Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 12-04-2008, 10:16
|
|
|
Pierwsza seria TV Lupina Trzeciego skończona w stylu oklepanym. Kiedyś może i taki "tru" finał robił jakieś wrażenie, ale dzisiaj jest to stanowczo rozwiązanie standardowe nr 7b. Mimo tego oraz kilku nie przemyślanych odcinków seria nie jest zła i spodoba się na pewno osobom, które lubią brak jakiegoś przewodniego wątku - to chyba okrojony Avellanowy "monster of the week" :P. Przede wszystkim ma sporo tzw. klimatu (muszę wzbogacić słownictwo XD) i widać, że przyłożono się do produkcji w celu uzyskania czegoś dobrego w przeciwieństwie do wielu późniejszych serii, z których wykwita gadżeciarstwo i kolekcjonerstwo dla zasady.
Pisałem to już i napiszę ponownie - Lupin i Cowboy Bebop mają BARDZO wiele wspólnego, choc Lupin jest bardziej prześmiewczy i zdecydowanie mniej dojrzały. Można powiedzieć, że jeśli Bebop to brylant, to Lupin jest ledwo wykopanym diamentem. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 12-04-2008, 13:15
|
|
|
Tower od Druaga 1 - radośnie głupie, oglądało się bardzo przyjemnie. Chyba będzie to moja druga ulubiona seria tego sezonu, po CG R2. Parodia Tengen Toppa i głupota głównego bohatera rządziły XD
Z Wiki dowiedziałem się, że seria jest częścią projektu Animation x Online i właśnie patchuje mi się MMORPG "Tower of Druaga: the Recovery of BABYLIM".
.hack//Trilogy - czekałem na to października. Można powiedzieć, że jestem kontent, ale niestety nie jest idealnie. Więcej w recenzji, którą postaram się napisać do końca weekendu. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 12-04-2008, 20:29
|
|
|
Dzisiaj udało mi się zakończyć serię Haibane Renmei. 13 odcinków, niby nie jest za dużo, a mi trochę czasu zabrało obejrzenie ich. Więc dlaczego to tak długo trwało - bo anime było za trudne? Czy za nudne?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ogółem do połowy Haibane raczej to drugie odczucie mi towarzyszyło. Wprowadzenie do całej fabuły i świata w nim przedstawionego jak najbardziej jest istotne, ale dla mnie momentami było to nazbyt nostalgiczne i trochę powolne. Oryginalne bardzo, ale jakoś nie "kleił" się kontakt tak mocny, jaki miałam z anime które uwielbiam. Co trochę mnie dziwi - powolne prowadzenie powiedzmy akacji nie jest mi obcy ideowo i często mi się podobał, a tu tak czasami myślałam - czy to wszystko ma jakiś głębszy sens? Oprócz tego, że poznajemy smaczki całego życia Haibane, ale przeczytałam o nich w różnych recenzjach i w sumie może niepotrzebnie..W każdym bądź razie mam mieszane uczucia.
Druga połowa odcinków była już lepsza. Tzn. śmierć Kuu średnio na mnie wpłyneła (co za delikatnośc z mojej strony!), ale późniejsze dylematy, czarne ślady na skrzydłach Rakki, szkielet ptaka w studni - oj tak, te momenty powodowały, że było niesłychanie ciekawie, że wreszcie coś pociaga mnie w tej serii. Praca Rakki w takim miejscu a nie innym.. Wogóle były momenty z lekkim powiewiem thrilleru dla mnie - ja aż się bałam, że coś biedną Rakke złapie przy zbieraniu żołtego pyłko - kamyczków!! (Choć trzba przyznać, że mnie ogólnie łatwo przestraszyć). Dylemat Rakki czy pomóc Reki (tu naprawdę szacunek za taki konflikt moralny, smutny choc oczywisty w wyborze), czy jest dobrą w końcu postacią. To były niesamowite smaczki serii, dzięki nim ciepło serię zapamiętam. I oczywiście dzięki endingowi!! A co mi trochę podpadło..
