Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wojsko Polskie |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 07-03-2014, 14:19
|
|
|
OK, jest więcej informacji... wychodzi że amerykanie robią jednak ostrzejszy ruch.
Te F-16 przylatują z 31 skrzydła w Aviano, z obrębu trzeciej armii lotniczej (3rd Air Force), która łącznie pokrywa operacje w europie i afryce. 17 Armia, do której przedtem należały wymieniane przeze mnie 48 i 52 skrzydła, która odpowiadać miała tylko za europę, już nie istnieje, jej jednostki podległe przejęła (historyczna zresztą) 3 Armia która odpowiada za Europę i Afrykę.
W roli uzupełnienia, fact sheet 480 eskadry:
http://www.spangdahlem.af.mil/library/factsheets/factsheet.asp?id=17405
W rachubę wchodzą dwie eskadry: 510 i 555. To bardzo doświadczone jednostki, które wykonywały misje bojowe m.in. nad Libią. Obie są eskadrami ogólnowojskowymi (mysliwskie w sensie wielozadaniowe), i mają po 21 samolotów każda, a więc nieco więcej aniżeli standardy NATO (Nato za eskadrę przyjmuje 12-16 maszyn, zazwyczaj wymagając co najmniej 3 kluczy po 3-5 maszyn; najczęściej są to 3 klucze bojowe plus jeden rezerwowy, często na szkolno-bojowych maszynach dwumiejscowych).
Przylatujący kontyngent to 4 klucze... i nie muszą być tylko z jednej eskadry.
Fact sheet 510:
http://www.aviano.af.mil/library/factsheets/factsheet.asp?id=4352
Fact sheet 555:
http://www.aviano.af.mil/library/factsheets/factsheet.asp?id=4353
Obydwie latają na F-16CM. To oznaczenie globalne, obejmujące wszystkie maszyny F-16 block 40/42/50/52 które poddano ujednoliceniu wyposażenia w ramach późniejszego programu CCIP (Common Configuration Implementation Program). Innymi słowy, w najgorszym wypadku to są maszyny które nie przeszły Phase II CCIP, czyli nie mają JHMCS, Link-16, i zdolności BVR, ale biorąc pod uwagę że ten 6-letni program miał się zakończyć w 2013, a Phase III dotyczący najstarszych maszyn Block 40/42 dopiero się rozpoczął, to można spokojnie założyć że jeżeli maszyny już są oznaczane jako CM czyli poddane CCIP, to co przyleci to maszyny po Phase II, spokojnie odpowiadające stanem technicznym i mozliwościami naszym, nowym, samolotom (za wyjątkiem zbiorników konforemnych, którymi USAF sie nie przejmuje). Nie bez znaczenia jest też fakt, że tym samolotom towarzyszy orgomny, 300-osobowy eszelon wsparcia, którego obecność w razie czego oznacza drastyczne zwiekszenie naszych własnych możliwości. Samoloty i piloci to nie wszystko. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-03-2014, 16:44
|
|
|
Czyli NATO chce pokazać, że gierki FR na Ukrainie są nie do zaakceptowania, ale lepiej niech misio o niczym więcej nawet nie myśli. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-03-2014, 16:48
|
|
|
U nas wylądowały F-16, a na Białorusi - podobna ilość Suchoi.
Poza tym Litwa w pełnej panice, tamtejsi politycy którzy dopiero co solidarnie stwierdzili że wydawanie sporych pieniędzy na system przeciwlotniczy to bzdura i Litwy na to nie stać, właśnie jednogłośnie stwierdzili że środki budżetowe jednak są, a wojsko jak o Patrioty poprosi, to je dostanie.
Szkoda, że tam nikt nie zauwazył że obrona przeciwlotnicza musi być warstwowa, a sporo większym zagrożeniem dla Litwy od tego, co mogą zwalczać Patrioty, jest ostrzał artyleryjski, pociski manewrujące i niskolecące samoloty/śmigłowce, przeciw którym Patrioty niewiele zdziałają... a pomogłoby kilka radarów artyleryjskich, stacji wykrywania celów niskolecących, i dywizjon własnych samolotów plus bateria MLRS... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-03-2014, 17:20
|
|
|
Nasi z kolei zauważyli, że Narodowe Siły Rezerwowe nie wypaliły i chcą je reformować, choć ciemno to widzę. Weselej, że niektórzy przebąkują o powrocie do poboru. Cóż, pozostaje współczuć młodszemu pokoleniu... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-03-2014, 17:34
|
|
|
Urawa napisał/a: | niektórzy przebąkują o powrocie do poboru. |
Jak w wieku 18 lat średnio widziałem siebie w wojsku, tak teraz nie miałbym nic przeciwko. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-03-2014, 18:07
|
|
|
Cytat: | niektórzy przebąkują o powrocie do poboru |
Aż mnie nosi, co za bzdura. Aczkolwiek rozumiem że banda frustratów szuka sobie miejsca... my musimy mieć jak amerykanie, normalną, funkcjonującą gwardię narodową, ze skadrowanymi jednostkami, mocno zakorzenionymi w lokalnych społecznościach i stawiającymi na długotrwały, ale małointensywny kontakt z członkami rezerwy. Działalność/członkostwo w niej zaś musi się wiązać też z wymiernymi korzyściami finansowymi.
