[achiever]

Do 7.. Black Lagoon[/b]. No akcje jak zwykle pierwszorzędne, choć z realnością to w większości wiele wspólnego nie mają (ale czy wymagam takich głupot od filmu akcji?:). Bohaterowie coraz lepiej zarysowani i całkiem naprawdę oryginalni (od czasu do czasu taka myśl do głowy wpadała, że Rock to kolejny dobry ziomek trochę ciapowaty czasem, a tu jednak potrafi bestię wykrzesać - no choć już w 1. odcinku widać było, że łeb ma nietęgi:D ) Levi też same plusy, choć czasem ja nieproporcjonalnie twórcy przedstawiają (rzadko na szczęście, dodać można za to że ma umiejętność powięszania piersi oddechem, vide odc. 6 bodajże lub w okolicach:) Daćci też spoko, lubie takie "czarne" charaktery (kojarzy mi się z dyrektorem z Boston Public swoim profesjonalizmem, tyle że jest z lekka twardszy zawodnik Dutch) Luzak Benny na razie jeszcze nie miał szansy się wykazać, ale lubię też charaktery jego typu. EDIT/ Do 10.

Spoiler: pokaż / ukryj

Roberta niezła dzioucha:D Fakt, że musi chyba być z przyszłości.

Do tego ta seria pozytywnie mnie zaskakuje w momentach, których normalnie mogłoby być sztampowo. Np.

Spoiler: pokaż / ukryj

Roberta nie daje się zabić, kiedy odrzuca ją i się nią brzydzi jej podopieczny 'Young master' i takich motywów było już parę wcześniej.

A najlepiej to bym sobie kupił takie okularki rodem z anime, co się robią nieprzezroczyste w zależności od nastroju akcji i bohatera. Byłoby dobre na uczelnie do zimnych rozmów z nauczycielami. Wie ktoś gdzie można kupić takie cudo?:)

Po Bakumatsu itd. odc. 5 - gorąco się robi, nie jestem jakimś specjalnym zwolennikiem czarów, ale seria ma charyzmę, a żółtowłosy Anglik zdaje się mieć co nieco w zanadrzu. EDIT/ A jednak jedna wada, zapomniałem dodać. W tym odcinku widać syndrom Drużyny A -

Spoiler: pokaż / ukryj

jeden kolo z trupy już powinien nie żyć albo mogli lepiej rozwiązać tę walkę twórcy, no ale to jeszcze nic nadzwyczajnego, póki nie wskrzeszają się (żeby nie było - w Dragon Ball'u lubiłem ten element).

Do 7.. Black Lagoon[/b]. No akcje jak zwykle pierwszorzędne, choć z realnością to w większości wiele wspólnego nie mają (ale czy wymagam takich głupot od filmu akcji?:). Bohaterowie coraz lepiej zarysowani i całkiem naprawdę oryginalni (od czasu do czasu taka myśl do głowy wpadała, że Rock to kolejny dobry ziomek trochę ciapowaty czasem, a tu jednak potrafi bestię wykrzesać - no choć już w 1. odcinku widać było, że łeb ma nietęgi:D ) Levi też same plusy, choć czasem ja nieproporcjonalnie twórcy przedstawiają (rzadko na szczęście, dodać można za to że ma umiejętność powięszania piersi oddechem, vide odc. 6 bodajże lub w okolicach:) Daćci też spoko, lubie takie "czarne" charaktery (kojarzy mi się z dyrektorem z Boston Public swoim profesjonalizmem, tyle że jest z lekka twardszy zawodnik Dutch) Luzak Benny na razie jeszcze nie miał szansy się wykazać, ale lubię też charaktery jego typu. EDIT/ Do 10.

Spoiler: pokaż / ukryj

Roberta niezła dzioucha:D Fakt, że musi chyba być z przyszłości.

Do tego ta seria pozytywnie mnie zaskakuje w momentach, których normalnie mogłoby być sztampowo. Np.

Spoiler: pokaż / ukryj

Roberta nie daje się zabić, kiedy odrzuca ją i się nią brzydzi jej podopieczny 'Young master' i takich motywów było już parę wcześniej.

A najlepiej to bym sobie kupił takie okularki rodem z anime, co się robią nieprzezroczyste w zależności od nastroju akcji i bohatera. Byłoby dobre na uczelnie do zimnych rozmów z nauczycielami. Wie ktoś gdzie można kupić takie cudo?:)

Po Bakumatsu itd. odc. 5 - gorąco się robi, nie jestem jakimś specjalnym zwolennikiem czarów, ale seria ma charyzmę, a żółtowłosy Anglik zdaje się mieć co nieco w zanadrzu. EDIT/ A jednak jedna wada, zapomniałem dodać. W tym odcinku widać syndrom Drużyny A -

Spoiler: pokaż / ukryj

jeden kolo z trupy już powinien nie żyć albo mogli lepiej rozwiązać tę walkę twórcy, no ale to jeszcze nic nadzwyczajnego, póki nie wskrzeszają się (żeby nie było - w Dragon Ball'u lubiłem ten element).

[TomoNo1]

Ouran Host Club
Pierwszy odcinek, kilka początkowych minut... myslę sobie ale syf, za dużo bi.
Kilka śmiesznych scen, no i fajne zakończenie. Jednak ściągam dalej :)
Ep.2 robi się ciekawie, coraz bardziej mi się podoba ^,^
Ep.3... Przekroczyłem limit ściągania na Neostradzie :/ do końca miesiąca koniec z Ouran Host Club ;(

W moim odczuciu anime to ma jeden minus, a mianowicie char design, który nie jest w stylu School Rumble i mi nie przypadłza bardzo do gustu.