Ogółem ostatni odcinek. Co prawda, oczyszczenie Reki mogłoby jak najbardziej zostać - ale za dużo czasu zeżarło! Wszyscy pozostali bohaterowie byli szczęśliwi, że udało jej się, ale hmm ona mimo wszystko odeszła więc scena z uśmiechami wszystkich i radością jest przesadzona i dla mnie mocno nienaturalna!! Taka delikatna i wrażliwa seria, a tylko mnie było strasznie żal, że odeszła? Przecież Rakka i reszta nie były pseudokoleżankami Reki, więc jakaś łezka ze śmiechem by się przydała..I ta sielanka na koniec..Też mnie trochę zirytowała.
I mam trochę żal, że jednak nie poznaliśmy żadnej odpowiedzi a pro po muru, Haibane itp. O ile pozostawienie tak spraw, bez odpowiedzi w wielu tytułach mi imponowało i dodawało klasy filmom, anime, ale tutaj mi przeszkadzało (jednak kobiety sa skomplikowane!). Może odpowiedziami na nie, chciałam zrekompensować sobie brak uwielbienia do tej serii? Całkiem możliwe :/ Daje Haibane 6-7/10. Wyniosłam z tej serii niby coś dla siebie, ale czy coś bardzo istotnego i głębszego? Nie wiem. I trochę jednak mnie dziwi, że z Haibane "nie spodobałyśmy" się sobie. Niby źle nie jest, ale jakiś zal został.
Nie wiem czemu, ale bardzo chciałam się dowiedzieć kim był ten ptak. Już pal licho mur! Tylko kto to był? :((
Może trochę za bardzo się rozpisałam hm. Co nie zmienia faktu, że teraz w centrum mojego zainteresowania będzie Texhnolyze. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
viesiu
Ten tam taki jeden.
Dołączył: 22 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 12-04-2008, 21:54
|
|
|
Kekkaishi 16
Będę się powtarzał i poraz kolejny wyrażę mój podziw dla animacji :p Co do fabuły to wydaje się cały czas stać w miejscu :/ Bohaterowie wciąż tylko walczą i walczą, i walczą... I tak bez końca... Czekam na jakiś przełom!!! Krótko mówiąc, początkowy zachwyt trochę zmalał, choć wciąż jest nieźle. |
_________________ "Go beyond impossible and kick the reason to the curb! That's the way of Gurren-dan!"
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-04-2008, 12:45
|
|
|
Macross F 02 - o grafice już wcześniej pisałem, że takiego Gundama 00 zjada na śniadanie. Teraz dodam, że jestem zakochany w muzyce Youko Kanno. Pierwsze 5 minut po czołówce to ciąg scen akcji idealny pod każdym względem. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-04-2008, 17:16
|
|
|
Claymore 5-8 - W kategorii przepakowanych bohaterów ta seria bije wiele innych na głowę. Nadal nie stwierdzono śladów pojawiających się tu rzekomo wątków yuri (bo to, co było między RIP Teresą a Clare podpadałoby pod pedo a nie yuri). Kreska ładna, ale niestety za dużo już machania mieczem (pojedynki na kilka odcinków? Dragon Ball anyone?). |
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-04-2008, 17:48
|
|
|
Cytat: | Nadal nie stwierdzono śladów pojawiających się tu rzekomo wątków yuri (bo to, co było między RIP Teresą a Clare podpadałoby pod pedo a nie yuri) |
Czytałem mangę, która zaszła o wiele dalej niż anime. Yuri nie ma, nie było i nie będzie. To niestety kolejny wytwór wyobraźni fanów, widzących związki homoseksualne tam, gdzie na pewno ich nie ma. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-04-2008, 18:27
|
|
|
I czemu mnie to nie dziwi? Z jednej strony fanserwisu jest trochę (połowa kobiet ma męskie fizjonomie), ale sensu stricte yuri uże niet.
A wielka szkoda...obejrzałbym bardzo chętnie yuri w klimatach hard fantasy, |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-04-2008, 19:06
|
|
|
Cytat: | Z jednej strony fanserwisu jest trochę (połowa kobiet ma męskie fizjonomie) |
Grisz, Ty naprawdę przeszedłeś na yaoistyczną stronę mocy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-04-2008, 19:41
|
|
|
Geass R2 odcinek 2.
