Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
gadrael
Ukryty we mgle
Dołączył: 23 Lip 2006 Skąd: Meszna Status: offline
|
Wysłany: 01-10-2006, 16:04
|
|
|
Skończona Scrapped Princess, seria warta obejrzenia.
3 odcinki Chevaliera, seria zapowiada się naprawdę interesująco, fabuła dosyć szybko mnie wciągnęła. Klimatem i stylistyką przypomina mi troche Braterstwo Wilkow... Pozostaje czekać na kolejne czesci.
Teraz jestem w trakcie Witch Hunter Robin, klimat nawet całkiem interesujący, mam nadzieje, że akcja bedzie się rozwijać w dobrym kierunku :) |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 01-10-2006, 17:52
|
|
|
W WHR akcja jest calkiem niezła, z tym ze w pewnym kulminacyjnym momencie po prostu sie ucina :P I sie znów polowi rozkreca. Ale ja tam uwazam, ze warto było obejrzeć.
A Last Exile okazało sie na tyle wciągające, ze jestem teraz na 15 odcinku. O zakonczeniach studia Gonzo nieraz zostałam przestrzeona, takze mysle, ze nie skonczy mój komputer za oknem :D |
_________________
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 01-10-2006, 18:02
|
|
|
Nanami, skończy... Nawet, jeżeli wiesz, że COŚ będzie nie tak, to nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo... ja o mało nie rozwaliłam monitora - -" |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-10-2006, 18:06
|
|
|
Cytat: | Teraz jestem w trakcie Witch Hunter Robin, klimat nawet całkiem interesujący, mam nadzieje, że akcja bedzie się rozwijać w dobrym kierunku :) |
Oj tak...bodajże 15 odcinek i wszytsko staje na głowie a akcja przybiera wreszcie zasadniczy bieg. Cudeńko.
(dobra, to w końcu jeden z moich ulubionych tytułów...i czemu z tego nikt nie zrobił mangi???!!) |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-10-2006, 10:27
|
|
|
Skończyłem Eremetar Gerad... Seria fajna, tylko bohaterowie chyba do szkół nie chodzili.
Pierwszy odcinek: to jest Erementar Raider, mityczna istota o wielkiej mocy.
Trzeci odcinek: to jest Erementar Raider, wszyscy takie mają.
Drugi odcinek: Mój Erementar Raider podróżuje do Garden of Eden, nikt nie wie, gdzie to jest.
Jeden z ostatnich odcinków: Wszyscy wiedzą, gdzie jest Garden of Eden... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-10-2006, 12:22
|
|
|
Zeg, ja cię autentycznie podziwiam, że dałeś rady całej serii. Mnie zmogło po 10 odcinkach. Właśnie ta radosna niekonsekwencja i głupota bohaterów. |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-10-2006, 18:23
|
|
|
Harlock Saga. Anime jest niezłe, tylko... Tylko... Po pierwsze trzeba lubić, po drugie nie przesadzać z dawką. Film w konwencji legendy, z gatunku tych, które już z daleka błyszczą brązem i w obecności których ręka sama zdejmuje czapkę. Nieuniknioną tego konsekwencją jest fakt, że do zepsucia imponującego wrażenia wystarczy jeden bezczelny gołąb. Jakkolwiek ostrzegam, że to nie jest film dla każdego, to faktem jest, że jest istotnym elementem japońskiej popkultury (ile się ja jako dzieciak nazastanawiałem z czego twórcy "Gi Gi la Trotolla" nabijają się w jednym odcinku...), więc znać by wypadało, zwłaszcza, że długie nie jest.
