[Caladan]

Wczoraj poszły w łeb giełdy w dół. Nie wiem czy wiecie. Więc dla odmiany wysłuchuje co ma do powiedzenia opozycja w wywiadach. Za bardzo nie słyszałem żadnych konkretów odnośnie gospodarki. Cóż można było tego spodziewać. Click. Nasz premier przy wywiadzie mówił o planach ekonomicznych w razie kryzysu. Dobrze ze coś powiedział. Najbardziej rozwalił jak pokazywał taki skrawek kartki, gdzie Polska pod względem wzrostu czegoś tam była 5 na świecie zgodnie z 4 letnim raportem. Pomyślałem jesteśmy zielona wyspą. Naprawdę szkoda gadać. Click oglądam animal planet dla zrelaksowania.

[Slova]

[Mai_chan]

Zawsze będzie coś ważniejszego. Odsuwanie "mało istotnych" spraw na bliżej niesprecyzowane "kiedyś" nie jest rozwiązaniem. A mnie trafia szlag na kompletne olanie sprawy w momencie, w którym już coś się zaczęło dziać. Tak, wiedziałam, że to kiełbasa wyborcza. Niemniej jednak poczułam się oszukana.

[Slova]

Nie wiem, dla mnie ogólnie to ten problem nie istnieje i uważam go za czystą fanaberię i poważnie mówię: są ważniejsze sprawy, bo o ile o związkach partnerskich dla homoseksualistów nawet nie chcę słyszeć, o tyle dla par heteroseksualnych byłby to poważny cios w fundamentalną komórkę społeczną, jaką jest rodzina. Jeżeli ludzie nie chcą zawierać małżeństw, to nie należy im dawać alternatywy, tylko dać więcej argumentów za tym, że rodzinę warto założyć.

[Urawa]

Abstrahując zupełnie od bycia za lub przeciw - dla osób żyjących w tym kraju co najmniej kilkanaście lat powinno być jasne, że pewne tematy (geje, aborcja, antyklerykalizm itd.) SLD wyciąga z cyklicznością godną pór roku na kilka miesięcy przed wyborami albo w sytuacjach, gdy sondaże lecą w dół.
Do ich realizacji nie dopuści - bo straciłoby je, albo musiało pójść dalej, tam gdzie nawet tzw. liberalna lewica w Polsce pójść za bardzo nie chce (adopcja dzieci przez gejów, eutanazja, walka z religią). Ergo, tamte tematy są dla SLD zbyt cenne, aby je stracić. Dlatego też gejów rozgrywa obecnie PO - bo wie, że w ten sposób może kopnąć w zadek SLD, które ciągle jest dla PO kopalnią elektoratu.
Co ciekawe i godne uwagi, naczelny polski filipińczyk też położył lagę na SLD. Może, gdyby postkomuchom poleciało do 6-8%, przestaliby rapować i zastanowili się nad tym, co robią źle.
Swoją drogą, Tusk Vision Network 24 podał dziś dość ciekawy sondaż. Dwie główne zarazy bez zmian, za to SLD 8%, Palikot i PSL - po 3%. Jest to chyba pierwszy od miesięcy sondaż, w którym lubelski dręczyciel kotów się pojawił. Na razie to za mało, by brać go poważnie (zważywszy na jakość sondaży w Polsce), ale ostrzeżeniem dla el commendatne Napieralskiego i jego caballeros być to jakimś powinno.

[Caladan]

Z ciekawości czy politycy przedstawili program wyborczy?.

[Dembol]

[Tabris]

Kolejny sondaż przedwyborczy - właściwie to już śmiało można ogłosić zwycięzce w najbliższych wyborach. Jedyną ciekawostką jest to z jaką przewagą PO wygra nad Pis. Notowania PSL cały czas są dobre i jak tak dalej to będzie wyglądało to przeskoczą SLD i zajmą trzecie miejsce. PJN nie daje wiary, że wjedzie do sejmu. Za to Ruch Palikota nadal ma szanse. Janusz jest o wiele bardziej zdeterminowany od całej śmietanki z PJN.

[wa-totem]

[Tabris]

[Ysengrinn]

[Tabris]

[Ysengrinn]

Ale mówiłeś, że zamierzasz głosować na partię w najmniejszym stopniu ignorancką. Czy też miałeś na myśli najmniejszą liczebnie albo najsłabszą rankingowo...

[Tabris]

[Slova]

A co z partią pana MIkke? Przecież oni też startują w wyborach.