Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Ishamael
Tkacz Sieci
Dołączył: 24 Kwi 2008 Skąd: Shayol Ghul, więzienie dla potępionych Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2008, 19:48
|
|
|
Nie mogę się zebrać do oglądania Haibane Renmei. Ciągle coś mi przeszkadza. W ramach kompensacji oglądam FMA na Hyperze i od czasu do czasu Naruto na Jetixie. Co za tym idzie...
Narutomaniaków śpieszę poinformować, że Jetix z dniem dzisiejszym rozpoczął emisję trzeciej serii Naruto. Wreszcie pojawia się Jiraya. To info jest przeznaczone szczególnie dla tych, którzy przy którejś tam powtórce odpadli. Wygląda też na to, że Jetix wrócił do tradycyjnej formuły trzech odcinków dziennie od 19:00.
Edit: Poprawka, dwa odcinki dziennie od 19:00. |
Ostatnio zmieniony przez Ishamael dnia 06-05-2008, 19:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-05-2008, 20:51
|
|
|
5 ep Code Geass. Powiem tyle, że nienawidzę twórców i chcę się zabić. Jak można coś takiego robić widzowi? Połowa fanów się pozabija zanim skończą serię. Matko do października mam czekać? Już sama myśl o tym sprawia, że chcę chwycić za nóż, tak jak Rollo. |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 05-05-2008, 21:50
|
|
|
Nabari no Ou 4 w zasadzie to nuuudy. Gag jakis specjalnie mieszny nie był. Było moze i pare fajnych scen, ten przywódca tej wioski to całkim interesujący typ, ale tak to ja widze dosyc oklepany schemat.
Z Code Geass to może jeszcze dłuzej bedziemy musieli czekać... Z pierwszym sezonem było tak, ze od października do marca odcinki 1-23 a na kolejne dwa zamykające trzeba było czekać aż do lipca! |
_________________
|
|
|
|
|
Muhomorniczy
..
Dołączył: 01 Mar 2008 Skąd: kraków Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2008, 00:27
|
|
|
BoogiePop 1 Od razu spodobała mi się oprawa graficzna,dobór kolorów,przygaszenie barw ,rozmycie konturów,utrzymanie obrazu w ciemnej tonacji a zarazem wyblakłej jak stara pocztówka .Oprawa dźwiękowa jest na niskim poziomie, jest niewyszukana ,to męczy,wadzi przy przyswajaniu dobrej reszty.Atmosfera to intymny słodki mrok bohaterki;wszelkie wydarzenia są adaptowane do szczególnie wyczulonej psychiki na zachowanie innych ludzi,w których czuje role podświadomości,popędów.Odcinek cały czas świadomie obcuje z potworem id,jest to udomowiona bestia ale nadal bestia .Atmosfera jest przez to parna,nie można powiedzieć ze duszna,bo nie działa odpychająco,miejscami robi się niepokojąca lub nawet upiorna ale rzadko i na chwilkę,jest to głownie zasługą niektórych kadrów które wyrywają nas z wygodnej pozycji współodczuwacza w zimną samotną perspektywę na zło które nas wzdraga. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2008, 09:48
|
|
|
Persona ~trinity soul~ 16. Może jestem głupi/niedomyślny/zmęczony podczas oglądania, ale naprawdę nie rozumiem czasem motywów postępowania i zachowania bohaterów w niektórych sytuacjach. Seria jest zdecydowanie ciekawsza niż na początku - coś się dzieje, widać już wyraźnie zarysowany główny wątek.
Jedna rzecz tylko nie daje mi spokoju, odnośnie braku Evokerów (dla nipoinformowanych - to pistolety, którymi strzelali sobie w głowę bohaterowie Persony 3, żeby wywołać personifikacje swojej psychiki):
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ok, więc niedawno pojawił się Akihiko Sanada. Akcja anime dzieje się w tym samym mieście co gra, on jest postacią bezpośredni z gry, odpowiednio postarzoną. I w tym momencie pojawia się pytanie - jakim cudem dzieciaki naturalnie rozwinęły umiejętność wywoływania Person bez Evokerów? Skoro on parę lat wcześniej musiał do ewokacji używać wspomnianego pistoletu. Zabawnie zrobi się, jeśli ewentualnie zobaczymy go używającego Persony. Ciekawe, jak ją wywoła.
|
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Astek
Dołączył: 02 Maj 2008 Skąd: zależnie od kaprysu :D Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2008, 12:13
|
|
|
ogólnie nie lubię anime, gdzie występują mechy, ale znajomy wychwalał Code Geass więc ściągnąłem dnia wczorajszego dwa odcinki... no i potoczyło się lawinowo :) |
|
|
|
|
|
Grethort
Dołączył: 17 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2008, 11:04
|
|
|
Mushishi - wczoraj skończyłem oglądać 12 ep. Musze przyznać, że jednak coś w tym jest, choć trochę się pogubiłem...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ten mały chłopak... tak się zastanawiam czy ten odcinek nie był przedstawiony jako biografia tego "prawdziwego" Ginko... bo jeden Ginko tu - drugi tam.
|
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2008, 11:22
|
|
|
Air, odcinek 4
- Spoiler: pokaż / ukryj
- I się wyjaśniło, o co chodzi z wstążką na ręce Kano. I pojawia się magiczne piórko, które usuwa ślad po próbie samobójczej na jej nadgarstku...
|
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 07-05-2008, 12:11
|
|
|
Neo Angelique Abyss 02 najwieksza frajde z tej serii to mam z własnych docinek pod kątem tego, co zapewne za chwile sie wydarzy oraz z naiwnych tekstów głównej bohaterki. Bizony, bizony! |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-05-2008, 12:29
|
|
|
26 ep Darker than black
Świetny był. Uśmiałam się nieźle i o to chodziło. Co do zakończenia serii to się zwiodłam. Nie lubię takich niejasnych rozwiązań. Tak kilka niedomówień jest fajne, ale to co zobaczyliśmy to już lekka przesada. |
_________________
|
|
|
|
|
Szuki
placek z jagodami
Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Koszalin Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2008, 14:47
|
|
|
Jedno słowo - MONSTER
Wgniata. Seria naprawdę świetna. ciągle przeraża mnie jej długość, ale myślę, że raczej obejdzie się bez dłuższych przestojów między odcinkami. Zapowiada się mocne 8/10... może nawet z plusem.
