Czarna Twierdza Lewitującej We Mgle |
Wersja do druku |
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 16-05-2007, 19:02
|
|
|
Sakura_chan napisał/a: | Pół smok pół anioł ? |
Jedno skrzydło czarne , a drugie białe., a twarz była wilcza, a reszta smocza |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-05-2007, 15:58
|
|
|
zionący ogniem wilk ze skrzydłami anioła :]
A tak poważnie, to żeby to fajnie wyglądało to wilkołak ze smoczymi skrzydłami byłby podejrzewam dość ciekawy, jeżeli by był dobry art.
A co do symbolu rodowego, to podejrzewam, że malownicze zdjęcie śmietnika najlepiej oddawało by jego charakter. Ale jeżeli mamy wybrać coś reprezentatywnego, to jako najstarszy z rodu proponuję czarną skałę z ewentualnymi skrzydłami otoczoną jakimś fajnym ornamentem. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-05-2007, 16:17
|
|
|
mogę narysować coś w tym duchu. Będzie po weekendzie. Mam nadzieję. |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-05-2007, 13:22
|
|
|
Pare tygodni później.....
Avalia spaceruje sobie po zamku, skońcyzła już swoją prace.
Była na trzecim pietrze, ale męża nie zastała, pewno znowu musiał gdzieś wyjechać. Dzieci dorosły, i długo ich nie widziała, są młodiz więc pewno nieźle się bawią.
Wpadła do kawiarni na małą kawe, do pokoju z ubraniami i przebrała się w czarną sukienkę, na to biały wychawtowany płaszczyk, i białe japonki. Było już przecież ciepło, rozpuściła też sobie włosy.
Była w bibliotece ale nie miała szczęście zastać tam Melemothi, wypozyczyła tylko kilka książek i poszła dalej, w sumie zwiedziła cały zamek i nie natrafiła na nikogo prócz słuzby i kilku pajączków.
-Tragedia - mrukneła do siebie cicho - schodząc do zbrojowni. Znalazła dość ładny długi miecz, poszła do sali treningowej, i po paru godzinach, zdyszana udała sie do łązni, a potem powoli zaczeła wracać do swojego pokoju, w nadzieji że może spotka jakąś żywą duszyczke. |
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-05-2007, 13:39
|
|
|
Melmothia przez dłuższą chwilę zastanawiała się czyje to kroki słyszy na korytarzu w podziemiach. Ktoś był w zbrojowni, pomyślała. Kiedy wszystko ucichło (kroki zdwały się oddalać w stronę sali treningowej w prawym skrzydle, też w podziemiach) wróciła do swoich zajęć. Przesuwajac palcem po wersach w starej i nadgryzionej książce dodawała po koleji dopiero co zdobyte na wycieczce poza Czrna Twierdzą skadniki. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-05-2007, 13:46
|
|
|
Avalia wróciła do swojego pokoju, w między czasie przeczytała niewielki dramat i zaczeła nowa książkę, więc postanowiła, udac się do biblioteki, zanim tam dotarła zaczeła już trzecią książkę.
-Szkoda gadać, 800 stronic, a ja to czytam w trakcie przejścia między pomieszczeniami, to trochę chore.
Weszła do biblioteki i położyła dwie książki na blacie, i pochwili oddała trzecią. Poszła między regały poszukać informacji na temta pewnej rośliny...mimjając regały, zauwazyła w czytelni Melemothie.
Po jakiś 10 minutach kiedy nzalazła odpowiednią książke, wróciła do czytelni i przysiadła się do Mel-chan.
-Nie będe Ci przeszkadzać? - zapytała cicho Avi szukając strony 666. |
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-05-2007, 14:28
|
|
|
Melmothia podniosła wzrok aby sporzeć kto wszedł do biblioteki. Między regałami migneła jej Avalia. Po chwili bratowa zapytała czy nie bedzie przeszkadzać.
- Ależ skądże. Tak cicho w domu, że aż w uszach dzwoni, dobrze spotkać jakąś duszyczkę.
Przesuneła się kawałek, aby zrobic więcej miejsca Avalii, po czym wróciła do przeglądania stosu książek w których próbowała znaleźć uzupełnienie recepty z książki, z której korzystała przed chwilą, w piwnicznych laboratoriach. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-05-2007, 16:21
|
|
|
Nie wiedzieć skąd Avalia wyciągła laptopa i położyła go na stole, otworzyła go i dość szybko zaczeła wprowadzać dane, po chwili na ekranie pojaiwł sie biały tekst, który dość szybko sie sam przewijała. Avi śledziła go uważnie, o ile było to możliwe przy takiej prędkości, ale w przeciwieństwie do Melemothi która zagladała chwilami na ekran zdawała się nadążać.
