[Eire]

Hi, hi, hi podejrzewaliście o knucie nie tą osobę co potrzeba.
Caladan, przepraszam za Cytrusię. Wygląda na to, że musimy się spotkać w celu przedstawienia książeczki zdrowia.

[Norrc]

Poinformować z żalem zmuszony jestem, a wydarzenia ostatnie to sprawiły, iż posta swego, obiecanego, napisać radę dam wieczorem dziś dopiero.

[Shadow Dancer]

[Eire]

Nie martw się, z głodu nie umrzemy- mam czekoladki.

[Shadow Dancer]

Yay! Czekoladki ^.^ Mam nadzieję, że nie ma w nich kawowych xD

[Eire]

Nieee!
Gorzkie z pomarańczą.

[Shadow Dancer]

Hmmm... no nawet, nawet :D Trochę pożyjemy jak się Norrc nie sprawdzi w roli ratownika. A jak się czekoladki skończą to wyślemy smoka po jakieś ciacho ;)

[Altruista]

Tylko nie rozwalcie wszystkiego;p

Tylko nie rozwalcie wszystkiego;p

[Norrc]

Kiti, jak chcesz, możemy Ci przyprowadzić Karela w klatce, skutego łańcuchami. Pasuje?

Btw, posprzątam i piszę posta.

[Costly]

Norrc, przypominam ci, że okres twojego wesela miał być okresem bezkonfliktowym, rozkwitem wszelakie peace & love i tak dalej... ;P

[Norrc]

Costek, to będzie w stylu amerykańskich misji POKOJOWYCH ^^ Tak więc, przeciwwskazań nie widzę ;p

[Eire]

Hej, Norrc, bez jaj, umawialiśmy się!

[Sasayaki]

Klatki są be :P Masz moralną naganę.

[Eire]

Jaaaa?

[Sasayaki]

Nie, Norrc. Jeżyki nagan nie dostają ;]

Norrc do kąta!