Wow. Promotions! Więcej - z tłumaczeniem ważnego IMO kawałka - w moim poście TU.
Poza tym, Enevi, Nanami, Krew_na_ścianie, wpadnijcie któregoś wieczora na IRC pogadać ;__; |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-04-2008, 20:51
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Cytat: | Z jednej strony fanserwisu jest trochę (połowa kobiet ma męskie fizjonomie) |
Grisz, Ty naprawdę przeszedłeś na yaoistyczną stronę mocy. |
Oglądałeś to chociaż? |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-04-2008, 00:04
|
|
|
Druaga no Tou 2. Kurczę, a spodziewałem się dobrej komedii... Drugi odcinek jest już normalny, mamy drużynę, drugą drużynę i serious business sprawy. Naprawdę szkoda. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
viesiu
Ten tam taki jeden.
Dołączył: 22 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2008, 17:27
|
|
|
Clannad 7
Nic o tym wcześniej nie czytałem, więc spodziewałem się kolejnej komedii szkolnej. Tymczasem okazuje się, że to wcale nie takie proste :) Można powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony. I do tego rewelacyjny humor. |
_________________ "Go beyond impossible and kick the reason to the curb! That's the way of Gurren-dan!"
|
|
|
|
|
DiziXagi
Zettai Ryouiki
Dołączył: 06 Sie 2007 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2008, 19:46
|
|
|
Aria the Animation - Jestem mile zaskoczony, coś co z wierzchu wygląda na sielankową opowieść o tak naprawdę niczym okazuje się czymś co zjadło mi cały weekend. Bohaterki są po prostu przecudne, aż się nie mogę doczekać drugiego sezonu.
Special A 1 ep - Ouran w pomieszaniu z Kare Kano... Jak na razie jest nieźle tylko bohaterowie jacyś tacy niewyraźni (a może to moje subiektywnej odczucie) pożyjemy - zobaczymy co z tego wyrośnie.
Narue no Sekai 1-6 ep - Onegai Teacher w młodszym wydaniu, nic nowego ale przyjemnie się ogląda (ciekawe czy jest więcej serii tego typu).
Kyouran Kazoku Nikki 1 ep - Czemu mi to przypomina Melancholy.... i czemu Kyooka przypomina mi samą Haruhi (w pierwszej chwili pomyślałem że przypomina Puni z Puni Puni Poemi ale po przeanalizowaniu sytuacji że to jednak Puni jest szczytem ADHD). Jeśli chodzi o moje typy na "DROP" w tym sezonie to ta seria ma lekkie szanse nie tyle na drop co na on hold aż do czasu wydania wszystkich odcinków, jakoś tak niedosyt po tych 24 minutach mnie zabija. |
_________________ There is a god between the over knee socks and miniskirt. |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 14-04-2008, 21:21
|
|
|
wa-totem napisał/a: |
Poza tym, Enevi, Nanami, Krew_na_ścianie, wpadnijcie któregoś wieczora na IRC pogadać ;__; |
Ciekawa propozycja, napewno z niej kiedyś skorzystam :)
Udało mi się zobaczyć 2 odcinki Texhnolyze i cóż na tej podstawie mogę powiedzieć..Rzeczywiście jest to coś kompletnie innego niż do tej pory oglądałam (i też raczej czegoś innego sie spodziwałam)! Każde anime na swój sposób jest oryginalne, ale Texhnolyze..Trochę mnie przeraża mała ilośc dialogów, czasami wręcz wszystko odbywa się bez słów! Mrok miasta, uliczki, rzeczywiście mało optymistycznie wpływają na psychikę. Boje się, że nie dam sobie rady z tym tytułem. Lubię ambine rzeczy, ale żeby tylko mnie to nie przerosło. Z drugiej strony ponoć trzeba dość mocno zwracac uwagę na wszystko w tej serii. Przynajmniej dzięki małej ilości dialogów - z informacjami pojawiającymi się w trakcie rozmów nie powinno byc problemów. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|