Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-11-2005, 19:53
|
|
|
Obejrzałem sobie FMP TSR, i mi się podobało.
Inna rzecz, że ja to oglądam i oceniam jako ekranizację cyklu powieści które znam, i nie łączę z Fumoffu które oparto o cykl opowiadań (z których nie zrealizowano najbardziej chyba odlecianego, 'kopciuszek').
Niestety, o ile słyszałem że BakaKozou nie przetłumaczył źle, o tyle 'w praniu' okazało się że oni TOTALNIE skiepścili sprawę. Tłumaczenie jest poniżej wszelkiej krytyki, im się np. w 13 epie 'dziękuję' z 'przepraszam' myliło ~_~ Niestety ash niewiele lepiej.
Za to w 8 odcinkach od AonE na razie niczego bardzo oczywistego nie znalazłem... Poprosiłem Kanzaki_Urumi'ego i crumja żeby ruszyli 4 litery - powiedzieli że seria stanęła w miejscu bo TLC (TransLation Check) się wlokło. Ma się niedługo ruszyć...
A miłośnikom mechów niosę inną dobrą nowinę - niedługo znana grupa na literkę C wypuści Gunparade Orchestra. Praca wre...
Wciągnęło mnie też takie cuś co się zowie Shakugan no Shana... ciekawa nazwa, bo kanji na 'shakugan' należałoby osobno tłumaczyć jako 'cudowny', 'niesamowity' i 'oko (jak gałka, źrenice)'. Ale 'shaku-' w innych złożeniach oznacza palące gorąco lub ogień, więc tytuł należałoby raczej przełożyć jako "Ognistooka Shana". Do 3 epu wszystko było OK, w 4 nagle nastąpiły rozbieranki @_@ "Haaai~~ Fanservisu deeees~~!!" No nic, może jeszcze nie wszystko stracone, bo seria całkiem oryginalna... Ma głównego bohatera, który jest... martwy ^_^".
Muszę też wreszcie ruszyć Elf Ban Kakyuusei. Mało kto pamięta ten stary hentaj, by poprawnie zinterpretować tytuł (który znaczy Kakyuusei - wersja Ban; Ban to nazwa studia). A to na dodatek ma wariant 'czysty' i 'ecchi' zakończenia - dwa różne epy... hmm... Ostrzę sobie też zębiska na Ajimu. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 00:38
|
|
|
zabieram sie za FMP! TSR .. i po 1-wszym odcinku nawet mam ochote ogladac,
no i przypadkiem obejrzalem juz 16 odcinkow Initial D - 1st stage(troszke stare i ogolnei o niczym .. i nie nalezy do Animkow z mojego repertuaru ..ale odmuzdza ::PP) |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-11-2005, 09:36
|
|
|
Bezimienny miał rację: zakończenie Trinity Blood JEST beznadziejne. Na plus liczę to, że nie wywołuje niesmaku jak ostatnimi czasy porażająca większość koncówek.
A może jest jakaś nadzieja na kontynuację? |
_________________
|
|
|
|
|
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 10:30
|
|
|
Yumegari napisał/a: | Czy wy też macie takie odczucia? Uwielbiacie jakąś mangę, chcielibyście, żeby cały świat się nią zachwycał, więc cieszycie się, że robią z tego anime. Potem oglądacie je i nie wiecie co powiedzieć. Bo komu można polecić gniota? Coś takiego właśnie teraz czuję. |
Powiem tak: I feel your pain.
Do mangi podchodziłam z przekonaniem, że mi się nie będzie podobać: bo shojou, bo o projektantach mody, a mnie się ostatnio słowo moda kojarzy ze słowem kicz -_-', bo kreska jakaś taka dziwna... I mnie wciągnęło. Jestem po dwóch tomach i będę się właśnie rzucać na trzeci.
I też się cieszyłam na anime. Z tym, że mnie się od pierwszego odcinka nie podobało. Przy niektórych kawałkach z mangi śmiałam się tak, że ludzie w autobusie się już zaczynali niepokoić. A przy dwóch odcinkach anime ani razu się nawet nie uśmiechnęłam (trzeciego to mi się już nawet ściągać nie chce...) Gdzie ten humor wylewający się z każdego kadru, gdzie te postacie kłócące się o to, kto jest głównym bohaterem?! Nawet o Miwako się nie da powiedzieć, że jest kawaii!!! Jak dla mnie jest tylko jeden plus - ending -_-'
No. Ulżyłam sobie.
A w ogóle, to Kaleido Star oglądam. Dobre, chociaż zaczyna mnie już denerwować trochę to "uwierz w siebie, to ci się na pewno uda" w co drugim odcinku. Ale obejrzę do końca choćby dla Foola. "Na zmęczenie najlepszy jest prysznic" ^_^ |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 10:39
|
|
|
O właśnie, czy Kaleido Star się nadaje do oglądania, czy to taka typowa wata cukrowa shoujo? Bo się zastanawiałam, czy nie ruszyć tego w jakiejś wolnej chwili... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-11-2005, 11:11
|
|
|
Avellana napisał/a: | O właśnie, czy Kaleido Star się nadaje do oglądania |
Doreen napisał/a: | uwierz w siebie, to ci się na pewno uda |
amen. w zasadzie kolejna seria o mlodej pannie ktora ma Marzenie i go realizuje (znaczy sie angelic layer, glass mask, battle athletes, etc etc etc etc etc etc etc). cukierkowe to chyba nie, a przynajmn mniej duzo mniej niz sugeruje kreska. ale jak dla mnie zarowno al jak i gm sa lepsze.... |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 07-11-2005, 14:01
|
|
|
Amatorom takich mogę chyba polecić nowość - Ginban Kaleidoscope; tym razem łyżwiarka z przerostem ego i duchem zmarłego lotnika w głowie (efekt wypadku, oboje niemal umarli, jedno miało wrócić między żywych - a wrócili oboje, do JEJ ciała xD). Zapowiada się komediowo. Szkoda że mp4 (h264/aac), bo mi skacze, ale jakość - na poziomie plików 230m, podczas gdy release ma 139m... czapki z głów przed encoderami conclave/arienai... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 14:49
|
|
|
Na pocieszenie po ParaKissie wzięłam sie za Gankutsuou. I powiem, że mimo dziwacznej grafiki nawet mi się podoba. Taki to fajny klimat ma. Zobaczymy, co będzie dalej, może się nawet będę zachwycać. Tylko co to leci na początku i na końcu?... Fuj!
Nie wiem, czy dokładnie tak wyobrażałam sobie Edmunda, wyszedł trochę za bardzo... demoniczny? A Albert na razie to taka leciutka ciota (ciot nie obrażając). Ciekawa jestem, ja bedzie wygladac Mercedes, mam nadzieję, że ładnie... Ale i tak Bertuccio rządzi! |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-11-2005, 15:00
|
|
|
Yumegari napisał/a: | Tylko co to leci na początku i na końcu |
no nie, poczatek nie bylby zly gdyby nie spiewali........ tyle ze dokladnie nic nie ma do kreski samej serii, ale ladny jest, nie ma co
Yumegari napisał/a: | Edmunda, wyszedł trochę za bardzo... demoniczny |
coz, IMO byl pisany z lucyfera. jeszcze poczekaj az pokaza dokladnie jakie to on ma oczka roznego koloru etc. naprawde wglada jak standardowy w miare portret lucka, tylko skora zielonkawa zamiast czerwonawej
Yumegari napisał/a: | Ciekawa jestem, ja bedzie wygladac Mercedes |
uwierz mi, nie chcesz wiedziec. znaczy sie "w archiwach" jest wcale ladna. "here and now" robi wrazenie ze kobiety z czasem mlodzieja, i to jeszcze tak jakos glupio kompletnie, bo tracac na urodzie. wyglada jakby miala 18 lat i nosila sie na 16. |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 19:15
|
|
|
Obejrzałam trzy odcinki czegoś o nazwie Aria - dla jednych to może być następca Air, a dla innych śmiertelnie nudny gniot...
Ma "airowy" klimat lata i leniwą narrację, praktycznie całkowicie epizodyczną jak na razie... Nie ma za to śmiertelnie chorych uczennic, ale obsada jest jedna w jedną kawai. Nie ma też na razie romansów. Ma maskotkę, przy której Potato z Air wygląda na supernormalnego psa - tu jest coś w rodzaju skretyniałego pokemona, podobno kota. Ale aż tak mi nawet nie przeszkadzało, jak już przywykłam.
I (wiadomość dla Miyi) ma mnóstwo wody i błękitu. Mam tylko nadzieję, że ta woda zostanie w dekoracjach i nie przedostanie się do scenariusza... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Taur
... To nie ta bajka...?
Dołączyła: 30 Cze 2005 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 22:32
|
|
|
Obejrzałam kawałek Cluster Edge mimo ciekawych rysunków machin latających, anime średnio mnie zachwyciło, fabuła lekko mętna jeśli szybko nie zacznie się wyjaśniać to raczej nie wróżę sukcesu. Nie wiadomo skąd główny bohater posiada moce nadprzyrodzone (których wydaje się być nieświadomy). Ponadto dość ograny wątek młody sprawiedliwy ratuje świat, tylko wydanie bez polotu.
Angel Heart pierwsze epizody nowej serii liczącej wg. załozeń 52 odcinki. Zapowiada się interesująco, tematyka ciekawa - elementy rodem z Gunslinger Girl i Licened by Royal, oparte na mandze o tym samym tytule, zapowiada się seria detektywistyczno komediowa choć mam nadzieję, że wątki obyczajowe nie zostaną zmarnowane, niestety nie znam mangi, ale chyba warto przyjrzeć się tej pozycji bliżej.
FMP! TSR nie złe i obejrzałam z przyjemnością, zmiana klimatu może nie bardzo mnie urzekła ale mimo wszystko efekt dobry.
ParaKiss troszeczkę szwankuje, mam nadzieję że podniosą poziom jedynka super dwójka fajna trzeci słabiej. Mangę ledwo pamiętam, ale chyba coś im kuleje fabuła w anime. |
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 22:35
|
|
|
FMP! TSR .. obejrzalem 3 odcinki jakies takie .. czegos brakuje, nie jest zle .. ale wymagalbym czegos wiecej po wczesniejszej czesci seri .. no cuz .. ale chyba obejrze :X |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2005, 23:59
|
|
|
Angel Heart (manga) to spinoff City Huntera, przeskakujący od ściany do ściany pomiędzy klimatami komediowymi (i to zwykle niskich lotów) a ultrapoważnymi. Mnie to dość szybko zmęczyło (ale za samym City Hunterem też nie przepadałem, więc...) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
mongol
Dołączył: 04 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2005, 19:36
|
|
|
Ostatnio żyje Naruto.Czasami sie dłuży ale wciąga.Juz niedługo 159 odcinek więc znowu mnie nie będzie na 24 minuty :P |
|
|
|
|
|
besmirch
Ariok Animaniak
Dołączył: 28 Paź 2005 Skąd: Falkenberg/Wroclaw Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2005, 20:22
|
|
|
Naruto popsulo sie strasznie .. od okolo 100 odcinka .. teraz ogladanie tego traktuje jako obowiazek .. bo po wczesniejszych odcinkach narut raczej "nie zachwyca" |
_________________ "It's like I'll disappear as soon as I close my eyes
I feel like I've turned into someone that even I don't recognize" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|