Co w tej chwili oglądacie? :: Forum Kotatsu

Bezimienny · Wysłany: 20-09-2007, 08:06

Terra e... 23 (odcinek przedostatni)
W tym momencie mogę już z czystym sumieniem stwierdzić, że jest to jedna z lepszych serii tego sezonu. Każdy z kolejnych odcinków oglądam z taką samą przyjemnością, i nadal z niecierpliwością czekam na kolejny. Kawał świetnej roboty w starym stylu.

Claymore 23-25
Odwlekałem nieco oglądanie zaległych odcinków, i okazało się, że miałem racje. Od momentu, gdy fabuła zaczęła się rozchodzić z fabułą mangi seria robi się coraz gorsza.

Spoiler: pokaż / ukryj: Po pierwsze Raki.... niech ktoś go wreszcie utłucze. W mandze nie był taki potwornie irytujący.
Po drugie, zmiana fabuły odbiła się niekorzystnie na sensie wszystkich ostatnich wydarzeń. Znikły całkowicie oryginalne, mangowe motywacje postępowania Aisleya - jakoś wątpię, by w następnym odcinku zastąpili je jakimiś innymi. Dodatkowo wpuścili tam Priscillę. W obecnej sytuacji Claire powinna mieć duże problemy z pokonaniem jej (ledwie sobie poradziła przecież z Rigalem - być może dlatego zresztą walkę tę "ułatwiono" w porównaniu z mangą). Jeśli nawet by się to jej udało, to przecież zostaje nadal Aisley (o dwóch pozostałych Abyssal Ones nie ma co mówić, bo najwyraźniej o nich zapomniano) - a pokonanie go wymagałoby już wejścia na poziom Ascended Youma Sayiain 2 (albo 3). Porzucono też wątek organizacji i "tajemnic" które wyszperała Miria.
Innymi słowy, zakończenie wygląda na robione na kolanie i bez pomysłu, na zasadzie "byle jakieś było".

wa-totem · Wysłany: 20-09-2007, 17:02

DiziXagi · Wysłany: 20-09-2007, 21:12

Jak ja dawno nie pisałem żadnego posta.... (ach ta szkoła)

Shuffle! 1-24 - Niezła komedia, elementy haremu + dramacik tak gdzieś od połowy.
Elfen Lied 1-13 + OVA - Pomimo ostrzeżeń oglądnąłem... i pozwolę sobie zacytować:

Dembol · Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline

Claymore 25 - niby fajna rozwałka, ale jeszcze bardziej Dragonballowa.

Spoiler: pokaż / ukryj: Podobała mi się jedynie scena gdy Priscilla SSJ3 rozwalała Helen, Mirię i Deneve. Mocne. Czuło się ich bezsilność wobec jej mocy. W następnym odcinku Priscilla zginie, Raki zapewne odegra w tym jakąś rolę, Jean przywróci Clare do normalności i zginie, Isley stwierdzi: "Omoshiroi" i pójdzie sobie, a cała reszta będzie żyła długo i szczęśliwie (albo i nie)

Paprika - świetne wydanie. Trochę drogie, ale warto było.

Enevi · Wysłany: 21-09-2007, 08:35

Darker than BLACK 24

Jeśli 23 odcinek było szokujący, to jak nazwać TO?!

Spoiler: pokaż / ukryj: Yin żegnająca się z Huangiem... Z takim wyrazem twarzy jakby wiedziała... Potem pojedynek Wei kontra Hei. Elf wiedział, że zginie... Amber mu powiedziała. Amagiri ginie, mimo że Amber raz uratowała jego i Britę, tylko tej drugiej udaje się przeżyć, a Amber znowu odmłodniała. Podczas pościgu przez Pandorę, Huang wysadza się w powietrze. Misaki wreszcie dowiaduje się czegoś konkretnego, ale nadal nie wie, że Hei i Lee to ta sama osoba...(chyba, że go podejrzewa). To Mai zabiła Amagiri'ego. Ciekawe czy spotka Hei'a? Mao... Mao... jak twórcy mogli?! Mao ginie... To znaczy nie do końca, ale umiera jego dusza i staje się zwykłym kotem. To straszne... Jak mogli coś takiego zrobić? Nie... Nie... W następnym odcinku pojawia się mały Hei. Co ciekawe rzeczywiście odziedziczył moc po swojej siostrze. No tak tylko co dokładnie stało się z Bai? I w następnym odcinku prawdopodobnie znika całe Tokio...Mur otaczający Bramę Piekieł w rzeczywistości jest bronią, która miała ją zniszczyć... Saturn Ring...

