Co w tej chwili oglądacie? :: Forum Kotatsu

Mai_chan · Wysłany: 23-08-2005, 17:04

Takie małe wtrącenie: IMHO znaczy ni mniej ni więcej a "in my ho-cośtam opinion" (nie używałam rozwinięcia od lat, nieszczególnie pamiętam pisownię trzeciego wyrazu) czyli "moim skromnym zdaniem". Stawianie po nim znaku zapytania zwykle nie ma sensu.

W planach "do obejrzenia" mam Wind of Amnesia (kinówka dzięki Bogu, pójdzie szybko), a potem zostaję na weekend sama w domu sam na sam z odtwarzaczem DVD i trzema płytami z Evangelionem...

Ash DeLuxe · Wysłany: 23-08-2005, 17:22

A ja mam 35% NGE :/

A kupiłem w końcu Usagiego; Królika ochroniarza. ;)

tilk · Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline Grupy: Alijenoty

Szaman Fetyszy · Wysłany: 23-08-2005, 18:18

A ja zaś Rune Soldiera obejrzałem :P. W kolejce są: Tylor, Chobits, przespane odcinki Hellsinga i reszta Ghiblisów :P.

wa-totem · Wysłany: 23-08-2005, 18:48

Gomen, warui...

Grabarz · Wysłany: 24-08-2005, 19:15

Ja w tej chwili oglądam School Rumble.
I mam prośbę skąd mógłbym ściągnąć napisydo tego anime??

IT. · Wysłany: 25-08-2005, 11:53

Ja ostatnio dzięki uprzejmości Tota[Bóg egipski] zaliczyłam Elfen Lieda [bodajrze tak się pisze] i Avangera [bodajrze...] I oba wkopały mnie w grunt poziomem... Znaczy Avanger jak Avanger bo to to po prost niesamowicie po******e było ale Elfen...
Mogło być tak pięknie a tu? Nyaa! I różki! Serce mi prawie pękło...

I dooglądałam sobie Bleacha! To jest super i nie wiem jak mogłam kiedykolwiek myśleć inaczej!
Tylko obawą napawa mnie fakt że to chyba dopiero dwie trzecie serii... Mam nadzieję że ostatniej serii...

Ysengrinn · Wysłany: 25-08-2005, 13:58

Ryuzoku · Dołączył: 23 Cze 2003 Status: offline

ale wy narzekacie, ja tam sadze ze w sumie elfen lied nie byl taki zly jako seria Tv, a to przez to zep o zjeździe przerobilem jeszcze oavke!XD
nyuuuuuuuuuu~~
i to dopiero nei ma sensu, jest glupsza, bardziej zboczona, mniej mhroczna i nie ma akcji w porownaniu do serii, i dlatego sadze ze mimo ze seria spelnia wymogi kultowej, to oavka jednak nie, i nie narzekajcie juz tak na to...
przeciez magical nurse bylo znacznie gorsze!XD
a poza tym nadal przerabiam bleacha, no i tyle jesli chodzi o anime:P

Mai_chan · Wysłany: 25-08-2005, 15:09

A ja pragnę się pochwalić - oswoiłam ten durny odtwarzacz DVD :DDDD
I teraz wprawdzie oglądam okienko notatnika, ale w tle (nareszcie!) leci Origa :DDDD

Zapowiada się dłuuuuuuugi weekend przed TV...

IT. · Wysłany: 25-08-2005, 15:39

Za nic nie rozumiem Grimmuś co chcesz rzec. Istotnie oglądałam sama bo za późna noc była na toważystwo albo ranek zbyt wczesny.

Może i Nyuu. Jak zobaczyłam to to i usłyszałam to to... Dlaczego komukolwiek się to to podobało?

wa-totem · Wysłany: 25-08-2005, 15:50

A kto mówi że się podobało? Nyuu była wprawdzie zboczoną lesbą, ale Lucy jednak była ciekawsza ^__^ Co nie zmienia faktu, że Nyuu to ideał dla zwolenników PETA walczących z okrucieństwem wobec zwierząt: taki JigglyPuff, którego jak raz walniesz w łeb za mocno, to się z niego zrobi ósmy pasażer Nostromo... __^__

IT. · Wysłany: 25-08-2005, 15:58

Śmierć wszystkim Chezom i Chezowatym we wszystkich światch i wymiarach!
Co słodkie i niewinne i nieporadne i GŁUPIE niech stosuje się do praw bushu!!!

Serika · Wysłany: 25-08-2005, 16:18

IT., juz tłumaczę. Chodzi o to, ze na zjeździe Tanuki redakcja postanowiła pooglądać anime. I jakoś tak trafiło na Elfen Lied, bo podobno niezłe i sporo osób i tak chciało obejrzeć.

Ludzie, takiej głupawki to żeśmy dawno nie mieli!!!

I stąd się wzięły dywagacje na temat odbioru w tłumie i nie w tłumie. Kto wie, może gdyby każde z nas oglądało osobno, seria bardziej by nam się podobała, bo nie prześcigalibyśmy się w dostrzeganiu kolejnych kwiatków z gatunku "o, facet z wyrwanym kręgosłupem może mówić!".

Ale wyrwane kręgosłupy wyrwanymi kręgosłupami, jestem pewna, że i tak przyczepiłabym się do paru rzeczy. Na przykład nieszczęsnej Nyuu, którą miałam ochotę odstrzelić po prostu od pierwszego wejrzenia. Zresztą podobnie, jak tego chłopaka, jego kuzynkę i całą masę bohaterów pobocznych. Jedna Nana ujdzie w tłumie, ale to pewnie zupełnie przez przypadek. Sam wątek główny był nawet w porządku, ale postacie i ich Tragiczne Przeszłości.. Brrr.

GoNik · Wysłany: 25-08-2005, 16:47

Takie tu lecą teksty o Elfen Lied, że chyba to będzie zakolejkowane jako następne, po Tactics, które właśnie oglądam. A fakt, że anime najlepiej smakuje w towarzystwie jest potwierdzony naukowo ~_^ Jak jeszcze jest to towarzystwo związane ze sobą emocjonalnie <IT, proszę mi tu się nie wypierać> to w ogóle masakra...

Po 15 ep Trinity Blood: zaczyna się robić ciekawie, nie powiem... I kolejny bohater z odchyłem w stronę "moja power jest karą za grzechy". Nikt nie wie jakie. Haa... i Imperatorka się pojawia! I międzygatunkowy wątek romantyczny <jednostronny, ale zawsze>!

A 7 ep TSR jak nie było tak nie ma... Bu!