[Ysengrinn]

Polska neoplemienna - bardzo dobry tekst, chyba pierwsza diagnoza pokoleniowa o której z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mówi o mnie o moich znajomych.

[alosza]

"Zarząd PO rekomendował Ewę Kopacz na nowego premiera"
:D
Wiadomość dla Polski wspaniała. Ze wszystkich kontrkandydatów wewnątrz partii - ona jest najgorsza. Przez rok raczej nie zdąży położyć kraju (zresztą przy 7 donkowych latach to i tak nic), ale sondaże PO, owszem.

Okazja do świętowania jest wielka. Zwłaszcza jak człowiek sobie uświadomi, że realnie mogło paść na kogoś sensownego, np. Siemoniaka. Albo np. mogliby nacisnąć na zrandomizowanego Kwiatkowskiego. Oni by takiej siary nie zrobili.

Tymczasem brytyjskie media mają ponoć podawać, że Tusk kupił poparcie Camerona w zamian za odpuszczenie spraw socjalnych polskich imigrantów w UK. Link. Głosowali na niego w 2007 r., to mają.

[Ysengrinn]

Jeśli pani premier kompromituje się już w trakcie prezentacji rządu to zapowiada się bardzo długi ostatni rok kadencji. Tym bardziej, że z tego co widzę głównym powodem obsadzenia Schetyny jako Aussenministra jest "może sam się na tym przejedzie".

Nie wiem kto będzie rządził po wyborach, ale oby nie musiał ratować nas na arenie narodowej przed tym w co nas obecny rząd wepcha.

[Urawa]

Jeśli ktoś jeszcze miał złudzenia, to chyba czas je rozwiać - R.I.P. Ruch Palikota. To na swój sposób nawet ciekawe - nie wykończyły tej partii afery (Samoobrona), dojście do władzy (LPR), wewnętrzne wojenki (AWS), przekonanie o własnej genialności (UW), tylko osoba lidera i sama jej działalność - im bardziej Palikoty walczyły z religią, tym bardziej poparcie dla nich leciało. Ostatnio nawet Palikot wywalił jednego ze swoich ostatnich rozpoznawalnych polityków - Grodzką.
Tak czy owak, wreszcie jakiś pozytywny news polityczny.

[Urawa]

Marka Kurka vs Owsiak: 2 do 1. Ciekawe, spodziewałem się o wiele surowszego wyroku, a sąd jednak w większości uznał racje bloggera.

[Morg]

Khym. Abstrahuję od samej rozmowy dla Politico, bo nie zapoznałem się wystarczająco. Faktem jest, że odesłanie na wyjaśniającej sprawę konferencji prasowej dziennikarzy do wywiadu udzielonego jednej gazecie jest bardzo nieładne.

Natomiast bardziej bulwersuje mnie co innego – oto Premier, powołana na to stanowisko wolą Sejmu, obsztorcowuje stojącego na czele tegoż Sejmu Marszałka, tak jakby to był jakiś urzędnik jej Kancelarii, zapowiada że wezwie go na dywanik i jakby tego było mało, to jeszcze rości sobie prawo do wypowiadania się w jego imieniu. Ja wiem że Premier jest jednocześnie szefową partii rządzącej, a koalicja wybiera Marszałka, ale takie zachowanie Premier to jest po prostu zwyczajna arogancja i brak szacunku do Konstytucji. Marszałek reprezentuje równorzędną wobec rządu władzę, a w razie czego zastępuje Prezydenta i choćby z tej racji Premier powinna zachować powściągliwość. Prezydenta też będzie objeżdżać jak niesfornego uczniaka? Nie przypominam sobie żeby jakikolwiek Premier w historii III RP sobie na coś takiego pozwolił... ale jak widać – idzie nowe.

No i pragmatyzm też by nakazywał coś innego – ochrzaniając wszystkich na prawo i lewo przy pierwszym pomruku niezadowolenia ze strony mediów wcale się nie buduje wizerunku silnego przywódcy, a wręcz przeciwnie. Ponadto, zraża się do siebie w ten sposób kolejne środowiska w partii, co w sytuacji gdy stołek na którym się siedzi jest chwiejny jest... powiedzmy że nieroztropne.