Graficznie i muzycznie bardzo dobre. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-10-2006, 19:30
|
|
|
GoNik napisał/a: | Zeg, ja cię autentycznie podziwiam, że dałeś rady całej serii. Mnie zmogło po 10 odcinkach. Właśnie ta radosna niekonsekwencja i głupota bohaterów. |
Wiesz, ale mi się to podobało. Nawet bardzo mi się podobało. Owszem, ma swoje wady, ale jest bardzo przyjemną historią przygodową. Dla mnie duży plus. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-10-2006, 23:48
|
|
|
Skończyłem Hachimitsu to Kuroba II i pewien epizod w styczności z anime się dla nie skończył. Ta seria (I + II część) to dla mnie arcydzieło komedii, obyczaju i wszystkich innych elementów, które ta seria zawarła. Jakkolwiek w moim "dorobku" obejrzanych anime jest może z 20 pozycji i tylko jednej w osobistym rankingu dałem 10/10 (Texhnolyze), to oceniając łącznie H&C raczej pełnej 10 bym dać raczej nie mógł (9+/10 lub bardziej szczegółowo 9.62 tak bez dokładniejszych obliczeń:), jednak to właśnie "szczęśliwa kombinacja" Miód i Koniczyna (tak, czterolistna:D) jest dla mnie numero uno, ulubionym anime z dotychczas obejrzanych. I od tej pory jestem fanatykiem H&C i jak np. Avellana troche źle oceni "dwójkę", wytknie jakąś wadę, to suchej nitki nie zostawię na recenzentce:) (i na nikim kto w komentarzach do recenzji też jakieś wady będzie wytykał - oto moja misja, nawet relacje międzyludzkie w NGE nie dorastają tym przedstawionym w Hachimitsu to Clover I i II, a Takemoto jest 100 razy lepszy niż Schinji i Lilith)
No, a poza tym to zacząłem Ergo Proxy powoli i jakąś nieznaną mi serie, być może całkiem dobra Night Head Genesis. Choć pierwszy odcinek tej drugiej serii troche mieszane uczucia we mnie wywołuje. Brakuje Volverine'a i Xaviera. A na serio to ta relacja między braćmi i jedno zwłaszcza ich ujęcie, kiedy już są starsi lekko mi z czymś się kojarzy. No ale to dopiero pierwszy odcinek i ogólnie oglądało się nienajgorzej.
EDIT/
Powyżej z tą fanatyczną obroną to nie była prawda ofkors:), ale jednak swoje zdanie na temat przedstawionych motywów przez Avellanę dot. Honey and Clover II postawię:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- To prawda, że w pewnym sensie mozna odbierać okaleczenie Hagu jako łatwiznę, ale o dziwo czasem tak w życiu jest że, kiedy są jakieś trudne sytuacje (czy po prostu życie jakie prowadzimy przydałoby się jednak zmienić) to przychodzi choroba lub wypadek (o to pierwsze to chyba łatwiej) przyczyniające się lub nie do tych sytuacji w jakimś stopniu rozwiązania/polepszenia (poniekąd znam to z autopsji). Sam wypadek Hagu natomiast mógłby być jakiś inny:) ale już trudno.
Co do bohaterów, każdy z nich jest inny i nie powiedziałbym, że Takemoto i Morita zawiedli. Zakochali się, ale nie udało im się zrealizować tego uczucia w pełni, czyli zawiedli (ups...):) ale nie tak, że to jakaś krecha na nich. Bywa, że się nie udaje, a poza tym taki scenariusz i tacy bohaterowie. Mi takie rozwiązanie się podobało, natomiast narzekanie że Marceli nie uwiódł Bożeny, a Dagmara i tak go kocha to raczej nie wada telenoweli;) A z tym że Morita nigdy nie będzie zdolny to w ogóle się nie zgadzam, pod koniec pokazał że potrafi się otworzyć. A że waryjat to po prostu uwiedzie taką co takich lubi, że go ośmieli do pójścia na całość. Hagu to nie jego partia. |
|
|
|
|
|
Oshii Rion
wtf?
Dołączyła: 24 Lip 2006 Status: offline
|
Wysłany: 03-10-2006, 11:03
|
|
|
Oglądam "Loveless".
Rion w komentarzach w RECENZJACH napisał/a: | Nie mam pojęcia dlaczego... Ale przy oglądaniu pierwszego odcinka niemal non stop czułam dreszcze na całym ciele. Klimat tego anime jest niesamowite, gdyż czułam że jestem w środku wydarzeń. Każdy ruch czułam gdzieś wokół siebie. Być może to przez taki specyficzny przyćmiony obraz, senny, hipnotyzujący...
