Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Azariel
Muad'dib
Dołączył: 25 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 26-09-2007, 21:29
|
|
|
Claymore 26 - Co mam do powiedzenia zakończenie ratuje mi nerwy i nie będzie 1/10 :P tylko 3/10, choć czuję żal do twórców,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dlatego że nie wprowadzili nic nowego, podrugie super transformacja Priscilli, stękanie Rakki'ego, choć w pewnym momencie poczułem radość bo zwodziłem się, że Raki umrze. A ogólnie kto dobrze wypadł Galatea, Islay, i jeszcze Rubel :) on jest genialny.
Trudno mogło być całkiem fajnie ale po 21, ach ratuj się kto może.
Terre a 24 - Tu natomiast jest genialnie, nic dodać nic ująć.
Moetan 1-3 - Ojej Lolicon i to jeszcze w pewnym sensie mam wrażenie, ze to jest polewa z Czarodziejek z księżyca, i zboczone futrzaki. |
_________________ Fragile existence, Between world's of souls
Struggle for tommorow, Grabed by a link of hope,
Simply eaten by desire of life. |
|
|
|
|
mikolajp
Dołączył: 15 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 26-09-2007, 21:50
|
|
|
Last Exile, 1-13
No, no, no. Przyznam, że nie spodziewałem się czegoś AŻ tak dobrego, anime zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Grafika jest przecudowna, sceny podniebnych batalii również, aach, świetne anime, naprawdę. Wciąga.
Więcej po kolejnej 13-odcinkowej porcji. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 26-09-2007, 22:40
|
|
|
Enevi napisał/a: | Nio i to by było na tyle. Mata ne GONZO... Już przy Blue Drop <----może tego nie skopiesz :) |
Tam akurat GONZO jest odpowiedzialne chyba tylko za efekty 3D, a za resztę BeStack/Asahi Production. Wygląda to na coś yuriowatego w rodzaju Simouna.
Lovely Complex 22 - powinni teraz w kolejnym odcinku zrobić zasłużony unhappy end. Może fani by się burzyli, ale przynajmniej byłoby coś oryginalnego w tej serii. Poza tym
- Spoiler: pokaż / ukryj
- przy scenie w restauracji Risa powinna wywlec za fraki tego chłopaczka, żeby wszystko wytłumaczył. Nikomu nie byłoby szkoda, gdyby oberwał po pysku, a ona całkiem słusznie wyszłaby na ofiarę. Okrzyki typu 'To nie jest to, o czym myślisz' tylko zaogniają sytuację.
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Eskel
zv
Dołączył: 16 Cze 2007 Skąd: wonderland Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2007, 00:06
|
|
|
Claymore 26 - nie bede sie tu rozpisywal, bo podzielam opinie przedmowcow ;) Oceniajac cala serie - nie jest tak zle, w koncu 2/3 trzyma sie oryginalnej fabuly. Aha,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- scena z Jeann wcale nie byla taka zla. :)
El Cazador de la Brujah 22-23
Wreszcie zaczyna cos sie dziac! Przynajmniej w porownaniu do poprzednich odcinkow. |
|
|
|
|
|
dr_eddker
()==[::::killa!::::>
Dołączył: 04 Lip 2006 Skąd: inąd.... Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2007, 10:17
|
|
|
claymore 26- chyba najmarniejsze zakończenie jakie widziałem. Co to wogóle miało być.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Walka z Priscilla, Raki, retrospekcje- wszystko beznadziejne. Ostatni odcinek rysowali chyba na dzień przed emisją, bo sobie pomyśleli, że dobrze by było zrobić drugi sezon ;/. Priscilla przeżyła bo jest awakening being i mówi cały czas mama i papa, wtf??!! (odnosze wrażenie, że raki był potrzebny tylko po to, żeby ją uratować :)). Dramatyzm całego odcinka też jakoś do mnie nie przemówił.
Druga seria (o ile zostanie wyemitowana) będzie zapewne reprezentowac poziom odcinków 21-26, bo na prawdę nie mam pomysłu, jak można z tego bagna wrócić z powrotem do mangi.
Cowboy Bebop- jak ja mogłem tego wcześniej nie oglądać. Toż to genialne jest- ten klimat i muzyka :D |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-09-2007, 15:53
|
|
|
fm napisał/a: | Tam akurat GONZO jest odpowiedzialne chyba tylko za efekty 3D, a za resztę BeStack/Asahi Production. Wygląda to na coś yuriowatego w rodzaju Simouna.
|
a no tak. po prostu Gonzo rzuciło mi się pierwsze w oczy ^^''
A że yuri, to tak(raczej), bo manga to zdecydowanie yuri... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Hanus
Dołączył: 14 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2007, 15:53
|
|
|
Claymore
26...
3 litery
WTF ? O_o |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-09-2007, 16:03
|
|
|
Cóż za bogata wypowiedź...
