[Avellana]

Zeg, ale może jednak przemyśl tę rezerwację? Jesteś łagodnie mówiąc bardzo daleko od targetu, więc nawet jeśli wierzę w Twoją ocenę idiotyzmu fabuły, to nie jestem pewna, czy powinieneś to pisać.

Sayonara Zetsubou Sensei 1-3. Zdecydowany przerost prześlicznej formy nad treścią. Owszem, ładne, stylowe i z czarnym humorem, ale żebym w trzecim odcinku doszła do wniosku, że motywy się nadmiernie powtarzają - to już coś nie tak. Popatrzę dalej, ale jednak obawiam się, że seria będzie jechała na zestawie dyżurnych gagów, dodając tylko nowe łebki do galerii osobliwości. A marudzę, bo to ma potencjał, tylko na razie z niego nie skorzystało.

[Zegarmistrz]

[Mai_chan]

[BOReK]

Widziałem na razie tylko zwiastun, ale to niewątpliwie MA świetną grafikę. Oprócz tego tworzy świetny klimat.

[GoNik]

Znaczy.... projekty postaci jak projekty postaci - dopasowane do reszty, inne by się gryzły. Ale TŁA to MA.
Mam ochotę zrobić sobie seans Shinkaiów, zwłaszcza, że wszystko, co na Tanuku było recenzowane - mam...

[longerowa]

Lovely Complex 19 - ostatnie moje nadzieje pokładam w Mimi... Seria byłaby naprawdę dobra, ale góra na 13 odcinków. Teraz już się wszystko powtarza, te same sytuacje, schemat. LovCom jest po prostu niesamowicie przewidywalne!:/

Spoiler: pokaż / ukryj

Choć podobały mi się 2 sceny: kiedy Risa wyznaje miłość Otaniemu, on przytakuje, a po chwili pojawiają się na telebimie^^ I gdy Otani mówi "I think my heart was just stolen a little" i płacząca (znowu!!!!:/) Koizumi obok:P To było.. urocze (tak, tego słowa mi brakowało)

NANA 18-23 - Ilu tu bishonenów! o_O

Oij, mam teraz chrapkę na Byousoku 5 Centimeter :D

[Grisznak]

Umisho 5 - 6 - oj, będę mógł się wyżyć pisząc recenzję tego "cudu".

Umisho 5 - 6 - oj, będę mógł się wyżyć pisząc recenzję tego "cudu".

[cintra]

Gurren Lagann 5-do...21 ;P
ach ach... usiłuję sobie teraz przypomnieć, dlaczego przerwałam oglądanie tej serii i nie moge sobie przypomnieć ^^' głupia byłam - ot co! Ja normalnie nie jestem miłośniczką mechowych historii, ale to mi się podoba jak jasny gwint! ^^ Zaczynam rozumieć fanki Virala - jakoś tak mnie zaczyna ten typ rozczulać - choć to chyba nie było zamierzeniem jego twórców. ;) Yoko jest absolutnie moją ulubioną bohaterką żeńską, nie tylko tego anime, ale wogóle (na dzień dzisiejszy, jak mawia moja nauczycielka historii).
Co mi się szalenie podoba

Spoiler: pokaż / ukryj

pokazali życie po zwycięstwie, i to takie jakie najprawdopodobniej by było, oraz, że często bohaterowie czasów wojennych, nie musza radzić sobie dobrze z zarządzaniem i polityką. Co by nie mówić o Rossiu (choc oczywiście zachował się mało koleżeńsko, delikatnie mówiąc), zrobił to, co rozsądny dowódca mógł uczynić - ratował tylu ludzi ilu to było możliwe.

Poza tym miło popatrzeć jak dzieciaki wyrosły - kto by pomyślał, że

Spoiler: pokaż / ukryj

z Simona wyrośnie takie fajne... *khem* - "pacholę";)

Ale i tak ósmy odcinek rozczulił mnie, a zwłaszcza ten pairing (bulwaaa, jak oni do siebie fajnie pasowali!)
Idę przeżywać w ciemnym kącie.

Zaintrygowana dyskusją w tym temacie, obejrzałamGintamę 1,2...
i wpadłam. ^^ Juz wiem, że to będę oglądać. Faktycznie, świetnie się to ogląda (choć jak patrzę na to od strony graficznej *kolory, kolory, nie po oczach, ghaaa! ;)* to mną trochę wstrząsa) i jest baaardzo pozytywnie zakręcone. :)

Ach i ryzykuję, ale biorę się za Romea i Julię. Zaczęłam też Dennou Coil (o, to jest baaardzo obiecujące, patrząc po pierwszym odcinku...)

[wa-totem]

[korsarz]

[Grisznak]

[IKa]

Nie, Mononoke TV ma dużo wspólnego z Ayakashi - Samurai Horror Tales
http://www.animenewsnetwork.com/encyclopedia/anime.php?id=7890
a konkretnie, jest jego sequelem.

Co do grafiki - mnie się podobała szalenie. Powiedziałabym, że eksperymentalna jest trochę, ale tła! Te koguty na mnie łypały! Niekoniecznie musi się podobać wszystkim, tak samo jak niekoniecznie się muszą podobać wszystkim typowe panienki animowane, albo bizony, ot rzecz gustu. A nie zapominajmy, że oprócz grafiki tam jest jeszcze (uwaga!) fabuła. Jestem po dwóch pierwszych odcinkach (które i tak należy oglądać razem, ponieważ tworzą jedną historię) i zamierzam oglądać dalej, o. Świetnie rozwiązany motyw przedstawienia krwi i

Spoiler: pokaż / ukryj

aborcji z przymusu

. No i oprócz tego jest tam jeszcze Medicine man... MRU!

Zeatsubou Sensei 1-3 obejrzane drugi raz. O ile za pierwszym razem miałam za plecami GoNik, która palcem pokazywała "o tu!", to jednak oglądając samej trudno by sie mi było połapać we wszystkich smaczkach i odniesieniach - nie jestem aż tak "obryta", a oglądanie tablicy ze stopklatkę mi przeszkadza ;). Chwilowo najlepsze z tego są "panienki z obsesją", przy czym jedna mi się notorycznie myli... == Nie wiem, jak będzie dalej, się zobaczy.

A z nie-animowych:
House M.D. z genialnym Hugh Laurym. Cynizm, Ironia, Sarkazm w dużych ilościach, wprost się wylewa z ekranu - tygrysy to lubią! - i bardzo ciekawe przypadki, że tak powiem, skrajne. Dr. Gregory House jest wredny, genialny, sarkastyczny, złośliwy i zrobi wszystko, żeby uratować pacjenta. Aha. I nienawidzi świata. Najprawdopodobniej dlatego, że świat nie lubi jego. (*Pisk 'fangirlsa z podziemi' po obejrzeniu skeczu szpitalnego z Saturday Night Live na YT* Choroba! On umie chodzić w szpilkach! A jakie ma nogi *_*)

/me myzia Xenipha za pokazanie palcem "Masz to obejrzeć! o!"

[GoNik]

[Salva]

[Cerber]

lol... Naruto 1-170.

Po tylu odcinkach i przebrnięciu przez te cholerne fillery... Stwierdzam, że to wszystko było stratą czasu <_< Chciałem obejrzeć coś lżejszego, ale to jest przegięcie... Nie będę dalej oglądał tych fillerów, i nawet zastanawiam się czy dalej oglądać Shipuudeny (a mam w zwyczaju oglądać wszystko do końca). Bah, znowu trzeba zacząć rozglądać się za jakimś wypełniaczem czasu...