Poza tym Soul Eater, anime które jako jedyne będzie śledzone przez moją osobę na bieżąco. Rewelacja. |
_________________ "Chcę zjeść coś, co kiedyś oddychało, pasło się na łące i miało matkę..." xD |
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 07-05-2008, 22:26
|
|
|
Kurenai 1
Wreszcie doczekałam się subów, więc mogłam z czystym sumieniem sięgnąc po to co już od jakiegoś miesiąca tkwi na moim dysku. I przyznam, że opadła mi kopara z zachwytu! Śliczne, śliczne. Animacja aż zachwyca, głowny bohater i jego podopieczna zwalają z nóg (raz humorem, raz wzruszeniem). Poza tym to wszystko jest takie... naturalne. Ja po tych dwudziestu minutach czuję, jakby te postaci to nie była tylko kupa kresek, ale prawdziwi ludzie. Jakbym mogła spotkać ich na ulicy. Zakochałam się w tej serii od pierwszego wejrzenia. Polecam. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-05-2008, 12:58
|
|
|
Pierwszy odcinek seryjnego "Candy Boy" - czyli yuricest z bliźniaczkami. Prosta grafika, wykonanie niekiedy wręcz chałupnicze (nieruchome tła, ograniczona do minimum mimika, wszechobecna statyczność), do tego rzecz krótka (ledwie 14 minut). Potrafi być wesołe, ale wymaga pewnego progu akceptacji, i zastanawiam się, czy jednak się w nim mieszczę. Ciekawe co będzie następne? Jaoi z ojcem i synem? Yuri z matką i córką? Po takich rzeczach jak Angel Sanctuary, Kodomo no Jikan czy teraz Candy Boy wcale bym się nie zdziwił. |
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 08-05-2008, 19:13
|
|
|
Fruit Basket 9 - Bardzo spodobało mi się to anime, już zaledwie po obejrzeniu kilku odcinków. A co mogę powiedzieć o 9? humorzasty jak zwykle.. ale i bardzo ,,czuły" ^^ nawet się minimalnie wzruszyłem kiedy zobaczyłem, że Księciu~Chjan i Baka~Neko nie są obojętni na samotność ich oczka w głowie ^^ " no to czas na kolejny odcinek .. |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 08-05-2008, 20:06
|
|
|
Veritas przez Ciebie niechcący po raz kolejny zostałam upewniona w tym, że jestem nieczułym potworem (występuje u mnie wyjątkowo mała odporność na potulne, łagodne owc... jednostki płci żeńskiej, które zamiast mózgu mają tylko to z czego się w większości składa - wodę). Jak spodoba Ci się anime to polecam mangę. Manga jest naprawdę świetna. Poza tym jest tam moja ukochan...a postać, której najpierw konsekwentnie przez 21 tomów nienawidziłam, żeby potem nagle zapałać doń niesamowicie ciepłymi uczuciami. Przy mandze to sie można dopiero wzruszyć (aż za bardzo czasem). Mówi to osoba, która zasnęła na Titanicu...
A żeby nie było offtopicznie, to skończyłam właśnie Kamisama kazoku. Jakie to było... ciepłe !!! Naprawdę niesamowicie mi się spodobało. Niby nic szczególnego, a jednak takie to było... urocze... I ta świnka. Znowu moje serce podbiła świnka czy raczej świnek, piggy bank... whatever !!! *___* Przepiękne to było. Sama rodzinka była fantastyczna (no dobra, Mama-san biła wszystko na głowę jeśli chodzi o stosunek do syneczka) ale reszta postaci również była całkiem niezła. Historie się ładnie splotły, naprawdę niesamowicie zgrabne anime. No i wątek główny czyli relacji naszej dwójeczki również szalenie przypadł mi do gustu. Tenko zwłaszcza pod koniec nabiera charakteru, Sama-chan również w jakiś sposób zyskał moją sympatię. Niby nic niezwykłego a pozostawia takie miłe ciepłe uczucie na sercu. Oceniłabym oczko niżej niż Erementar Gerad (dziwnie to pewnie zabrzmi, ale jestem fangirlsem Ren-chan). Nawet lepiej tutaj wprowadzono główny wątek. Naprawdę te wszystkie sceny itd... nie wiem czemu ale wrażenie niesamowitej harmonii towarzyszyło mi przez wszystkie odcinki. Coś co bardzo rzadko mi się przytrafia, a prawdę mówiąc chyba po raz pierwszy. Że wszystkie elementy pasują do siebie idealnie, cała fabuła, postaci, wszystko... Schini-chan i Ai-chan również byli kapitalni. No podobało mi się cholernie. Chociaż po pierwszych czterech odcinkach dochodziłam do wniosku, że preferuję dojrzalsza miłość... Teraz odszczekuję, tam to było naprawdę ślicznie pokazane. Jestem usatysfakcjonowana i zdecydowanie mile zaskoczona. Polecam. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|