Ale nadal mi się to wszystko nieziemsko podoba.

BONES gratulacje! Najlepsza seria roku...

Nanami · Wysłany: 21-09-2007, 13:45

No, odcinek Seirei 22 jest bardzo fajny ^^ Ale z Balsy była dziewucha... Aż dziw.

Darker than BLACK 24 WTF o_o Bede miec koszmary senne.

Spoiler: pokaż / ukryj: NIEEE chibi Amber i jej usmiech na koncu odcinka przyprawił mnie o mdłości. A fe! Chwyt ponizej pasa... Kolejne WTF z Mao. Czy to przez Bramę, szok po odrzuceniu połączenia do Pandory czy po prostu koty wyczuwają zblizającą sie smierc i... kot przejął inicjatywę nad Mao? Walka Hei vs Wei jak zwykle wyborna. Nie zawiódł mnie elfik, bo cos mi bardzo nie pasowała ta jego nowa "rola" przewodnika. Ale już po preview miałam przeczucie, ze zginie. Czyli jednak Tokio zniknie... I młodość Hei'a. I dzikie spekulacje sie potwierdzaja, Hei naprawde "przejął" gwiazde od Bai (moc również?!).
Dłuższy preview

Dziwny odcinek... Aż sie boje myslec, co bedzie za tydzien.

cintra · Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline

xxxHOLiC 1-6
W sumie jestem pozytywnie zaskoczona. Anime *oczywiście* nie utrzymuje poziomu mangi, a już zwłaszcza strona graficzna. Jednak został (w miarę) zachowany klimat, dzięki czemu ogląda mi się to naprawdę przyjemnie.
Dwie rzeczy, które naprawdę mi się podobają - muzyka (w sumie słucham jej teraz bez przerwy) oraz seiyu Doumeki'ego (który podoba mi się tu bardziej niż w mandze ^^'). Myślę, że dokończenie tej serii nie sprawi mi problemu....;)

wa-totem · Wysłany: 22-09-2007, 09:47

Nanami · Wysłany: 22-09-2007, 10:37

Chiński znam tyle co nic, a ja po prostu przyzwyczaiłam sie z subów do Bai, wiec nie ma co wnikac w ta głębie, choć dzieki ci za ta mała geneze ;) W moich rmvb-kach i w japońskim Newtype zapisuja to tak (możesz rozszyfrować reszte :))

Klik

Vodh · Wysłany: 22-09-2007, 11:03

Skończyłem Fate/Stay Night i muszę powiedzieć, że mam trochę mieszane uczucia. Właściwie to wynikają one li i tylko z faktu, że główny bohater wybitnie nie przypadł mi do gustu i tym samym trochę zepsuł wrażenia z oglądania. Przez cały czas nie mogłem pozbyć się cichej, niśmiałej nadziei na to, że coś mu się jednak stanie, a fabuła zacznie się obracać wokół innego maga (tak, wiem, pobożne życzenia ;) ). Ale obiektywnie rzecz biorąc - seria bardzo dobra.

Teraz czas na Ergo Proxy. Jestem po pierwszych 9 odcinkach i muszę powiedzieć, że tutaj podoba mi się właściwie wszystko. Bardzo ciekawie budowany nastrój tajemniczości, bohaterowie też niczego sobie, graficznie - cudeńko, oprawa dźwiękowa też na bardzo wysokim poziomie. No i nie jest (przynajmniej dla mnie) tak przewidywalne :)

wa-totem · Wysłany: 22-09-2007, 11:24

Amarth · Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline Grupy: Alijenoty

Gurren Lagann 26 RAW

Co jeszcze, Gainax? Pytam się - co jeszcze?
Początki seria miała niesamowite, to przyzna każdy. Ostatnio był mały spadek formy. A ten odcinek? Z jednej strony nie uważam, żeby był jakoś specjalnie rewelacyjny, ale z drugiej mnie urzekł.

