[K]

Nie wytrzymałem i sięgłem po sentymenty

Uchuu Densetsu Ulysses
http://www.animenewsnetwork.com/encyclopedia/anime.php?id=1732

Były w ogóle jakieś powtórki? Właściwie od kilku lat mam 3 kanały TV i nie wiem co się dzieje :D w telewizorni.
Ja pamiętam to jeszcze z pierwszej emisji, zdaje się przed Sarą i Heidi wyemitowali. Oglądało się z oczami jak latarnie, w sumie nie straciło na uroku, i ten dubbing :D

[Sm00k]

Gurren Lagann. Odjechane. I ma świry. I rudą dziewoję. I...I....
Kurcze, dobre jest Oo

Gurren Lagann. Odjechane. I ma świry. I rudą dziewoję. I...I....
Kurcze, dobre jest Oo

[Nabu]

Lovely Complex
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to, że ona "taka mała" (170 cm, jak dobrze pamiętam). Nie wiem czemu, ale wyobrażałem sobie prawdziwą gigantkę. No, ale to Japonia, a chłopak sam ma 154 cm, więc różnica jest widoczna. Anyway, anime samo w sobie ciekawe i warte obejrzenia, chociaż kreska mogłaby być lepsza.

[SG]

Wreszcie... wreszcie udało mi się wyskrobać trochę czasu na oglądanie, więc po dłuższej przerwie znowu się pojawiam, mając nadzieję, że nie zniknę tak szybko.

Zaczęłam w końcu oglądać GitS - SAC, właśnie czekam na 8 ep. No cóż... jak narazie przyjemnie się ogląda i nie zamierzam rezygnować. No i ta świetna muzyka Yoko Kanno...
Poza tym jestem po pierwszym odcinku Paranoia Agent. Zapowiada się ciekawie, a po obejrzeniu Lain mam nadzieję, że będzie tak do końca. Tylko opening mnie powalił... ^^'

[Caladan]

Od pewnego czasu zastanawiam czemu zbytnio nikt nie oglada Ayakashi Ayashi. Według mnie jest najbardziej nie doceniana seria roku 2006. Na samym początku myśłałem, że mam przed oczyma kolejne anime bleachopodobne. po obejrzeniu kilku odcinków stwierdziłem, iż ma w sobie coś co pozwala mile spędzić czas. W tej serii mamy elementy historii (nie tylko japońskiej), supermocy, fantastyki, kryminału i komedii, które tworzą całkiem przyjemną mieszankę. Dla ciekawostki powiem że zrobili to ci sami ludzie którzy stworzyli Cowboy Bebop Movie, czyli Bones. Jeszcze mógłbym wychwalać to anime pod niebiosa, ale moim zdaniem warto chociaż spojrzeć na nie.

[ByTheWay]

Chrno Crusade 1-12 - hmmm jakoś długo nie mogłem się przekonać do obejrzenia tego anime. Zawsze jak spojrzę na tytuł, albo ktoś powie imię naszego przemiłego demona ( jakby chociaż było jakieś wyjaśnienie dlaczego on ma taki a nie inny charakter... ) to mnie coś trafia, ale dobra. Nie podoba mi się za bardzo mieszanka komedii i mrocznej fabuły + problem stanowi wprowadzenie mrocznej scenerii, sorry, ale o klimacie serii można sporo powiedzieć z wyjątkiem tego, że jest mroczny -.-. Jak dla mnie fabuła jest cokolwiek dziwnie skonstruowana, tyle, że nie wiem jak to wyrazić w słowach:p Ostatecznie seria jest ok do obejrzenia 1 raz według mnie, chociaż cholera wie, czy starczy mi sił na wszystkie odcinki.

Zasysam Gilgamesh'a i w końcu postanowiłem, że obejrzę NGE. Zastanawiam się tylko, czy będę w stanie oglądać te dwie serie na raz, obie są cokolwiek fazogenne:D

[Grisznak]

Touka Gettan - epizod dwa. Nieco więcej tu sensu i treści niż w pierwszym, nawet coś zaczęło się dziać. Co prawda główny bohater okazał się nie kobietą a totalnie zniewieściałym facetem, ale mamy także yuri, choć na razie trudno stwierdzić, czy to jeno fanserwis czy coś istotniejszego (choc całowanie się z języczkiem bądź też zatrzymywanie czyichś majek "na pamiątkę" to chyba jednak coś więcej). Wykonanie wciąż jeszcze bardziej zachwyca niż odrzuca. Mam nadzieję, że zamkną to w dwunastu odcinkach, bo przy tak skompej ilości akcji, 26 może okazać się drogą przez mękę.

