Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
Rukia
słodka i wredna xD
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: z miasta xD Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-02-2006, 08:12
|
|
|
Doszło jeszcze więcej anime do mojego komputera xD
X - to jest anime...wiem nazwa jakaś krótka xD
i Ragnarok The Animation ( jak coś to sorka za błędy o ile jakieś zrobiłam :P) |
_________________
|
|
|
|
|
Łukasz
wazzup
Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: bydgoszcz Status: offline
|
Wysłany: 24-02-2006, 10:08
|
|
|
Ja teraz ogladalem love hine nie polecam. Manga jest o wiele lepsza.
-Manga jest dokładniejsza
-Sceny sa inne niektore
Naruto co tu dużo mówić chyba znacie xP. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-02-2006, 13:40
|
|
|
hum, hum... zdobyłem 'steel angel kurumi ZERO' xD
skończyłem Ginban Kaleidoscope (yay!), dalej śledzę blood.
A ze złych wieści, Bleacha w przyszłym tygodniu nie ma... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Silent Angel
*Hermit*
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 24-02-2006, 15:17
|
|
|
wa-totem napisał/a: | skończyłem Ginban Kaleidoscope (yay!), |
Hm.. Ja również skończyłam oglądać Ginban Kaleidoscope i musze powiedzieć, że strasznie się zawiodłam. Chyba takiego beznadziejnego zakończenia jeszcze nie widziałam w zadnym innym anime.
Obejrzałam 1 odcinek Meine Liebe Wieder. Strasznie pompatyczne i odpychające anime pomimo dobrej oprawy graficznej. Ayakashi ~ Japanese Classic Horror też zapowiadało się dobrze, ale jakoś nie mogłam na tym przetrwać. Chyba anime bazujące na historii oraz klasyczne japońskie horrory to jednak nie moja działka. |
_________________ At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 24-02-2006, 19:17
|
|
|
No a ja wreszcie osiągnąłem swój cel - całe FMA do przodu. I nie żałuję, bardzo fajna seria (razem z filmami oczywiście ^_^). Przyczepię się jedynie do scenki pewnego śpiewu w Conqueror of Shambala - jakoś baaaaałdzo mi się skojarzyło z produkcjami Disneya. No i jeszcze grafika komputerowa, bo jest o "parę" zbroi za wiele :P.
A teraz będę tęsknił za kolejną ładną produkcją... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-02-2006, 20:36
|
|
|
Silent Angel napisał/a: | Chyba takiego beznadziejnego zakończenia jeszcze nie widziałam w zadnym innym anime. |
A ja się nie zgodzę. Cytat: | Sam fakt że nie ma happy endu bynajmniej tego anime nie dyskwalifikuje. Czybyś oczekiwała że Tazusa wygra medal i zostanie nawiedzona, albo też Pete się obudzi gdzieś w szpitalu? Specjalnie oglądałem wczoraj zawody prosto z Turynu (tak, nawet ten szczegół w serii był prawdziwy - 23 utego...) i wyniki dowiodły że twórcy dość trzeźwo i złośliwie ocenili rzeczywistość... |
No i mam WRESZCIE ostatnią Arię i zaraz oglądam :> |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Silent Angel
*Hermit*
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 25-02-2006, 00:06
|
|
|
wa-totem napisał/a: | A ja się nie zgodzę. |
Nie bronię ;>
Po prostu można by było jakoś sensowniej to zrobić, a raczej lepiej to pokazać. Tutaj nie ma żadnej tajemnicy, ani pokazania chociaż po części tego co stało się później z Petem. Jezeli chodzi o prawdziwy watek odnośnie zawodów to pochwalam ten pomysł. Zresztą pokazy łyżwiarstwa figurowego to jest to co dla mnie jedynie da się oglądac spośród wszystkich dyscyplin olimpijskich. Pozatym Tazusa dość szybko otrząsnęła się po tym zniknięciu swojego towarzysza, bo tak najłatwiej było po prostu zakończyć całą serię. Chyba po prostu spodziewałam się za dużo. Dlatego tak się zawiodłam. |
_________________ At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-02-2006, 00:24
|
|
|
Co oglądamy...Texhnolyze...i jesteśmy oczarowani *-* Tylko czemu to takie smutne...Już bardziej się nie dało widza zdołować ;_;...Zakończenie bardzo mi się podobało...tylko czemu Cytat: | Ran musiała tak skończyć? Chyba najsmutniejszy moment to jak Ichise rzuca jej głowę w przepaść ...a potem sam umiera...Właśnie czy on umiera?? | W/g mnie tak,ale jak jest naprawdę? Ktoś ma jakieś sugestie? ....zaraz zacznę płakać....przy okazji pierwsze anime, przy którym się popłakałam....no cóż kiedyś musi być ten pierwszy raz ^-^ |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-02-2006, 10:31
|
|
|
Wsiąkłam w B+.
kto by ie spoedziewał że taka naiwna seryjka a tak mi się spodoba...
zastanawiałam sę jak z tej, prostej przecież jak strzelił, intrygi wycisną 52 odcinki. cóż... odpowiedz oczywista, będą komplikowac. Tylko mam nadzieje ze to ędzie jedno z tych naiwnych, glupih, dziecinnych anime i weźmie mnie zaskoczy i skoncy się dobrze. Dosć już tego Whamphiyshnego Mhoku mam.
