Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
System NOX |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 18-09-2010, 12:44
|
|
|
Nie, powiedziałbym, że elf z 5 cm kłami musi mieć tak duży rozstaw by móc cokolwiek włożyć do ust.
Swoją ścieżką, to kły tej wielkości służą zasadniczo do rozrywania tętnic, żeby ofiara się wykrwawiła, do niczego innego się nie nadają... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Pan Zło
Nikczemny
Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Epicentrum Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2010, 12:50
|
|
|
Kieł ma mieć pięć centymetów gdy zrobi się z niego wisor, z dziąsła wychodzi max 3-4 cm. Muszę zrobić rysunek by to pokazać. |
_________________ Czyń zło dla dobra świata |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 18-09-2010, 12:58
|
|
|
OK, w takim razie nie smilodon, a machajrodon. Zauważ, jak długa jest ta szczęka - gdyby była zbudowana jak u humanoida musiałaby się otwierać pod o wiele większym kątem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 18-09-2010, 12:59
|
|
|
Ostatni napisał/a: | Surowe mięso jest szkodliwe, jedz przez miesiąc nie przygotowane mięso a zobaczymy w jakim stanie będą jelita które są dostosowane do jedzenie orzechów, korzonków i owoców. W stanie naturalnym mięso powinni stanowić 10% diety, przygotowane mięso jest łatwiejsze w trawieniu!! |
Offtopic: nic im nie będzie. Bo są przystosowane do trawienia mięsa w większym stopniu, niż roślin, wbrew temu, co chcieliby wegetarianie. Na Ziemi cały czas istnieją zresztą kultury, w których surowe mięso jest podstawą wyżywienia np. wśród Eskimosów, Indian, w kuchniach afrykańskich i niektórych azjatyckich (np. w Japonii). Gotowanie mięsa jes w zasadzie tylko wymogiem higienicznym, bo zabija bakterie i pasożyty. Utrwala też pokarm.
Co ciekawe to jedząc właśnie tylko gotowane mięso można się ukatrupić zapadając na tzw. chorobę króliczą, czyli zatrucie białkiem. Jedząc na surowo (lub uzupełniając dietę innymi składnikami) jest ona mniejszym ryzykiem, bowiem do naszego systemu pokarmowego trafiają składniki odżywcze, które w trakcie gotowania są rozkładane (np. witaminy). Właśnie z powodu obecności tych składników wiele ludzi uważa surowe mięso za smaczniejsze. Dlatego też tak popularne są dania jak tatar, carppachio czy sashimi. Innym sposobem na uniknięcie zachorowania jest jedzenie nie mięsa (które tak naprawdę stanowi produkt drugiej jakość, popularny na stołach tylko dlatego, że stanowi znaczącą część masy zwierząt), a znacznie bogatszych w składniki odżywcze wątroby lub szpiku kostnego.
Nawiasem mówiąc: zabija bakterie i pasożyty do których zjadania jesteśmy bardziej przystosowani, niż do tych, które są na roślinach. Dwa razy lepiej paść ofiarą tego, co jest w mięsie, niż tego, co jest na roślinie.
Pod drugie: w odróżnieniu od mięsa, które jest całkowicie jadalne dla człowieka 90% roślin w naszej diecie nie nadaje się do jedzenia na surowo. Jedyny wyjątek stanowią w zasadzie niektóre owoce, część warzyw i orzechy (choć większość z nich nie posiada większych wartości odżywczych). Te posiadające największą wartość, czyli rośliny strączkowe i zboża wymagają niesłychanych cudów i długotrwałej obróbki, zanim zaczną nadawać się do jedzenia. O takich wynalazkach, jak ziemniaki czy maniok, które na surowo są śmiertelnie trujące nawet nie będę wspominał. Zjedz surowego ziemniaka, a zobaczysz, co się będzie działo z twoimi jelitami. Tylko uważaj, żeby czasem nie był zazieleniony. Maniok natomiast wystarczy nadgryźć, żeby trafić do aniołków.