Pobór to czystej wody bzdura, bo niczego sensownego nie nauczysz rekruta w 12-18 miesięcy... to są rezerwiści stricte na papierze. W razie mobilizacji, i tak trzeba ich uczyć niemal wszystkiego od nowa, a na pewno trzeba wyrabiać wszystkie podstawowe nawyki.
Amerykańska (i nie tylko) gwardia funkcjonuje, bo raz, że przyciąga wszelakich fanów militariów, i spełnia wśród nich rolę "misjonarza" pozyskującego ochotników, dwa że stanowi ostoję rezerwy, pozwalając podtrzymać nawyki i regularnie aktualizować umiejętności wpojone w czasie aktywnej służby. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-03-2014, 18:25
|
|
|
Może nie tyle nawet finansowo ma przyciągać, co dawać korzyści. Kiedyś w wojsku można było np. pozyskać prawo jazdy na samochody ciężarowe, szkolenia na sprzęt budowlany etc, bo taki też wymaga obsługi. Dużo osób wychodząc z wojska miało większe możliwości zatrudnienia, niż przed nim. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-04-2014, 21:00
|
|
|
Sęk w tym, że samoloty wielozadaniowe nie zastąpią typowo szturmowych Suczek, które może są przestarzałe, ale jako samoloty wspierające pole bitwy sprawdzają się nadal, a ponadto mogą atakować cele naziemne (co jest ich głównym zadaniem), czego z kolei nie mogą robić nasze MiGi. Tymczasem F16 nie sprawdzą się w roli typowego szturmowika, a na alternatywę nas nie stać.
W sumie, to są tej klasy maszyny poza równie przestarzałym A-10 i SU-25? Ich koncepcja użycia jest wyjęta żywcem z poprzedniej epoki, ale wydaje mi się, że w polskich realiach sprawdziłyby się dobrze. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 02-04-2014, 22:33
|
|
|
Cytat: | W sumie, to są tej klasy maszyny poza równie przestarzałym A-10 i SU-25? Ich koncepcja użycia jest wyjęta żywcem z poprzedniej epoki, ale wydaje mi się, że w polskich realiach sprawdziłyby się dobrze. |
Też tego nie widzę. To fajne zabawki do masakrowania wroga, gdy ma się przewagę powietrzną. W naszych warunkach terenowych i politycznych nie bardzo widzę sens ich stosowania, zwłaszcza przy dzisiejszych systemach przeciwlotniczych. Więcej sensu widziałbym już w ciężkich śmigłowcach szturmowych, choć ten gatunek chyba też powoli odchodzi do lamusa.
Inna sprawa, że kombinując przez lata nad asymetrycznymi konfliktami itd, nikt nie wpadł na pomysł, że może na polu walki być zapotrzebowanie na coś, co nie będzie walić punktowo superdrogimi pociskami, ale po prostu kosić wroga samą siłą ognia, rozwalając całe transporty czy czołgi na pęczki. Dlatego kto wie, może jeszcze szturmowce wrócą do łask? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-04-2014, 19:37
|
|
|
Urawa napisał/a: | Dlatego kto wie, może jeszcze szturmowce wrócą do łask? |
IMO absolutnie nieprawdopodobne.
Zwolennicy "likwidacji" Suczek (szpioni, nieświadomi zdrajcy albo użyteczni głupcy - dalej wyjaśnię czemu), wskazywali, że ich zadania, czyli bezpośrednie wsparcie lotnicze, obecnie wykonują uzbrojone BSL klasy MQ-9 Reaper, oraz wielozadaniowe odrzutowce.
Zasadniczy problem to to, że współczesne wsparcie bezpośrednie wymaga pozostania na pułapie ponad 6km, czyli poza zasięgiem systemów V-SHORAD. Artyleria, np. Goalkeeper oerlikona czy takie niemieckie flakpanzery (lub ich polskie klony, jak Loara) mają zasięg 4km, systemy rakietowe jak Igła/Grom/Stinger/RBS mają zasięg 6-7km.
Inna sprawa, podkreślana przez specjalistów, to fakt że uzbrojenie suczek które mamy - kilkaset pocisków H-25MŁ (naprowadzanie laserowe) i H-29T (naprowadzanie telewizyjne) plus zabudowane celowniki do broni niekierowanej okazały się odporne na upływ czasu, i wciąż zapewniają wystarczającą na nasze potrzeby precyzję atakowania.
