Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 04-12-2008, 17:37
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Korzystając z faktu, że za jedyne 8 zł można było nabyć w kiosku trzy części Fallouta |
Yyyy... Co? Gdzie? Jak? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-12-2008, 17:41
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Grisznak napisał/a: | Korzystając z faktu, że za jedyne 8 zł można było nabyć w kiosku trzy części Fallouta |
Yyyy... Co? Gdzie? Jak? |
Broszura się nazywa "Play Extreme" i zawiera polskie wersje Fallout, Fallout 2 i Fallout Tactics. |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-12-2008, 17:58
|
|
|
o!!!!
/me stwierdziła konstruktywnie i zapisała, że należy zakupić!
Ontop:
Diablo:LoD.
Od początku, jak zwykle czarodziejka, jak zwykle ciepło+kula+firewall. I zestawik z tarczą inkrustowaną 3 diamentami. Lubię tak. A że nie chce mi się przerzucać postaci z 79lv to dziubię od początku - czas na plądrowanie grobowców! |
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-12-2008, 19:49
|
|
|
IKa napisał/a: | Od początku, jak zwykle czarodziejka, jak zwykle ciepło+kula+firewall. I zestawik z tarczą inkrustowaną 3 diamentami. Lubię tak. A że nie chce mi się przerzucać postaci z 79lv to dziubię od początku - czas na plądrowanie grobowców! |
Punkty zainwestowane w ciepło to punkty stracone. Szczerze odradzam taki rozwój postaci. Dużo lepiej wybrać pole statyczne. Na piekle regen many sorcki z średnim sprzętem, jest większy niż jej zużycie przez np. kulkę. Tylko teleport spam zmiejszał mi manę (i to baaardzo powoli). |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-12-2008, 20:38
|
|
|
Jeżeli ktoś zamierza używać postaci na Hellu to ogółem inwestycja pod kątem jednego żywiołu jest bez sensu - co chwila następuje impas przez niewrażliwości. Zresztą, kwestia umiejętności została ogółem skomplikowana przez synergie - teraz w zasadzie aby stworzyć dobrą postać trzeba przed zainwestowaniem pierwszych punktów wiedzieć już jaka umiejętność ile powinna dostać w danym momencie. Teraz niestety nie ma już możliwości przemyślenia tego ponownie "po drodze". |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-12-2008, 21:10
|
|
|
Dlatego najlepsze skille pve to meteor, pole statyczne i kulka. W pve zamiast meteoru wybieramy hydrę lub ścianę ognia i voila!
Cytat: | Teraz niestety nie ma już możliwości przemyślenia tego ponownie "po drodze". |
To nie jest problem zaplanowania z góry wszystkich punktów umiejętności. Do czasu zdobycia kulki mogą być pewne problemy (bo wszystkie skille są na pierwszym lvlu i mana szybko ucieka, więc szczególnie ciężko bosów zabijać). Ale później widać profity rozsądnej gry. |
_________________
|
|
|
|
|
Overture
The luck of the draw
Dołączył: 09 Paź 2008 Skąd: Oświęcim Status: offline
|
Wysłany: 05-12-2008, 20:59
|
|
|
O jakim patchu mowa? Jeśli 1.10 i wyżej to...
... Zdecydowanie nie zgadzam się :) Nie opłaca się rozwijać dual-elemental sorc, bo jest na to za mało punktów.... Najlepsza czarka PvM to Cold Sorc Blizz - punkty ładujemy w ten sposób: Max Blizzard, Max Mastery, Następnie maxujemy synergie (ice bolt na końcu). W Ciepło wystarczy jeden punkt, jednak równie dobrze nie trzeba dawać w ciepło ani punktu. Powód? Bardzo tanie słowo runiczne dla merca (z drugiego aktu, paladin tank): Ral + Tir + Tal + Sol (Insight) - level 13-16 meditation aura when equipped - problem braku many odpada (ba, nawet nie trzeba dawać ani jednego punktu w energie). Jeden punkt w statica wystarczy jak najbardziej. Dlaczego Blizz? Bo jest uniwersalna - najmniej mobów ma cold imu na hellu, w praktyce w tych nielicznych przypadkach, w których moby mają imu, merc załatwia za nas sprawę.