A wracając do tematu. Te elfy musiałyby wyglądać mniej-więcej tak. Jak widać wielgachne, wystające kły są stałym, kanonicznym atrybutem fantasy. Należy pamiętać, że gatunek ten ewoluował między innymi z bajek dla dzieci pokroju Hobbita. Nie wszystko w nim musi być wyjaśnione biologicznym przystosowaniem. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Ostatnio zmieniony przez Zegarmistrz dnia 18-09-2010, 13:08, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Pan Zło
Nikczemny
Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Epicentrum Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2010, 13:05
|
|
|
Lekko zakrzywione do tyłu, nieco większy rozstaw szczęki i nie sądze by miały problemy z gryzieniem. To nie grule by mieć składaną gałęź żuchwy(nie długo dam rysunek anatomiczny zrobiony przez jednoego z moich rysowników).
PS>
prosiłem o zakończenie nurtu kulinarnego!!! Bo z tematu o systemie rpg powstał temat o tym Czy Człowiek Powinien Jeść Surowe Mięso. Jeszcze jeden taki post a się wkurzę |
_________________ Czyń zło dla dobra świata |
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 18-09-2010, 13:24
|
|
|
I co zrobisz? Jak się daje coś do oceny, pisze o czym nie ma się pojęcia, a potem wciska kit to trzeba liczyć się z krytyką.
Najpierw piszesz o 5 cm, potem wycofujesz się, że wystaje sporo mniej. A jest to do czegoś potrzebne? Bardziej znaczące niż, przykładowo kształt stóp?
Na rysunek czekam, bo składana żuchwa mnie interesuje. Składa się konkretnie gałąź czy raczej trzon? Bo to też jest różnica. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 18-09-2010, 13:52
|
|
|
Nie macie się o co kłócić...
Ostatni, jak chcesz fajne rozwiązanie dotyczące kłów, to pooglądaj sobie rysunki szczęki węży. Odjazd i bajer, w dodatku całkowicie naturalny. O na przykład tu: http://www.crescentok.com/staff/jaskew/ISR/botzo/snakeswalo.jpg
Lekarzem nie jestem i o miejscach przyczepu mięśni mnie nie uczyli, ale zastanawiam się, czyby się nie dało w takim układzie pokombinować w stronę świadomego "chowania" i "wystawiania" kłów. Co miałoby parę zalet, bo latania z takimi wielkimi kłami na wierzchu może być średnio wygodne :D |
_________________
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 18-09-2010, 14:06
|
|
|
http://www.forum.biolog.pl/typy-uzebienia-u-wezy-vt8523.htm
Raczej z wysuwaniem kombinować by trudno- nawet u węzy wiąże się to z ruchami całej górnej części głowy, co u istoty o humanoidalnej czaszce byłoby lekko niewykonalne |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Pan Zło
Nikczemny
Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Epicentrum Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2010, 14:07
|
|
|
Można by to zastosować.
Grule mają pseudostaw na każdej gałęzi, a kilka gatunków również po środku trzonu
PS.
nie chodzi mi krytykę tylko offtop, pierwsze dwie strony tego tematu to jedna wielka krytyka(w dodatku negatywna), system ma wiele elementów godnych krytyki, na polconie paru fanów tradyctjnej fatazy jeździło po mnie za to że zniszczyłe w tym systemie elfy, krasnoludy(druzgan), orki i wszystkie powrzechnie lubiane rasy |
_________________ Czyń zło dla dobra świata |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 18-09-2010, 14:14
|
|
|
Cytat: | nie chodzi mi krytykę tylko offtop, pierwsze dwie strony tego tematu to jedna wielka krytyka(w dodatku negatywna), system ma wiele elementów godnych krytyki, na polconie paru fanów tradyctjnej fatazy jeździło po mnie za to że zniszczyłe w tym systemie elfy, krasnoludy(druzgan), orki i wszystkie powrzechnie lubiane rasy |
Spoko. Jakbyś dał zwykłe elfy i krasnoludy, to jeździliby po tobie, że to klon Dungeons and Dragons. Zasadniczo w światku RPG ludziom nie dogodzisz. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2010, 22:17
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Spoko. Jakbyś dał zwykłe elfy i krasnoludy, to jeździliby po tobie, że to klon Dungeons and Dragons. Zasadniczo w światku RPG ludziom nie dogodzisz. | Nie, dlaczego? Jakby to były sensowne elfy i krasnoludy, to nie widzę problemu(*). To właśnie rozsądek i umiar są głównym wyznacznikiem wedle którego oceniam światy RPG. Nie ważne jest, czy świat jest klasyczny, czy udziwniony, tak długo jak długo jest żywy i barwny. Taki świat zawsze wygra ze zbiorem tekturowych, dwuwymiarowych sylwetek bez głębi. Dlatego, Ostatni, jeśli chcesz by twój świat był oryginalny, to nie koncentruj się przede wszystkim na tym punkcie, ale staraj się tworzyć setting tak, byś sam go czuł i widział. Nie udziwniaj ras i miejsc na siłę - rób to wtedy, gdy takie elementy pasują ci do jakiejś ogólnej wizji. jeśli w jakimś miejscu masz problemy, nie bój się zastosować elementów klasycznych - łatwiej je będziesz czuć. W drugą stronę to samo - nie bój się popuszczać wodzy swoje kreatywności, tak długa jak długo wszystko razem trzyma się kupy - uważaj jednak by nie przesadzić i nie zepsuć całości jakimś średnio pasującym do niej elementem.