"Bobby's in Deep" - bardzo ładny film o...niczym. Nit to komedia, ni romansidło, ni dramat. Generalnie rzecz dla miłośników motocykli, całkiem nieźle zrobiona, tylko sensu fabularnego w tym zbyt wiele nie ma. Twórcom ewidentnie brakło zdecydowania i sami nie wiedzieli, co chcą zrobić. Efekt jest taki jaki jest. Nie kryję, nieco się zawiodłem na tym filmie, choć broni się technicznie, atmosfera lat 80 z charakterystyczną kreską i muzyką to jest to. Minusem są dłużyzny, czyli jazda bohatera na motorze (choć tu ostatnia scena narysowana jest cudnie). Krótko mówiąc misz masz, może się podobać, ale nie musi. |
|
|
|
|
|
lukaslm
Ralven
Dołączył: 27 Wrz 2007 Skąd: Olsztyn Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2007, 17:34
|
|
|
ja własnie skonczyłem oglądać Kamisama Kazoku i teraz mam problem bo szukam własnie czegos co było by podobne jak nie bardzo podobne do tego :D chyba kazdy co ogladał anime zna ten ból. :(
ps: szukam tapetk własnie z tego anime. Jakby ktos miał byłbym bardzo wdzieczny :) |
_________________ 4 8 15 16 23 42 Ralven
Don't Tell Me What I Can't Do |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-09-2007, 18:02
|
|
|
School Days 12
eeeee...eeeee eeeee...
Że... Ktoś to nazwał "best shounen romance I've ever seen..." Ok... to może do konkretów.
W grze są dostępne trzy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- krwawe
zakończenia.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
1. Makoto jest z Sekai; oszalała Kotonoha zabija Sekai na środku ulicy
2. Makoto z Sekai; Kotonoha popełnia samobójstwo
3. Makoto z Kotonohą; Sekai zabija Makoto na plaży przy zachodzie słońca.
Za to twórcy postanowili być jeszcze bardziej oryginalni...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Sekai zabija Makoto w jego mieszkaniu, kiedy Kotonoha jest z młodszą siostrą na zakupach. Kotonoha wraca do domu Makoto i wiadomo co zastaje... Potem sama zabija Sekai... A na końcu:... Jest na jachcie tatusia z...?? główką Makoto w ramionach...
I kto tu zwariował? Bohaterowie czy twórcy?
Chore? Lepsze określenie? Chyba nie ma... Powtórzę się tylko: grunt to nie popadać w skrajności... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 27-09-2007, 21:55
|
|
|
Darker than Black 25 (END) - łooo, działo się, działo.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Myślę, że jest to całkiem udane zakończenie serii. Oczywiście muszę poczekać na sub'y, żeby wypowiedzieć się szerzej na ten temat. W każdym razie nie narzekam, aczkolwiek sądzę, że mogło być lepiej.
Przewidywałam dwa zakończenia związane z Heiem - albo śmierć, albo zniknięcie. Twórcy wybrali tę drugą opcję. Cóż. Nie było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem.
Natomiast sekwencja ze spotkaniem martwych postaci bardzo mi przypadła do gustu. Co prawda parę dni temu widziałam podobny element w Gurren Lagannie, ale mimo wszystko uważam tę scenę za bardzo udaną. Śmierć Amber? Kto się tego nie spodziewał?...
I znów lekkie cofnięcie czasu. No tak, że też tydzień temu analizując zapowiedź tego odcinka nie pomyślałam o tak łatwym rozwiązaniu!
Muzyka jak zwykle była oszałamiająca. Muszę w końcu przesłuchać Darker than Black'owego OSTa, oj muszę.
Uratowanie Misaki przez Heia? Jakie to było sympatyczne z jego strony. Natomiast zasmuciło mnie: "Czekaj, Li-kun!" "Już nie ma osoby o imieniu Li." (chyba dobrze to przetłumaczyłam... nie podejmuję się zapisania tego zdania w romanji) oraz mina Kirihary.. Jeszcze gdy dołączy się do tego ostatnią scenę... sniff.
Darker than Black według mnie zasługuje na miano jednej z najlepszych serii [wiosny] 2007. BONES się postarał.
(plus za 'NOW I'VE LOST IT' w połączeniu z animacją drugiego OP... czyżby twórcy zabawili się w robienie MADa?). |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-09-2007, 22:56
|
|
|
Darker than Black 25
tak, tak!
Anime ląduje na liście moich ulubionych pozycji :D Super, super, super.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No tak, Hei zniknął, Yin tak samo... Chyba są razem, w końcu Yin nie chciała, żeby ją zostawił. No cóż mam taką nadzieję... Pocałunek Hei'a i Amber był słodki *_*. Czyli Bai(Pai) była martwa. Hm. W sumie miło, że się spotkali. i jakoś tak lepiej, że Misaki wiedziała, że Hei to Lee, w końcu to inteligenta młoda policjantka. Cała kariera przed nią. A Mao znowu się obżera.
Bardzo ładne zakończenie. Dobrze, że nie brnęli w pseudonaukowe bagno. Bones chwała ci za to! |
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2007, 05:02
|
|
|
"prenumeruje" :P
Claymore (troszke dziwny ten 26 :( )
Kenichi
Bleach
D.Gray-man
Kekkaishi
a seria na ten tydzien
Whyn They Cry |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 28-09-2007, 07:42
|
|
|
O taaak, Darker than BLACK 25 prześwietne! Zakonczenie całkiem udane, choć nadal mi mało Hei'a ;p
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jak on nazwał swoja siostre? Shin? ^^ No i racja, to z Misaki "Poczekaj, Li-kun!" i jego odpowiedz "Nie ma już osoby o imieniu Li" była cudowna *^^* I potem jej pościg za nim. Aa... I ta sekwencja ze spotkaniem zmarłych. I w ogóle, cudo!
|
_________________
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-09-2007, 12:52
|
|
|
Gurren Lagann 6 RAW wersja pełna lub nieocenzurowana (jak zwał, tak zwał).
Odcinek uzupełniony o kilka dodatkowych scen. Zdania nie zmieniam - to jest nadal najlepszy odcinek "onsenowy" w historii anime. A przez te dodatkowe sceny znowu prawie się popłakałam ze śmiechu. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|