Jeśli jednak już koniecznie musi być fire ball, to szkoda ładować punkty w fire wall. Ja proponowałbym kolejność: Fire Ball -> Mastery -> Meteor -> reszta synergii (opcjonalnie inferno). Jednak taka czarka kompletnie nie daje rady w Tronie na Hellu.
Jeśli natomiast mówimy o patchu 1.09 i niżej (brak synergii), to oczywiście - podstawą jest dual-elemantal sorc. Np Frozen Orb + Fire Wall się sprawdza... ba, nawet punkty zostają :) Blizz odpada z racji, że prawie w ogóle nie trafia (od patcha 1.10 poprawili skilla). A jak mamy 1.07, czy tam 1.06 (nie pamiętam dokładnie), to Orb jest w ogóle piękny, bo nie ma cast delaya. |
_________________ ... With finesse comes vision
With practice comes experience
With control comes agility
With power... comes inviolability ... |
|
|
|
|
Yakow
Devil Luck
Dołączył: 17 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 06-12-2008, 22:29
|
|
|
Wcześniej ktoś pisał o Falloucie 1 i 2 to ja, jako fan tychże poprzednich części, zmuszony jestem zmieszać z błotem najnowsza odsłonę stworzonę przez firmę Bethesda. Mowa oczywiście o Fallout 3.
Może zarzuce paroma wadami z innego forum, gdzie również się na ten temat wypowiadałem:
- wszyscy są zbyt grzeczni i wychowani jak na tak brutalny świat
- w ogóle mało postatomowy świat...
- ...poza tym, że w Washingtonie niewygodne uliczki zapchali tonami gruzu
- handlarze są uczciwi (to szczyt szczytów - żeby w takiej grze byli uczciwy handlarze)
- nie ma zbroi-legendy znanej wszystkim z Mad Maksa
- śpiąc po środku pustkowia nikt mnie nie atakuje
- w czasie podróży "one-click" nic mnie nie atakuje
- nie ma prezerwatyw (;p), więc nie ma jak ich używać
- nie ma domów publicznych (jest niby jeden, ale co to za dom skoro nie można iśc do łóżka, eh?)
- sexy atut Black Widow to nic w porównaniu z Sexappeal z F1/2
- nie ma firm od kręcenia filmów porno i nie można w nim wystąpić
- skoro nie ma porno, nie można dostać atutu "Żigolak/Bogini Seksu"
- nie mówi się tyle o narkotykach (aka Jet z Fallout 2)
- nie ma narkotykowych, niemoralnych eksperymentów na ludziach jak za starych dobrych czasów
- uzależnić się od chemii cholernie trudno (np. od Mentantów, Rad-X etc.)
- nie ma żadnych większych mafii jak rodziny mafijne z New Reno z F2
- nie ma żadnej presji czasu (jak było w F1, i teoretycznie w F2)
- nie ma samochodu... a myślałem, że na silniku konia z Obliviona wprowadzą np. motocykl
- nie ma aż tylu easterów eggów albo mi odechciało się chodzić bo tym wielkim świecie
- prezydent to /znowu/ maszyna... kopia pomysłu z San Fransisco z F2
- mutanci wyglądają jak jacyś orkowie z Oblivona w lekkich zbrojach
- każdy mutant MUSI być zły! Bieda... A w F2 taki fajny był mutant-szeryf Markus
- po paru minutach grania 20k kasy to nie problem... zły system ekonomiczny!