Nieco bardziej konkretnie:
Ogólny pomysł (całkowity brak typowych ras) jest całkiem ciekawy i daje duże pole do popisu. Dobrze zrobiony może być naprawdę interesujący. Równie dobrze brzmi stwierdzenie "brak zdefiniowanego zła". Światy czarno-białe, z wyraźnymi podziałami na dobro i zło są zwykle dość nudne, przynajmniej na dłuższą metę. Genetycznie warunkowany rasizm... przyznam szczerze, że nie bardzo widzę jak miałoby to działać i mam do tego podejście raczej sceptyczne, ale daleki byłbym od tego by od razu go odrzucać. Parę innych pomysłów jakie zobaczyłem też brzmi interesująco (np. pomysł miast - pociągów bardzo mi się podoba).
Co mi się NIE podoba?
Cytat: | Świat? powiedzmy że jest cholernie dziwny, każde państwo ma własną scenerie co za tym idzie to prawie oddleny setting. | Nie, nie i nie. Wpierw stwórz sobie jeden spójny świat, zanim zaczniesz bawić się w różnicowanie. Patrz co pisałem wyżej o konsekwentnej i całościowej wizji świata. Odrębne kultury, proszę bardzo, ale pamiętaj że wszystkie te krainy coś jednak musi łączyć. Jeśli gdzieś są rejony wystarczająco oddzielone od reszty by faktycznie były kompletnie inne, można je zostawić na ew. przyszły dodatek.
Cytat: | W wspomianym roku pięćsetnym doszło do wielkiego spotkania władców wszystkich ważniejszych państw by omówić warunki rozejmu na kontynencie. Wtedy uderzyły one…
Taimrok zostało zaatakowane przez setki milionów gruli z całego kontynentu, bestie w szaleńczym biegu opuszczały swe dotychczasowe kryjówki i tereny łowieckie byle tylko dostać się na te ziemie. W przeciągu jednej nocy zginął ostatni imperator, karmazynowego imperium, dominat Azgut, doża i cesarz Brahizonu. Wszyscy zostali zagryzieni i rozszarpani.
Sąsiednie państwa zagrożene wizją tego że ta horda gruli mogła by zaatakować któreś z nich chwilowo odrzuciły spory na bok i stworzyły plan. Cały półwysep na którym znajdowało się Taimork został ogrodzony od reszty kontynentu wysokim na szesnaście metrów ufortyfikowanym murem, w wtedy narodziło się państwo więzienie, Sherdrok. | Fragment ten umieszczam jako doskonały przykład, by wszystkie wizje historyczne sobie dokładnie przemyśleć, jeszcze raz przeczytać, przemyśleć ponownie i zastanowić się nad ewentualnymi (nie)konsekwencjami.
Silne imperium upada zniszczone praktycznie z dnia na dzień przez setki milionów gruli. OK, niech będzie - powstają jednak dwa pytania.
1. Jeśli grule tak szybko zniszczyły to imperium, to jakim cudem pozostałe państwa zdążyły się od nich odgrodzić murem zanim grule wzięły się i za nie? Budowa takiego muru musiała przecież trwać latami (jeśli nie dziesiątkami lat).