Rzeczywiste CLOU sprawy leży zupełnie gdzie indziej.
Po pierwsze, Su-22 to jedyne maszyny nabyte przez Polskę w ramach pełnej, kompleksowej umowy międzyrządowej, na mocy której do Polski trafiła całkiem legalnie pełna infrastruktura wsparcia. Po zerwaniu współpracy przez suchoja, nasze zakłady gromadziły dzienniki eksploatacyjne samodzielnie. W Rosji maszynę, postrzeganą jako słabszą od Su-25 w roli szturmowika i od Mig-29 w roli myśliwca, szybko posłano na złom - zbyt szybko, bo okazało się że niezamożni nabywcy w Afryce i Azji, np. Wietnam, wciąż chciały kupować ten relatywnie tani i prosty w eksploatacji samolot. W efekcie Rosjanie czynili potem podchody, by na potrzeby Wietnamu ODKUPIĆ część polskich Su-22, wraz z infrastrukturą wsparcia, w zamian za eskadrę Mig-29. Do transakcji nie doszło, a partię wycofanych w Polsce Su-22 sprzedano bezpośrednio wciąż utajnionemu klientowi w Afryce.
Su-22 to obecnie w zasadzie całkowicie spolonizowany samolot, o którym nasi inżynierowie wiedzą dokładnie wszystko, a zakłady w Bydgoszczy produkują zgodnie z posiadaną legalną dokumentacją części zamienne... Z kolei silniki AŁ-21F3, stosowane także w Su-24, okazały się wyjątkowo trwałe i podatne na remonty, które my też wykonujemy legalnie i na tyle skutecznie, że w polskich zakładach zleca je dla swoich Su-24 Algieria. Silniki te są też tanie i powszechnie dostępne.
Po drugie, na Su-22 latają dwie eskadry wyspecjalizowane w działaniach uderzeniowych, i ich umiejętności nie mogą obecnie zdublować żadne inne jednostki - nawet piloci F-16, mając sporo lepsze narzędzia (pody celownicze i precyzyjnie naprowadzane uzbrojenie) nie mają tyle umiejętności i doświadczenia... ale tu jest coś jeszcze. Wyszkolenie i zgranie eskadry lotnictwa na nowym sprzęcie zajmuje, od decyzji do osiągnięcia gotowości bojowej, ponad DEKADĘ. 10 lat. Nasze 3 eskadry F-16 wciąż nie mają kompletu certyfikatów na wszystkie typy misji! A wynika to z faktu, że po wycofaniu (przedwczesnym) Mig-21 i Mig-23, i rozpuszczeniu pilotów, przez trzy lata w Polsce nie było na czym podtrzymywać zgrania i nawyków pilotów, nawet tych elementarnych związanych z misjami patrolu powietrznego. W rezultacie gdy dotarły pierwsze F-16, całą robotę trzeba było zaczynać od zera. Jeśli teraz rozpuścimy pilotów Suczek, nawet jeśli "wyczaruje" się pieniądze i kupi samoloty, to zwyczajnie nie będzie komu na nich latać, i dlatego Suczki nie tylko można, nie tylko warto, ale zwyczajnie TRZEBA zostawić w linii.
Po trzecie, nikt nie patrzył na "drobny" aspekt, że w szkoleniu naszego lotnictwa i strzelaniach przeciwlotników, 98% misji (cele holowane, "przeciwnicy", wystrzeliwane z powietrza odrzutowe cele pozorne z serii RCP-WR i SRCP-WR) wykonują, w oparciu o produkowane w Polsce wyposażenie, właśnie Su-22. TL;DR - jak szpion lub zdrajca chce sabotować nawet tę odrobinę praktycznego szkolenia naszej obrony przeciwlotniczej, to powinien lobbować za wycofaniem Su-22. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 29-04-2014, 16:22
|
|
|
Tia, dobitnie pokazano że wojsko i wojskowi NIE są dobrym źródłem na swoich własnych refomatorów, a NSR to przykład jak nie organizować takiej formacji. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-09-2014, 15:32
|
|
|
Jeszcze nowszy Wóz Wsparcia Ogniowego / Lekki Czołg
Wyjaśnijcie mi jedno: z tym Wozem Wsparcia Ogniowego to chodzi o to, że to jest taki czołg, który jednak nie stara się trafić w przeciwnika ogniem na wprost, z zasięgu wzroku (czy tam przyrządów optycznych dowódcy), tylko stosuje się całą masę elektronicznych pierdół rozpoznawczych, systemy zarządzania polem walki, obraz z dronów i ogólnie całą tą sieciocentryczność i próbuje się razić wroga z 5-10 kilometrów samemu pozostając niewykrytym? Dobrze rozumiem? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|