[Enevi]

Kure-nai 6

Twórcom zaczyna się nudzić i zrobili odcinek komediowy i w dodatku musicalowy (czegoś takiego nie było przypadkiem w Red Garden?). Nie powiem wyszło zabawnie i nawet ciekawie. Bardzo przyjemnie się ten odcinek oglądało, bo był lekki, ale i humor w porządku ( nie jak w niektórych przypadkach bywa...) Uwielbiam stonowane opowieści, czyli właśnie coś takiego jak Kure-nai, bez przesady, a tak naturalnie.

[Azariel]

Naruto 56-57 - Tak zwany przeciętny filler, szkoda czasu by to ogladać ogólnie.
Zetsubou Sensei - 1-5 - Całkiem fajna koncepcja bardzo lubię sensei-a, ma tak zwane specyficzne podejscie do rzeczywistości, a tak poza tym jego klasa jest bandą dziwaków.

[Szuki]

Monster 1-22

Moje przewidywania sprawdziły się. Seria mocna - to fakt, ale historia naprawdę się dłuży. Do tej pory można by wyciąć jakieś 7 odcinków (albo zlepić je w jeden, ale treściwy). Ogólnie jednak, seria mi się podoba i mam nadzieję, że wkrótce dostanie mocnego energetycznego kopa. Na obecną chwilę - 8-/10

Soul Eater 05

Bomba. Stein to po prostu wymiatacz (jego wejście....khem, wejścia mnie powaliły). Zakończenie odcinka dosyć zaskakujące. I nareszcie zrozumiałem, którą postać lubię najbardziej. Tosz to Soul! Ja chce więcej!!!

[Astek]

seria Noir, szczególnie muzyka wymiata, jest wprost prześliczna, cała reszta też jest bardzo dobrze opracowana ale jeśli chodzi o muzykę to w skali 1-10 dałbym 15 :D

[moshi_moshi]

Code E - takie sobie, ani ziębi, ani grzeje, ale w sumie sympatyczne i miło się to oglądało. Początek trochę mi się dłużył, ale gdzieś od piątego odcinka znacznie lepiej, plus bardzo udana końcówka. Główna bohaterka to taka szara myszka, która na swoje nieszczęście ma dosyć kłopotliwe zdolności. O dziwo w ogóle mnie nie irytowała, chociaż do mojego ideału postaci kobiecej to jej daleko. Reszta postaci też całkiem w porządku. Sama historia nawet ciekawa i zgrabnie "zmieszczona" w dwunastu odcinkach. Dla relaksu, w sam raz.

Wreszcie obejrzałam też czwarty odcinek Nabari no Ou - emo, za dużo emo, ale mogło być gorzej. Poza tym szef wioski jest uroczy i szczery do bólu. Mam cichą nadzieję, że nie zrobi się z tego drugie Naruto, z kolejnymi Sasuke i Itachim...

Jest jeszcze drugi odcinek Elfen Lied, ale w tym przypadku, jad został już wylany w odpowiednim temacie...

[Hisus]

Toshokan Sensou odc. 1-5 - niespodziewanie, co tydzień najbardziej czekam właśnie na to anime (poza Soul Eaterem, który cały czas jest absolutnie bezbłędny ;D). Przesympatyczni bohaterowie, główna bohaterka bardzo do rzeczy, fabuła nawet niespecjalnie wymuszona. Mam jedno określenie, które idealnie pasuje mi do Toshokana - aż się człowiekowi cieplej na serduchu robi.

Bleach odc. 1-90 - no i zaczęłam kolejnego tasiemca. Wszystko fajnie (chociaż możnaby powiedzieć "ale to już było") i nawet z fanserwisem, tylko... arghhh, te fillery! Średnio oglądnięcie odcinka o Bounto zajmuje mi trzy do pięciu minut. Z przerwami na ziewanie.

Katekyo Hitman Reborn odc. 82 - cóż, na ten odcinek ze względu na mangę czekałam najbardziej i nie zawiodłam się. Gdyby jeszcze nie cenzurowali krwi i walki nie wyglądały tak sztucznie, byłoby w ogóle cudownie.

