Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie? |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 16-03-2006, 12:17
|
|
|
Fakt, Mushishi jest rewelacją sezonu. Jedno z lepszych anime jakie widziałem.
A ja cudem zdobyłem Hitsuji no Uta... oglądam, i planuję napisać reckę :> |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-03-2006, 13:31
|
|
|
After BSn6. Pierwsze anime od LAT które skończyło się TAK JAK CHCIAŁAM!!! Chyba że ten rybol jest martwy, wtedy nie. Ale ogulnie SUPER!
A zaraz potem na obniżenie odporności poszedł Macross Zero. Skończyło się DOKŁADNIE według moich najgorszych przewidywań. jak po sznurku! Ze szczegułami!
Nastepnym razem oglądać będe tylko do momentu gdzie się zaczynają obściskiwać. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Kamjia
Dołączyła: 04 Lut 2006 Skąd: Bielsk Status: offline
|
Wysłany: 16-03-2006, 21:10
|
|
|
a kto powiedział, ze bajki są tylko dla dzieci?
poza tym biorąc pod uwagę mroczność bajek choćby Andersena, Spirited wcale nie jest mroczne i nadaje się dla dzieci lepiej niż "Dziewczynka z zapałkami" Czy "dziewczynka, która podeptała chleb" Przy tym dopiero można dzieciaka rozkleić, albo przestraszyć. No i płacz przecież wcale nie musi być zły. (to tak tylko na marginesie, bo oststnio usłyszałam, że Andersen to sadysta i tak na prawdę nie lubił dzieci.) |
_________________ Walk while you have the light,
lest darkness overtake you;
he who walks in darkness
does not know where he is going. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-03-2006, 12:58
|
|
|
I kolejna po Blue Submarine... I kolejna zachwycona. Pomijając sadystycznego dziada i momentami animacje komputerowe wywołujace wybuch śmiechu [ale to tylko dlatego, że to jest z 1998] to jestem jak najbardziej za tym, żeby dodać to do listy 'koniecznie obejrzeć' |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-03-2006, 12:15
|
|
|
Bede czytal recenzje przed obejrzeniem, bede czytal recenzje przed obejrzeniem, bede czytal recenzje przed obejrzeniem...
Mialem wlasnie kontakt 3 stopnia ze "Story of the First Kiss". Bez dwoch zdan, najgorsza oavka, jaka kiedykolwiek obejrzalem, komedie romantyczne z Hugh Grantem sa przy tym kipiacymi akcja thrillerami. Kupa maksymalna, jedynie dla wczesnych nastolatek, ktore podbieraja rodzicom harlequiny i fascynuja sie opisywanymi tam historiami. Unikac !!!!!
Zaczalem tez ogladac Kakurenbo, grafika i wykonanie mnie oczarowaly, niestety trafila sie wersja japonska z francuskimi napisami. O ile w Hellsing Ultimate nie przeszkadzalo to w niczym, tak obawiam sie ze tutaj ogladanie bez rozumienia tresci jest w praktyce niemozliwe. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-03-2006, 12:28
|
|
|
Skończyłam Fantastic Children, wykonując wczoraj 17-odcinkowy maraton. Powiem krótko "łał". Za zawiłą historię przedstawioną w jeszcze bardziej zawiły sposób, która w końcu układa się w zadziwiająco spójną całość, za romans, który mnie, skrajnej przeciwniczki romansów, nie odrzucił, i za t, że jednak nie przesadzili w grez na uczuciach (chociaż chwilami byli niebezpiecznie blisko granicy, za którą dawałoby po oczach, ze tak, kochany widzu, teraz siegasz po chusteczki). I za piękna muzykę... