Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-06-2008, 09:24
|
|
|
Avellana napisał/a: | Vodh, takie małe sprostowanie: Hatenkou Yuugi to jest shoujo. Nie każde shoujo musi być szkolnym romansem, słowo honoru. W każdym razie na pewno nie shounen, nawet nie leżało obok shounena. |
Tak, moje niedoczytanie - byłem przekonany, że przeczytałem w recenzji "shounen", moja pomyłka ^^. Jak na shoujo to trochę słabo zarysowane postaci (na razie dotarłem do 3 epka i właściwie nadal nikogo nie znam...) |
_________________ ...
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 14-06-2008, 11:11
|
|
|
Tsubasa Chronicle odc 9 - ależ mam mieszane uczuca do tej serii. Każdy odcinek przepełniony jest przepiękną grafiką i równie piękną muzyką, ale ta cała reszta - zwłaszcza bohaterowie i mimo wszystko scenariusz..Przez te elementy prześwita mi w głowie myśl, by dać sobie spokój z dalszym oglądaniem. Pisząc jaśniej..
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Żałuje troszkę, że bohaterowie nie są po prostu starsi, bo w ten sposób wątku miłosnego kompletnie nie czuje. Utrata wspomnień przez ukochaną osobę to bardzo przykra i dramatyczna sytuacja, a dla mnie jest to bardzo słabe podkreślone. Ciekawy pomysł zostaje, póki co, zmarnowany. Sceny z Shaoranem i Sakurą dla mnie są drętwe, zdania które wypowiadają również, a muzyka..Tak, dzięki niej można zamknąć oczy i pomyśleć o innych rzeczach, bo jest nieziemsko magiczna - wiadomo przecież, że Shaoran i Sakura przez te kilka chwil nic ciekawego i odkrywczego nie powiedzią, także hulaj dusza! Co do reszty towarzystwa..
Kurogane całkiem lubię, ale jak pomyśle, że on cały czas powtarza, że nie ma ochoty się angażować w pomaganie, ino myśli o powrocie do swojej krainy, a pomaga jak mało kto - to ten brak logiki mnie strasznie denerwuje. Często też wygłasza jednostajne dialogi typu: kłóci się z maskotką, albo z magikiem chwali siłę, odwagę i mądrość Shaorana. Wciąż mam nadzieje, że dalej będzie troszkę inaczej..
Mam też żal, że te nowe światy są tak mało ciekawe. Co fakt, widziałam 2 światy, ale za każdym razem nasi dzielni bohaterowie pakowali się zupełnie przypadkowo, w środek gorących wydarzeń. Zawsze gdzieś na dachu pojawia się jakaś wojowniczka, zawsze to gdzieś komuś pomogą..Oh rany..
Serial Experiments Lain odc 3 - za bardzo nie idzie mi oglądanie tego anime, po prostu się go boję! Jest dziwnie, czasami atmosfera jest wręcz chora..Jest to z pewnością rzecz bardziej poważna niż Tsubasa Chronicle i ponoć rzecz warta obejrzenia..Nie wiem po prostu jak się zachęcić do dalszego oglądania tej serii...Nie zarzucam jej niczego złego, może to nie jest rzecz dla mnie.. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-06-2008, 11:23
|
|
|
Jeśli nie podpasował ci klimat Lain, to po prostu nie oglądaj dalej. Cała seria jest taka i to jest właśnie najmocnejszy punkt rej seri. Klimat. Też czułam się dziwnie, mimo wszystko(raczej właśnie dlatego) oglądałam dalej. Czasami trzeba obejrzeć coś innego i dla kogoś kto ma dość cukierkowych seri, to jest w sam raz. |
_________________
|
|
|
|
|
Dante666
Dołączył: 21 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2008, 22:51
|
|
|
o skoro jest taka mocna to chetnie ogladne, bo powoli mam przesyt przeslodzonymi seriami :)... dodatkowo dla ludzi, ktorzy szykaja anime z glebia polecam <b>Mushishi</b> i dodatkowo <b>Seto no hanayomo</b> (przepraszam za pisowanie jakby co :) ) <--- bardzo dobra seria, usmiac sie przy tym idzie po pachy, goraco polecam!!! |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-06-2008, 12:31
|
|
|
Death Note 4-14 - no dobra, mówiłem o yaoi, ale czemu nikt mi nie powiedział, że tam jest yuri? Na dodatek wreszcie pojawiła się jakaś sensowna, zachowująca się jak człowiek, postać - Misa. Gdyby nie gl'oew ciuszki, polubiłbym ją jeszcze bardziej. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 15-06-2008, 12:44
|
|
|
Grisznak, myślę, że można to w końcu stwierdzić oficjalnie: jesteś inny.
