Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-06-2007, 17:09
|
|
|
Cytat: | Nie wspominając o japońskich produkcjach dla no-life'ów, które oglądała chyba większość ludzi na tym forum. |
Sprecyzuj proszę o jakie tytuły chodzi, bo zastanawiam się, czy aby do tej większości się zaliczam czy nie. |
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-06-2007, 17:26
|
|
|
Grenadier, Azumanga Daioh... chodzi o takie? |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 06-06-2007, 17:29
|
|
|
Bokurano 9 http://forum.tanuki.pl/tematy10/3000.htm
Hayate 10 O...M...G... tak nieziemsko "random" odcinka jeszcze nie było. Postaci anime porwane do gry? LOL.
I ten fanserwis... Na dodatek bez ogródek nazwany fanserwisem! _^_
Oczywiście znów pojawił się znajomy gnom z plakietką "nie możemy pokazać", tym razem zasłaniał czyjś potencjalny pantyshot. LOL.
Jeśli ktoś się nie połapał, to klasyczny filler episode, w dodatku bez żenady jako taki określony...
Lucky Star 9Biedna Tsukasa... wizyta w kinie... A potem ...bufet! SOOO TRUE!!! xD I lucky channel...
normalnie ÓMARŁEM i NIERZYJĘ!!! xD Shiraishi wykrzykujący "MI-MI-MIRAKURU... MINORUN-RUN!" i Akira dodająca do tego "...deshou?" albo Akirowe "Hora, shutter kiite? Peko~ Peko~ Peko~" ...i to co trafiło na zdjęcie xD
Terra he... 9 Ha! And the winner is... hehe, nie powiem! I te krokodyle łzy, LOL! Te dystopijne wizje z końca lat 80tych teraz wydają się takie naiwne... ale i tak dobrze się ogląda.
Heroic Age 10 Bohater wpada w klasyczną pułapkę w zakresie relacji z tą-zapewne-ważną-osobą. No, ale to przecież przywilej bohaterów, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ta-jedna-jemu-przeznaczona będzie przez niego płakać? Mou. Z nowinek, księżniczka ma starszego brata z kompleksem za krótkiego... mmm, mniejsza z tym; nadrabia ambicjami do zostania Jedynowładcą Ludzkości, WIELKIM okrętem z którego może dowodzić wielką flotą, i żądzą toczenia totalnej wojny.
Mimo sztampowości, ta seria daje się oglądać, głównie z racji na piękne mechy i widowiskowe walki w kosmosie. Yay. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
Ostatnio zmieniony przez wa-totem dnia 26-06-2007, 16:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 06-06-2007, 17:45
|
|
|
Paprika, za namową Bezimiennego. Namowy słuszne. Natomiast z ręką na sercu i zupełnie szczerze (a co, od czasu do czasu można) przyznaję, że ni w ząb nie zrozumiałam. Ładnie się bili. I było przesłanie. I cyc, naturalnie, bo bez cyca nie ma przesłania. I muzyka (!) do spółki z grafiką. I w ogóle fajny pomysł... (ale NIE pytajcie mnie, jaki to gatunek...) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
Ostatnio zmieniony przez Mai_chan dnia 06-06-2007, 19:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2007, 18:37
|
|
|
Nodame Cantabile ep. 19: chociaż cały motyw
- Spoiler: pokaż / ukryj
- hipnozy w wykonaniu Nodame
uważam za lekko naciągany, to trzeba przyznać, że w anime wyszło to naprawdę ślicznie! Scena była elegancka i nastrojowa, a reszta odcinka na tyle dobra, że uważam, że był jednym z najlepszych do tej pory wyemitowanych. Występ orkiestrowy wprawdzie krótki, ale za to ładnie zaimowany; szkoda, że nie trwał ośmiu minut jak w ep. 11-tym... Trudno, i tak jestem bardzo usatysfakcjonowana poziomem tego anime. Zaczynam je nawet woleć od wersji aktorskiej (brakuje mi tylko Ueno Juri jako Nodame... tak za nią tęskniłam, że aż oglądnęłam Swing Girls - strzał w dziesiątkę!) I chociaż w endingu nie ma ani "Błękitnej Rapsodii" ani "Konna ni chikaku de", to przekonałam się do "Sagittariusa". Pełna wersja brzmi prześlicznie, nawet jeżeli sam klip jest poniżej przeciętnej.
Dajcie mi drugi sezon, bo umrę!
