Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Obsydianowa Kaplica MAC |
Wersja do druku |
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-10-2009, 14:46
|
|
|
Mozarus w swojej filozofii moralnej podążał wytycznymi z mojego podpisu. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-10-2009, 16:16
|
|
|
Mi się tam zawsze wydawało, że jak on już milczał, to głupio... |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-10-2009, 16:21
|
|
|
Ależ on przecież przemawiał nawet do szczotki i spawarki. Tylko my - malutcy nie jesteśmy w stanie pojąć ogromu tej głębi, która zawierała się w tych kazaniach. |
_________________
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-10-2009, 16:24
|
|
|
<Sasa zapisuje wszystkie swoje spostrzeżenia dotyczące MAC-antów jakie wywnioskowała z powyższej dyskusji, po czym uśmiecha się niewinnie i idzie przygotować kazanie> |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-10-2009, 16:28
|
|
|
Moja droga, nadobna Shizuku, Kwiatki świętego Mozarusa z pewnością są dziełem wybitnym literacko, są jednak heretyckie :P Przeto, mimo nieziemskiej głębi tego dzieła, żadnej prawdy w tych „kfiatkach” nie znajdziesz :D (co zresztą potwierdza inkwizycja, jako i teologowie Bractwa)
Sasa, a pamiętałaś o zyskaniu stosownych pozwoleń dot. głoszenia kazań i przemawiania do ludu? :P |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 14-10-2009, 16:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-10-2009, 16:37
|
|
|
Och więc chcesz posłuchać? Myślałam aby wygłosić wzorem Mozarusa kazanie stokrotkom w ogrodzie... Ale w takim wypadku idę złożyć wniosek ;P |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-10-2009, 16:44
|
|
|
Ja? Nie, córuś, ja na teologicznym przekrzykiwaniu się z Costem zęby zjadłem... I trochę za wiele tego typu przemów słyszałem, żeby skorzystać z jakiejkolwiek propozycji tego typu :D Chyba, że rezygnuje się z tonu kaznodziejskiego, tudzież ma się mniej szpetną gębę niż ww. (ale z tym problemów praktycznie nikt nie ma :D - ale już ton kaznodziejski problemem jest. Zwłaszcza przy kazaniach.).
Mi chodziło o to, że stokrotki, jak ściany, mają uszy - i takie kazanie może być destruktywne dla Koscioła. ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-10-2009, 17:26
|
|
|
Eeetam pod śniegiem stokrotki nie usłyszą. A kazanie jest takie że:
Zajrzenie w spoiler wymaga otrzymania stosownego pozwolenia od zwierzchników Kościoła!!!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie mam absolutnie nic do powiedzenia, a tym co pragnęli zostać oświeceni moją krytyką oznajmiam jedno:Zyg-zyg Marchewka!*
*stwierdzenie "Zyg-zyg Marchewka bynajmniej nie jest odwołaniem do pradawnego kultu Wielkiej Marchewy, nie ma absolutnie nic wspólnego z religiami/ideologiami. Należy to stwierdzenie odczytywać wyłącznie w kontekście zbywania odbiorcy kazania byle czym. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-10-2009, 17:29
|
|
|
Ja nie będę Ci mówił, co u Vonneguta przedstawiał znaczek „*” :P No dobra, podobny znaczek :P |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-10-2009, 19:06
|
|
|
Strach się bać takiego ojca, co to rozmawiać z córcią może, o ile piękne widoki przy tym będzie miał. Czyżby echo Norrcowych fascynacji znowu nas nawiedzało? :] I znowu duch owy wytacza się z tego samego źródła...
Podejrzane. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-10-2009, 19:14
|
|
|
Widzisz, Cost, czym innym jest piękno, a czym innym brak otchłani piekielnej wymalowanej na obliczu. Jak z Tobą rozmawiam, zawsze wydaje mi się, że czuję cuchnący siarką oddech diabła, który przyszedł po mą duszę. Jest to doświadczenie wybitnie nieprzyjemne - tak więc nie zaryzukuję słuchania godzinnego kazania osoby z taką gębą, niezależnie od stopnia pokrewieństwa tej osoby ze mną...
PS. „Osoba z taką gębą” nie odnosi się do Sasy i jest tylko ilustracją mej wypowiedzi. - wolę się zabezpieczyć, bo zdążyłem już poznać sztukę(nad)interpretacji by Cost :D |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-10-2009, 19:47
|
|
|
To naturalne odczucie. Gdy niosę nauki Patriarchy wypełnia mnie Duch Kicający. To, co czujesz w tym momencie to tak naprawdę Bojaźń Boża.
To się chwali, jest to cnota dobrego wiernego. Jeżeli jednak nie umiesz uciągnąć ciężaru strachu jaki wywołuje choćby pośredni kontakt z Bogiem, to zalecam na przyszłość usiąść wraz z resztą wiernych, a nie stawać tuż przed amboną w zasięgu mojego oddechu i wpatrywać się w moje zacne oblicze jak w obrazek ;p |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-10-2009, 20:03
|
|
|
Duch Kicający, powiadasz...?! Nieprawda, albowiem ja podczas mszy wypełniany jestem przez Ducha Kicającego (a spróbuj zaprzeczyć - to by oznaczała, że msze przez Ciebie odprawione są nieważne...), a obrzydzenie odczuwam. Pisma święte mówią, że kic odczuwał obrzydzenie jedynie na widok heretykiem i mocy nieczystych! Ponieważ zaś heretykiem (póki co...) być nie możesz, bo jesteś nadintendentem, to werdykt jest jasny - opętał Cię Duch Tykający od demona Chronomierza! Żeś trzydzieści i trzy minuty po mnie napisał post, to jeszcze to potwierdza!
Trzydzieści trzy bowiem równe jest czterdzieści dwa pomniejszone o dziewięć - czyli czternastu MACantów wypełnionych przez trzy osoby kica pomniejszone o trzech pasterzy przepełnionych trzema osobami kica! Innymi słowy - urok to musi być, bowiem trzydzieści trzy symbolizować ma owieczki kica bez pasterzy ich! I jeszcze wyrażone to jest czasem, który wedle deklaracji odnośnie kultu Chronomierza jest siłą demoniczną! Jasna sprawa - przez Ciebie-człowieka i magię Duch Tykający chciał się pozbyć Duchów Kicających wśród przewodników MAC!
Zalecam Ci przeto dymisję i poddanie się egzorcyzmom. |
_________________
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 14-10-2009, 20:45
|
|
|
O właśnie! Dobrze pijesz tfu prawisz Velg. To z pewnością moce nieczyste bo te alkohole co Cost pije niezbyt klarowne są za to piekielnie dobre. Poza tym Cost jest czarny a to równa się czarny->ciemny->mroczny-> Diabeł! A kysz demonie od Costa! Od tej pory doktor Karel radzi ci pić tylko wino mszalne trzykrotnei tfu czterokrotnie święcone. Poza tym skierowanie na miesięczny urlop i zabiegi w karczmie ,,Rzym". |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-10-2009, 21:18
|
|
|
Uwaga, by czytać przemyślenia naczelnej piewczyni moralnej należy mieć zgodę zwierzchników kościoła!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Costly uważaj bo kto się czubi ten się lubi, a tatuś cię czubie wyjątkowo >__>
Uwaga, komentowanie treści przemyślenia naczelnej piewczyni moralnej wymaga zgody od niej samej w trzech egzemplarzach. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|