- większość gry (dzięki temu wieeelkiemu światowi) to naciskanie 'W' i nudne chodzenie
A najgorze przyszło na samym końcu. W ostatnim queście...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- mamy możliwość wybrania czy sami mężnie zginiemy, ale przyczynimy się do chwały ludzkości albo czy karzemy umrzeć pani major z Bractwa Stali zamiast nas...
i nieważne co wybierzemy gra się defynitywnie kończy. Napisy końcowe i jazda do menu głównego. A w Fallout 2 mozna było tak fajnie grać po skończeniu gry - były nawet specjalne zadania (easter eggs) w stylu prostytuki, która stwierdzała, że pójdzie z bohaterem do łózka dopiero jak skończy grę i parę innych. Nawet w Fallout 1 dało się nieoficjalnie zczitować. Wystarczyło po ostateczniej rozmowie z Overseerem go zaatakować w systemie turowym i - mając 10 punktów AP - wejść do krypty. Tam można było zrobić co się chce, np. wszystkim wymordować i wyjść normalnie. Mogliśmy wówczas dojść do samego wyjścia i wrócić do gry.
A w F3 lipa. Po naciśnięciu jakiegoś guzika czarnobiałe obrazki teleportują nas wprost do menu głównego bez żadnej możliwości oszustwa. Może niedługo zrobią jakieś hacka żeby móc grać po skończeniu gry, bo to... bolało. Nie po to pakowałem do XX lvl, kradłem super zbroje i najlepszą broń w grze (Experimental MIRV) żeby od tak po prostu ją kończyć. Eh...
P.S
Pocieszam się faktem, że to nie moja gra tzn. nie ja za nią płaciłem. Bo chyba bym to do zupy wrzucił jakbym jeszcze im za taką robotę miał zapłacić (o '-.- o) |
_________________ Życie jest ciągiem następujących po sobie chwilowych rozwiązań.
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-12-2008, 22:46
|
|
|
Mówiąc inaczej: szkoda, że Fallout 3 to nie dwójka w 3D. A narkotyki i seks wycięto, by można było ją wydać także w pewnych krajach zabraniających pokazywania takich treści w grach. W każdym razie są to wady głównie dla osób, które przeszły dwa pierwsze Fallouty. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-12-2008, 22:58
|
|
|
Ja należę do tej grupy fanatyków dla których idealny F3 mógłby wyglądać jak F1 czy F2 - ewentualnie różnić się graficznie od owych dwóch nie bardziej niż one między sobą. I niech obejmuje, powiedzmy, całe stany...mhmmm...jakby takie coś wydać, to sporo ludzi mojego pokroju pewnie nie zobaczyło by światła dziennego przez ładnych kilka dni :P |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-12-2008, 10:04
|
|
|
Ja gram w Dead Space, gierka zarąbista, ale niestety stanąłem na jednej z zagadek.
Mam mały problem. Dostałem zadanie zlikwidowania 8 mutantów którzy zanieczyszczają i trują powietrze. Zabieram się właśnie za 7. Jest on w jakimś ogrodzie botanicznym. A dokładniej siedzi na dole pod jakąś kopułą. Nie wiem jak się do niego dorwać. Jest niby przycisk co otwiera tą kopułę, bo jakiś zasobnik wymieniają, ale nie można wtedy strzelać.
Nie wiem jak tego mutanta dorwać. A ta cała kopuła znajduje się koło 3-poziomowej windy. Utknąłem ;p. |
|
|
|
|
|
Yakow
Devil Luck
Dołączył: 17 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2008, 11:00
|
|
|
CainSerafin napisał/a: | A narkotyki i seks wycięto, by można było ją wydać także w pewnych krajach zabraniających pokazywania takich treści w grach. |
Taka ciekawostka apropo wycinania niektórych treści. W japońskiej wersji nie było możliwości wysadzenia Megatonu tą bomba atomową. Od tak, coby nie przypominać Nagasaki lub Hiroshimy. Tylko mężne rozbrojenie wchodziło w grę <(^.^)>
Costly napisał/a: | Ja należę do tej grupy fanatyków dla których idealny F3 mógłby wyglądać jak F1 czy F2 - ewentualnie różnić się graficznie od owych dwóch nie bardziej niż one między sobą. I niech obejmuje, powiedzmy, całe stany...mhmmm...jakby takie coś wydać, to sporo ludzi mojego pokroju pewnie nie zobaczyło by światła dziennego przez ładnych kilka dni :P |
Dokładnie. Takie coś byłoby jak dla mnie genialne. Popieram w 100%.
