Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-12-2013, 00:51
|
|
|
kokodin napisał/a: | Nie jest to największa wada wersji free to play. |
To nie jest w ogóle wada wersji f2p, KOTOR zawsze takie było, jeśli ktoś chciał zainstalować je bez płyty. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-12-2013, 10:22
|
|
|
Niemniej jednak ciekawa opcja, ściąganie gry w trakcie gry
Jedyne co mnie wkurza to kompletnie inne podejście do przedmiotów, bo większość jest bezużyteczna. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 10-12-2013, 12:23
|
|
|
Się sprężyłem, pogrindowałem od niechcenia przez trzy miesiące by teraz w zasadzie w jedno posiedzenia skończyć Demon's Souls. Jestem....zaskoczony. Gra która przez ostatni rok dosłownie przerażała mnie przy każdym uruchomieniu poziomem trudności, jednoczeście przyciągając światem przedstawionym. Teraz, po ukatrupieniu tysięcy minionów by zdobyć cenne zasoby, odziany w highendowy sprzęt przebiłem się przez najtrudniejszy moment w grze, ubiłem bossy, i... New Game +. I zabił mnie pierwszy nieumarły. Znowu.
Edit: Dla odmiany Dark Souls. Na konsoli, wersję pecetową znam i lubię i jestem na etapie <lvl 150> że w zasadzie idę jak pożar przez zborze w lecie, od zera. I ginę. I ginę. I ginę. Ginę. Ginę.
Cudo normalnie. Dlaczego więcej tak niewybaczających błędów gier nie ma? ==
ps a w ramach rekreacji Verdict Day, yeah!*
*Tydzień From Software i cierpienia czy co? |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-12-2013, 16:46
|
|
|
To ja tak hurtem, bo dawno się nie wypowiadałam
Assassin's Creed IV - zaskakująco dobre, na pewno lepsze od trójki. Gameplayowo nie różni się w znaczący sposób od pozostałych gier z serii, dalej mamy świetny parkour, proste walki i miljoooony znajdźek. Na plus wyróżnia się jednak parę rzeczy:
1. Bitwy morskie. Zresztą w ogóle morze jako takie. Jak w trójce misje morskie były jedynymi, których nie zmęczyłam, tak tutaj nie mogłam się napływać. Wszystko jest bardziej dynamiczne, statków do łupienia jest dużo, a w powiązaniu z minigierką Flota Kenwaya, do której można zbierać sobie własne okręty, to już w ogóle miodzio. Duży plus, zwłaszcza że morze stanowi dość dużą część gry.
2. Ci państwo, którzy sobie przy trójce wzięli urlop, a byli odpowiedzialni za fabułę. Wrócili. Miło z ich strony. Generalnie historia jest bardziej sensowna, ma wyraźniejszy kierunek, a do Edwarda znacznie łatwiej się przywiązać, niż do Connora (chociaż jest w gruncie rzeczy pospolitym draniem). Nadal nie jest idealnie, postaci drugoplanowe, które teoretycznie powinny być Wielkimi Przyjaciółmi Eda, w praktyce nie wywołują szczególnie cieplejszych uczuć (najbardziej to chyba widać na Adewale, którego wystąpienia na ekranie ograniczały się w dużej mierze do krytykowania poczynań Edwarda - i mamy uwierzyć, że koleś jest jego najlepszym kumplem. Aha.)
3. O jeżu, jaka ta gra jest śliczna. Serio, bardzo ładne lokacje, zarówno miejskie jak i dzikie.
Z narzekania mogę powiedzieć tyle, że nurkowanie mnie drażni i skopali "kryjówkę", która to rzekomo miała być bazą wypadową, takim domem, można rozbudowywać i tak dalej. No super. Rozbudować można, tylko po co? Pierwszych kilka ulepszeń się przydaje, jasne, tylko ja je zgarnęłam w momencie odblokowania kryjówki i tyle. Reszta to tylko i wyłącznie estetyka.
Tomb Raider 2013 - znowu. To chyba trzeci raz będzie. Jeżu jeżu, jak mi się ta gra podoba. Polecam wszystkim z całego serca.
Guild Wars 2 - jak już wspominałam tu i ówdzie, nie da się wyrazić słowami, jak bardzo nienawidzę skakania w tej grze (zwłaszcza, że jestem rozpieszczona Creedami i Tomb Raiderem). Poza tym leży i kwiczy jeśli chodzi o przyuczanie nowych graczy, gdybym nie miała kumpli, którzy już grają, to bym pewnie odpadła z gwizdem. Ale jak człowiek przebije się przez te problemy, to jest gites, całkiem wesoło. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 15-12-2013, 17:53
|
|
|
Soul Sacrifice w promocji świątecznej kosztuje śmieszne pieniądze i zostało łyknięte w ramach grania w trakcie długich zimowych wieczorów. A póki co cierpienie i śmierć w Dark Souls.
