Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-11-2006, 00:56
|
|
|
Hikikomori 18 tzn. NHK! ni youkoso XVIII - cały czas w porządku, choć ten odcinek już z trochę jakby innym klimatem niż poprzednie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ale wprowadzenie tej nowej postaci może serię ciekawie rozwinąć. Do tego jak dla mnie Satou pomimo swoich problemów coraz bardziej zachowuje się po męsku
(w ogóle ma świetny głos podkładany, że nic tylko powinien zakończyć tę serie całkowitym zdrowiem i się wozić w fioletowym garniturku z czarnymi okularkami na twarzy:) i chłop ma potencjał (jak każdy zresztą).
Z serii normalnych seriali TV to obejrzałem 1 odcinek Carnivale i może być ciekawie. Film z motywami sił bożych na ziemi pośród ludzi początków XX wieku w Ameryce w towarzystwie wędrownej trupy cyrkowej i dziwów (nie wiem czy podawali dokładnie kiedy się dzieje, bo oglądałem bez napisów i nie do końca uważnie, wnioskuje z ubrań i tego cyrku dziwów). Elementy cudów, dziwów, okultyzmu (Tarot) i dziwnych snów. Chłopak z mocami uzdrawiającymi (nawet bardziej) i ksiądz z wizjami, "wydający się coś wiedzieć" karzeł, dziewczyna z charakterem i z Tarotem właśnie. Zapowiada się dobrze.[/i] |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-11-2006, 17:21
|
|
|
achiever napisał/a: | Z serii normalnych seriali TV to obejrzałem 1 odcinek Carnivale i może być ciekawie. |
Jest tam nawet więcej niezwykle ciekawych postaci, ja jużjestem za pierwszą serią i powiem tyle - Serial świetny. Trudno powiedzieć, czy lepszy od Lost, ale na pewno na podobnym poziomie.
Ja własnie jestem po 15 odcinku Black Lagoon. Jedno z moich ulubionych anime, bardzo mi się podobał klimat. Może te 3 ostatnie epki były trochę inne, ale też mi się podobały. Co mnie do BL przyciąga? Świetna kreska, fajna muzyka, dobrze zarysowani i fajni bohaterowie, ciekawa fabuła, no i nie ma "tego wyelkyego zuego którego nie da się ubić aż do ostatniego odcinka". Jeżeli coś mnie wkurzało w Full Metal Panic! to właśnie to. Choćz drugiej strony Gauron był fajny ;)
Zabieram się za Pani Poni Dash :D |
_________________ ...
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-11-2006, 17:48
|
|
|
Bakumatsu Kikansetsu Irohanihoheto odc. 2 i 3 i muszę przyznać teraz całkiem mi się podobało. Żwawa akcja, całkiem niezłe walki i posatci lepiej zarysowane oraz wprowadzane nowe, troche więcej engliszu pośród japana do usłyszenia i od razu lepszy klimat (szczerze to jakoś lubię jak pośród japońskiego czasem słychać w anime jak po angielsku ktoś coś powie, jak np. w Fate Project nazwy czarów przez Łucznika; co oczywiście nie zmienia faktu, że nie cierpię dubbingów ang. i w ogóle jakichś innych w anime).
Night Head Genesis Final Mikuriya Involvment tzn. 15 całkiem nienajgroszy, ale wciąż jednak to jest schemat, choć poprzedni odcinek był trochę świeższy w odbiorze. Kolejne złe bossy rozwalone a Batman i Robin walczą z przestępcami. Do tego Robin zaczyna doznawać jakiejś ekstra mocnej anemii. Mimo to coś w tej serii jest, że chce mi się to oglądać, bo jakby nie patrzeć (czy tu słuchać:) muzyka ma taki specyficzne klimat, a sama seria to jakaś nonstop paranoja i akcja, było nie było, jest wartka. A poza tym w końcu będzie się można dowiedzieć co nastąpi po aktywacji 100% używalności mózgu.
No i też looknę b. niebawem na 1 ep. Black Lagoon'a.
EDIT/ poprawka
ps. Tę wypowieź sponsorowała fraza "było nie było", dlatego zabrałem jedną by post nie był zbyt bogaty:P |
Ostatnio zmieniony przez Vodh dnia 16-11-2006, 19:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-11-2006, 11:25
|
|
|
Bakumatsu Kikansetsu Irohanihoheto, do ep. 4. Jasny gwint, to się zjada błyskawicznie! Przyznam, że w pewnym momencie to standardowe zachownie Jirou zaczęło mnie z lekka denerwować: szwędamy się gdzieś, ratujemy ich (a dokładniej rzecz ujmując: ją), idziemy sobie. Taki emo... Ale może to dlatego, że za dużo anime już widziałam i pewne schematy jak na dłoni mam... |
_________________
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 16-11-2006, 12:35
|
|
|
blood last vampire - ale niestety tylko penometrazowy ( H ) takie 2 jakby...