Maria-sama ga miteru (+ Haru): ojoj. Zdecydowanie nie dla mnie. Zabójcza dawka słodyczy (która udaje, że jest romantyczno-nostalgicznym klimatem), nieciekawe bohaterki (jest może parę wyjątków, jak Sei, ale one nie zbawiają świata), brak akcji - razem chodząca mdłość. Czy wszystkie shoujo-ai są takie (wyłączam, rzecz jasna, zjawiskową Utenę)? Znaczy, niby coś jest, ale zawsze na końcu okazuje się, że to tylko "siostrzana miłość". Nie proszę o seks czy inne takie, ale zdeklarujcie się, na miłość Boską.
Lovely Complex ep. 8: jedyną rzeczą, która do tej pory odciągała mnie od tego anime, była kreska. Po prostu nie mogłam patrzeć, co oni zrobili z prześlicznymi rysunkami z mangi. Oprócz tego, całość jest równie dobra jak orginał, więc będę ciągnąć do końca. To jedno z niewielu czystych gatunkowo shoujo, w których bohaterka z miejsca nie klasyfikuje się do odstrzału. Risa jest po prostu wspaniała!
No i jeszcze Emma II, ale poczekam do następnego odcinka, żeby się zdecydować, czy jestem na realizatorów wściekła, czy raczej im wdzięczna. |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 06-06-2007, 19:44
|
|
|
Sprecyzuj proszę o jakie tytuły chodzi, bo zastanawiam się, czy aby do tej większości się zaliczam czy nie.
90% serii opartych na grach eroge, oraz wszystkie inne haremówki, których głównym protagonistą jest Bohater Taki Jak Ty, a główne protagonistki przypominają zestaw sałatkowy (pikantna, słodka, słodko-kwaśna, jedwabiście słodka). Takie Love Hina na przykład się nie kwalifikuje, bo tamtejsze niewiasty mają osobowość.
Cytat: | Grenadier, Azumanga Daioh... chodzi o takie? |
Grenadiera nie oglądałem. Azumangah zaś ma (w założeniu) wywoływać wzruszenie przez przywoływanie wspomnień szkolnych. No-life'y nie mają wspomnień szkolnych, bo nie mają życia... Pomijam już osobliwość, że Azumanga podoba się ludziom, którzy za latami szkolnymi nie zdążyli się zbytnio stęsknić, na przykład mi;p. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 06-06-2007, 20:50
|
|
|
Obejrzałem dzisiaj na Jetixie jeden odcinek Naruto (zacząłem oglądać jakieś 2 minuty po początku).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Boże! ale to było nędzne xD Jakiś ninja, który wyglądał jak połączenie Nightmare'a z gry Soul Calibur z ghulem trzymał tego ich mentora przez cały odcinek w bublu wody, ich klon groźnie gapił się na naszą trójkę dzieciaków, uderzył ich raptem 3, czy 4 razy, a nasi bohaterowie głównie krzyczeli nazwy kolejnych ataków. Cała walka nie skończyła się oczywiście w tym odcinku. Ogółem mówiąc - bardzo się cieszę, że nie skusiło mnie nic, żeby Naruto ściągać. Może trafiłem na nudny odcinek, nasz dubbing też napewno zrobił swoje, ale mimo wszystko nie wyglądało to smakowicie.
|
_________________ ...
|
|
|
|
|
So_Dakki
~FOXY LADY~
Dołączyła: 13 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2007, 21:32
|
|
|
Vodh, miałam podobne odczucia po obejrzeniu któregoś odcinka Naruto na Jetixie, jednak dubbing w dużej mierze popsuł mi smaczek. Ale widzę, że po mieście kręci się sporo dzieciaków, które noszą te charakterystyczne opaski (IMO całkiem fajne), więc pewnie trafiliśmy na nieodpowiedni moment <nad innymi powodami ich fascynacji jakoś nie mam ochoty się zastanawiac^^ >. |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 06-06-2007, 21:38
|
|
|
Nie, cała seria jest taka. Zwracam uwagę jaki był Dragonball i jaką się cieszył popularnością. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
So_Dakki
~FOXY LADY~
Dołączyła: 13 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2007, 21:47
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Nie, cała seria jest taka. Zwracam uwagę jaki był Dragonball i jaką się cieszył popularnością. |
Nom, to były piękne czasy, całą rodziną oglądaliśmy wszystkie odcinki, a kiedy tatko wylądował w szpitalu, nagrywałam mu na video. I nawet francuski dubb mi nie przeszkadzał, do dziś dzwonią mi w uszach słowa Vegety 'OTIWUTLA!' >.<
Tsubasa Chronicle - 8 (chyba^^') - no nie jest tak źle, trochę się rozkręciła akcja, a nawet był moment, kiedy się wzruszyłam. Fabuła jest IMO nadal trochę naciągana,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- pojawiła się nowa zua tfasz
, ale co to będzie, jak to będzie dowiem się w następnym odcinku. |
_________________
|
|
|
|
|
Chemik
Time does not exist...