Touka Gettan - epizod dwa. Nieco więcej tu sensu i treści niż w pierwszym, nawet coś zaczęło się dziać. Co prawda główny bohater okazał się nie kobietą a totalnie zniewieściałym facetem, ale mamy także yuri, choć na razie trudno stwierdzić, czy to jeno fanserwis czy coś istotniejszego (choc całowanie się z języczkiem bądź też zatrzymywanie czyichś majek "na pamiątkę" to chyba jednak coś więcej). Wykonanie wciąż jeszcze bardziej zachwyca niż odrzuca. Mam nadzieję, że zamkną to w dwunastu odcinkach, bo przy tak skompej ilości akcji, 26 może okazać się drogą przez mękę.

[ByTheWay]

Chrno Crusade 13-23 - został mi jeden odcinek, seria jakoś stała się interesująca w okolicach 16 odcinka. Naprawdę nie mogę pojąć rozumem jaki jest sens w zniechęcaniu widza do dalszego oglądania przez pierwsze 15 odcinków:D Innymi słowy, w końcu widz dostaje jakieś ciekawe informacje, fabuła nie plącze się cały czas po bocznych torach, coś zaczyna się dziać. Jedyne co jak dla mnie jest nieco bez sensu to

Spoiler: pokaż / ukryj

bezsensowna śmierć Satelli i czegoś co pozostało po jej siostrze. Na cholerę to było?

[ghostface]

D.Gray-man 27 - ej, ten Cross jest beznadziejny! I ta zbiorowa histeria na koniec - wiem, że miała ona wykazać brak rozumu o kobiet, ale czy te panienki nie powinny rzucić się na Allena? Mam naprawdę małe wymagania, ale ten odcinek nie wnosił absolutnie nic nowego, poza tym, że Allen miał ciężko u Crossa. Po kiego dali tę historyjkę z Nareinem i Mieną? to wszystko już było... Przynajmniej *zły* Allen hazardzista mnie rozbawił ^^

Aha, jeszcze kwestia

Spoiler: pokaż / ukryj

serca. Przez chwilę myślałam, że Allen musi je mieć *ziew*, w związku z tymi wszystkimi przepowiedniami, ale przecież skanowanie przez Hevlaskę powinno coś wykazać, a nie wykazało, więc serce znajduje się raczej gdzie indziej, i pewnie nieprędko się dowiemy gdzie. Oczywiście zawsze pozostaje możliwość, że jednak to Allen ma serce, ale trzeba je aktywować, w końcu niewiele o nim wiadomo.

Darker Than Black 2 - nadal mnie ciekawi, wartka akcja, chwilami robi się bardzo nastrojowo. Zastanawiam się tylko, czy cała seria będzie miała charakter epizodyczny, czy jednak rozkręci się jakiś nadrzędny wątek. Na razie wygląda na to, że jednak to drugie (Hei i jego drużyna), chociaż po drodze przewinie się pewnie mnóstwo postaci pobocznych. Macie jakieś pomysły na to, jaką cenę za swój kontrakt płaci Hei? To chyba nie zostało jeszcze ujawnione.[/spoiler]

[ByTheWay]

Chrno Crusade 24 - geez, a dopiero co pisałem, że seria robi się lepsza w okolicach 16 odcinka. Powiem tak,

Spoiler: pokaż / ukryj

jeśli nie chcecie sobie psuć wrażeń po tych kilku dobrych odcinkach to nie oglądajcie ostatniego... Kurde no, jak można tak spier***** zakończenie, kosmicznie dramatycznie, wciskanie tej przeklętej przepowiedni na sam koniec. Jakby to miało jakiś cel, ale to jest niszczenie zakończenie dla satysfakcji z niszczenia chyba -.-

Nawiązując do fabuły na przestrzeni całej serii -> Ja bym naprawdę wolał jakby autorzy byli skłonni dawać co nieco więcej informacji, a nie jakieś drobiny, żeby potem widz sobie zgadywał co się dzieje, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Naprawdę nie każdy jest jasnowidzem...

Nie wiem, może ja jestem jakiś dziwny, że mi ta seria tak nie pasowała, ale naprawdę według mnie miała stanowczo za wiele wad. Było parę naprawdę niezłych odcinków, ale na tym się kończą plusy tego anime.

Heroic Age 2 - dalej pokładam w tym anime wielkie nadzieje, jeśli dobrze rozwiną to co zaczęli w tych dwóch pierwszych odcinkach to może być naprawdę świetne ( ale też cholernie długie:p )

Spoiler: pokaż / ukryj

Jedyne czego się trochę obawiam to te wymagania ludzkości od naszego bohatera.Według mnie to może albo skopać totalnie fabułę, albo powstanie coś ciekawego. Tak czy inaczej, jakoś nie potrafię sobie wyobrazić tego gościa spełniającego wszystkie te postanowienia, chyba, że faktycznie wymyślą dla tego jakiś istotny powód.

