Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 23-06-2006, 20:06
|
|
|
Ponieważ skończyła się dawka Ourana (trzeba będzie jutro zapolować...) odkurzyłam dzisiaj płyty z animkami, które "nigdy nie miało się czasu obejrzeć". Wpadłam na Grrl Power - szalenie krzepiące... A następne w kolejce... Hm... Chyba się za Fullmetal Alchemista zabiorę, manga mnie intryguje >.> |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-06-2006, 20:57
|
|
|
Fullmetal ? Jejku, znaczy się, że naprawde nie masz już niczego innego ? |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 23-06-2006, 20:58
|
|
|
Mam od cholery, ale co mi szkodzi? XD |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Eltanin
?????
Dołączył: 17 Lis 2004 Skąd: Ciemna strona słońca Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-06-2006, 21:08
|
|
|
Scrapped Princess, po raz pięćdziesiąty któryś... ;-) Swoją dorgą, kto ma Rosen Maiden? (nie chcę już biednej Ave niecnie wykorzystywać, a chętnie bym obejrzał) |
_________________ Hubba Hubba Zoot Zoot
Deba Uba Zat Zat A-num Num
A-hoorepa Hoorepa A-huh-hoorepa A-num Num.
Be kind to dragons, for thou art crunchy and taste good with ketchup. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-06-2006, 21:22
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Mam od cholery, ale co mi szkodzi? XD |
Nie szkoda czasu na tkiego durnowatego tasiemca ? |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 23-06-2006, 21:25
|
|
|
Tasiemiec to jest Naruto albo Dragonball, to ma *tylko* 50 odcinków z ogonkiem. Poza tym mówię, manga jest w porządku, z cyklu "Nie myśl, po co ci mózg!". A ja nie mam chyba siły na jakieś ambitne pozycje ;) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 23-06-2006, 22:06
|
|
|
To ja z miejsca ostrzegam - anime DUŻO się różni od mangi. (mi się akurat anime bardziej podobało, ale jak to mówią - to co pierwsze bardziej do gustu zwykle przypada) |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-06-2006, 00:55
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | manga jest w porządku, z cyklu "Nie myśl, po co ci mózg!" |
Ojjj.... Maieczko, to się przejedziesz jak nic <tak, wiem że to przeze mnie ten pierwszy tom kupiłaś, wiem>
Od pewnego momentu robi się nam z miłej i przyjemnej serii angst tysiąclecia, plus zamotanie fabularne, plus niewiadomo co, kto i dlaczego... i na dobitkę zakończenie wołające o pomstę do nieba.
Ale żeby nie uciekać od tematu za bardzo:
Zaczęłam Scryed i nie wiem czy sie śmiać czy płakać. Bo zakonczenia nie chcę oglądać, twórcy zrobili nam jedno wielkie chamstwo kończąc starania Xeres w taki sposób. A Ryuhou to debil, ojezu jaki debil... Pomijajac już idealistyczną Mimori i zidiociałego Kazu. A mogły z tego być takie ładne digimony, nooo...
Poza tym, przez kolegę alzheimera nie pamiętam czy pisałam, ale skończyłam szaleńczym nocnym rajdem Juuni Kokki i z czystym sercem stawiam je sobie na półce jako 10/10 i symbol jakości. Jedna z najlepszych serii jakie widziałam, ma ładne wyjście do kolejnych odcinków i nie byłoby to takie głupie, bo jeszcze tyle tam niekompletnych historii, że swobodnie na standardowe 26ep starczy.
Blood+ do 32ep i... boże! Czy ona... Czy ta głupia Dziwa... ? Jeżeli jednak tak i coś z tego będzie to Saya i spółka złapią takiego angsta, że... ojezuu...
Z fanatyzmem na Ergo Proxy doszłam do stanu, gdzie oglądam rawy, chociaż wiekszej połowy z tego co mówią nie rozumiem. Już choroba. |
_________________
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-06-2006, 01:16
|
|
|
Alchemist byl fajny. Użyłam formy przeszlej nie bezprzyczynnie. Zakończenie powala, wgniata, doluje i podsyca rządze dystrukcji.