W pewnym momęcie Avalia zatrzymała tekt i zaczłeła go jakby porównywć z treścią zawartą w książce i edytować tekst. Założyła sobie okulary aby lepiej widziec i ni stąd ni zowąt pojawił sie koło niej kubek z kawą. |
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-05-2007, 23:10
|
|
|
-Czas na małą czarną - rzekła Sakura. Nie wiem jak wam, ale mnie kawa zdecydowanie poprawia myślenie. Będzie wam się lepiej pracowało - przywitała z uśmiechem matkę i ciotkę.
- Aaaaaaaa to ty, drogie dziecko. A już myślałam że ta kawa to jakieś czary - powiedziała Avalia.
-Mogę usiąść ? - spytała Sakura. Nie będę wam przeszkadzać. Po treningu z moją szabelką jestem kompletnie wyczerpana.
Usiadła w kącie, wzięła łyk kawy i zaczęła czytać romans. |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-05-2007, 04:43
|
|
|
-Zaczynam być pełna podziwu, że w tym domu jednak ktoś jest....i oczywiście nie będziesz przeszkadzać.
Siedziały tak chwile w ciszy, zajmując się swoją robotą. Avalia przerwała nudne milczenie:
-Sakura-chan czy ty nie masz lepszych książek? Od romansów to masz chyba męża.... |
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-05-2007, 15:27
|
|
|
-No tak, ale mąż został pilnie wezwany na tajną misję. Jest bardzo niebezpieczna i nie wiadomo kiedy wróci - powiedziała Sakura. Tak to jest, jak się bierze szychę z tajnej agencji..
Westchnęła ciężko i wróciła do lektury |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-05-2007, 15:33
|
|
|
-On i tajna misja -Avi mimowolnie zaczeła się śmiać - ta namiastka księcia...kochanie może idź do pobliskiego baru i sprawdź czy tam nie wypełnia tej swojej tajnej misji - białowłosa starała się powstrzymać śmiech co kiepsko jej wychodziło. |
|
|
|
|
|
Neji
Chiiii~
Dołączył: 28 Kwi 2007 Skąd: Winter! Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2007, 16:02
|
|
|
Moja zamartwiająca się Żona napisał/a: | -No tak, ale mąż został pilnie wezwany na tajną misję. Jest bardzo niebezpieczna i nie wiadomo kiedy wróci - powiedziała Sakura. Tak to jest, jak się bierze szychę z tajnej agencji..
Westchnęła ciężko i wróciła do lektury |
Ależ Ja tu jeszcze jestem Droga Sakuro! i odstaw tego Harlequina! - rzekł - my się poprostu kochamy Mijac - podszedł i pocałował Sakurę w policzek - żyjesz tu jeszcze? czy może nasza kochana teściowa Avalia cię zanudziła na śmierc? - zapytał z lekkim uśmiechem patrząc na różowy oczojebny puchaty młoteczek w rękach Avi.
Moja lekko roześmiana teściowa napisał/a: | -On i tajna misja -Avi mimowolnie zaczeła się śmiać - ta namiastka księcia...kochanie może idź do pobliskiego baru i sprawdź czy tam nie wypełnia tej swojej tajnej misji - białowłosa starała się powstrzymać śmiech co kiepsko jej wychodziło. |
Ja i bar? neee! XP |
_________________ Cute stalker :3
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-05-2007, 16:18
|
|
|
Neji napisał/a: | Ja i bar? neee! XP |
A gdzie codziennie chodzisz ;] przypadkiem, to się nazywa browarnikiem?
Neji napisał/a: | żyjesz tu jeszcze? czy może nasza kochana teściowa Avalia cię zanudziła na śmierc? - zapytał z lekkim uśmiechem patrząc na różowy oczojebny puchaty młoteczek w rękach Avi. |
No bardzo śmieszne uwierz, że nie zanudziłam swojej córki...w przeciwieństwoe do Ciebie mam dla niej czas. |
|
|
|
|
|
Neji
Chiiii~
Dołączył: 28 Kwi 2007 Skąd: Winter! Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2007, 16:21
|
|
|
Avalia napisał/a: | Neji napisał/a: | Ja i bar? neee! XP |
A gdzie codziennie chodzisz ;] przypadkiem, to się nazywa browarnikiem?
Neji napisał/a: | żyjesz tu jeszcze? czy może nasza kochana teściowa Avalia cię zanudziła na śmierc? - zapytał z lekkim uśmiechem patrząc na różowy oczojebny puchaty młoteczek w rękach Avi. |
No bardzo śmieszne uwierz, że nie zanudziłam swojej córki...w przeciwieństwoe do Ciebie mam dla niej czas. |
TO sie nazywa mmm... Szkoła przetrwania
I my mamy dla seibie czas tylko uwielbiamy się mijac :S |
_________________ Cute stalker :3
|
|
|
|
|
|