Dołączył: 20 Mar 2007 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2007, 22:13
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Nie, cała seria jest taka. Zwracam uwagę jaki był Dragonball i jaką się cieszył popularnością. |
bo był emitowany w TV kilkakrotnie i nie miał za bardzo alternatywy :]
ale przynajmniej walki ładnie wygladały (bo ni sensu ni taktyki to tam nie było xD)
potem juz był tak rozreklamowany przez wszelakie media i produkty .. że hej :]
Haibane Renmei 1 - 5 :
Bardzo mnie to anime wciągneło :] niby niewiele sie dzieje / bardzo spokojne ... ale i tajemnicze ..
ma cos w sobie co zachęca do obejrzenia następnego odcinka :] bardzo ciekaw jestem co sie dalej wydarzy :) |
_________________ "What isn't remembered never happened. .... " |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-06-2007, 08:06
|
|
|
Cytat: | Maria-sama ga miteru (+ Haru): ojoj. Zdecydowanie nie dla mnie. Zabójcza dawka słodyczy (która udaje, że jest romantyczno-nostalgicznym klimatem), nieciekawe bohaterki (jest może parę wyjątków, jak Sei, ale one nie zbawiają świata), brak akcji - razem chodząca mdłość. Czy wszystkie shoujo-ai są takie (wyłączam, rzecz jasna, zjawiskową Utenę)? Znaczy, niby coś jest, ale zawsze na końcu okazuje się, że to tylko "siostrzana miłość". Nie proszę o seks czy inne takie, ale zdeklarujcie się, na miłość Boską. |
Poleciłbym naszą dyskusję w tematcie "Liliowe Dywagacje", gdzie rozbieraliśmy na czynniki pierwsze Marimite. Bohaterki nieciekawe? No jak to, rozumiem, że żadna nie ma supermocy ani cycków rozmiarów dojrzałych arbuzów, ale bez przesady...
Odpowiadając na twoje pytanie: nie, Marimite jest dużo spokojniejsze niż większość shoujo-ai, obejrzyj np. Brother, Dear Brother, a zobaczysz, o czym mówię. |
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 07-06-2007, 08:38
|
|
|
So_Dakki napisał/a: | Vodh, miałam podobne odczucia po obejrzeniu któregoś odcinka Naruto na Jetixie, jednak dubbing w dużej mierze popsuł mi smaczek. Ale widzę, że po mieście kręci się sporo dzieciaków, które noszą te charakterystyczne opaski (IMO całkiem fajne), więc pewnie trafiliśmy na nieodpowiedni moment <nad innymi powodami ich fascynacji jakoś nie mam ochoty się zastanawiac^^ >. |
Ja uwazam, ze to jest najgorszy Dubbing jaki w zyciu widzialam w bajce... co oni dali za glosy.
A po drugie, na Jetixie nawet juz wole nie ogladac, Odcinki sa pociete, nie ma duzo tekstow fajnych, z 30 minut sa 20 minotowe. Dodatkowo nie ma nawet plamki krwi. Wszystko ocenzurowane.
( podam przyklad ) Gdy nauczyciel na tescie pokazal jakie ma dziury w czasce powypalane gdy go zlapali ninja z innej wioski. W polskim anime nawet o tym nie wspomnieli. Tylko pokazali, ze zdejmuje huste, nie ze ma taka glowe, a potem juz ja zakladal.
Nie radze ogladac na Jetixie. |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-06-2007, 08:46
|
|
|
No co ty Liluś, ten uroczy bas morfinisty w wykonaniu Sasuke...
A brak krwii nie przeszkadza komuś, kto przeżył "francusko - polskich" Rycerzy Zodiaku.
No i absolutnie już kultowy "kumalski". |
|
|
|
|
|
Enkidu
I'll show you the Sky
Dołączył: 09 Kwi 2007 Skąd: Newport/Rzeszów Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 07-06-2007, 10:14
|
|
|
Tego absolutnie kultowego "kumalski" najbardziej nie moge ścierpieć, jak to słysze poprostu mam odruch wciskający wyłącznik telewizora.
A ja sobie oglądam teraz przede wszystkim RahXephon dziś mam w planie 10 odcinek. Seria mnie niesłychanie wciągneła, mam nadzieje że tak pozostanie do końca. Po zakończeniu obu seri Ai yori aoshi wziołem się za Tsubasa Chronicle
i jak narazie jest ciekawe, ale co ja tego obejżałem trzy odcinki dopiero, więc wiele nie moge powiedzieć ;P. |
_________________ Hoping for the best but expecting the worst
Do the Kirby dance! <("<) <( " )> (>")>
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|