Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj |
Masowe manifestacje polityczne to: |
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu) |
|
7% |
[ 1 ] |
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu) |
|
21% |
[ 3 ] |
Obie odpowiedzi są prawidłowe |
|
71% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 14 |
Wszystkich Głosów: 14 |
|
|
|
Wersja do druku |
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 02-02-2013, 17:07
|
|
|
Cuda się zdarzają, ale ja nie oczekuję tylko ubolewam. ;) |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-02-2013, 17:12
|
|
|
Wspomnienia byłego sata... redaktora Gazety Wyborczej - leciwe już, niemniej interesujące. Zwłaszcza fragment dot. antysemityzmu i walki w obronie wszystkich Żydów, również tych uwikłanych w zbrodnie stalinowskie. Jakoś tak rezonują z ostatnią falą oburzenia na ujawnianie korzeni znanych dziennikarzy.
Morg napisał/a: | z drugiej strony, praktycznie wszystkie argumenty przeciw Grodzkiej sprowadzają się do jej transseksualizmu i operacji korekty płci, którą przeszła. |
Większość sprowadza się do wskazania, że jest to jedyna jej kwalifikacja, co jest prawdą. Nie żeby ktokolwiek w RPP miał lepszą... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 10:57
|
|
|
Zastanawiałem się odnośnie Grodzkiej czy argument, że nie eksponowała ŻADNYCH kompetencji, uprawniających do bycia posłem czy marszałkiem ma rację bytu - chyba nie, bo przecież to dotyczy również wielu innych posłów/marszałków, którzy nimi zostali. Może więc argument, że została posła i kandyduje na marszałka tylko dlatego, że eksponuje swój transseksualizm? Chyba już prędzej. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 11:31
|
|
|
alosza napisał/a: | Zastanawiałem się odnośnie Grodzkiej czy argument, że nie eksponowała ŻADNYCH kompetencji, uprawniających do bycia posłem czy marszałkiem ma rację bytu - chyba nie, bo przecież to dotyczy również wielu innych posłów/marszałków, którzy nimi zostali. Może więc argument, że została posła i kandyduje na marszałka tylko dlatego, że eksponuje swój transseksualizm? Chyba już prędzej. |
Owszem, a idzie za tym pewien światopogląd. Zaś do sejmu idzie się (w teorii) także po to, by ów światopogląd reprezentować i krzewić.
Swoją drogą, że też ci, którym dziś Grodzka tak przeszkadza, nie pamiętają, że wicemarszałkiem był m.in. Lepper. I jakoś im to nie przeszkadzało... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 13:30
|
|
|
Jej transseksualizm robi za substytut kompetencji, których nie ma. Niesiołowski ciągle łazi *wkurzony* na Kaczora, Kaczyński coś tam ciągle mamrocze okołopatriotycznego żeby się wylansować na antyTuska-zdrajcę, Ziobro jak klasyczny narwaniec ciągle chce wsadzać ludzi do więzień i zyskuje poklask u babć, które boją się młodzieży, Kotliński ciska na czarnuchów z łańcuchami, Wałęsa walczył z komuną "na śmierć na życie" i podpisywał, ale nie czytał. Oni mieli takie kompetencje do zostania politykami, w przypadku Grodzkiej trzeba się zadowolić tym tajskim epizodem. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 03-02-2013, 13:53
|
|
|
Ziemkiewicz znowu o endecji.
Trochę mu kibicuję w tej roli wannabe proroka, bo faktycznie myśl endecka nie była taka zła, jak ją malują, choć odczarowywanie jej mu na razie kiepsko idzie - dalej dostaje głównie za antysemityzm Dmowskiego. Na jego miejscu poszukałbym jakiegoś neutralnego określenia, pozbawionego odium getta ławkowego, pod którym ująłbym wszystko co z endecji pozostaje aktualne i mieści się w dzisiejszych normach". Wiadomo przecież, że najważniejsze jest opakowanie.
Osobiście proponuję postmichnikizm.
