Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2008, 08:32
|
|
|
Shizuku napisał/a: | Asthariel nie mów? To chociaż pociesz mnie, że jakoś inaczej go zrobią niż w Naruto czy Bleach . I Soul nie stanie się jakimś maniakiem poszukującym siły? |
Jak na razie w mandze jest to rozwiązane o wiele lepiej. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-07-2008, 10:40
|
|
|
Candyboy 2 - oglądanie tego robi sie naprawdę męczące, choć trwało ledwie 14 minut. Może to zabrzmi dziwnie, ale ta seria byłaby znośna, gdyby nie yuri. Niestety, yuricest to coś, co odrzuca i to dość mocno.
Za to uczciwie muszę oddać - to chyba pierwsze anime jakie wiedzę, w którym bohaterki prowadzą blogi, bawią się telefonami komórkowymi itd. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-07-2008, 13:06
|
|
|
Co do DtB i Heia - wprost chyba nigdy nie było mówione, że jedzenie to jego zapłata. Można się tego domyślić, ale 100% pewności nie ma.
Code Geass R2 12 - no fajnie, podoba mi się wizja przyszłego władcy świata będącego obiektem polowania z udziałem motyk, kiji, wyrzutni rakiet, i 108 dziewcząt :-)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mam smutne wrażenie, że z Shirley sie niedługo pożegnamy, chyba, że anulowanie geassa w jej mózgu pozwoli Lulu na ponowne wykasowanie wspomnień.
|
|
|
|
|
|
Ishamael
Tkacz Sieci
Dołączył: 24 Kwi 2008 Skąd: Shayol Ghul, więzienie dla potępionych Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2008, 14:57
|
|
|
Skończyłem Vampire Princess Miyu i wrażenia mam jak najbardziej pozytywne. Choć nadal uważam, że OAV-ka jest lepsza.
Dzisiaj zacząłem Geneshafta i muszę stwierdzić, że jak na space operę to jest to kawał dobrego softu. Co prawda nie jest to cudo na miarę Cresta, ale miło sobie przypomnieć hyperowe seanse. Postacie są IMO ciekawe, jedyną która mi nie leży jest Tiki. Kto tam wpuścił tą nadaktywną małolatę?
Dzwoneczek, dobre sobie.
Ciekawa sprawa z tym programem Shafta, przypomina mi się mój maraton w celu opanowania bugów Visty. Jakie to szczęście, że teraz wróciłem do XP. |
|
|
|
|
|
Muhomorniczy
..
Dołączył: 01 Mar 2008 Skąd: kraków Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2008, 16:43
|
|
|
Oglądam NGE 3 ep i zastanawiam sie poco tej Evie karabiny jak to nie działa na przybyszów z kosmosu.hyhy |
|
|
|
|
|
Szuki
placek z jagodami
Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Koszalin Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2008, 17:40
|
|
|
Geass R2 do 6 ep - Jak na razie lepsze niż pierwsza seria.
Utena dokończona - rewelacja! |
_________________ "Chcę zjeść coś, co kiedyś oddychało, pasło się na łące i miało matkę..." xD |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 01-07-2008, 17:48
|
|
|
Cytat: | Utena dokończona - rewelacja! |
No ba...jakby mogło być inaczej? |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2008, 18:28
|
|
|
Easnadh napisał/a: | Shizuku napisał/a: | Mogę ci powiedzieć, że jeszcze nie raz się pojawią;D | Niestety. Ta parka to przekleństwo DtB. Hm, nie, gorszym przekleństwem jest Amber.
|
Taak, zauważyłam. Amber jeszcze nie poznałam, chociaż już mignęła mi jej postać w 13 odcinku.
Easnadh napisał/a: | Sądzę, że zostali wsadzeni do anime jako wątek komediowy (zupełnie niepotrzebnie, uroczo ciamajdowaty Li oraz kontrast owego Li z zabójczo perfekcyjnym Heiem*1) w zupełności by wystarczył) |
True! :3
Jeszcze co do naszych detektywów:
To, co ten facet zrobił biednemu Mao, jest niewybaczalne! Brutalnie wepchną go do tego kociego schowka (czy jak to się tam zwie), i jeszcze chciał wrzucić do rzeki. Brutal!
No i lepiej by było dla Hei’a, żeby nie spotkał się twarzą w twarz z tą różową panną ^^’
Darker than BLACK 8-13 – po tym całym zajściu z Wei’em polubiłam Misaki. Całkiem sympatyczna z niej kobieta. Jestem ciekawa jej dalszych kontaktów z Li, i czy uda jej się odkryć jego prawdziwą tożsamość :3 Ogólnie jej reakcji, jakby dowiedziała się, że to on jest Czarnym Żniwiarzem – bądź co bądź, ale zawdzięcza mu przecież życie.
