[kropla]

Nodame Cantabile 16

Spoiler: pokaż / ukryj

Strasznie mi sie spodobal sposob zwabienia Nodame na lekcje :D

Hataraki Man
Hmm, tego mi wlasnie brakowalo. Dobry serial obyczajowy, do tego opowiadajacy o doroslych ludziach, a nie pierwszej milosci z liceum ;)
[/spoiler]

[So_Dakki]

Elfen Lied 3-14 - powiem, że każdy odcinek oglądałam z dużym zaciekawieniem. Zaczęło się krwisto i dynamicznie, a potem z każdym kolejnym epizodem wszystko zwalniało. Przede wszystkim anime jest niewątpliwie mieszanką, niestety dla mnie ciężkostrawną.

Spoiler: pokaż / ukryj

W jednej chwili oglądamy sceny chorego okrucieństwa, masakra, krew, itd., za chwilę jest słodko, cukierkowo, wszyscy wszystkich kochają, potem zaczyna się melodramat, ona go kocha, on przytula inną, ona się obraża (wkurza mnie Yuka, cały czas policzkuje biednego chłopaka, dąsa się niewiadomo o co... tzn. wiadomo ^^"), następnie poznajemy kilka faktów z przeszłości, tragicznych oczywiście, później cukierki, krew, miłośc... i tak do znudzenia.

Zbyt wiele kontrastów. Pomijając to wszystko, fabuła jest całkiem przyzwoita, muzyka jak najbardziej na "plus", bohaterowie trochę naciągani, a kreska kawaii.

[Juri]

Ostatnio było...

Naruto Shippuuden 04-14 - kreska o wiele lepsza niż w poprzedniej serii, historia poważniejsza, choć Naruto i tak na zawsze głupkiem pozostanie xP Muzyczka jak zawsze - pasuje do sytuacji. Tylko te momenty: bohater patrzy się na wroga, wróg patrzy się na niego i tak stoją, i stoją... minie minuta i dopiero walka się zacznie, strasznie mnie to irytuje.

Darker than Black 01-03, no no, początkowe odcinki mnie zachęciły, więc jest dobrze. Kreska ładna i historia niczego sobie. Walki są fajne, nie pistolety i pięści, tylko specjalne umiejętności bohaterów, ciekawie to wygląda.

Bokurano 04, ja chcę jeszcze! T__T Wyjaśnili jedną sytuację, a zaraz potem więcej zagadek się pojawiło. Chyba w końcu skończy się na tym, że wezmę się za mangę.

[ByTheWay]

Monster Princess 6 - bo ja wiem, wydaje mi się, że wykorzystanie w miarę interesującego pomysłu spada:/

Heroic Age 7 - hmmm, fajne walki, ale zaczynam gubić sens fabuły ( na cholerę ta ich podróż trwa tak długo? jakby oni to jakoś sensownie wykorzystywali, ale te odcinki to w sumie tylko pokaz kolejnych starć przez większą część czasu antenowego )

[Enkidu]

Bleach 01-04 po czterech odcinkach powiem tyle, że się zakochałem w tej seri. Poprostu nie jestem w stanie wyrazić mojego zachwytu ;D. A do tego ten ending nie potrafie go przestać słuchać.

Ai yori aoshi 22 czuje już że zbliża się do końca może być ciekawie.

Onegai twins 04 Fajne ale to nie to samo co Onegai teacher a cały czas jak to oglądam przypomina mi się tamto ale i tak fajne.

Full metal alchemist 42 jest ciekawie ;D.

[Caladan]

Seto 6- Standardowa Przjażn między rywalkami o faceta, czyli nic nowego.

Spoiler: pokaż / ukryj

Octopus jest najlepszy. jha on wysydł tam

Nodame 17.

Spoiler: pokaż / ukryj

Mina chiakiego podczas stosunku Yaoi:P Bezcenne. Ciekawe co brał on że widział te nuty na dłoni. Przy okazji podoba mi sie podejście orkiestry do tego projektu muzycznego.

Ogólny zabawnie
Edit
Claymore 7- Uwielbiam krytykować dobre serię, bo oczywistego punktu widzenia maja większy potencjał niz inne. w tym odcinku duzo nie mogłem sie doczepić, ale jak już to raczej niektóre sceny mnie bardziej rozbawiły niż wkurzyły. Na przykład gdy[

Spoiler: pokaż / ukryj

Terasa i Perciila zadawały pewnym momencie szybkie ciosy. Przypomniały mi sie niektóre walki z Dragonballa. Poza tym byłem właściwie zadowolony

. Tak nawiasie czemu Youma są słabsze i wolniejsze od Claymorek, które są pół Youma?

Seto 7-Istne Furi Kuri. Najlepszy odcinek. Ładnie sparadowali parę motywów z innych serii. Tylko subsy mnie zirytowały, bowiem nie mogłem je dokładnie rozczytać.zapowiada sie naprawde nieżle. Z tych nowszych Seto stawiam wyżej od Hayate, które należy do podobnego rodzaju komedii.

[Tsunami]

Za mną podwójny odcinek rozpoczynający serię Gintama. Wspaniałe, spełnia moje oczekiwania i zamierzam oglądać dalej. A to nawiązanie do Bleacha - mniam!

Spoiler: pokaż / ukryj

Nie dziwię się, że Gin chciałby mieć bankai'a XD

A tak poza tym - czy tylko mi się wydaje, że Gin wygląda jak starsza wersja Neara z DN?