[Ysengrinn]

Morg mnie uprzedził, chciałem napisać dokładnie to samo. Instrumentalne traktowanie stołka marszałka sejmu tak weszło Platformie w krew, że zupełnie zapomnieli jaka jest formalna hierarchia w państwie. Nie żeby ktokolwiek stanął w obronie akurat tego marszałka...

[alosza]

Jeśli miałbym stawiać u buka, to postawiłbym na to, że takie słowa Putina padły, do spotkania z Tuskiem doszło i nawet sporządzono notatkę. Bardzo prawdopodobna wersja z jakimiś odchyłami od tej narracji, ale nietracąca zasadniczego sensu.

Sądzę, że na Sikorskim wymuszono przeprosiny i odszczekanie tego, co powiedział. Mniejsza o to pod jaką groźbą, czy była to kwestia usunięcia z życia politycznego, czy pozbawienia stołka, czy może coś kompletnie nieistotnego, whatever.
Sięgając teraz wcześniej.
Sądzę, że pierwszym warunkiem Rosji, by zasiąść do rokowań ws. Ukrainy, było niezapraszanie Polski. W ten sposób Polska dyplomatycznie coraz bardziej była odsuwana od tego zagadnienia.
Rząd polski postanowił zareagować. Złagodzić swoją politykę. Poświęcono najpierw Sikorskiego, symbol - jak na rząd PO - ostrego kierunku w stosunkach z Rosją, jako szefa MSZ. Było to po drodze Komorowskiemu, który w ostatnich tygodniach ewidentnie chce wzmocnić swoją pozycję.
Wybrano Schetynę. Kojarzonego... z żadnym kierunkiem. Brak kompetencji może był tu właśnie najlepszą rekomendacją.
Sikorski wypalił z tym wywiadem na politico. Te słowa stanęły w sprzeczności z obranym kierunkiem.
Poświęcono Sikorskiego po raz drugi.

Wypowiedź Kopacz. Arogancja, ale i ignorancja. Choć czy ignorancja... Sama przecież była marszałkiem, więc wiedziała w jaki sposób może się chełpić. W każdym razie nie przemyślała tego, co mówi. Absmak, ale to wszystko. Może jakby wszyscy mówili, że nic się nie stało, to może wtedy by mi ciśnienie skoczyło, a tak, to w sumie random wydarzenie.

Konfa Sikorskiego z potraktowaniem z buta dziennikarzy. No jakby to było jedyne wydarzenie w ciągu dnia, no to może... A tak, to random.

[shugohakke]

[alosza]

Co do spotkania:

https://www.msz.gov.pl/resource/416a303f-31e4-4be9-b0d1-0a3b56f89b65:JCR <- "Dzisiaj rano przyleciałem z Moskwy, gdzie towarzyszyłem PDT podczas rozmów z Prezydentem Putinem"

https://www.youtube.com/watch?v=1ZljD4puJmY <- 0:42

http://wpolityce.pl/polityka/219016-spotkanie-ktorego-nie-bylo-udokumentowane-na-stronach-kremla-co-jeszcze-ukrywa-sikorski

[Bezimienny]

[Morg]

Państwo stwierdziło, że będzie sobie "pożyczać" pieniądze z depozytów sądowych.

[BOReK]

Może to spowoduje, że jeszcze częściej będą zapadać wyroki niekorzystne dla fiskusa oraz wszelkich (nawet byłych) przedstawicieli pozostałych filarów władzy. >D

[shugohakke]

[Ysengrinn]

Rosjanie gotowi kupić Saipem.

Takie pytanie mam... Co za geniusz Karpat w ogóle wpadł na pomysł, żeby projekt mający nas uniezależnić od Ruskich budowała firma zaangażowana we wszelkie rosyjskie "streamy", służące czemuś wręcz odwrotnemu. Toż to się kwalifikuje na trybunał stanu.