Mai looknij se. Ale radzę się nie przywiązywac do żadnego z bochaterów.
Po s-CRY-ed [Scryed ale tamta wymowa bardziej mi sie podoba] Ło ludoczki jakie denne zakończenie-e-e-e!! Nie no normalnie absurd żeby taka seria z takim zakończeniem... Tragedia! Paranoja! 5/10
Jinki Extend. Gdybym miala oceniać calkowicie na chłodno to by dostala 7/10 Ale że nie leza na mnie obowiązki recenzenckie moge sobie spokojnie pozwolić na ocenę rzeczywistych walorów tego anime na 3/10. głupia muza, niezla kreskaale nie ratuje sytuacji, FABUŁA!!! Niektóre motywy az mną zatrzęsły-y-y-y!! "moja ukochana woli starych dziadów no to ja zgwalcę jej czy tma swoją co za oznica przyjaciolkę ktora wygląda na 13 lat. A ona urodzi mi corkę" Gdyby nie fakt że mieszkamw bloku to bym chyba sobie powrzeszczala na tym, tym, tym... Czymś. Ja nawet nie wiem jak to nazwać. Nie polecam.Wręcz serdecznie odradzam. Można sobie niezobowiazująco poczytać mangę kawałeczkami ale od anime z daaaaaleka.
Silent Mobius. Leciutka jak pióreczko komedyjka ktora można i samemu i w towarzystwie. Jak się przejdzie przez początek to dalej samo leci. Nie boli, nie razi nie dołuje. Ocena oficjalna? 6/10. Ocena subiektywna? 8/10. Zakończenie fanserwisne. I to baaardzo cięzko.
Geneshaft. Nie wiem który raz. chyab szosty. Nadal nie rozumiem bochaterów. Nadal nie wiem o co wlaściwie chodzi. Nadal uwielbiam. 10/10
Trzy odcinki Outlawstar. coś to nie to... Źle się oglada. Bardzo to niemiłe. Zobaczymy ci zdzialamy w samotności.
Grenadier. Głu-u-u-pie-e-e-e. Ale fajne. Tylko wiek bochaterki to jednak przegięcie w stronę fanserwisu i to ciezkie. Wogule Vash w spódnicy z tym Jak Mu Tamem zamiast Meryl. 8/10 [czemu tak wysoko? Bo parring, bo podejście, bo zakończenie]
Mononoke Hime. Fajne. Ciagle jeszcze fajne. Nawet z Angielskim dubbingiem fajne. Nie pamietem kto mi mówił że zakończenie jest okropnie gozkie ale ten ktos miał cholerną rację. 10/10
[Zegarmistrzu. A wiesz że jedynka? To byla fajne. Miało klimat. I wogule to ten głu-u-upi D rezygnujący z hętnej laski... Ło boziu. Dawno się tak nie brechtalam] |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-06-2006, 10:10
|
|
|
Simoun - kolejne yuri, tym razem w kliamatach sf/fantasy. Mamy dwa kraje, jeden dysponujacy jakąś technologią wymieszaną z magią, drugi klasyczną, opartą na okresie pary. Oczywiście, tłuką się ze sobą, głównie w powietrzu. Po jednej stronie latają setki małych quasi samolicików, po drugiej stado maszyn wyglądających nieco jak statek Jango Fetta. Każdym z tych "fettowych" statków kieruje tandem panienek, które przed każdą misją się całują (sic!).
Pierwszy odcinek to standartowa stłuczka powietrzna, w której ginie jedna z załóg i na ich miejsce pojawia się nowa.
Tyle o fabule....
Grafika zrobiona w 100 % komputerowo, ale dziś to już tak nie razi jak kiedyś. Dużo bezsensownych dialogów, godnych końcówki Evangeliona, chrzanienia o bogu, przeznaczeniu itp, z czego niewiele, jak na razie, wynika. Zobaczymy jak będzie dalej...
Co do Girl Meets Girl - oglądam dalej i muszę przyznać, że nawet wesołe, rzecz zrobiona z humorem i dystansem, na dodatek zero panchiry.