Spoiler: pokaż / ukryj: Po pierwsze - Kamina. Otóż Kamina (nawet jeśli nie ten "prawdziwy") w koszuli w serduszka okradający z Simonem sklep jubilerski mi się podobał. Ale nie tak jak Kamina "prawdziwy" - facet, który nawet po śmierci jest w stanie pomagać swoim przyjaciołom.
Dalej, Boota. Ja też chcę taką kreto-świnię, która potrafi się tak zmieniać. No i wyszło szydło z worka - Aide to właśnie Boota. Tylko jak narazie jest różowy...
No i jeszcze dochodzi do tego marzenie Virala, by jak normalny człowiek mieć własną rodzinę. Oraz marzenia innych członków drużyny.

Narazie tyle. Teraz tylko czekać na tłumaczenie.

Crofesima · Wysłany: 23-09-2007, 14:14

Tengen Toppa Gurren Lagann 26 RAW - według mnie istne mistrzostwo świata.

Spoiler: pokaż / ukryj: Sekwencja ze snami była niesamowita. Kamina... o nie, ten w hawajskiej koszuli stanowczo mi nie odpowiadał. Ależ się ucieszyłam, gdy Simon zaserwował mu zdrowego PUNCH'a. Ale pojawienie się Jedynego i Prawdziwego Kaminy wzbudziło we mnie czystą RADOŚĆ. On i dorosły Simon... on z innymi martwymi już członkami Dai-Gurren-Dan... on i Yoko. Wspaniałe!
A co do Booty - różowego koloru się nie spodziewałam, ale... ON.JEST.TAKI.SŁOOOODKI! Urocza shota! Chce się przytulić.

No więc co teraz, GAINAX?... Czyżby pierwsza scena pierwszego odcinka miała zamykać tę serię?! No bo przecież wówczas Aide (vel Second-in-Command aka ShotaBoota) był dorosły. Simon zapewne też był starszy ze swoim GAR głosem... Hm.

Oh Gainax'ie, nie zawiodłeś mnie!

Dembol · Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline

Tengen Toppa Gurren Lagann 26 RAW - Ten odcinek przywraca wiarę w dobre zakończenie.

Spoiler: pokaż / ukryj: Boota to furfag gorszy niż Viral. Ten kolor...moje oczy!

Design głównego "złego" jest odrobinę prostacki, ale śmierdzi Buką z Muminków (to samo spojrzenie), wiec chyba wyszło na dobre. Znowu było "ROW ROW White power" (lub "Fight da Powaaa" - jak kto woli:) w wersji operowej. Fajnie.

longerowa · bogini w koronie Dołączyła: 22 Cze 2007 Status: offline

D.Gray-man 49 - to wcale, a wcale nie zbliża się ku końcowi. A ja nie chcę, żeby D.Gray-man stał się tasiemcem! Za bardzo lubię to anime, choć musiałabym się długo zastanowić, gdybym miała sięgnąć po ewentualną drugą serię.

Darker than BLACK 23 - mogłabym w nieskończoność oglądać to anime:) Tu się dzieje!

Spoiler: pokaż / ukryj: Choć nie spodziewałam się, że Hei byłby w stanie zabić swoją siostrę. No i zastanawia mnie fakt, że nie miał swoich zdolności podczas tej walki, która była wspominana. Za to Pai zrobiła niezłą masakrę.

Ghost Hunt 9-18 - uff... Na początku bałam się, że każda historia będzie dość przewidywalna i zamknie się w 3 odcinkach. Szok, pozytywny szok:)

Spoiler: pokaż / ukryj: A scena, w której Naru uśmiecha się do Mai - PRZEPIĘKNA!!!

Się wkręciłam:D

5 Centimeters per Second - C U D O... Mistrzowska kreska, cudna muzyka, no i całokształt. Brak mi słów. Ech.. Moja maleńka lista najlepszych anime urosła:)

Wish - lubię clampowską kreskę, więc teledysk mi się spodobał. Szkoda, że taki krótki.