[Juri]

Oh! My Goddess 13-17 -> Nie jest złe, przyjemnie się ogląda, ale też nie zachwyca niczym szczególnym. Ma klimat, ale fabuły praktycznie żadnej, gdyby było inaczej to może bym to z większym smaczkiem oglądała... Parę historii z tymi samymi bohaterami, które jak na razie do niczego nie prowadzą, na dłuższą metę nudzi. Naszczęście można się przy tym nieźle pośmiać.

[ByTheWay]

Vandread 11-13 - hmmm można powiedzieć, że na koniec serii się ożywili pod względem fabuły:p

Le Chevalier d'Eon 1-5 - hmmm nie jestem fanem anime opartych na XVIII wiecznej Francji, ale to się przedstawia ciekawie. Jeśli lubisz tajemnice, zjawiska paranormalne + trochę akcji to jest to coś dla ciebie.

Spoiler: pokaż / ukryj

Najbardziej rozwala mnie główny bohater z tymi jego "przemianami". Nie wiem dlaczego, ale zawsze mnie to śmieszy:p

[Grisznak]

[ByTheWay]

Wiesz, szczerze mówiąc dopiero teraz zwróciłem na to uwagę. Ciężko mi powiedzieć dlaczego mnie to bawi. Stawiałbym chyba na to, że jak dla mnie to wygląda tak,

Spoiler: pokaż / ukryj

jakby bohater miał rozdwojenie jaźni i do tego w wersji dwupłciowej xD

Btw. Grisz słyszałeś może o jakiejś niezłej serii shoujo-ai wśród nowości? Ja słyszałem tylko o czymś co się bodajże Hitohira nazywa, ale szczerze jakoś tak niezbyt mi się spodobał pierwszy odcinek. Nie licząc tego, że w sumie nie jestem pewien czy to faktycznie shoujo-ai jest (jednak pierwszy odcinek raczej mi na taki wyglądał).

[ghostface]

D.Gray-man 28-29 - łojezu, jakie nudy. Powoli zaczynam się wkurzać.
Darker Than Black 3 - świetny początek, scena jak z horroru. Kolejny dobry odcinek, i wiemy już, że Hei

Spoiler: pokaż / ukryj

posiada zdolność kontrolowania elektryczności i że ceną, jaką płaci za swój kontrakt jest spożywanie dużej ilości jedzenia - żyć nie umierać :D

Gintama 1-5 - to jest boskie! To jest coś dla mnie. Głupkowaty humor + intertekstualność = ja lubię. Nie mówiąc już o tym, że tak jak Gintoki nie mogę żyć bez cotygodniowej dawki mang z Jumpa. Crofe, dzięki że tak gorąco reklamowałaś tę serię!

[Keii]

Bokura ga ita - jestem aktualnie na 3cim odcinku. Ogląda się bardzo przyjemnie - sposób rysowania, jakkolwiek nie najpiękniejszy, działa na mnie relaksująco. Tak samo jak głos głównej bohaterki. Co do fabuły, to zbyt wiele jeszcze się nie wydarzyło, ale zapowiada się ciekawie.

[fm]

[Góral]

[mareczek65]

dzisiaj gunxswor-15-16itigun 15-16ss

[ghostface]

[Melmothia]

Ja przy Gintamie odpadłam po połowie pierwszego odcinka, może było zbyt "radośnie głupie"? nie wiem. Ale skoro tyle sie na ten temat rozpisujecie i skoro są w tym anime parodie innych serii (coś chyba o Death Note słyszałam) to się za to zabiorę na wakacjach jeszcze raz :)

Aktualnie dalej oglądam Code Geass, jestem po 16 epizodzie. Ta seria jest wspaniała, w ogóle nie straciła na niczym w trakcie trwania, cały czas utrzymuje poziom. Jeszcze nigdy nie widziałam jednak, aby opening tak często ulegał transformacjom, i żeby odcinki powtórzeniowe były tak szybko...trochę to irytujące.

Spoiler: pokaż / ukryj

Nich mi ktoś, proszę powie w spoilerze jak brzmi prawdziwe imię C.C. I dlaczego tak to zszokowało Lulu (Leolucha). Ale tylko o to jedno proszę, nic więcej nie chcę wiedzieć ^^.

[Crofesima]

Ohohoho, ktoś się zainteresował Gintamą!
Nie ma sprawy ghostface, jestem szczęśliwa przeogromnie, że ludzie zaczynają to oglądać ;] Do tej serii trzeba mieć odpowiednie podejście. Ja ją traktuję jak jedną wielką parodię. I jest świetnie ;]

Szkoda tylko, że tak rzadko wychodzą sub'y.

Melmothia - dopiero bodajże 26 odcinek parodiuje Death Note.

[Avellana]

Ja przypominam, że Gintamę "oceniałam" po dwóch odcinkach więc miarodajne w żaden sposób to nie jest. Odrzuciło mnie, bo było tam za dużo naćkane, za hałaśliwie, a do tego właśnie za podobne do Bebopa, GetBackers i paru innych znanych mi serii. Niebanalne znacznie miało też to, że akurat ten odcinek nijak nie chciał się dogadać z moimi ówczesnymi kodekami i ciął się jak wściekły, co raczej nie pomagało w odbiorze... Natomiast tragiczny finał przewidywałam przy założeniu, że jest to "klasyczne" 24-26 odcinków; tasiemców ta reguła nie obejmuje.

Natomiast ja gorzko żałuję mojej recenzenckiej doli bo po fajnym Ayakashi Ayashi zakopałam się w paskudnie przygnębiających starociach typu Hi no Tori, które pozwalają mi wyprodukować recenzje - bo niestety z tym na Tanuku nagle zrobiło się strasznie krucho.

[Nancor]

Zaczęłam oglądać 'X' ;] co prawda oglądałam go już ale po niemiecku i to pare lat temu. Niestety nic z niego nie zrozumiałam wtedy xD dlatego chce sobie odświerzyc wiadomości xD

[GoNik]