1. Gdzie ty tam yuri widzisz, przecież w całym DN były może trzy-cztery kobiety z jakąkolwiek rolą!
2. Z której strony na bogów Misa jest sensowna? |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 15-06-2008, 13:01
|
|
|
Grisznak chyba mówi o Rem... Ale co do Misy, to ja tez nie jestem w stanie uznać jej za sensowną. Nie to, że jest jakaś specjalnie głupia (w anime się głupsze zdarzają), ale to jej poddaństwo względem Lighta dyskwalifikuje ją w moich oczach. W oczach znakomintej większości fandomu chyba też. |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-06-2008, 13:07
|
|
|
W tłumaczeniu, które mam jest powiedziane, że Rem nie pozwoli Lightowi zabić Misy, bo ją kocha. A Rem jest shinigami rodzaju żeńskiego, tak?
Misa jest zwyczajna - w otoczeniu psycholi w stylu Lighta i chodzących komputerów typu Lola, ona wydaje się naprawdę sensowna. I ma dość logiczne motywy postępowania. Light to rozpieszczone dziecko, któremu dano wielką moc. Ona ma faktyczny powód - przestępcy zabili jej rodziców, więc się mści.
Yumegari - w oczach znakomitej większości fandomu Naruto jest najlepszym anime, jakie kiedykolwiek powstało. Nie jestem jednak znakomitą większością fandomu, jestem jedynie znakomitym orkiem. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 15-06-2008, 22:43
|
|
|
Cytat: | A Rem jest shinigami rodzaju żeńskiego, tak? |
Po obejrzeniu anime byłam święcie przekonana, że Rem jest płci żeńskiej (przynajmniej wygląd i barwa głosu na to wskazują)... Jednak w tłumaczeniu polskiej mangi przez to, jak jest odmienione jego imię, bardziej podchodzi pod rodzaj męski...
Grisznak napisał/a: | Misa jest zwyczajna - w otoczeniu psycholi w stylu Lighta i chodzących komputerów typu Lola, ona wydaje się naprawdę sensowna. I ma dość logiczne motywy postępowania. Light to rozpieszczone dziecko, któremu dano wielką moc. Ona ma faktyczny powód - przestępcy zabili jej rodziców, więc się mści. |
Raczej to nie jest zemsta - ona jest tylko wdzięczna Kirze za to, że wymierzył ''sprawiedliwość'' mordercom jej rodziców. Jej działania są raczej motywowane (obsesyjną) miłością do Lighta ^^'
Higurashi no Naku Koro ni 1-2 - fabuła zapowiada się ciekawie. Mhroczne, niewyjaśnione morderstwo z przeszłości, które zbiera swoje żniwa do dziś. A miny dziewcząt podczas przekomarzań z Keiichim są naprawdę zue. Jedynie grafika mogłaby być lepsza, ale nie jest źle. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-06-2008, 08:23
|
|
|
Cytat: | Raczej to nie jest zemsta - ona jest tylko wdzięczna Kirze za to, że wymierzył ''sprawiedliwość'' mordercom jej rodziców. Jej działania są raczej motywowane (obsesyjną) miłością do Lighta ^^' |
Raczej do Kiry...w końcu Lighta poznaje sporo po czasie. A potem się to zazębia.
Generalnie, to taki Frank Castle w kiecce, który miał tego pecha, że zdarzyło mu się to co sie zdarzyło nieco wcześniej. Zaś miłość do Lighta nie jest niczym dziwnym - jest w końcu powiedziane, że chłopak ma powodzenie - jest przystojny, ma świetne wyniki, więc co w tym dziwnego?
Death Note 14-21 - ufff...dobra, dowalili teraz jakąś evil and skjeri korporację, kóra robi za kolektywną Kirę. Plusem jest to, że na dalszy plan poszła dwójka głównych postaci, Light i Lol, zaś wysunięto do przodu postaci drugiego planu - Misę, Matsudę, dając im pole do popisu.
Natomiast dobija mnie nieznośny patos tego serialu, napompowanego jak balon, do przesady. Póki był Ryuk, jego humor nieco ratował sytuację, teraz została już tylko Misa. Jeśli i jej zabraknie, to te wielopiętrowe dedukcje obu "elów" staną się już irytująco nudne.
Generalnie - to anime byłoby świetne jako seria 12 odcinkowa. Byłoby znośne jako 26 epów. Ale 37... |
|
|
|
|
|
PrzyboR
Dołączył: 16 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 16-06-2008, 13:53
|
|
|
@UP
DN byl dobry tylko do 26 epa. Pozniej zrobila sie z tego kaszanka.
