[Sarty]

Skończyłem Azumangę. Jak widać po avku, bardzo przypadła mi do gustu.
Trafia w moje poczucie humoru. Nie mogę ncizego zarzucić serii zarówno pod względem graficznym jak i dźwiękowym. Jest nieco oszczędnie, ale to idealnie pasuje.
Fabuły prawie nie ma... bo i po co? W tym przypadku nie jest tak bardzo potrzebna.
W moich oczach czołówka anime "4 fun".
Teraz czas na FLCL, obejrzałem 2 odcinki i zapowiada się ciekawie.

edit: jak zwykle zapomniałem czegoś dodać (czyżby wpływ Osaki? ;) ). Najwiekszym atutem są świetnie wykreowane postacie. Niby oparte na typowych wzorcach, a jednak nadal bawiące, zaskakujące i mające w sobie "to coś".

[Irian]

Gokudo. Uomamusiu, to jest śliczne! Główny bohater jest taki prawdziwy (o, magiczny miecz, który wraca do właściela na zawołanie! Co robimy? No jak... Sprzedajemy! XDD)... Niesamowite tempo, duża dawka humoru (acz nie zawsze najwyższych lotów, ale po dwóch odcinkach ma się już taką głupawkę, że nie robi różnicy XD) - polecam, zwłaszcza do oglądania ze znajomymi.

[Martita]

tapetka z Inuyashą i Sesshem w roli głównej^^ i kilka innych ściągniętych z neta. co oglądam? kiedyś oglądałam Ranmę1/2 na RTLII, ale dranie zastąpili go chyba Chackie Chunem... a, i Kickers'ów od czasu do czasu sobie oglądam. feh, raczej staram się oglądac, bo mama dosyć mundialu...
aha! w niedzielę o 23 na kanale MTVgermany emitują dwa odcinki GITS-Stand Alone Complex. super anime, poważne, tylko denerwują mnie sceny, w których główna bohaterka chodzi sobie w stringach... błeeee....

[GoNik]

[IT.]

Hentaje. POjechałam do kumpla po hentaje. I dostałam dwa DVD hentajów. Tylko że... Niektóre są po porstu głuuupie. Coś co się nazywa "Angel Core"... Brak słów. No to albo anime, albo hentaj! Albo mechy, albo hentaj!!

Albo seria twórcy Elfeany [to był Zuły hentaj bo dostał u mnie mniej niż 3/10 za postacie i ich haraktery] o tym że dwuch takich z kamerą chce coś zgwałcić. Wypatrzyli sobie mamusię i córeczkę i jazda! Ale jakie to głupie było... Bo w końcu to zamiast gwałcić tylko posówali, i posówali a widz ciężko przysypiał...

rEszty nie widziałam w całości bo późno było ale te dwa były dobre. I jeszcze includet były mangi... Jak to jest że tyle pedohentajów krąży po sieci?! Japońcy mają fetysz czy jak?!

Z poważnych:
Good Witch of the West.
Kroczy ku zuuu... On ją chce i ona jego też ale on jest ciężkim kretynem a ona głupią debilką która orientuje się jak patolog. Ale za to wie dzi... ewczyna którego chce. To plus.
Jak się dobrze skończy to dostanie 10/10

[GoNik]

<me is very evil being now...>

BLICZ!! Niahahaaa.... Blicz.... boże co za porażka... dorobilam się odcinków prawie na bieżąco i padłam. Biedny, Nieszczęśliwy (TM) Ametatsu... zakazany związek Bounto z człowiekiem, lol, już w pewnym momencie wydawało mi sie że ten Wielki Zuy Facet chce wykorzystać naszego out of power Quincy do errmmm... czego innego niż wyssanie go z energii... poza tym ogólnie ci Źli są jacyś tacy... blee. Głupie toto, brzydkie toto.
I ta bezsensowna fabuła plus masa wstawek z modsoulami... blah, paskudne.
Sytuację ratuje tylko ending i nadchodzący fanserwis z kolejnymi shinigami na ziemi. Ciekawe JAK wybrną z fillera i do mangi wrócą <sigh> już i tak spieprzyli te ładne mangowe wejście Rukii i reszty...