[Yumegari]

Rose of Versailles do 20. Cofam wszystkie zarzuty, jakie pod adresem tej serii kiedykolwiek wypowiedziałam. To anime jest genialne, a Oscar ma realne szanse stania się moją ulubioną bohaterką w ogóle. Coś niesamowitego, z jakim wdziękiem opowiedziana jest ta historia, pomimo pewnej dozy naiwności i obowiązkowego patetyzmu. Po prostu się zakochałam.

I wiecie co? Nie wiem, czy to łut szczęścia, czy może coś innego, grunt, że moja przygoda z Oscar nie zakończy się najprawdopodobniej na 40 odcinku serii. Będzie tego remake. Toei wypuszcza - jeszcze w tym roku - kinówkę! Wszyscy wiemy, jak lubią wyglądać drugie wersje hitów, ale chcę wierzyć, że nie uda im się doszczętnie zepsuć tej historii. Bo grafika, nawet na trailerze jakości, którą wypada tylko pominąć milczeniem, wygląda przewspaniale. Łącznie z Marią Antoniną stojącą pośrodku tłumu pod gilotyną (i nikt mi nie wmówi że to był spoiler!) Hoho, wiem już, na co czekać w tym roku.

[Grisznak]

Oj tak, pisałem już o tym na acepie. Może to być naprawdę niezła rzecz.
I brać mi się za mangę!!!

Oj tak, pisałem już o tym na acepie. Może to być naprawdę niezła rzecz.
I brać mi się za mangę!!!

[Sakura_chan]

W sumie to mało teraz oglądam, bo komp znowu w serwisie, tyle co gdzieś kiedyś przy okazji. W ramach takiej "łapanki" dorwałam Ah My Goddess OAV - miłe przypomnienie bohaterów znanych z serii. I nic poza tym. Zamierzam się zabrać za Ai Yori Aoshi

[Avellana]

Ja wczoraj obejrzałam trzy pierwsze odcinki Tenpou Ibun Ayakashi Ayashi i o ile Totem nie zgłosi zdecydowanego veta, będę to chyba pisać. Zapowiada się na sensowną przygodówkę. Wnioski na teraz:

1. Wyjątkowo słabe zawiązanie fabuły (czyt. "czemu zebrała się drużyna")
2. Nieco zbyt enigmatyczny bohater (łoki, pewnie go dalej rozwiną)
3. Bohater nie ma 15 lat! I w ogóle drużyna ma w składzie czterech dorosłych i całkiem wyględnych samców.
4. Graficznie - śliczne miejscami i ciekawe koncepcyjnie, muzycznie - nie mój typ, ale pod walki idzie bardzo dobrze.
5. Na razie zdumiewająco "czysto" - w sensie, że walki są efektowne, ale nie latają flaki.

Natomiast moje przekleństwo to chyba zdolność kojarzenia. Sam motyw "nawiedzonych" przedmiotów, które zamieniają się/generują/przyciągają potwory nie jest nowy w japońskich opowiadaniach grozy, ale akurat to bardzo wdzięczny pomysł. Wykorzystywały go m.in. wczesne odcinki Inuyashy. Kolorystyka, choreografia i generalnie klimat - przypomina się Samurai Champloo, chociaż ta seria jest jednak mniej odleciana, a bohaterowie nie są skończonymi łajdakami. Natomiast efekty towarzyszące stworom tudzież wykonywane przez bohatera... Ja oglądałam Mushishi i dam głowę, że twórcy tyż :)

[Enkidu]

Ja narazie jestem w trakcie:

FMA 8 jak narazie bardzo mi się podoba, jest pare wątków co mnie bardzo ciekawią i ta końcowa piosenka miodzio :D,
Naruto 197 filer mnie rozwala ale powoli do przodu,
Fruits Basket 24 ciekawi mnie nawet co będzie dalej ^^,
I''S pure 5 tu już nie tyle mnie ciekawi co będzie dalej, co raczej męczy,
Tsukuyomi moon phase 22 w końcu się akcja rozkręca w dobrym znaczeniu tych słów,
Negima?! 14 to mnie poprostu rozwala takie pokręcone że masakra, ale fajne :D,
Chrno Crusade skończyłem na 10 odc poprostu mnie męczyło, ale skoro mówicie że fajne sie robi poźniej może jescze wróce.
Teraz mam w planie OVki Oh my Goddess obejrzeć :]