
_________________ Pamiętaj: Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to? - Kłapouchy
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-10-2010, 21:20
|
|
|
Czytam tekst na angielskim, z kserówki. Prawa krawędź strony nico ucięta.. i czytam...
"(...)preferuje dziewczyny z włosami." |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Ai-chan
zaindygowana
Dołączyła: 14 Cze 2010 Skąd: że niby teraz z Krakowa Status: offline
|
Wysłany: 25-10-2010, 16:58
|
|
|
Na wykładzie z metodologii nauk społecznych, podczas którejś z licznych dygresji, zeszło na temat używek, których kupowanie zasila budżet państwa.
I wykładowca nasz oznajmił:
„Gdybym ja nie pił i nie palił, w tym kraju nie byłoby ani kilometra autostrady”. |
_________________ winter moon
her cat nudges in
through the closing door
- Marilyn Appl Walker |
|
|
|
|
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 30-10-2010, 18:03
|
|
|
Pewnego dnia w mojej klasie... Godzina wychowawcza.
Bartłomiej K.: Proszę pani, nie mogę jechać na paintballa. Mama mi zabroniła.
Wychowawczyni: Dlaczego?
B.K.: Bo boi się, że jak dostanę w krocze, to nie zostanie babcią. |
_________________
|
|
|
|
|
Madoko_MJ
Szczera Merry
Dołączyła: 27 Sty 2010 Skąd: z kosmosu Status: offline
|
Wysłany: 30-10-2010, 19:34
|
|
|
Mam lajtowego gościa z PO. Chłop dobrze wie, że większość informacji z jego lekcji do niczego nam się nie przyda więc mamy na zaliczeniach luz. I jak to zawsze bywało,facet podczas sprawdzianu ,pożyczył sobie od kumpeli gazetę, więc mogliśmy sobie pomagać pomocami naukowymi ;d siedząc w ostatniej ławce zauważyłam nagle jak facet wstał i się przeciągnął. Rozejrzał się po klasie i rzekł: "No klaso, przydały by wam się jakieś oceny z aktywności" W tym momencie wszyscy w przestrachu podnieśli głowy z nad kartek i gapili się na faceta z przerażeniem w oczach,, w końcu nigdy nie pytał nas na ocenę ani nic takiego.. a gość z PO na to "hmm.. więc umówmy się, że każdy dostaje z was po 5, waa jaką ja mam zdolną klasę!". Po tym tekście myślałam, że padnę xD |
_________________ "Szczerość to najpiękniejsza forma głupoty"
Sokar |
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 03-11-2010, 17:58
|
|
|
Bo po wychowawczej mieliśmy na tablicy taką fajną informację...
"Jutro po długiej przerwie jedziemy na Powązki i nie wracamy". |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Ai-chan
zaindygowana
Dołączyła: 14 Cze 2010 Skąd: że niby teraz z Krakowa Status: offline
|
Wysłany: 03-11-2010, 20:22
|
|
|
Z wykładu z historii filozofii, przy okazji omawiania cech filozofii Platona:
"Liczba 3 nas dzisiaj opętała. Ale podoba mi się ta liczba. Jest bardziej liberalna niż 2".
Zajęcia później:
"Metafizyka Arystotelesa to coś takiego, jakby wam zabrać notatki z filozofii, opublikować je i jeszcze zmusić innych do czytania"
I moje ulubione tegoż samego profesora:
"Najdoskonalsza forma myślenia to myślenie o sobie samym" ;) |
_________________ winter moon
her cat nudges in
through the closing door
- Marilyn Appl Walker |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 04-11-2010, 09:25
|
|
|
Mądrości pana profesora:
"Każde bagno jest wyjątkowym bagnem. W każdym można się tak uciaplać, że się już z niego nie wyjdzie."
"Był bardzo przystojnym mężczyzną. Tym bardziej, że umarł młodo."
