[Grisznak]

Kochanie, ja pisze "dziura" gdyż moje "miasto" jest faktycznie dziurą. Niby ponad 100 tysięczne, ale mające jedno kino, jeden teatr i niewiele poza tym do zaoferowania.
Prowincja to nie okreslenie miejsca, a mentalności. W tym sensie moje miasto, choć mające ponad 1000-letnią historię, jest prowincją.

Kochanie, ja pisze "dziura" gdyż moje "miasto" jest faktycznie dziurą. Niby ponad 100 tysięczne, ale mające jedno kino, jeden teatr i niewiele poza tym do zaoferowania.
Prowincja to nie okreslenie miejsca, a mentalności. W tym sensie moje miasto, choć mające ponad 1000-letnią historię, jest prowincją.

[lukim]

No to ja mieszkam w dziurze dużo mniej licznej nieopodal Poznania (ahh jak tu mało konwentów :() także jedno kino , teatru nie mamy... za to mamy kółko teatralne w Narodowym Ośrodku Kultury :D , M&A jest tu w Nowym Tomyślu słabo rozwinięta... bardziej fantastyka tzn mamy różne spotkania , kółka systemów bitewnych i fabularnych etc. :)

[Grabarz]

Krzeszowice takie miasteczko co wsią zalatuje, 30km od Krakowa.

[gadrael]

To i ja sie dopisze, mieszkam na południu Polski w wiosce Meszna, mniej więcej w polowie drogi między Bielskiem a Szczyrkiem, całkiem sympatyczne okolice, zwłaszcza jeżeli się lubi góry :) Zamiast się rozpisywac wrzuce linki do zdjec:
http://dus.risp.pl/Fotki/dscs0041.jpg
http://dus.risp.pl/Fotki/dscs0203.jpg

[peboy]

Waaaaaaarszaaaaaaaawaaaaaaaa!
Kto jeszcze?

(niewiem bo nie czytałem całego topicu tylko się pokątnię wpisałem ;P)

[moloch]

Ja gryze wioche Szczecin.... jak kto ma czas niech napisze GG 6716612. Mam tez mika wiec mozna pogadac ^.^

[Amra]

[chise]

Jestem z Ostrowa Wielkopolskiego. Miejscowość ta, leżąca w odległości 100km zarówno od Poznania i Wrocławia, znana jest głównie ze znajdującego się tu węzła kolejowego, a za dawnych lat, gdy kolej była jeszcze prężna, ze związanych z tym zakładów, które obecnie kojarzą się raczej ze strajkami, aferami i wizją bezrobocia.
Miasto jest niewielkie, liczy sobie ok 75 tys. mieszkańców, a oprócz wspomnianej stacji kolejowej posiada ok 25 linii autobusowych, jedno średniej wielkości kino, Empik sztuk jeden, dobre 8 kościołów, 4 licea publiczne, oraz 3 prywatne, dwa parki i dwa baseny kryte (z czego jeden w stanie strasznym) a także, heh, znane doskonale pewnym środowiskom dyskotekę "Protector" i klub "Heaven". Jeśli chodzi o kulturę... Niedaleko znajduje się Antonin, w którym raz do roku odbywa się Festiwal Chopinowski, Piaski, gdzie czasem zabłąka się festiwal reggae, oprócz tego organizowany jest Jazz w Muzeum, festiwal bluesowy oraz kilkudniowy "Wszystko jest poezją" i przegląd teatralny. Co jakiś czas w sali Centrum Kultury odbywa się koncert bądź wydarzenie w stylu kabaretu AniMruMru, swojego czasu istniał też klub muzyczny, choć zdaje się umarł śmiercią naturalną.
Mam wrażenie, że jak na skalę lokalną Ostrów stoi pod względem kultury całkiem nieźle.. chociaż najbardziej chyba rzuca się w oczy brak teatru.. festiwale festiwalami, ale odbywają się raz do roku, w nie zawsze dogodnym terminie.
Aktualnie miasto intensywnie wykorzystuje unijne zapewne fundusze przebudowując drogi... i wykazując szczególne upodobania do rond, gdyż w ostatnim czasie powstały 3 nowe, co podwoiło ogólną liczbę.
A czy lubię swoje miasto? Cięzko powiedzieć. Wydaje mi się, że jest to w dużej mierze kwestia przyzwyczajenia, nie mieszka mi się tu źle, są *pewne* możliwości rozwoju, kilka miejsc gdzie można wyjść. Czasami bardzo lubię, a czasami chcę uciec jak najdalej od tej "dziury bez perspektyw". To zależy.

[Lila]

ja z Sopotu ale teraz to z Anglii, w domu dziecka bylam 3 lata w Warszawie...

Teraz w Anglii to Preston - kolo Manchesteru[/list]

[Nemi]

Takie małe, przytulne miasto by the sea -------> Kołobrzeg ^^

[piecha]

A czy ktoś wie, gdzie jest Gniezno?? :>

[Grisznak]

Somwhere in Europe?

Somwhere in Europe?

[piecha]

No, in Asia. ;P

[Lila]

Gniezno... gdzies slyszalam... to chyba do Nowym Jorkiem gdzies...

[piecha]

No dajcie spokój, a wiecie, gdzie leży Poznań? To Gniezno leży 50 km od Poznania. Simple, co nie :)