[Ysengrinn]

Nogi bolą od łażenia, ale to było chyba najfajniejsze święto niepodległości na jakim byłem. "Razem dla Niepodległej" okazało się imprezą świetną, całkowicie pokojową. Przyszło mrowie ludzi, w tym rzeczywiście dość egzotycznych.

Trochę materiału dowodowego. Zrobiłbym jeszcze zdjęcie Olbrychskiemu, ale szedł tuż obok, więc nie dało rady złapać dobrego ujęcia:P.

[Cepelia]

O jej, a czemu ta warta przed pałacem ma takie oskubane skrzydełka?

[Ysengrinn]

A to owszem - sam byłem rozczarowany. Gdy przeczytałem o warcie husarzy spodziewałem się czegoś bardziej imponującego.

[BOReK]

Bo takie skrzydełka naprawdę woziła husaria?

[Ysengrinn]

Śliski temat. Teorii na temat husarskich skrzydeł jest jak mrówków;P.

[Cepelia]

Bardzo śliski. A gawiedź (czyli m. in. tacy ludzie ja), jak już pójdzie obejrzeć coś takiego, to ma ochotę na coś więcej niż 5 wronich (?) piór na skrzydło.

[Nanami]

Skąd się tacy ludzie biorą? Naprawdę, dostęp do internetu powinien być przywilejem... ale przynajmniej ja mam radochę z googlowania.

A w ogóle to mi się upiekło i nie będę spać pod mostem~ nigdy więcej nie będę już miła.

[Sasayaki]

Bo w końcu mogę mówić jak rasowy hipster. Miałam coś zanim to stało się modne!

[Swarga]

Zrobiłem dzisiaj plecy i triceps.

[Nanami]

La la la la zdałam prawko!! Za pierwszym podejściem, od razu hurtem całość~ la la la. W tym pięknym krakowskim smogu. Na mieście jeździłyśmy tylko 30 min, kazała mi zaparkować przy głównej ulicy (gdzie nic nie było widać i na dodatek były na niej roboty drogowe) w jakiejś dziurze, że aż zaczęłam się zastanawiać czy tu na pewno jest parking i czy coś jej się nie pomyliło, zaryłam autem w krawężnik (bo chciałam na niego podjechać, chyba dobrze że jednak mi się nie udało) i przy wycofywaniu rozsądnie poczekałam aż zmieni się na czerwone... i to tak Pani egzaminator podpasowało, że już do ośrodka. A na sam koniec, już zaparkowane, mówi do mnie grobowym głosem "Przykro mi..." (tu zapadła cisza, a ja zestresowana ogłupiałam) "...bo się już więcej nie zobaczymy".

♬～ヾ(*´▽｀*)ﾉｼ～♫

[Cepelia]

Nanami, gratulacje. Zdawać prawko w tej wczorajszej mgle i zdać. Niesamowite :)

Właśnie od paru dni mam w pracy ubaw, bo za oknem jedyną rzeczą, którą widać przez mgłę, jest pobliska brzoza. A mnie niewiele potrzeba do śmiechu.

[Salva]

Cepelia, to brzmi... przerażająco ale ja Cię doskonale rozumiem. Wczorajsza mgła była po prostu cudowna, nie mogłam się przestać gapić i łaziłam jak głupia po mieście (BO RANY BOSKIE JEST MGŁA, JAK CUDOWNIE).

[Swarga]

Zrobiłem dzisiaj zestaw dyskotekowy, czyli klatkę i biceps. No i trochę łydki na koniec, ale to bardziej dla zabawy niż na serio. W poniedziałek zrobię na poważnie.

[Smk]

[kokodin]

Swarga, To brzmi jakbyś sklejał model :P Jakoś dziwnie, bo mięśnie na siłowni raczej nie rosną jak levelupy w pokemonach a chyba o tym piszesz. Ale skoro raz wystarczy :P
Jak ja bym robił zestaw dyskotekowy, to by to była jakaś mrugająca na kolorowo kula i jakiś wzmacniacz :P

Od wtorku mam "urlop" i co prawda trochę kaszlę, to przynajmniej sobie od głupich pomysłów dyrektora odpocząłem.(a że doktóry kazali leżeć w łóżku a monitor mam obok ... :3) I ogólnie jakoś przestałem być niewyspany. (co się oczywiście w poniedziałek skończy) Ale skoro rano, największym zmartwieniem są 2 koty gryzące mnie po uszach (jeden biały w szare kropki, drugi szary z białym krawatem) to nie jest tak źle.