Smutna prawda jest taka, że myśl endecka jest najnowszym polskim prądem politycznym. Przed nią mieliśmy myśl romantyczną, pozytywistyczną i socjalistyczną, potem w zasadzie nic, bo choć lubię Piłsudskiego, to za twórcę spójnego i wyczerpującego systemu go bynajmniej nie uważam. W PRL kiwali się od stalinizmu do pozytywizmu przez narodowy socjalizm, ale z oczywistych względów nic nowego i sensownego nie wymyślili. Od 1989 r. znowu mamy dyskusję "romantyzm czy pozytywizm" (ha, może stąd ta chora fascynacja polskiej oświaty, że "Mickiewicz czy Prus" przekłada się też na "Kaczyński czy Mazowiecki") i solidarne deptanie wszystkiego, co do powyższego nie pasuje, wliczając w to prymitywne popłuczyny po endecji. Dopóki nie wymyślimy czegoś nowego, a na razie się nie zanosi, najlepsze co mamy to ideologia narodowa. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-02-2013, 17:15
|
|
|
alosza napisał/a: | Może więc argument, że została posła i kandyduje na marszałka tylko dlatego, że eksponuje swój transseksualizm? Chyba już prędzej. |
Swarga napisał/a: | Jej transseksualizm robi za substytut kompetencji, których nie ma. |
Ale co "eksponuje"? Jak niby i po co miałaby to "schować"? Grodzka czuje się kobietą, taka jest jej tożsamość płciowa, więc i zachowuje się jak kobieta. I to wszystko. A biorąc pod uwagę z jakimi przeszkodami w Polsce spotykają się transseksualiści (Grodzka przygotowała zresztą całkiem niezły – choć oczywiście dyskusyjny i wymagający IMHO iluś poprawek, jak wszystkie tego typu pomysły – projekt ustawy o uzgodnieniu płci), to opowiadania o tym publicznie nie uważam za cokolwiek zdrożnego.
A nawet gdyby chodziło o orientację (a nie chodzi), to argumenty takie uważam za podszyte lekką hipokryzją – czy ktoś kiedyś robił zarzut jakiemuś politykowi z tego, że "eksponuje" swój heteroseksualizm? Wielu to robi, a takie teksty jakoś dziwnym trafem padają tylko w jedną stronę.
I, żeby nie było, nie odbieram nikomu prawa do twierdzenia, że Grodzka jest niekompetentna – ale można to stwierdzić po prostu w ten sposób, że nie ma kompetencji, i nie czynić przy tym żadnych aluzji do jej tożsamości płciowej. Bo jeśli faktycznie chodzi o kompetencje, to jakie to ma dla nich znaczenie?
Urawa napisał/a: | Swoją drogą, że też ci, którym dziś Grodzka tak przeszkadza, nie pamiętają, że wicemarszałkiem był m.in. Lepper. I jakoś im to nie przeszkadzało... |
Amen. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-02-2013, 18:23
|
|
|
Morg napisał/a: | A nawet gdyby chodziło o orientację (a nie chodzi), to argumenty takie uważam za podszyte lekką hipokryzją – czy ktoś kiedyś robił zarzut jakiemuś politykowi z tego, że "eksponuje" swój heteroseksualizm? Wielu to robi, a takie teksty jakoś dziwnym trafem padają tylko w jedną stronę. |
Nie nie formowałbym tak zdania. Brzmi to trochę jakbyś uznawał transseksualizm za orientację. Zjawiska transseksualizmu i homoeksualizmu są z zupełnie innej beczki. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Craftsmen
Dołączył: 19 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 20:39
|
|
|
Na litość wszelaką z tą Grodzką. No naprawdę. Morg, zlituj się.
"Och ojej, muszę za wszelką cenę być obiektywny, więc będę dzielił włos na czworo. Może tak może siak a może nie a może tak, benefit of the doubt, benefit of the doubt".
Jaja se robisz. Jedyny powód dla którego jest ważna w Palikocie i jedyny powód dla którego jest promowana na marszałka jest jej transseksualizm. W życiu inaczej by jej Palikot nie pchał. To jak z Barackiem Obamą-wszystko inne było kompletnie na drugim czy trzecim miejscu, najważniejsze było, że jest czarny.
