Czworonożni towarzysze |
Wersja do druku |
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 31-10-2008, 16:15
|
|
|
O jaka myziasta kiteczka, nic tylko chwycić w łapki i zamyziać na śmierć :D |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 31-10-2008, 18:18
|
|
|
Mamunia! Ależ ona jest przepiękna, cudo! Ma prześliczne futerko i ogon, i umaszczenie też ma boskie. Prześliczną kicię Ci się udało wypatrzeć. I ma taki szlachetny wyraz pyszczka prawdziwej kociej damy! Cudo! Naprawdę gratuluję koteczki :3 Powinna być żywą reklamą tego jak śliczne zwierzątka można dostać w schronisku. Przepiękna ^^ |
_________________
|
|
|
|
|
JahJah
Dołączył: 30 Wrz 2008 Status: offline
|
Wysłany: 31-10-2008, 18:47
|
|
|
Też się pochwale zwierzakiem a co . Lubie go sobie powspominać ponieważ z Rudy przewijał się przez praktycznie większość mojego dzieciństwa .Będzie to już chyba 3 lata od jego śmierci ale naprawdę, takiej kombinacji wredności, puszenia się, zarozumiałości, inteligencji i jednoczesnej słodkości nie jeden kot by mu pozazdrościł :)
3/4 Pekińczyk w 1/4 jamnik to chyba najgorsza kombinacja genów jeśli chodzi o psy, no ale i tak był rewelacyjnym sierściuchem
Tu już biedny chorowitek z odwiecznie wystającymi ząbkami - i odrazu wprzedzam pytania, nikt go co dziennie nie czesał czy warkocze mu robił, to wszystko naturalne było u niego
Tutaj już po operacji widać wygoloną sierść na brzuchu - niby na początku okazało się ze wszystko było ok, ale z powodu wieku i tego że nie dało się go upilnować szwy puściły i wszystko mu się rozwaliło w środku, wtedy lekarz powiedział ze nie ma znów sensu poddawać go kolejnej wyczerpującej operacji i zalecił uśpienie aby się biedaczysko nie męczyło
zdjęć szczenięcych niestety nie mam na kompie, a na prawdę szkoda bo było na co popatrzeć :) |
|
|
|
|
|
Tyczek
♩♪♫♬
Dołączył: 04 Gru 2006 Skąd: Słupca Status: offline
|
Wysłany: 11-11-2008, 11:31
|
|
|
Ja już od ponad roku posiadam kota. Nazwać postanowiła go matka, dlatego zwie się Kikuś.
Relaks ;)
Zamyślenie |
_________________
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 06-01-2009, 22:11
|
|
|
Me się zachciała pochwalić swoją kocicą. Zwykły dachowiec, albo raczej ulicznik, bo wzięta była prosto z ulicy dawno temu. Nie jest może najpiękniejszym okazem, ale jak dla mnie i tak jest słodka i śliczna.
Opętana 1 - zdecydowanie siedzi w niej jakieś demoniszcze.
Opętana 2 - i zjada fragmenty ludzi.
Ivul
Help - Kota jest pochłaniana przez zdradziecką kołdrę.
Zaciekawienie
Niuch |
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 06-01-2009, 23:14
|
|
|
Zdradziecka kołdra! Jak ona tam prześlicznie wygląda! Ona do mnie mówi "pogłaszcz mnie". I jak łypie na następnym... Tak troszkę z politowaniem ("a masz, rób to zdjęcie, będę na tyle łaskawa, że nie zabronię się dziecku bawić" XD).
O czym Ty mówisz? Każdy dachowiec jest piękny!
/me dopisuje Amarth do listy osób posiadających kota
A jak koteczka się nazywa? :3 |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 06-01-2009, 23:35
|
|
|
Jak widać przy zdjęciu z kołdrą - Kota. :D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 06-01-2009, 23:52
|
|
|
A, fakt. Ja to uznałam tylko za siakieś zgrubienie, chociaż wielka litera powinna mi podpowiedzieć... |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 07-01-2009, 14:13
|
|
|
Mamy ją już z 11 lat, ale jakoś nigdy jej porządnie nie nazwaliśmy. Zazwyczaj wołało się na nią coś w stylu "Ty małpo!". Ostatecznie jednak wyszło, że reaguje na "Kota" lub "Kot". I tak już zostało.
A dziś ta mała cholera znowu obudziła mnie o czwartej rano, żebym ją wpuściła do siebie pod kołdrę.
Ale i tak ją kocham :3 |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 30-01-2009, 22:30
|
|
|
Nie pasuje do tematu, ale lepszego nie znalazłem
LINK to link do zdjęcia mojego zwierzaka |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 30-01-2009, 22:53
|
|
|
Ma duuużo nóg, 4 się znajdą :D kapitalny jest! Wielki włochaty bizon :D |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2009, 22:55
|
|
|
O fleee, to takie żyje u Ciebie w pokoju? |
_________________
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 30-01-2009, 23:20
|
|
|
Owszem żyje. Jedyny problem z nim to to że on nie lubi głośnych dźwięków, a u mnie prawie zawsze leci muzyka.
Edit:Wielki jest, ale to stare zdjęcie, trochę już urósł, zrobię kiedyś nowe i wrzucę. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Spaidi
Let's Go Soul~!?
Dołączył: 28 Sty 2009 Skąd: Bydgoszcz Status: offline
|
Wysłany: 31-01-2009, 10:33
|
|
|
A to moj Kastor [*] Niedlugo po skonczeniu 3 lat, zmarl ;< okazalo sie, ze mial padaczke wrodzona... teraz mu sie objawila i to juz smiertelnie.
|
_________________ I am not a Hero.
Hero always died.
I am a little legend.
Legend never die.
|
|
|
|
|
|