[Crofesima]

Tsunami, jak miło, że kolejna osoba się tą serią zainteresowała ;]

Co do Gin-sana:

Spoiler: pokaż / ukryj

W którymś z późniejszych odcinków (nie mam pojęcia w którym... widziałam tylko zrobione z tej sceny ikonki) Gintoki nakłada na palce takie figurki niczym Near. A poza tym w 25 odcinku Gintama się śmieje z DN'a. ;] Swoją drogą BOSKI odcinek.

A ja zabrałam się za RahXephon'a. Niestety mam ograniczoną ilość odcinków (khm.. jeden dziennie?...). Po czterech stwierdzam, że jest ciekawie, aczkolwiek...cóż, to jest rzeczywiście bardzo podobne do NGE. Bardzo. I, co najdziwniejsze, wydaje się być od Evangeliona lepsze... cóż, zobaczym dalej.

[ByTheWay]

Enkidu nie chcę nic mówić, ale nie masz się co spodziewać jakichś rewelacji:p

Hayate no Gotoku! 7 - dalej idiotycznie zabawna komedia:D

Spoiler: pokaż / ukryj

najbardziej mi się podobał pojedynek między Hayate i tym dzieciakiem:p

Tona-Gura! 1 - po przeczytaniu recenzji uznałem, że zobaczę jak toto wygląda. Szczerze to póki co średnio mi się podoba, jedyna postać która się przedstawia ciekawie to siostra głównego bohatera:p Graficznie jest całkiem nieźle, ale czegoś chyba jednak brakuje.
Fakt faktem póki co nie porywa.

[ByTheWay]

sola 7 - szczerze to anime jest cokolwiek pokrętne jak dla mnie, lubią robić mnóstwo niewyjaśnionych rzeczy i potem wyjaśniać tylko część z nich. Ja w danej chwili naprawdę niewiele z tego anime rozumiem, w sumie głównie byłoby to chyba na temat niektórych odczuć bohaterów, ale jakichkolwiek faktów na ich temat to raczej nie uświadczysz -.-. No ile można jechać tylko na podstawowych informacjach w sytuacji gdy jeszcze cały czas dochodzą kolejne podstawowe informacje. Ja w danej chwili to marzę o odcinku, w którym choć parę rzeczy się wyjaśni ( nie mówię tu o strzępkach informacji jakie pojawiały się póki co, niech coś wreszcie dogłębnie wytłumaczą ).

[Tsunami]

Gintama do 5 odcinka. Świetne jest to anime; dobrze, że zwróciłam uwagę na pozytywne opinie na jego temat :)

Spoiler: pokaż / ukryj

Klimat 5 przypominał mi trochę ten z Kenshina w tomach początkowych. Zresztą, tutaj wiele rzeczy przypomina mi inne. A Katsura, gdyby związał włosy, mógłby swobodnie odstawić cosplay Yuu Kandy. Albo odwrotnie.
Na dodatek ta cała gra shiritori przypomniała mi, jak Watanuki i Mokona w nią grali jednym z rozdziałów.
Bizony z Shinsengumi to banda niesamowitych nieudaczników, ale są uroczy ^_^

[ronin]

Dzisiaj Bleach Memories of Nobody, ale chyba nigdy nie naucze sie japonskiego

[Amarth]

Jestem właśnie po ósmym odcinku Tengen Toppa Gurren Lagann i normalnie szlag mnie trafił.

Spoiler: pokaż / ukryj

Jak ja nienawidzę, kiedy umierają moje ulubione postacie!!! Kamina, niestety odszedł, a jest nie tylko moją ulubioną postacią, ale też najciekawszą w tej serii. W następnym odcinku pojawi się Nia, ale ona nie będzie w stanie zastąpić Kaminy...

[wa-totem]

Bokurano 7. Historię Chizu conieco złagodzono - usunięto gang i szantaż, jak na razie. Ale głowy nie dam, bo konkluzja w 8 odcinku... za tydzień. Generalnie nie wypadło to źle. A w każdym razie, lepiej niż można było się spodziewać po tym co zrobili z Kako.

Darker than Black 1-5 powiem jedno - DOBRE...

[Grisznak]

Ech Totem, apetyt robisz, a tłumocze się op***ją...
A ja obejrzałem sobie wczoraj "Adolescence of Utena". Który już raz, nie liczę, ale okazja była, bo przyszło polskie wydanie DVD. Jakość dobra, lepsza od AG, jedynie polskie napisy mogłyby być ciut wyraźniejsze.
A film? Cóz tu pisać, toż to arcydzieło kinematografii, i nie ma sie tu nad czym dywagować. Przepiękna i na swój sposób uniwersalna historia (dowodem choćby to, ze oglądaliśmy cała rodziną i choć tylko ja znałem Utenę, to reszta podstawowe wątki filmu wyłapała), oparta o pewne archetypy. Bogata w symbolikę i wieloznaczna. Do bólu kobieca, ale nie łzawa i melodramatyczna. No i ta muzyka...

Ech Totem, apetyt robisz, a tłumocze się op***ją...
A ja obejrzałem sobie wczoraj "Adolescence of Utena". Który już raz, nie liczę, ale okazja była, bo przyszło polskie wydanie DVD. Jakość dobra, lepsza od AG, jedynie polskie napisy mogłyby być ciut wyraźniejsze.
A film? Cóz tu pisać, toż to arcydzieło kinematografii, i nie ma sie tu nad czym dywagować. Przepiękna i na swój sposób uniwersalna historia (dowodem choćby to, ze oglądaliśmy cała rodziną i choć tylko ja znałem Utenę, to reszta podstawowe wątki filmu wyłapała), oparta o pewne archetypy. Bogata w symbolikę i wieloznaczna. Do bólu kobieca, ale nie łzawa i melodramatyczna. No i ta muzyka...