W quote wziełam coś nieuprzejmego. Czytanie niekonieczne.
Cytat: | Nostalgia... Skojarzył mi się Kamulec i jego "tulenie główki Fuumy" Ach jakież to było piekne, jakie wzniosłe... Jaki chłam!
Z całym szacunkime ale anime które konczy się zżuceniem głowy jednego bochater gdzieś i gwaltownym samobujstwem, takim lub innym, reszty jest naprawdę strasznym chłamem moim zdaniem. |
|
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-02-2006, 10:49
|
|
|
"Nightwalker" - całkiem fajne anime wampirystyczno - kryminalne, aczkolwiek nie grzeszące nadmiernymi ambicjami. Seria krótka ( 12 epizodów ) i przyjemna, nie mówiąc już o tym, ze mam słabość do wszystkich tytułów o wampirach |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-02-2006, 12:05
|
|
|
IT. napisał/a: |
W quote wziełam coś nieuprzejmego. Czytanie niekonieczne.
Cytat: | Nostalgia... Skojarzył mi się Kamulec i jego "tulenie główki Fuumy" Ach jakież to było piekne, jakie wzniosłe... Jaki chłam!
Z całym szacunkime ale anime które konczy się zżuceniem głowy jednego bochater gdzieś i gwaltownym samobujstwem, takim lub innym, reszty jest naprawdę strasznym chłamem moim zdaniem. |
|
hehe^-^
Cytat: | On nie tulił jej główki, no może trochę, ale to dlatego, że to była jedyna rzecz, która z niej pozostała. Wrzucił jej głowę do wody, co raczej miałobyć formą prowizorycznego pochówku. (tak mi się przynajmiej wydaje)I wcale nie popełnił "gwałtownego samobójstwa" |
To tyle, dziękuje^^ |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Pejt3r
001001001101011
Dołączył: 19 Sty 2006 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 25-02-2006, 22:15
|
|
|
Ja wogóle nie rozumiem skąd wzieła się ta zażyłość między głównym bohateram a Ran ? a bardziej makabryczne to chyba były te głowy z odwłokami :D (choć tu przypominają mi się skarpetkowi żołnierze z Battel Angel Alita). Pozatym jest kilka dziwnych sytuacji jakoś tak mało logicznych. Ale pozatym anime naprawde dobre ... ale żeby płakać ? no bez przesady ^.^
Nightwalker, faktycznie mało ambity, ale miło się oglądało. Najbardziej to mi się opening podobał. Pamiętam ten tytuł, bo ostatni odcinek miałem uszkodzony i męczyłem się na swoim kiepskim łączu żeby ściągnąć :)
A w tej chwili oglądam El Hazard ... ciągle i zadaje sobie pytanie co stanie się z moim umysłem kiedy zaczne katować się Azumangą ? pewnie postradam resztki zdrowego rozsądku ;) |
_________________ sagashimono wa nan desu ka
mitsukenikui mono desu ka
KABAN no naka mo tsukue no naka mo
sagashita keredo mitsukaranai no ni |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-02-2006, 23:20
|
|
|
Pejt3r napisał/a: | Ale pozatym anime naprawde dobre ... ale żeby płakać ? no bez przesady ^.^ |
każdy przeżywa inaczej; nic na to nie poradzę, że za bardzo się wczułam : P tak bywa^^ poza tym pierwszy raz można wybaczyć : P |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Pejt3r
001001001101011
Dołączył: 19 Sty 2006 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2006, 11:50
|
|
|
*potakuje głową*
szczęściara z Ciebie, też bym chciał się tak wczuwać w to co oglądam, wtedy jest maksimum przyjemności ^.^, wiem co mówie bo i mi pare razy się to zdarzyło, coś wspaniałego :) |
_________________ sagashimono wa nan desu ka
mitsukenikui mono desu ka
KABAN no naka mo tsukue no naka mo
sagashita keredo mitsukaranai no ni |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 26-02-2006, 12:35
|
|
|
Metropolis na polsacie się właśnie skończyło, uświadamiając przy okazji moją mateczkę, że anime wcale nie jest głupie :3 Wprawdzie ona to już wiedziała, ale nigdy nie dość uświadamiania ;P
Łaaadny film... Oj ładny |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
|