Przecież jakby pchali tam Biedronia, to chodziłoby o to samo. Pod maską formalizmu (bo na upartego każdy poseł może być marszałkiem, doswiadczenie nie ma nic z tym wspólnego) robi się wojenkę właśnie o kwestie seksualności takiej osoby. No ludzie! nie dajcie z siebie robić baranów, że biedaczyska z Palikota (sic!) po prostu ojej, myśleli że to dobra kandydatura, merytoryczna i wogóle a zostali zbombardowani kwestiami transseskualizmu. NONSENS. Cyniczna gra i tańczenie wokół kwestii właśnie w tym celu.
Problemy osób transseksualnych? Oh please, no more this inane crap. Jakie niby? Torebki se powiesić w kiblu nie ma jak? Spośród wszystkich nonsensownych, kretyńskich, zbędnych spraw ostatnich miesięcy jakimi nas karmiono, od Tuleyi po dreamlinera ta chyba jest najbardziej marginalna z marginalnych. Problemy osób transseksualnych! szkoda, ze nie problemy dziadka Waldemara z skrzyżowania Konopnickiej i Miłosza.
Co mnie, co nas, co państwo mają obchodzić czyjeś prywatne problemy? No OK, nie ma fajnie, no przyznam. Ale co to ma do rzeczy z działalnością państwa? Skad to bzdurne przeświadczenie, że państwo ma służyć do mikrozarządzania czyimś problemami? To jest sprawa Grodzkiej i zamieszanych osób.
Nie dajmy się zwariować. Nie ma żadnej dyskryminacji, żadnych problemów, niczego, powtarzam NICZEGO co usprawiedliwiałoby zajmowanie się tym na poziomie SEJMU. LITOŚCI BŁAGAM WAS. Przez takie durne gadanie państwo ciągle wchodzi z butami w prywatność obywateli, zamiast zajmować się tym, czym powinno-bezpieczeństwem, sądami, staniem na straży ustroju. |
_________________ Użytkownik ma wybujałe ego, które zaburza jego zmysł oceny sytuacji, co stwarza problemy dla niego jak i dla innych. |
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 21:15
|
|
|
Co do sprawy Grodzkiej, to:
- Oczywiście, że prowokacja (która zresztą już się udała).
- Oczywiście, że Palikot by jej nie posłał gdyby nie była transseksualistką.
- No i znowu Palikot zrobi z całego sejmu bandę głupców (co jak co, ale to mu czasem wychodzi). Powiedzmy sobie szczerze wszyscy będą szukali pseudo merytorycznych powodów, dlaczego być nie może, ale wszyscy wiedzą, że chodzi o to, że transseksualistka od Palikota (zresztą PiS nie przełknąłby nikogo od Palikota).
- Ja nie mam nic przeciwko kandydaturze i najzdrowiej by było, gdyby jednak sejm przełknął ją bez zbytniego szumu i zajął się rzeczami istotnymi.
W końcu to tak istotne stanowisko, że ho ho... O pani Kopacz się zmęczyła/znudziła prowadzeniem obrad więc weźmy pierwszego nie zmęczonego/znudzonego wicemarszałka z brzegu. (Posiedzenia nad najistotniejszymi sprawami będzie prowadziła marszałek, lub wicemarszałek z PO) |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-02-2013, 21:48
|
|
|
Craftsmen, ale weź się chociaż wypowiadaj o sprawach, o których masz pojęcie, co? Bynajmniej, nie chodzi o "torebki w kiblu" tylko o prawne regulacje dotyczące procedury oficjalnej zmiany płci. W tej chwili procedury są niesprecyzowane, co w rezultacie prowadzi do koszmarnych praktyk, narażających tych ludzi na niepotrzebne cierpienie (obejmujących na przykład konieczność pozwania własnych rodziców do sądu). Ok, dotyczy to niewielkiego procenta populacji, ale nie zmienia to faktu, że takie procedury powinny istnieć. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Craftsmen
Dołączył: 19 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 22:15
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Craftsmen, ale weź się chociaż wypowiadaj o sprawach, o których masz pojęcie, co? |
A może weź nie zawracaj mi głowy erystyką, co? Myślisz, że czytać nie umiem, co Morg zawarł w swojej wypowiedzi, wspominając dokładnie to? Kontekstu się nie łapie?
