Czworonożni towarzysze |
Wersja do druku |
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 24-07-2010, 12:53
|
|
|
Ooo śliczna gromada! To pewnie musisz mieć z nimi wesoło! A jak się wabią? |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 24-07-2010, 18:09
|
|
|
Taaak. Właśnie rodzice pojechali na urlop, a ja robię za psią niańkę. Matka rozpuściła je jak dziadowski bicz:P.
Psy wabią się od lewej do prawej - Aran i Wilczek, wyroby psopodobne od dołu do góry - Punio i Klunio (nie podejmuję się rozszyfrowywać niezdrobnionych wersji). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Kashue
Nightstalker
Dołączył: 06 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2010, 11:00
|
|
|
Witam :)
a to moja kotka :)
Galeria:
album
Zamieniono obrazek na link. Doradzam zapoznanie się z regulaminem i zasadami dotyczącymi wstawiania obrazków.
Tren
Zmieniono link na miniaturę ^_^ - Kashue |
Ostatnio zmieniony przez Kashue dnia 08-11-2010, 00:10, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2010, 23:10
|
|
|
Pochwalę się swoim nowym pupilem - to jest Burbon, zwany również Gnidą, ponieważ jego hobby jest częste granie mi na nerwach. Maluch jest ze mną od ok. miesiąca.
Zdjęcia nie są mojego autorstwa - pochodzą ze strony nadziejanadom.org. Ponadto kot jest już trochę większy - jak tylko mój aparat trafi w moje ręce, może dodam bardziej aktualne zdjęcia. |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 07-11-2010, 23:30
|
|
|
JAKI. BOSKI. *____________*
...I ma taki specyficzny wyraz pyszczka. Tak z pyszczka sądząc, wydaje się być wyjątkowo silną indywidualnością. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-11-2010, 23:39
|
|
|
A dostarczają koty do domu? Odczuwam potrzebę drugiego futrzaka, moja kupa kłaków jest nadaktywna gdy jest sama i wiele roślin poświęciło swój żywot by w domu panował względny spokój. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 02:05
|
|
|
Dunno. W każdym razie koty rozlokowane są w domach na terenie Sosnowca, Dąbrowy Górniczej i Będzina. |
|
|
|
|
|
Anarchy Maniek
Dołączył: 28 Sie 2009 Skąd: Bydgoszcz Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 10:47
|
|
|
Znalazłem go w sumie jakiś
miesiąc temu. Ktoś go porzucił
na cmentarzu. Nie było to zbyt
mądre, ponieważ obok jest
droga i dwa pozostałe nie
skończyły zbyt dobrze. Ten był
wyjątkowo słaby i nie potrafił się
wygramolić z kartonu przez co
jako jedyny przeżył. ;x
Był bardzo zaniedbany ale
Maniek nafaszerował go jak
indyczka i powolutku dochodzi
do siebie :)
Nie mam pomysłu jak go nazwać
xD po mnie jest w gorącej wodzie
kompany no i inteligencją też nie
grzeszy. Dogadujemy się świetnie
x)
http://b.imagehost.org/0962/DSC00936.jpg
Zmieniono obrazek na link. Czy tak trudno przeczytać regulamin, by dowiedzieć się, że duże obrazki są niedozwolone na forum?
Tren |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 08-11-2010, 15:39
|
|
|
Sm00k napisał/a: | A dostarczają koty do domu? Odczuwam potrzebę drugiego futrzaka, moja kupa kłaków jest nadaktywna gdy jest sama i wiele roślin poświęciło swój żywot by w domu panował względny spokój. |
Dwa koty (czy inne zwierzątka) nie zajmą się zabawą ze sobą na dłuższą metę. Będą razem rozwalać Ci dom. Czyli dwa koty = kłopoty do kwadratu (nie razy dwa). |
_________________
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 15:59
|
|
|
Nanami napisał/a: | dwa koty = kłopoty do kwadratu |
Zależy od charakterów kociaków - w mojej rodzinie kilka osób ma po dwa koty i jeszcze mają dom/mieszkanie w jednym kawałku ;) |
|
|
|
|
|
Akai
Mad world
Dołączyła: 26 Lip 2010 Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 16:29
|
|
|
Ekhem .. Pragnę zauważyć, iż mam 3 koty .. i jakoś żyję jeszcze ^^
Oto pierwszy, najstarszy. Oczywiście rudy, jakże by inaczej ; )
Ten sam z kotką - autentyczną świruską.
|
_________________ Pamiętaj: Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to? - Kłapouchy
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-11-2010, 18:43
|
|
|
Nanami napisał/a: | Sm00k napisał/a: | A dostarczają koty do domu? Odczuwam potrzebę drugiego futrzaka, moja kupa kłaków jest nadaktywna gdy jest sama i wiele roślin poświęciło swój żywot by w domu panował względny spokój. |
Dwa koty (czy inne zwierzątka) nie zajmą się zabawą ze sobą na dłuższą metę. Będą razem rozwalać Ci dom. Czyli dwa koty = kłopoty do kwadratu (nie razy dwa). |
Przejściowo w tym roku miałem dwanaście gadów. Jakoś to przeżyłem, nim wyemigrowały z matkami do sąsiadów. Tak. Dziewięć kociąt. Łojezu.
Muszę mieć kotkę do pary. Czarną. Jadę do schroniska uratować coś. |
|
|
|
|
|
Athi
Apple Girl
Dołączyła: 21 Kwi 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 08-11-2010, 19:09
|
|
|
Jak ja bym chciała kota, ale mam alergię :( Moje jedyne czworonożne zwierzątko to dwie żabki akwariowe, niestety brak zdjęcia bo skubańce się chowają po akwarium. A no i w akwarium znajduje się jeszcze spora hodowla gupików (sama już nie wiem ile, mnożą się jak króliki), prawdopodobnie jeden kiryśnik, jedna żałobniczka (trochę wyblakła od nadmiaru światła, ale i tak skubana żarłoczna zjadała połowę narybku gupików), no i dwa ślimaki akwariowe. Pare tygodni temu miała jeszcze piękny okaz zbrojnika (20 cm), ale zdechł biedaczek ze starości (12 lat) i teraz mam dwa malutkie zbrojniczki ^^. |
_________________ I looked at the world through apple eyes
And cut myself a slice of sunshine pie
I danced with the peanut butterflies
Till time went and told me to say hello but wave goodbye
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 09-11-2010, 01:07
|
|
|
Nie, nie, nie twierdze że dwa koty to już kotostrofa~ Tylko jeśli ktoś chce drugiego kota, bo jeden mu rozwala dom niech nie liczy, że ten nagle przestanie. Po prostu wciągnie kumpla w swoje zabawy XD |
_________________
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-11-2010, 01:36
|
|
|
Nah, nie mam nadziei na spokój.
Po prostu wina rozłoży się na więcej łbów. |
|
|
|
|
|
|