A dopóki nie moge mieć kolejnych części OHC to wznawiam oglądanie przerwanego na 13 odcinku "Kare Kano".

[Vodh]

School Rumble: Ni Gakki ep 15. Dalej świetne, ciekaw jestem co wymyślą w tych 11 ostatnich epkach ^^. No i mam nadzieje, że zrobią 3 serię ^.^

Co do "batalii" Ouran vs. Haruhi Suzumiya to mi bardziej podobała Się Suzumiya, jedyna poważna wada to mała ilość epków >.< ale poza tym to genialne :D (w każdym razie moim skromnym zdaniem :) ) A pierwszy odcinek sporo zyskuje gdy serię ogląda siępo raz drugki (co nie jest jakieś szczególnie czasochłonne ze względu na niewielką ilość epków :))

[Grisznak]

Earth's Last Defender Mao-chan - zdobyłem pierwszy odcinek po angielsku. Trzy ośmioletnie dziewczynki siedzące w Tigerze, Harierze i łodzi podowdnej bronią Japonii przed inwazją obcych. Obcy są kawaii (czyli np. słodziutkie kociątko), dziewczynki to coś pomiędzy otome z (Mai Otome) i klasycznym magical girl. Wszystkim kieruje organizacja wojskowo- rządowa. Radosna parodia klasycznych serii. Wyszukuję dalszych epizodów, bo coś czuję, że warto.

Earth's Last Defender Mao-chan - zdobyłem pierwszy odcinek po angielsku. Trzy ośmioletnie dziewczynki siedzące w Tigerze, Harierze i łodzi podowdnej bronią Japonii przed inwazją obcych. Obcy są kawaii (czyli np. słodziutkie kociątko), dziewczynki to coś pomiędzy otome z (Mai Otome) i klasycznym magical girl. Wszystkim kieruje organizacja wojskowo- rządowa. Radosna parodia klasycznych serii. Wyszukuję dalszych epizodów, bo coś czuję, że warto.

[korsarz]

Głównie AMV
Evangelion + Rammstein (Feuer Frei)
Evangelion + Queen (Bohemian Rhapsody)
Evangelion + Linkin Park (Breaking the Habit)
Animatrix + kawałek z soundtracku "Pi"
Hellsing + Rammstein (Hallelujah)
Slayers + The Rasmus (In the Shadows)

Próbowałem też "Inuyasha - Moonlight Shadow". Gdy się okazało, że to nie jest piosenka Oldfielda, tylko jakiś umcykowy remiks, skasowałem ]:-> .
Ciekawe, czy komuś uda się zrobić AMV do QE2... :]

etc, etc... No, i ściągam "Tajemnicze Złote Miasta". Do końca ^___^.

[wa-totem]

[Ysengrinn]

[Crofesima]

Oglądnełam dalej Haruhi(6 epizod)... no, nie jest źle. Niektóre kawałki mnie rozwalają niesamowicie ;] i, co najważniejsze, WCIĄGA! Nie odliczam z uporem minut do końca odcinka (jak ostatnio mam z paroma innymi seriami). Na dodatek w jednym epizodzie potrafią zawrzeć tyle elementów...ciekawe, przyznam.
I bynajmniej nie wolę Ourana ze względu na stado bizonów w niebieskich garniakach. Po prostu Ouranowy humor mnie bawi bardziej ;] i nie jest to tłumaczenie się w kiepskim wydaniu. Zresztą... co to za różnica~ to i tak przecież moja własna, subiektywna opinia.

A, jeszcze a propos Haruhi... ma bardzo przyjemny opening i ending. Może spróbuję się nauczyć układu tanecznego z endingu? xd nie, dobra, lepiej nie ;p

Aaaaa i jeszcze jedno (ah, jak ja lubię pisać długie posty) - główny bohater jest... inny niż zazwyczaj w takowych seriach. Kiedy podniósł z własnej woli różowy stanik bez zaczerwienienia się (!!!) to mnie zaczął niesamowicie fascynować. Zresztą twórcy wpadli na dobry pomysł z narracją... bez niej seria by była dużo gorsza.
Kyon jest idealnym materiałem na dobrego przyjaciela... to chyba pierwsza seria w której znalazłam takową postać. A to już o czymś świadczy.

[Dembol]

Souten no Ken RAW 1-2 - :/ szkoda, że jeszcze nikt się za tłumaczenie nie zabrał, a na przesyłkę z mangą dopiero czekam i za bardzo nie wiem co się dzieje. W każdym razie Hokuto no Ken 100 lat wcześniej z bohaterem trochę bardziej ludzkim niż nadludzki Kenshiro + elementy filmów noir i fabuła związana z mafią=kozak.

Air Gear 25 - Denna końcówka. Z każdym kolejnym odcinkiem mniej mi się podobało. Zupełnie opuszczono co ciekawsze wątki z dalszej części mangi.

[wa-totem]

[Vodh]

[LunarBird]

I"s OVA
Marne. Po tytule z I's w nazwie spodziewałem się o wiele więcej. Mozna obejrzeć ale w zasadzie nie ma po co, bo żadnego związku z fabułą.

I"s Pure
Świetne. Akcja w wielkim stopniu zgodna z mangą, co wychodzi jak najbardziej na plus. Szkoda że tylko 6 epków... T_T Najlepsze anime na podstawie mangi Katsury jakie do tej pory oglądałem (VGA jakoś na razie nie przypadło mi do gustu).

[Keii]

[LunarBird]

[Luna]

Grenadier, Azumanga Daioh...

Do tego jestem swierzo po Haibane Renmei... i jestem w dolku psychologicznym :(