Sprawa nieistotna pozostaje sprawą nieistotną. Jest taką nie dlatego, że sama w sobie jest nieważna, tylko że w porównaniu z innymi taka się staje. Sejm co chwilę jest zalewany sraczką tego typu od przejętych posłów, którzy są wypisz wymaluj twoim wyimaginowanym Craftsmenem który nie wie nic. Wie tylko coś tam co go osobiście dotyka, więc będzie z tego robił pyszny ból d... i zatruwał prace wszelkich komisji, zapychając głupkowatymi projektami w sprawach detalicznych prace parlamentu. Frajerzy za NASZĄ KASĘ zajmują się marginalnymi duperelami jakby tutaj po prostu nic innego do robotynie było. No straszne, musi pozywać swoich rodziców-niechybnie tak. Ale czy to usprawiedliwia rzucenie wszystkiego i ruszenie z odsieczą ustawową, podczas gdy leży każda inna dziedzina dotykająca sto razy bardziej kilka milionów ludzi? Znaj proporcyją.
Szczerość intencji jest znacznie przecenianą wartością. Nie zrozum mnie źle-to nie jest negacja istotności, tylko negacja zasadności zajmowania się tym, zamiast innymi kwestiami. I nie jest to tania wymówka by o czymś, co mnie wkurza nie gadać, nie zajmować się-więc by robić takiej Grodzkiej na złość. Po prostu DO CHOLERY ten kraj ma naprawdę potężne problemy, i zajmowanie się takimi duperelami po prostu nieustannie odwraca uwagę, zasoby i bezcenny czas od ich rozwiązywania, pogarszając z każda chwilą zastaną sytuację. Więcej wiemy o Grodzkiej i jej osobistych rozterkach niż o katastrofie demograficznej i depopulacji kraju zagrażającej każdej.dziedzinie.życia. Rajcujemy się Biedroniem i innymi krzyżami, a nikt nie porusza kwestii, że nasz system emerytalny to cholerny ponzi scheme, za który przyjdzie zapłacić potrójnie naszemu-kotatosowemu-pokoleniu o ile stąd w ucieczce przed jego kosztami nie uciekniemy. Ale nie, rozczulajmy się nad tym że należy pozwać swoich starych by zmienić rurę na dziurę. NIE MAMY NA TO CZASU. |
_________________ Użytkownik ma wybujałe ego, które zaburza jego zmysł oceny sytuacji, co stwarza problemy dla niego jak i dla innych. |
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 22:53
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Craftsmen, ale weź się chociaż wypowiadaj o sprawach, o których masz pojęcie, co? Bynajmniej, nie chodzi o "torebki w kiblu" tylko o prawne regulacje dotyczące procedury oficjalnej zmiany płci. W tej chwili procedury są niesprecyzowane, co w rezultacie prowadzi do koszmarnych praktyk, narażających tych ludzi na niepotrzebne cierpienie (obejmujących na przykład konieczność pozwania własnych rodziców do sądu). Ok, dotyczy to niewielkiego procenta populacji, ale nie zmienia to faktu, że takie procedury powinny istnieć. |
A wiesz, że żuczki skarabeusze toczą w nocy swoje kulki gnoju, kierując się światłem Drogi Mlecznej?
http://www.eureknews.pl/index.php/rosliny-i-zwierzeta/1255-skarabeusze-podazaja-za-swiatlem-gwiazd.html
Co to ma do rzeczy? Jaki to ma związek z wyborem Grodzkiej na marszałka?
NiBl napisał/a: | - Oczywiście, że prowokacja (która zresztą już się udała). |
Zgoda.
NiBl napisał/a: | - Oczywiście, że Palikot by jej nie posłał gdyby nie była transseksualistką. |
Zgoda.