I jeszcze Perfect Blue :D mniam |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 16-11-2006, 12:57
|
|
|
Hokuto no Ken 31-52 - Toki is the new Jesus. Coraz bardziej rozwalają mnie pomysły autorów. Raoh na koniu unoszący się w powietrzu (coś jak latanie w DB) = mega-lol. Dostałem też paczuszkę z 2 tomami Master Edition mangi. Wiedziałem, że to lepsze wydanie, ale takiej jakości się nie spodziewałem. Format b5 co w przypadku mainstreamowej mangi jest dosć rzadkie (ew. czasem hentaje). Do tego całosć na grubej kredzie i w pełnym kolorze. Wygląda fantastycznie. Wydanie zapakowane w dobrej jakości obwolutę. Dodatków raczej niewiele, ale i tak jest super. Jedyne co czasem razi to różnice w kolorowaniu kadrów. Podobno robił to sam Tetsuo Hara, ale chyba czasem mu ktoś pomagał albo ogarniało go lenistwo bo jakościowo niektóre kadry to dzieła sztuki, a niektóre już dużo słabsze. Momentami może też drażnić dobór kolorów zwłaszcza jak ktoś się przyzwyczaił do kolorystyki w anime. Wielka szkoda, że po wydaniu 9 tomach (z 27) wydawnictwo padło :(
Muszę jeszcze Air Gear'a skończyć bo mi 2-3 odcinki zostały. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-11-2006, 18:02
|
|
|
Welcome to NHK! - do ep. 9; całkiem ciekawie, przyznam. Dla tych co jeszcze się nie orientują - główny bohater, Satou, jest hikikomori. 'Hiki-co?' pytacie? Jest młodym 22-letnim człowiekiem, który ucieka przed światem i zamyka się na stałe w swoim mieszkaniu. Pewnie nieraz już słyszeliście o takich przypadkach... ale
- Spoiler: pokaż / ukryj
- przed Satou pojawia się jeszcze szansa ratunku - jest nią młoda tajemnicza dziewczyna, która uferuje mu leczenie jego 'hikikomorości' ;P ale... kim ona u licha jest?!
W serii nie pojawia się zbyt duża ilość nowych postaci (głównie mamy do czynienia z Satou, tajemniczą dziewczynką już wyżej przeze mnie wymienioną oraz Yamazakim, czyli typowym otaku), wydarzenia toczą się wolno, a fabuła nie jest w żadnej mierze skomplikowana. Ale serię się ogląda naprawdę przyjemnie! Czasami kreska kuje w oczy (szczególnie przy 4 epizodzie przez który ledwo z tejże przyczyny przebrnęłam). No i momentami jest nieco... zboczone (to uwaga do żeńskiej części forum). Ale pocieszę Was - skoro mnie to tak nie boli, to Was też nie będzie. W każdym razie nie razi to tak, jak w innych seriach.
Mogę powiedzieć, że polecam ;]~
Tenpou Ibun Ayakashi Ayashi (z tą nazwą nie mam problemów...) - do ep.3; nie ma to jak kreska Wolf's Rain'owa, jeeej! Seria jest troszkę dziwna, ale też bardzo tajemnicza. Opowiada o grupie samurajów, którzy eliminują demony... główny bohater odkrywa w sobie specjalne zdolności do zwalczania ich. Ogólnie przypomina w pewnych momentach Wolf's Rain (np. główny bohater czuje jakowe 'powołanie', huh),a szczególnie pod względem kreski (jak już zresztą wspomniałam). Niektórych razić mogą demony, które są naprawdę dziwaczne. Ale zapowiada się ciekawie, z pewnością oglądam dalej (po części dlatego, że jestem tzw. Dzieckiem Bones'a ;P)
Spoiler był i to poważny ;)
IKa |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-11-2006, 14:25
|
|
|
Miyuki chan in Wonderland/Mirrorland - no proszę, Clamp umie robić tytuły, które da się oglądać. Bardzo oryginalne a przy tym fajne interpretacje dwóch klasycznych powieści Lewisa Carrola. Zamiast Alicji mamy Miyuki, w pozostałych rolach niezbyt odziane panie, mające w większości chcicę na naszą Miyuki. Wesołe i przyjemne, gdyby nie rysunek, można by nie uwierzyć, że to Clamp. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-11-2006, 19:48
|
|
|
Sumomo mo Momo mo odcinek 6ty. A już bałem się, że humoru jest jakby mniej. Rozłożył mnie na łopatki po prostu (aczkolwiek nie jest to humor bardzo górnolotny ;) |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 18-11-2006, 15:43
|
|
|
Po 1. Black Lagoon i zaczynam wnet ściągać kolejne odcinki hurtem. Lubię takie klimaty jak ma ta seria, i takie główne bohaterki jak ma ta seria:) Niezła grafika, charyzmatyczne akcje i luzaccy bohateriowie, humor nawet - jak po pierwszym odcinku - wzorowo.