@topic
Ja wlasnie skonczylem sciagac FLCL i zabieram sie za ogladnie. Przed tym byl D.Gray-Man, jak zlapalem zajawke to ukonczylem te serie (jak na razie 87 epow) w niecale 3 dni :) Dobra lece ogladac dalej, o! |
_________________ http://www.anime-planet.com/users/images/signatures/przybor.jpg |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 16-06-2008, 15:15
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Zaś miłość do Lighta nie jest niczym dziwnym - jest w końcu powiedziane, że chłopak ma powodzenie - jest przystojny, ma świetne wyniki, więc co w tym dziwnego? |
Może samo uczucie nie jest niczym dziwnym, ale jej zaślepienie tą miłością i naiwność są trochę przesadzone.
PrzyboR napisał/a: | DN byl dobry tylko do 26 epa. Pozniej zrobila sie z tego kaszanka. |
Dla mnie świetność tego anime kończy się wraz ze
- Spoiler: pokaż / ukryj
- śmiercią L.
Higurashi no Naku Koro ni 3-6 - im głębiej w fabułę, tym coraz bardziej zaczynam się gubić... Cała chronologia wydaje się być mocno zaburzona, że mam wrażenie, jakbym oglądała wszystkie odcinki nie poklei - w 3 epie nagle 3 głównych bohaterów umiera, w 4 odcinku wszystko zaczyna się od początku. Historia tak jakby się powtarza, tylko jest pokazana z trochę innej strony. Już same portrety postaci to jedna wielka zagadka.
To anime ma dziwny, specyficzny klimat, ale podoba mi się ^^ Jeśli do końca I serii nie wysiądzie mi psycha w czasie prób połapania się w tym wszystkim, to będzie dobrze.
SPOILERY SIĘ UKRYWA! SPOILERY SIĘ UKRYWA!! ZWŁASZCZA TAKIE!!
Mai |
Ostatnio zmieniony przez Agon dnia 29-06-2008, 01:10, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
longerowa
bogini w koronie
Dołączyła: 22 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 16-06-2008, 15:17
|
|
|
Zupełnie nie wiem, w jakie nowe anime powinnam się wpakować :/ Próbowałam kilku:
Bamboo Blade 1, Vampire Knight 1 - porażki. To znaczy, nie dla mnie. Serie w sumie się nie zapowiadały źle, ale szukałam czegoś świetnego, a nie zaledwie dobrego, czy przeciętnego.
Lucky Star 1, Bokurano 1 - o, tu mogę spróbować. Chociaż w przypadku tego pierwszego, wściekam się na kreskę, której po prostu nie lubię, ale ciekawa jestem dalszego ciągu i to bardziej mnie wciąga. Co do Bokurano, zachęciła mnie bardzo pochlebna recenzja i najpierw tego się chwycę.
Poza tym Soul Eater 1-3 - haha, dobre to :) Muszę jednak jakoś przyzwyczaić się do głosów, np. Maki :P
I jak zwykle D.Gray-man - do odcinka 86. włącznie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wszyscy umierają, bu. Już niedługo żadnego Egzorcysty nie będzie.
Tak jak wcześniej niektóre odcinki mnie nudziły, ostatnio czekam z niecierpliwością na następne, bo faktycznie jest coraz, coraz bardziej interesująco! |
Ostatnio zmieniony przez longerowa dnia 16-06-2008, 16:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Drzuma
Mistrzyni Sarkazmu
Dołączyła: 16 Cze 2008 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 16-06-2008, 15:46
|
|
|
Eyeshield21, Spiral, Katekyo Hitman Reborn, One Piece, Majin Tantei Nogami Neuro... ^^
wiem, wiem... sporo tego xD
ale już prawie skończyłam x3 jak skończę to napisze, co o tym myślę xP |
_________________ "Postatem obscuri lateris nescitis"
Makabryczne poczucie humoru - 1 miejsce
Królowa Sarkazmu - wyróżnienie
"Świat jest jak jogurt z makiem - nigdy nie wiesz kiedy się przeterminuje!!" xD
Drzuma =/= Dżuma
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-06-2008, 16:17
|
|
|
Death Note 21-27 - a już się śmiałem, że jednego jełopa w tym anime mniej...niestety, jeden poszedł do piasku i dopiero zaczął się kociokwik, bo pojawili się następcy, jeszcze mniej zjadliwi i życiowi niż ich mentor. Kurcze, nawet niegłupi pomysł z tym skokiem czasu do przodu, ale cóż tego, kiedy całą serię powoli szlag trafia. Możliwości działań obydwu panów (hmmm, czy to aby najlepsze słowo) biją na głowę niejedne siły specjalne, zaś olbrzymi pasażerski odrzutowiec lądujący ot tak sobie na środku pustyni to już hit sezonu. Na dodatek wiem już co chciałem i naprawdę waham się, czy walczyć z tą serię nadal, tym bardziej, że zakończenie robi sie oczywiste, mimo jawnej sympatii twórców okazywanej Lightowi.
No i wątek yuri skończył się angstowo, jak powinien... |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|