A Mao zajmie chyba drugie miejsce wśród moich ulubionych kocich postaci w anime, zaraz po Arturze z CG (Artura lubię za to, że nie trawi Suzaczka) ^^
Poza tym, co to się porobiło – Yin jest teraz ‘’pod opieką’’ naszych detektywów! Z pewnością będzie ciekawie, kiedy Hei będzie próbował ją odbić z ich rąk, zanim to zrobią Itzhak i Berta. Tylko mam nadzieję, że jej jednak nie zabije.. |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 01-07-2008, 20:35
|
|
|
Urufu napisał/a: | Darker than BLACK 8-13 – po tym całym zajściu z Wei’em polubiłam Misaki. | Ja tam polubiłam Wei'a, nawet bardzo, muahaha ;) Ale prawda, Misaki jest bardzo sympatyczna, jedna z moich najulubieńszych postaci z DtB.
Air Gear 1-2. I chyba sobie daruję. Może trochę przesadzam, ale to anime powędrowało do szufladki: Beznadzieja. A może nie znalazłam tam nic interesującego, bo jestem dziewczyną i wymiary (w pierwszym odcinku szlag mnie prawie trafił, co za przedmiotowe traktowanie kobiet!), krótkie spodenki, staniki na wierzchu czy króciutkie, falujące na wietrze spódniczki nie robią na mnie wrażenia. Jeśli chodzi o cały ten air tracking, to spodziewałam się czegoś bardziej efektownego, a tu takie... o, jeżdżą sobie na zmodyfikowanych rolkach i tyle. Ładniejsze i bardziej dynamiczne sceny były w mandze (jakkolwiek w przypadku mangi jestem nadal na początku i tak chyba zostanie, bo też mi się nie spodobała). Główny bohater jest straszliwie wnerwiający, pyskaty, zadufany w sobie, tępy niemożebnie i prosty jak konstrukcja grabi. Na dodatek nie wygląda na te 13 lat -_-' Harem banalny i tak oczywisty, że aż żal ściska, zwłaszcza Ringo mnie dobija - dwa kucyki, okularki, miła i troskliwa natura... geez. Niby można było czegoś takiego oczekiwać po anime na podstawie mangi Oh!Great'a, który zaczynał od hentajców, ale mimo wszystko się rozczarowałam. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 01-07-2008, 23:33
|
|
|
Vampire Knight 13
W przerwie pisania recenzji kilka luźnych myśli:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- *miło widzieć dodatkowy rozdział <---jednak mieli co tu wcisnąć pod sam koniec
*po kiego licha wymyślali coś takiego i pchali do odcinka własne kreatywne pomysły?
*przepraszam bardzo Zero zaczął mieć takie poważne problemy z zapadaniem w Level E w czwartym tomie czy dopiero w szóstym? Bo coś mi się tu nie zgadza.
*a ogółem wszystko jest nadęte jak balon i zaraz pęknie.
*tyyyyyyyyyyyyyyyyyyllllllllllllllllllleeeeeeeeeeee angstu, już mi sufit przecieka z tego powodu.
I zdecydowanie nie jest to zamknięcie fabuły, a jedynie wredny cliffhanger, ale ja i tak znam ciąg dalszy i jeśli październikowe wydanie Vampire Knight'a będzie równie nadęte to zwątpię, ale na reckę drugiego sezonu i tak ostrzę kiełki ^-^ |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2008, 13:05
|
|
|
Vampire Knight 13 I koniec serii o zangszczonych bizonach. Ogólnie seria specjalna nie jest, ale fajnie się oglądało - umiejętność ignorowania pewnych rzeczy okazała się bezcenna. Nie udało mi się tylko zignorowć głupoty Ichiru on był taki głupi że nawet z wyłączonym mózgiem nie sposób tego nie zauważyć.
Na plus w stosunku do mangi:
Zero w mandze był tylko emo bizonem w anime co prawda też był emo bizonem, ale z głosem Miyano Mamoru.
Enevi napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- *przepraszam bardzo Zero zaczął mieć takie poważne problemy z zapadaniem w Level E w czwartym tomie czy dopiero w szóstym? Bo coś mi się tu nie zgadza.
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Też mi się wydaje że to było dopiero w szóstym tomie, w każdym razie picie krwi Kaname na pewno jest z szóstego tomu.
|
|
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 03-07-2008, 10:35
|
|
|
Itazura na Kiss 12 i Special A 12
Bez szału. Jednak w przypadku SA widze pewne tendencje zwyżkowe, mniej wiecej od 3 ostanich odcinków. Moze w koncu zaczne rozróżniac kto jest kto.
Jesli chodzi o Itazure - im dalej w las,tym gorzej. Ani to ładne, ani specjalnie zabawne, a głowa bohaterka, czyli Kotoko jest po prostu straszna. Moze i jakoś daloby się przełknąc zachowanie postaci, gdyby zostali obdarzeni jakąś milszą dla oka powierzchownością. Ale są paskudni. Cóż, oglądam i licze na cud.