A Sumomomo momo mo to humor już przekracza sam siebie nieraz w wyuzdaniu, no akcja z rozwaleniem lodu to chyba nie wiem co miała oznaczać i czego aluzją być:) Zobaczymy jak w 6., wciąż brak ojców, choć
- Spoiler: pokaż / ukryj
- w 5. na chwilę się pojawił nie będąc jednak do końca oryginalnym.
|
|
|
|
|
|
Natalia
Gość
|
Wysłany: 19-11-2006, 22:55
|
|
|
A ja mam pytanko bo własnie oglądam świetna komedię anime Yamato Nadeshiko Shichi Henge i chciałabym wiedzieć z ilu składa się odcinków:D? |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 19-11-2006, 23:57
|
|
|
Yamato Nadeshiko?
Nie wiadomo dokładnie.
W telewizji było tylko 7 odcinków IKa ósmy będzie dopiero za dwa dni - 21szego.
W dostępnymch programach, jak http://cal.syoboi.jp/tid/1035/time - jest 13 ale nie zaznaczono końca więc należy oczekiwać więcej. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-11-2006, 13:18
|
|
|
Poza tym: 14 tomów mangi <nie koniec> i 13 odcinków anime? Jaja by sobie tylko robili...
Welcome to the NHK, do 18. Wątek z Mouse Road jest genialny w swoim byciu tru... *puka w niemalowane* czyżby Gonzo się klątwy Gonzo pozbyło? |
_________________
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-11-2006, 00:06
|
|
|
19. NHK! ni youkoso - ciągle takie anime jak lubię, z tym że ten odcinek ogólnie, podsumowując, taki... jakby..., nie wiem jak to określić,... rozmyty(?). Tzn. nie wiem co po tym dalej jak to może być [oczywiście tego nie muszę wiedzieć, ale nawet nie wiem jak za bardzo czego się domyślać, coś w stylu Dr Quinn wyleczyła kolejnego pacjenta, no i dalej tak będzie leczyć do końca życia bądź budżetu na serial, czasem pod koniec odcinka dając genialne przemówienie bez przygotowania, pod koniec kończąc w raminach Sally'iego (swoją drogą będący moim idolem-wzorem jeśli chodzi o męskość i w ogóle - sam w końcu dom zbudował i nieraz zlał silniejszym, a do tego miał wrodzony respekt w oku:P )] Poza tym jedno nieoczekiwane
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ozdrowienie, które troche dziwnie rzuca światło na Satou i tu właśnie co z nim dalej co się lączy niejako z rozumieniem tego 'rozmycia' o którym wspominałem na poczatku posta
. Poza tym zakończę jak zacząłem, że ta seria to jest miodzio po prostu i tak jak lubie (lepiej niż 'tak jak lubisz' Pizzy Hut czy czyje to jest hasło).
Po 16 Night Head Genesis - całkiem w porządku odcinek, trochę ataku anemii, trochę wyjaśnień, bardzo starożytnych ludów, rozwikłanie starożytnych zagadek i od razu człowiek może łatwiej spać. No seria specyficzna, niektórych może chyba od razu odrzucić, a zastanawiam się komu może się tak bardzo spodobać, wyłączając wielbicieli Bleacha (co jest i tak kwestią gustu).
No i w końcu obejrzane Ocean Waves. Bardzo ładne i ciepłe anime, podobne ogólną atmosferą do Only Yesterday tego samego twórcy, czyli Hayao Miyazakiego. Mimo że to drugie było ciekwsze, jeśli chodzi o zastosowane elementy i metafory i ogólnie też grafikę, to jednak Ocean Waves bardziej mnie zaciekawiło. Możliwe, że z powodu po prostu krótszej długości trwania ostatnio wspomnanego i bardziej wprost opowiedzianego tematu. Aczkolwiek jeden i drugi tytuł warty polecenia tym, którzy lubią lekkie acz z głębią i świeżością obrazki z życia przelane na animowane dzieło. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|