W sumie, coś tych gier z duszami w tytule dużo.. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
shiroe -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-12-2013, 13:38
|
|
|
Ja gram w duel of champions - jest to karcianka od ubisoftu.
Polega na tym ze gra podzielona jest na tury a ty z gotową talią masz pokonać przeciwnika. Polecam wszystkim! |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 17-12-2013, 13:47
|
|
|
Ech, te ludzkie boty reklamowe są chyba bardziej denerwujące od sztucznych...
Ja się uparłem, że w końcu przejdę najbardziej chyba yaoi jrpg jakie powstało - Kingdom Hearts 385/2 Days. Jak widzę po każdej misji dwójkę głównych bohaterów, którzy idą na lody i liżąc je zapewniają siebie nawzajem o przyjaźni, to... Ech, szkoda gadać, choć sama gra jest niezła i wyjaśnia po trochu to, co działo się między KH I i II. Na dodatek daje pewną swobodę w kształtowaniu rozwoju postaci i zmianę tego w dowolnym momencie, a to w grach japońskich niezbyt częste. Denerwujące są tylko wyzwania, czyli nadprogramowe misje, które chyba tylko Japończyk jest w stanie przejść (mam za sobą ok 300 dni i ledwie 47 sigili). |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2013, 12:30
|
|
|
Przecież w Daysach jest jeszcze przyjaciółka, co ty gadasz o yaoi ;P
Ci fani anime, wszędzie widzą rzeczy których nie ma...
Doprawdy.
A jak skończysz zagraj w Birth By Sleep, IMO najlepsza gra w serii od czasu jedynki.
Choć nie grałem sam jeszcze w codec oraz DDD ;P |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 14-01-2014, 18:40
|
|
|
Hype opadł, ceny też, więc pora na Mass Effect. Chyba przestanę kupować gry w retailu, ceny na promocjach noworocznych są...powalające. Zobaczmy jak bardzo źle wyglądają te trzy kolory na koniec..
Z ciekawości, może ktoś mi powiedzieć ile mniej więcej godzin zajmie mi trylogia? |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-01-2014, 00:49
|
|
|
Smk napisał/a: | Z ciekawości, może ktoś mi powiedzieć ile mniej więcej godzin zajmie mi trylogia? |
Z tego co pamiętam, przejście wszystkich 3 części ze wszystkimi sidequestami zajęło mi około 55 godzin (15 na pierwszą i 20 na pozostałe). +/-5 godzin. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 15-01-2014, 19:42
|
|
|
Smk napisał/a: | Zobaczmy jak bardzo źle wyglądają te trzy kolory na koniec.. | Ciesz się, po patchu poprawiającym jest o wiele, wiele lepiej. Zwłaszcza jeśli masz jeszcze Leviathan DLC. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Xevatiz
Kousaka Honoka
Dołączył: 03 Sty 2014 Skąd: Kościan Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2014, 17:59
|
|
|
W kolejności od największej liczby czasu spędzanego przy grze
Osu
Pokemon Emerald
DSJ4
Trackmania Nations Forever
Need For Speed Most Wanted |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-01-2014, 20:18
|
|
|
Sesja nadchodzi, więc trzeba coś zrobić. Siadam z powrotem do Tsukihime - są przecież jeszcze ścieżki to przejścia, a że zdążyłem zapomnieć większość szczegółów historii i świata (a zgłębianie "bebechów mechaniki" to jest to, co w nasuverse lubię najbardziej) to olewam wszystkie save'y i lecę równo od początku.
Życzcie mi szczęścia...
I obym na egzaminie z fazy skondensowanej nie zaczął gadać o liniach i punktach śmierci ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-01-2014, 12:53
|
|
|
W to na tym.
Jak dobrze, że jutro piątek. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-01-2014, 18:32
|
|
|
Tsukihime napisał/a: | "Hey, Shiki. Are you a Christian, by any chance?"
... I have no idea what she's talking about.
"Chris-chan? What's with that question, all of the sudden? I don't know any girl who's got a name like that."
|
Albo jest to niesmaczny żart, albo izolacjonizm Japonii zaczyna mnie przerażać. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|