Soul Eater 10
Tu juz duzo lepiej. Na początku trzymala mnie przy tym tylko grafika, ale tak gdzies od 6 odcinka seria zaczyna nabierac rumieńców i całkiem się ze sobą polubiliśmy;] Niezły klimat, fajne postacie no i humor..Czyli seria zdaje się byc całkiem obiecująca: ]
- Spoiler: pokaż / ukryj
- O.. a Tsubaki wychodzi z ciania Black Stara - milo wiedziec, że dysponuje czyms takim jak charakter ;]
The Irresponsible Captain Tylor 3
Hih ;] Mam slabość do staroci, tak więc ani przestarzała grafika ani muzyka raczej nie psują mi radości z ogladania tego anime ;] Co do fabuły - mamy międzyplanetarny konflikt, mamy statki kosmiczne, dzielnych bohaterów oddanych swoim rasom i mamy głupkowatego, ale bardzo sympatycznego głownego bohatera, który jakims cudem zostaje kapitanem załogi jednego ze statków. Ot, i spejs komedia gotowa :] |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-07-2008, 10:38
|
|
|
Batman: Gotham Knight
Antologia zawierająca 6 krótkich historii. Ogólnie ciekawie zrobione, oglądało się bardzo przyjemnie. Każde opowiadanie jest animowane w innym stylu (pierwsze na przykład graficznie przypominało mi Tekkon Kinkreet). Miło było też usłyszeć znowu głos Kevina Conroya w roli Batmana.
Ososbiście najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie "Working Through Pain" zarówno jeśli idzie o kreskę, jak i samą historię. |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 03-07-2008, 12:18
|
|
|
Udało mi się obejrzeć w całości NHK. I muszę przyznać, że świetnie się bawiłam oglądając to anime. Choć nie jest to komedia, bo traktuje w sumie o ważnych rzeczach i problemach - to jednak skałamałabym, gdybym powiedziała, że się przy tym nie ubawiłam..A było to śmieszne dzięki temu, że autorzy potrafili na medal zaprezentować uczucia, wręcz obnażyć momentami myśli człowieka i ubrać je celnie w słowa. Bohaterowie to też genialna - żadne z nich ciepłe kluchy, które rozmywają się w tle czy są bezosobowe. Mają swoje wady, są momentami tak nieudolni, ale chyba na tym polega ich urok, bo mimo wszstko i tak bardzo się ich lubi! Mieszane uczucia mam tylko do Misaki, do postaci Satou i Yamazakiego nie mam żadnych zastrzeżeń :) Yamazakiego za tą całą nadpobudliwość bardzo polubiłam, sama nawet nie wiem dlaczego.
Ha ale oczywiście coś mi się nie podobało! Trochę ostatni odcinek, a momentami miałam takie dziwne uczucie, że za bardzo szybko jedna rzecz przychodzi po drugiej. Jakby autorzy bali się, że oglądający się będzie nudził i trzeba jak najwięcej różnych ciekawoch upchnąć. Do połowy serii NHK miałby spokojnie u mnie 10, ale tych parych ostatnich odcinków, mimo że dobrych, to obniżyły ogólną ocenę na 9.
Co nie zmienia faktu, że NHK wciąga, bardzo wciąga..Aż mam ochotę jeszcze raz to obejrzeć :)
Texhnolyze odc 22 - w końcu udało mi się i tą serię zakończyć. Trochę z mieszanymi uczuciami, bo nie jestem pewna czy ja wszystko dobrze zrozumiałam :) Właściwie to nie spodobały mi się ostatnie odcinki..
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Były kompletnie w innym klimacie niż cała seria, brakowało im polotu. Choć pewnie celem ostatniego odcinka było przekazać jakąś mądrość, ale ta brutalność i specyficzna dynamika najbardziej mi imponowała, więc szkoda że przy końcu było troszkę inaczej. Zabicie Onishiego I Shinjiego to dla mnie straszna bolesna sprawa - czy zła nie wiem, ale przykra.
Jedno natomiast wiem - żadne anime, które do tej pory oglądałam, nie pokazało takich facetów. Twardych, specyficznych, z własnymi poglądami, charyzmą, przystojnych - po prostu męskich. A panowie podkładający ich głosy - bomba. W sumie dla nich samych warto zobaczyć serię... :) |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 03-07-2008, 18:11
|
|
|
Darker than BLACK 14-25 - i tym samym zakończyłam serię. Naprawdę świetna seria: postaci (na szczególne wyróżnienie zasługuje tu postać głównego bohatera - uroczo ciamajdowatego Li i zarazem niepokonanego Hei'a), fabuła. Aż trochę żal, że muszę ją dodać do serii zakończonych. Chociaż jeszcze DtB Special przede mną ^^
Soul Eater 13 - coraz bardziej zbliżamy się do głównej akcji, kiedy dopiero będziemy mogli odczuć prawdziwy klimat SE. Już się nie mogę doczekać 14 odcinka, czyli wielkiego egzaminu! To mój ulubiony i dotychczas najśmieszniejszy moment w mandze :3 |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|