NiBl napisał/a: | - No i znowu Palikot zrobi z całego sejmu bandę głupców |
No, tu akurat niezupełnie z tymi głupcami. Palikotowi spadało w sondażach poparcie do około 5%. W związku z hucpą o związki partnerskie, znowu przypomniał na Mazowszu, że istnieje. Jednocześnie narobił wielkiego kłopotu PO, z którą walczy o elektorat. PO wygrywało tym, że szło szerokim frontem. W tej sprawie o związki partnerskie nastąpił ideologiczny zgrzyt w partii i niektórzy już wysyłają Gowina z wilczym biletem, gdy tymczasem wie znacznie więcej o aferze Amber Gold, niż przeciętny członek Sejmu czy nawet rządu (bo zdaje się, że przeglądał osobiście akta) i w związku z tym wywalać się go nie opłaca. Ponadto elektorat konserwatywny PO po tym głoowaniu był nieusatysfakcjonowany - sporo ludzi, którzy głosowali na PO chce być w zgodzie z nauczaniem Kościoła, a partia nie dała dość jasnego sygnału. Analogicznie odwrotnie na drugim, lewym skrzydle - lewicowy elektorat i czytelnicy lolwyborczej byli mocno niezadowoleni, że jakiś tam Gowin hamuje tęczowy postęp.
To rozbujało PO niczym łódkę. Jest to na korzyść zarówno dla Palikota, jak i dla... prawicy, PiS, ale nawet bardziej dla radykalniejszych odłamów typu SP, które o sobie przypomniały.
I w to tak naprawdę gra Palikot, jak najwięcej tego typu akcji. Nie wiem czy to od razu przełożyło się na utratę poparcia dla partii rządzącej, ae polaryzacja emocji, konieczność zabrania konkretnego stanowiska wcześniej czy później to poparcie zabierze. I z lewej, i z prawej. Korzyści Palikota? Wiadomo - z lewej te dodatkowe pare procent. To jednak nie wszystko, bo osłabienie PO na tyle, że w ewentualnym przyszłym Sejmie nie będzie mogła samodzielnie rządzić lub z semikonserwatywnym PSL-em, a już na pewno bez skrzydła gowinowskiego, przymusi Tuska do koalicji z Palikotem i da temu tekę wicepremiera.
Urawa napisał/a: | Swoją drogą, że też ci, którym dziś Grodzka tak przeszkadza, nie pamiętają, że wicemarszałkiem był m.in. Lepper. I jakoś im to nie przeszkadzało... |
Ale komu "tym"?
NiBl napisał/a: | najzdrowiej by było, gdyby jednak sejm przełknął ją bez zbytniego szumu i zajął się rzeczami istotnymi. |
Dla kogo najzdrowiej? Wszyscy, no może z wyjątkiem PO, ugrywają na sprawie swój interes.
A czy dla Polski by było najzdrowiej? W sumie to bez znaczenia. Społeczeństwo o tym dyskutuje, bo to kolejny taki licealny temat, że każdy po próbnej maturze i... no powiedzmy z tą tróją z WOSu jakieś tam swoje 3 grosze może wrzucić. Gorzej jeśliby chodziło o finanse publiczny, transfery wydatków publicznych, katastrofa demograficzna, Smoleńsk, polska armia, kierunek polityki zagranicznej, podatki (ale coś więcej niż ograniczanie się do marginalnego podatku dochodowego od osób fizycznych typu: "ja chcę liniowy/progesywny!") itd. |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2013, 23:09
|
|
|
alosza napisał/a: | Urawa napisał/a: | Swoją drogą, że też ci, którym dziś Grodzka tak przeszkadza, nie pamiętają, że wicemarszałkiem był m.in. Lepper. I jakoś im to nie przeszkadzało... | Ale komu "tym"? | Np PiSowi (i jego obecnym odłamowcom), który wtedy na Leppera w całości głosował.
alosza napisał/a: | NiBl napisał/a: | najzdrowiej by było, gdyby jednak sejm przełknął ją bez zbytniego szumu i zajął się rzeczami istotnymi. |
Dla kogo najzdrowiej? Wszyscy, no może z wyjątkiem PO, ugrywają na sprawie swój interes. | Dla kraju i jego mieszkańców. Chyba, że ich dobro uważasz za nieistotne? |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|