[Yumegari]

Stwierdziłam, że dwie regularnie oglądane serie to jednak za mało - bo tyle czasu musze czekać na kolejne odcinki Ouranu i NANY (ciekawe... byłam pewna, że po kilkunastokrotnym przeczytaniu mangi i oglądnięciu filmu nie odnajdę w tym anime nic interesującego, a tu - niespodzianka! Wydarzenia w wersji animowanej nabrały zupełnie nowego kolorytu i historia autentycznie mnie wciągnęła. Nie żartuję - w czerpaniu przyjemności z serialu nie przeszkadza mi zupełnie fakt, że znam to niemal na pamięć)! Dlatego postanowiłam pogrzebać po Tanuku, jak zwykle zwracając baczną uwagę na recenzje Ave - bo jak dotąd na jej typach sie jeszcze nie zawiodłam. Co wytargałam? Fantastic Children! Na razie jestem swieżutko po seansie pierwszego odcinka. Powiem tyle, że zapowiada się bardzo interesująco, chociaż szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem, o co w tym chodzi ^^". Najbardziej żałuję faktu, że wyjeżdżam na wakacje i przez trzy tygodnie bedę odseparowana od jakichkolwiek anime - w tym od Dzieci właśnie i nadchodzacego nowego sezonu Honey and Clover (wprost nie mogę się doczekać! Ta seria naprawdę to jest Coś). Może przynajmniej nie bedzie mnie kusi, zeby czytać spoilery podczas oczekiwania na kolejne odcinki...

[Zegarmistrz]

[Szaman Fetyszy]

Ja zaś zabrałem się za oglądanie School Rumble II. Na razie zapowiada się nieźle, chociaż zdaje się, że autorom powoli kończą się pomysły.

[..:::GHOST:::..]

Wkońcu naprwiłem mojego złoma i pierwsze co zrobiłem to...wzięłem sie za black lagoon. Takie cuś z cycatą bohaterką której jedyną rozrywką jest palenie szlug i rozwalenie głów przy pomocy coltopodobnych pukaweczek. Całkiem gobrze sie ogląda, jak narazie 5ep. :)

[Zegarmistrz]

Niszcie recki jak skończycie. Obaj.

[GoNik]

Ej no, Ghost, ale to nie o Revy w Black Lagoon chodzi tylko o piracenie... Poza One Piece to jest jedyne anime o piratach! <ew. jedyne dobre, bo wiecej nie kojarzę>
A skoro już zostało wspomniane to: BU! Tylko 3 odcinki do końca! Czemu te japońce 12odcinkowe serie robią ostatnio, noo...

[..:::GHOST:::..]

Aleś ty szczegółowa Gonik :P Jak dla mnie to tyle tam piracenia co w telenowelach brazylijskich... Zresztą co tu sie rozwodzić, przeca tam chodzi o akcje wkońcu i nic więcej :)
Fakt - za krótkie, a już mnie wciągneło ^_^

[IT.]

Po hentayu zwanym Cool Divice [czy jakoś tak... Wiiiisi mi!]
Pierwsze dwa odcinki znośne a potem już równia pochyła... Ja jednak wolę hentaye bez parringu, gdzie każdy każdego a nie gdzie występują jakieś wielkie i namiętne problemy jakiejś dziwnej kategorii...

[Grisznak]

Cool Devices - moim zdaniem jeden z bardziej po***nych hentajów jakie widziałem, nie wiem kochana ile oglądałaś, ale zaiste, im dalej tym gorzej - cockgirls, gwałty, kazirodztwo, zoofilia i cholera wie co tam jeszcze było....
Gorsze były chyba tylko Profesor Pain i Nightshift Nurses...

Cool Devices - moim zdaniem jeden z bardziej po***nych hentajów jakie widziałem, nie wiem kochana ile oglądałaś, ale zaiste, im dalej tym gorzej - cockgirls, gwałty, kazirodztwo, zoofilia i cholera wie co tam jeszcze było....
Gorsze były chyba tylko Profesor Pain i Nightshift Nurses...