2. Skąd te grule się tam wzięły? Imperium leżało na półwyspie, który to półwysep od reszty kontynentu jest teraz oddzielony murem. Albo więc przybyły od strony morza (i wtedy mur specjalnie przeciw nim nie broni), albo od strony kontynentu (ale wtedy z kolei nie byłoby już komu budować muru).
Między innymi właśnie by uniknąć problemów w tym stylu dobrze wszystko rozpatrywać globalnie. Jeśli rozpatrujemy inwazję, dobrze wiedzieć skąd przyszła i znać drogę którą obrała, nawet jeśli jest nam ona potrzebna tylko jako background do jednego regionu.
Tworząc sobie świat z osobno kreowanych klocków zazwyczaj dojdziemy gdzieś do sytuacji w której klocki do siebie po prostu nie pasują.
(*) Sorry, nie zauważyłem że mowa o Polconie - jeśli tak, to zgadzam się w pełni z Zegiem. W dużym gronie erpegowców zawsze znajdą się osoby które popierają zupełnie inny styl gry/tworzenia systemów i będą jeździć po wszystkim co do tego stylu nie pasuje. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Pan Zło
Nikczemny
Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Epicentrum Status: offline
|
Wysłany: 19-09-2010, 09:05
|
|
|
1 Grule są w gruncie rzeczy tępe, tylko wyższe grule mają jako taką świadomość i inteligencję, reszta to tylko wściekłe żądne krwi potwory. Grule nigdy się nie jednoczą, gdy spotykają dwa wyższe grule zwykle dochodzi do krwawej jatki, a zwyciężca zjada pokonanego. Atak który wyprowadzony na Taimrok był niepodziewaną anomalią w ich zachowaniu. Władze sąsiednich państw bąły się że coś takiego może znowu nastąpić i dlatego stworzyły mur który miały odrodzić zarażone rejony.
2 Grule rzadko trzymają się jednego miejsca ciągle podróżują(acz jak mają pod dostępem sporo pokarmu mogą latami żerować na danym obszarze). Niemal połowa całej populacji gruli za całego kontynetu ruszyła w stronę Taimrok. Tępieniem większości sfor gruli zjamują się najemnicy a nie wojsko, to zwykle ingoruje sfory chyba że mają okazję. Grule przed przypuszczeniem szturmu omijały miasta nawet wsie, ich atak był doskonale zsynchronizowany, wszystkie fory zaatakowały niemal jednocześnie. Zwykle grule nie stosują żadnych strategii ale to co zrobiły na Taimrok przeczy tej tezie.
Specjalnie nie wyjaśniam co pchneło grule do takich akcji, chce dać trochę wolnej przestrzeni dla mistrzów gry by mogli sami wymyśleć przyczynę. Same grule też niewiele nie widzą te najpotężniejsze które pamiętają tamte wydarzenia mówią że do tego zachowania ciągną je zew, acz same nie potrafią go inaczej wyjaśnić. |
_________________ Czyń zło dla dobra świata |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-09-2010, 10:03
|
|
|
Cytat: | Tępieniem większości sfor gruli zjamują się najemnicy a nie wojsko, to zwykle ingoruje sfory chyba że mają okazję. |
Rozumiem, że po ataku na Taimrok ta praktyka się zmieniła? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Pan Zło
Nikczemny
Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Epicentrum Status: offline
|
Wysłany: 19-09-2010, 12:40
|
|
|
Tak, acz najemnicy również nie nalegają na brak ofert w tej sprawie |
_________________ Czyń zło dla dobra świata |
|
|
|
|
Pan Zło
Nikczemny
Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Epicentrum Status: offline
|
Wysłany: 20-09-2010, 17:10
|
|
|
Co do tych złych w systemie mam tutaj mały przedsmak, uznałem że moje poprzednie teskty były pozbawione wyrazu więc dziś rano napisałem je od nowa i sporo dodałem(uwaga wersja z błędami, osoby z kierunków humanistycznych dla własnego bespieczeństwa są proszone o nie otwieranie tego dokumentu.)
http://www.scribd.com/doc/37756553/Nerra |
_________________ Czyń zło dla dobra świata |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|