Cytat: | I wogule to ten głu-u-upi D rezygnujący z hętnej laski |
Kochanie, on nie tyle rezygnował co nie mógł - bo był dhampirem a nie człowiekiem. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-06-2006, 10:14
|
|
|
IT. napisał/a: |
[Zegarmistrzu. A wiesz że jedynka? To byla fajne. Miało klimat. I wogule to ten głu-u-upi D rezygnujący z hętnej laski... Ło boziu. Dawno się tak nie brechtalam]
|
Znaczy co? Scryed? Ale oni przecież tak fajnie się tam bili... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-06-2006, 10:30
|
|
|
GoNik napisał/a: | Blood+ do 32ep i... boże! Czy ona... Czy ta głupia Dziwa... ? Jeżeli jednak tak i coś z tego będzie to Saya i spółka złapią takiego angsta, że... ojezuu... | Na to wygląda... prawdziwa modliszka :> Najgorsze, że rawy są na 4 epy do przodu, i sądząc po tytułach ciekawie to dopiero będzie >.< A shinsen wziął tonę serii i teraz dla odmiany wszystkie laguje...
GoNik napisał/a: | Z fanatyzmem na Ergo Proxy doszłam do stanu, gdzie oglądam rawy, chociaż wiekszej połowy z tego co mówią nie rozumiem. Już choroba. | True. Ja skończyłem na 13. Kompletuję sobie a-kraze'a HDTV (1280x720 :3) ale po drodze wziąłem parę epków shinsena, rany co za masakra. Tak yoroshiku jak ani-jiyuu są o NIEBO lepsze.
Kolejne dwa epki xxxHOLiC i nadal twierdzę że to cieawa, nieprzeciętna seria. Mimo że do nowego stylu CLAMP trudno przywyknąć... xD
Poza tym na bieżąco Suzumiya Haruhi no Yuutsu, Ouran, Utawarerumono, Tsubasa Chronicle, Soul Link, Ah My Goddess (yay dla Peorth!!!). Muszę za to podgonić Nishi no Yoki Majo...
Grisznak napisał/a: | Simoun - kolejne yuri, tym razem w kliamatach sf/fantasy. Mamy dwa kraje, jeden dysponujacy jakąś technologią wymieszaną z magią, drugi klasyczną, opartą na okresie pary. Oczywiście, tłuką się ze sobą, głównie w powietrzu. Po jednej stronie latają setki małych quasi samolicików, po drugiej stado maszyn wyglądających nieco jak statek Jango Fetta. Każdym z tych "fettowych" statków kieruje tandem panienek, które przed każdą misją się całują (sic!). | ...co w dodatku stanowi źródło napędu >.< Zaznaczyłem sobie serię do dalszego testowania, ale to-to jest dość trudno dostępne, żadna z uznanych grup chyba tego nie rusza... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-06-2006, 12:56
|
|
|
Jako fan yuri postaram się obejrzeć całość, choc coś czuję, że dogoni głupotą Evangeliona...chyba, że taki bełkot zaserwowano jedynie na poczatku, a potem będzie normalniej. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 24-06-2006, 19:50
|
|
|
Po 9 odcinku FMA. Zdaję sobie sprawę z tego, że to dopiero początek, ale...
Na litość! Nie widzę tutaj NIC co mogłoby spowodować tak wielką popularność tej serii... 10/10? Przecież to jest ultra-przeciętne _^_ Kreska i muzyka w porządku, ale też nie jest to nic specjalnego... Naprawdę, kompletna przeciętność, nic specjalnego. Ani tragiczne, ani wspaniałe.
Natomiast intryguje mnie, że (jak twierdzi Vanny) yaoistki dopatrzyły się w tym fanserwisu... Zaprawdę powiadam wam, procesy myślowe yaoistek są dziwne i pokręcone. Roy i Hughes? Al i Ed? Na bogów! (co ciekawe, ja od razu zaczęłam kojarzyć Roya z porucznik Hawkeye... Naprawdę, myśli yaoistek są straszne) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-06-2006, 19:52
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Roy i Hughes? Al i Ed? |
Maieczko... Roy i Ed... plus RÓŻNE kombinacje obu panów z Homunculusami... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|