Nie mam zamiaru przerywać ogladania. |
|
_________________ Ones who are born at dawn...
Don't ever lose sight... |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 03-10-2006, 19:08
|
|
|
No to dobiłam do końca z Last Exile! Gdyby nie pare zgrzytów na końcu i wewnatrz serii, to zakonczenie byłoby bardzo przyzwoite. Było pare kwiatków, to i tak wypada całkiem dobrze u mnie. Jakoś nie odczułam, by zakonczenie było totalnie z buta wyciągniete, a spodziewałam sie totalnej masakry XD |
_________________
|
|
|
|
|
shell_ghost
Dołączył: 01 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 04-10-2006, 13:09
|
|
|
achiever napisał/a: | I od tej pory jestem fanatykiem H&C i jak np. Avellana troche źle oceni "dwójkę", wytknie jakąś wadę, to suchej nitki nie zostawię na recenzentce:) (i na nikim kto w komentarzach do recenzji też jakieś wady będzie wytykał - oto moja misja, nawet relacje międzyludzkie w NGE nie dorastają tym przedstawionym w Hachimitsu to Clover I i II, a Takemoto jest 100 razy lepszy niż Schinji i Lilith) |
Witam.
Po pierwszej próbie obejrzenia H&C odrzuciło mnie przy drugim odcinku.
Cytat powyższy pochodzi od kolejnej osoby stawiającej serię w bardzo dobrym świetle a wręcz na piedestale.
W związku z powyższym zadecydowałem zobaczyć to czego nie widziałem i ocenić osobiście.
Czyli to co oglądam obecnie : Hachimitsu to Clover i Hachimitsu to Clover II
To be continued...
Błękitny |
|
|
|
|
|
gadrael
Ukryty we mgle
Dołączył: 23 Lip 2006 Skąd: Meszna Status: offline
|
Wysłany: 04-10-2006, 17:33
|
|
|
Skończone Ergo Proxy, troche się martwiłem po 21 odcinku, ale na szczeście zakończenie bardzo mi sie spodobało :)
Teraz dalej męcze Witch Hunter Robin (odcinek 20) i musze powiedzieć że chociaż seria powoli się rozkręcała to teraz naprawde mnie wciągnęła. W 15 faktycznie niezły zwrot akcji był, aż mnie nastraszyli , na szczęscie nie wszystko jest tym czym się wydaje :)
Oprócz tego Ourany dla rozluźnienia atmosfery, chociaż mam dziwne wrażenie, że seria odrobinę poważnieje... |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-10-2006, 17:44
|
|
|
Strawberry Panic
Czyli Safona et consortes w nowym wydaniu kontratakują...
A tak an serio to anime to nic innego jak chamska zrzynka z Brother, Dear Brother i Maria Sama go Miteru. Mamy więc katolicką szkołę żeńską (zgadnijcie pod czyim wyzwaniem...), której uczennice noszą gotiklolicie uniformy. 2/3 z nich to lesbijki, z których co najmniej połowa ma chcicę na główną bohaterkę - nowo przeniesioną uczennicę, typową kawaii dziouchę. Mamy oczywiście standartowy zestaw - namolna i rozkochana przyjaciółka, zimne i dziwne kobiece seme, kilka żeńsko - żeńskich par - nic czego by już nie było.
Problem jest taki, że aby ruszac taki temat, trzeba umieć to robić. Niestety, ten tytuł nie ma ani odrobiny klasy "Brother, Dear Brother" ani też unikalnego klimatu "Mariamite". amy tu zaś kopie scen, miejsc i tekstów - nic po prostu żenada, na dodatek średniawo wykonana - co by nie mówić, shoujo ai powinny być robione tradycyjnie, bez komputera, gdyż komputer = 0% klimatu, który w takich tytułach jest najważniejszy.
Mam cichą nadzieję, że w następnych odcinkach pojawi się coś interesujacego, nowego, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-10-2006, 07:59
|
|
|
Zaczęte Ju och sei. Jakby mi Gonik nie oświadczyła że bochaterowie to jedenastolatki to bym nie uwieżyła. A z openingu wynika że in dalej w las...
Kiba 26. Nie lubiłak okularnika na pierwszy rzut oka ale... czy musieli z niego robić aż takiego popaprańca?
Air Gear 24. Ciągle dobre, może nawet coraz lepsze choć oczywiście stary jak manga motyw "poświęcenia przyjaciół" troszeczkę kopie po oczach. I dał się okropnie łatwo przewidzieć jakieś dwa odcinki wcześniej.
B[lack]B[lood]B[rothers] 03
Jeśli to nie pozostanie komedią to nie będzie nic a nic warte. Nie ma skilli na poważną serię. I w dodatku ending... Nawet nie podejżewałam ze koreański to tak wdzięczny język po tym co z niego słyszałam... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|