[Vlyyk]

Black Lagoon całe 24 odcinki zobaczymy co się urodzi z tego potem ale po 1 odcinku całkiem się zapowiada. Zaraz po tym biorę sie za drugą serię Genshiken pierwsza super a co da druga się zobaczy:P

[buddha]

Darker than Black = nie tak mrocznie jak w tytule ale wciagajaco.Moze ktos wie kiedy 2 seria?

[Sayak]

Magical Girl Lyrical Nanoha StrikerS - Własnie skonczyłem.
Uważam ,że poprzednie sezony szczególnie A's były lepsze.
W trzecim sezonie bardzo nie spodobało mi się odsunięcie Nanohy i Fate na drugi plan to samo tyczy się obstawy Hayate. Co do samej Hayate w trzecim sezonie to postac która mignie pare razy na kilka odcinków i naprawde się nagada .... rany ona rzuciła z 4 zaklęcia przez cała serie kolejną rzeczą która mi się nie spodobała było marginalne potraktowanie Yuuno i Arf na moje gusta oni mieli po 2 minuty w całej serii Zgłaszam sprzeciw w imieniu wszystkich magów-fretek !!!...Co do "nowych" pierwszoplanowych postaci jeśli chodzi o myślenie wciąganie w klimat czy głębie ..kwalifikuje je do kategorii "ujdzie".
Jesli chodzi o grafikę zaklęcia przesliczne i efektowne jak zwykle ale w pewnym momęcie pojawia sie pewna animacja komputerowa która bardzo bruzdzi (!!Helikopter!! <,<) reszta jest ok. Nowe pomysły ... tak jest tu tego sporo nowe moce i zaklęcia są fajne (Nowe zaklęcia Nanohy i Fate z dwoma mieczami FTW ! ; ]) sam pomysł na dalszą fabułę nie jest taki głupi na jaki wygląda ^^ to co mi nie przypadło do gustu to nowy ubiór Nanohy i biała peleryna Fate ... Muzyka prezentuje podobny poziom co w pierwszym sezonie jednak zostaje daleko w tyle za openingiem z A's (chociaż to kwestia gustów) Podsumowujac nie wiem czemu ale w tym wszystkim brakuje mi spójnosci , klimatu poprzednich sezonów dodatkowo walki nie są tak ekscytujące jak w poprzednich sezonach ...4/10 za to ,że jest to trzeci sezon Nanohy i za otwarte zakonczenie. z niecierpliwoscią oczekuję wiadomosci na temat czwartego sezonu.

[Nanami]

[Azariel]

Ayakashi 3 - to był błąd, że wogóle to włączyłem, beznadzieja z nędzą, a "shinning tears x wind" przy tym to masterpiece. Zresztą jak chcecie sobie popsuć humor, to polecam.
Spice and Wolf -03- W przeciwieństwie do Ayakashi to się z przyjemnością ogląda, fabuła całkiem fajna, Horo jest wspaniała, i Lauwrance jest całkiem fajny. Mój ulubiony anime w sezonie styczniowym.
Minamike 2 - 1 - To też jest fajne, siostry dają radę.
Shakugan II -14 - Pierwsza seria zdecydowanie lepsza, nikt chyba nie ma wątpliwości, nie jest źle ale mogło być lepiej.

Spoiler: pokaż / ukryj

Chociaż tyle, że Pheles dała popalić podkoniec swoim przybyciem i skończyła z pieknymi hasłami.

Gundam 00 - 15 - Przekracza wszelkie moje oczekiwania, fabuła jest ciekawe, postacie kolorowe, i czy dobrze mi się zdaję ale grafika jakby się troche pogorszyła.

[Wilk Stepowy]

[Nanami]

Jak dla mnie to właśnie na odwrót, o ile pierwsza seria przypadła mi do gustu i wciągneła, tempo, ciekawe tajemnice, duzo akcji, to druga seria mnie juz męczy strasznie. Jak dla mnie te całe rozważania o miłosci i czym tam jeszcze są strasznie pompatyczne, na poziomie dzieci z podstawówki i nazwałabym to raczej pseudowywodami. Co do fabuły, to zgodze sie, miała ogromny potencjał. Z tym, ze tu na 1 odcinek fabuły przypada 9 na temat młodzienczej miłosci, a dla mnie to niestrawna mieszanka. Toleruje tylko odwrotne proporcje. Powodem, dla którego do tej pory wytrwałam, to własnie nadzieja na zajecie sie fabuła wreszcie. W co zaczynam poważnie wątpić, niestety...