Poza tym - genialny Soul Eater, mhrochny Vampire Knight i stonowane, ale ładne Amatsuki. ;)

[Tafik93]

Naruto - Myślę że każdy zna ten tytuł 5/6
Bleach - Jak wyżej 5/6
Kasimasi - Girl Meets Girl - Ufo przemieniło chłopaka w babkę i teraz utworzył się trójkącik miłosny dziewcząt xD (tak jakoś wpadła recenzja w moje ręce chciałem sprawdzić)
3/6 średnie anime

[mikolajp]

[Muhomorniczy]

Samurai Champloo to ogólnie nic ciekawego ale jak już ktoś zacznie oglądać to radze ominąć zupełni 12 13 14 odcinek,przeraźliwie nudne.

[Agon]

Wolf's Rain 1-15 - to tak w kwestii przypomnienia, lubię wracać do tego anime. Oglądam już po raz trzeci i cały czas się zachwycam.

Natomiast Bleach stanął na 88 epie i na razie pasuje - przyznaję, że całkiem wciągające, ale nie mam w tej chwili czasu na oglądanie tasiemców. Pewnie wrócę do niego dopiero w czerwcu =='

[Enevi]

Code Geass R2 6

Ojojoj to się porobiło.

Spoiler: pokaż / ukryj

Taka szansa, a Lulu nie zdołał jej wykorzystać, by "odbić" siostrzyczkę. Chociaż tak właściwie, gdyby tak szybko mu poszło seria mogłaby być wtedy o połowę krótsza, a przecież chcemy się nacieszyć Geassem jak najdłużej prawda? I ten moment, którym Nunally zrobiła taki sam gest jak Euphemia, oj to będzie prześladować Leloucha przez dłuuuuuuugi czas (chyba...). Wykorzystanie Rollo do rozmowy z siostrzyczką również było sprytnym posunięciem (tylko wnerwia mnie to, że Suzaku rzeczywiście sądzi, że Lulu nie odzyskał pamięci, niech wreszcie pomyśli o czymś takim jak podstęp! Heh, łatwo jest mi mówić, skoro siedzę przed monitorem, a nie tam w środku;)) , a i Nunally pojętna dziewczyna, udawać potrafiła ;). Lubię ją, ale tak swoją drogą chciałabym zobaczyć reakcję Lula jakby ktoś ją na jego oczach zastrzelił (podobnie jak w przypadku Euphie i Suzaku). Robi się cooooraz ciekawiej. I Hrabia Pudding wrócił! XD Jak miło.

Ogólnie rzecz biorąc, kolejny udany odcinek, chociaż tak właściwie oparty tylko na jednym główniejszym wątku :)

Macross Frontier 1-6

Grafika jest... Wow, naprawdę ładna. Tylko denerwuje mnie to, że Rance tak podskakują włosy (ja wiem, że to genetycznie uwarunkowane, ale jednak). "Księżniczka" i spółka są w miarę sympatyczni. Na razie bez konkretów i rewelacji nie ma, ale miło się ogląda. Nie wiem jak to się rzeczywiście ma do innych Macrossów, bo ich nie widziałam, teoretycznie oznaczone jako "direct sequel" na ANN, ale jak to wygląda naprawdę? Hm... No nic aktualnie będę oglądać dalej, bo to takie odprężające kino Zwłaszcza przyda mi się kolejny odcinek po obejrzeniu pod rząd 14 odcinków Bokurano (na temat, którego wypowiem się po obejrzeniu całości) dzisiejszego dnia. T.T

[korsarz]

Ostatnie odcinki AIR... Od czasów "Haibane Renmei" nie widziałem równie wzruszającego anime.

Spoiler: pokaż / ukryj

Zwłaszcza, jak Haruko zdecydowała się w końcu być matką dla Misuzu i starała się uczynić ostatnie chwile najszczęśliwszymi, jak tylko potrafi...

Nie żałuję poświeconemu mu czasu ^_^.

[Sm00k]

[Enevi]

O, dziękuję za wyjaśnienie :)

[Szuki]

Keii, zgadzam się! Soul to masakrator. Wsiorbało mnie w fotel kiedy go usłyszałem.

A ja dalej męczę Monstera, i jestem zadowolony.