"Matematyka jest na prawdę prosta. Matematycy i logicy lubią górować i przytłaczać innych tymi znaczkami." |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 14:37
|
|
|
Wysłałam dokument do opiniowania i koleżanka przyszła do mnie z tekstem:
"Twoja procedura ociera się o granice perwersji"
A mówią, że dokumentacja to nuda. |
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-11-2010, 20:17
|
|
|
Z cyklu Dzieci Też Potrafią. Spokojnie prowadzę sobie lekcję angielskiego z piątą klasą, a tu nagle na horyzoncie pojawia się cyrkiel.
Iza: "Proszę pani! A Emil ma niebezpieczny narząd!"
Me: "................................" <thiiis close to facepalming> "Iza... PRZYRZĄD." |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-11-2010, 21:06
|
|
|
Amarth napisał/a: | "Proszę pani! A Emil ma niebezpieczny narząd!" |
Kwiknęłam XD |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 19-11-2010, 21:37
|
|
|
Mieliśmy ostatnio w szkole przez dwa dni warsztaty języka angielskiego z kameruńczykiem i chinką. Poruszane były różne kwestie, ale ogólnie chodziło o to, że oni są w organizacji zwanej AIESEC, której głównym celem jest poznawanie się nawzajem innych kultur. Polega to na tym, że członek tej organizacji podróżuje po świecie i przez pewien czas podejmuję się jakiegoś zawodu w obcym kraju. Chinka i kameruńczyk przez 6 tygodni byli nauczycielami w Polsce, z tym, że lekcje miały charakter luźniejszy (przez co niestety pewna część obecnych nie była wcale zainteresowana, a znowu inna część nie rozumiała o czym mowa, bo wszystko było po angielsku). Po tym przydługim wstępie przejdźmy do sedna:
Doszliśmy do tematu mowy ciała w różnych krajach. Opisywane były takie przypadku jak to, że kameruńskie kiwanie głową na boki oznacza "może", a w Indiach znaczy to "nie wiem". W pewnym momencie kameruńczyk pyta, co wg nas oznacza taki gest (słabo widać, ale innego nie znalazłem) w jakimś konkretnym kraju (zapomniałem jakim). Zainteresowana część (mniejszość) odpowiada rzeczy w stylu "ok". W tym momencie murzyn donośnym głosem powiedział na całą salę (miny wcześniejszych niezainteresowanych i niezorientowanych - bezcenne): "It means F**K OFF!" |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2010, 21:13
|
|
|
Cfjetuszki z polskiego:
"Czytaliśmy mit Cicho dziewczyny z ostatniej ławki" - zeszłam;
"Więc senior miał na zamku harem złożony z 300 rycerzy, tak? Fajnie, ja też bym tak chciała". A kto by nie chciał...
I, urocze moim zdaniem pytanie klasowego Jożina z Bażin. Warto wspomnieć, że przed zadaniem owego pytania mówiliśmy o tym, że rycerz musiał walczyć z równym sobie, a nie z wasalem, etc.
"A jak jakiś wasal w chwilach niepoczytalności rzuci się na rycerza, to on może uciekać?". |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Athi
Apple Girl
Dołączyła: 21 Kwi 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 26-11-2010, 14:11
|
|
|
Wykład z matematyki. Jeden chłopak wychodzi 20 minut przed końcem, wykładowca go zatrzymuje i pyta się czemu wychodzi przed końcem, ten mu odpowiada, że ma ważne spotkanie. Wykładowca go puszcza, a gdy chłopak wychodzi, wykładowca zwraca się do nas:
"No to robimy listę obecności" - patrzy po ludziach (jest nas ponad setka, a zostało około 20 minut wykładu) - "Raczej nie zdążycie napisać tej listy, w takim razie..." - sięga po komórkę - "Proszę o uśmiech. A kogo nie będzie na dwóch zdjęciach ten nie przystąpi do sesji." Nie ma to jak awangarda na uczelni. Od dziś każdy będzie miał teczkę ze zdjęciami obecności. |
_________________ I looked at the world through apple eyes
And cut myself a slice of sunshine pie
I danced with the peanut butterflies
Till time went and told me to say hello but wave goodbye
|
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2010, 19:32
|
|
|
Staruszek na przystanku: "Mrozy? Jakie mrozy? W latach pięćdziesiątych to dopiero były mrozy..." |
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|