[Pan B]

Gunparade march - podobne do "gunparade orchestra" bo w tych samych realiach.
jednak ta seria ma dość ciekawy wątek miłosny, a i walki da się oglądać bez ziewania czy przysypiania. momenty smutku i radości. Parę myśli filozoficznych jest zawarte - trza się dobrze przyjrzeć niektórym odcinkom aby je znaleźć.

[Anony/m/ous]

[Azariel]

[buddha]

[quote="Nanami"]

[Wilk Stepowy]

Zgadza się, Azariel, nie widziałem ostatniego wypuszczonego odcinka Shany.
A chciałbym tylko przypomnieć, że Shana to shonen nakierowany na widownię ~15to letnią i to nie polską a japońską. Nie ma co się dziwić, że jest to przedstawione łopatologicznie i na poziomie naszego przedszkola. Wy się na tym skupicie, ja to przewinę i się skupię na czymś innym ;)


Spice & Wolf #3
- hihi, czuję się jak na historii myśli ekonomicznej (teoria handlu, parytet siły nabywczej itp w otoczeniu niepełnego merkantylizmu) Tylko gdybym miał kiedyś takiego wykładowcę jak Horo to ciężko byłoby się skupić na nauce ;) Ciągle sympatyczna trzymająca poziom seria.

[Avellana]

Off-topic:

[Nanami]

Zdecydowanie zgadzam się co do Spice & Wolf a ja juz po odcineczkach 2-3. Ta cała handlowa otoczka jakos mnie specjalnie nie interesuje, gdyz nie mam o tym zielonego pojecia, ale czuje ze kroi sie jakis głębszy spisek, a Horo jak dla mnie jest po prostu świetna! I jak dobrze umie kit wcisnąć (sytuacja ze skórkami pachnącymi jabłuszkami) ^^ Poza tym patrze, a to ma miec tylko 12 epków - a tu jeszcze mamy jednego gościa z openingu nawet nie przedstawionego (pewnie mastermind za tym całym spiskiem, chociaz wygląda sympatycznie) oraz jeszcze ta dziewczyna wiejska, która coś wyraznie czuje do głównego bohatera, jeszcze jedna blondynka z psem (wilkiem?) u boku. Ogólnie bardzo podoba mi sie pomysł konfliktu miedzy legendami a 'nowoczesnoscia' tak jak to było w Mononoke Hime.

Spoiler: pokaż / ukryj

Hm, ta scena gdy Chloe jest w tej spiżarni i otwieraja sie rano drzwi, a ona mysli, ze to Lawrence przyszedł a tu mieszkancy wioski chyba łączy sie z ta scena z openingu, co potem ten sam gość stoi na wozie, do którego ona wchodzi. Poza tym strasznie mi sie podobała scena, gdy Horo złosliwie zaczeła gadać Lawrencowi o tym dlaczego wilki atakują ludzi w górach, pomimo ze wiedziała ze on tez był niegdys tak atakowany przez nie, a on sie na nia obraził, a potem sie jej odpłacił pytając, czy ona tez tak atakowała ludzi. I wyczuwam tu jakas wazna wskazówke dla historii :D Być moze nawet sama Horo kiedys zaatakowała Lawrenca, ale oczywiscie nie powie mu tego (choć na openinu jest jeden 'potezny wilk' i mniejsze, ona raczej tym potezniejszym w swojej prawdziwej formie jest). Poza tym ten młodzieniec, który zawarł pakt z Horo kilkaset lat temu był dziwnie podobny do Lawrenca. I ciekawe czy jest jakis głębszy sens za jej miłością do jabłek (poza jej kolorem oczu oczywiscie)?

Kurcze, seria ma szanse stac sie jedna z moich ulubionych :D Na dodatek już wiem czemu głosy Horo i Lawrenca wydawały mi sie TAK znajome... Toć to ci sami seiyuu co Lelouch i Karen z Code Geass ~~

buddha use www.google.pl :D
"OAV (Original Animated Video) to termin określający anime wydane bezpośrednio na rynek video, z pominięciem dystrybucji kinowej i telewizyjnej." czyli ten odcinek Darkera mozna ponumerowac jakby 26 i bedzie wydany do DVD bezposrednio.

Hatenkyo Yugi - 01 zapowiada sie też ciekawie, aczkolwiek nie aż tak jak poprzednia seria. Opening i ending też mnie tak nie zachwycił jakos specjalnie. Sposób na znalezienie towarzysza podrózy zaiste oryginalny pokazała główna bohaterka! Seria ma szanse na całkiem ciekawa, oby tylko potem nie zaczeła schodzic na pozaziemskie frazesy i udziwnienia.

[Shizuku]

O czym dokladnie jest Hatenkyo yugi? Moze sie skusze, bo nie mam pomyslu na nastepna serie do ogladania. Sory za offtop.