To co najbardziej przypominało mi stare Fallouty to piosenka początkowa - ale co się dziwić, w końcu to piosenka tego samego zespołu, który był w F2 i 1. |
_________________ Życie jest ciągiem następujących po sobie chwilowych rozwiązań.
|
|
|
|
|
Amnezjusz
Pan Patafian
Dołączył: 04 Lis 2007 Skąd: Leszno/polter Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2008, 12:46
|
|
|
U mnie wielki powrót do Świątyni Pierwotnego Zła oraz Neverwintera z dodatkami. Może w końcu uda mi się przejść Shadows of Undrentide - to znaczy może w końcu nie będę musiał formatować komputera w czasie gry (tak, za każdym razem jak zaczynam grać w NwN: SoU to coś dzieje się z kompem i wszystko kończy się formatem :P).
Swoją drogą ciekawi mnie kiedy premierę będzie miała polska wersja Storm of Zehir do Nwn 2? |
_________________ Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-12-2008, 18:52
|
|
|
Postanowiłem dać szansę Falloutowi 2. Warto było. Już pierwszego bossa moja Laurana przegadała i namówiła go, aby z nią nie walczył. Dalej trafiłem do miasta, w którym można było się wykąpać...z kobietą. Ciekawe, nie powiem. Co prawda stworzyłem postać raczej intelektualistki niż wojowniczki, toteż z walki bywa ciężko, jednak w sumie gra jakoś idzie do przodu. Denerwuje mnie tylko fakt, że nie mogę ot tak, położyć się do każdego łóżka, jakie znajdę, tak, jak to było w gothicu, a że punkty życia wyciekają z mojej bohaterki niczym z dziurawego wiadra, to co i rusz muszę zaiwaniać do wioskowego lekarza. Gra wydaje się ciekawsza od jedynki, na dodatek nie ma tych kretyńskich walk po drodze między lokacjami. Do tego pochwalić trzeba bardzo ładne intro z "A kiss to build a dream on" Louisa Armstronga w tle. |
|
|
|
|
|
Yakow
Devil Luck
Dołączył: 17 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2008, 20:14
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Denerwuje mnie tylko fakt, że nie mogę ot tak, położyć się do każdego łóżka, jakie znajdę, tak, jak to było w gothicu, a że punkty życia wyciekają z mojej bohaterki niczym z dziurawego wiadra, to co i rusz muszę zaiwaniać do wioskowego lekarza. |
Z tego co pamiętam tam można było spać gdzie się chce. To znaczy nie klikało się na łóżko, ale wchodziło do PipBoya, klikało chyba na ikonkę takiego dzwonka i wybierało ile chce się spać - i spałeś tak długo, aż wszystkie punkty HP uległy odnowieniu.
Grisznak napisał/a: | Gra wydaje się ciekawsza od jedynki, na dodatek nie ma tych kretyńskich walk po drodze między lokacjami. |
Są są. Ale na początku gry odległości między lokacjami są dość małe, więc mozna na początku nikogo nie spotkać. Poza tym są łatwiejsze niż w F1 - jedynie po drugiej stronie świata mogą się nieco trudniejsze trafić, ale jak już tam się dojdzie to i tak jest się niezłym kozakiem.
A jak spotkasz w podróży jakiegoś easter egga - to jest dopiero fun. Tylko do tego najlepiej mieć szczęście 10 to co rusz prawie trafia się na coś fajnego ;> |
_________________ Życie jest ciągiem następujących po sobie chwilowych rozwiązań.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|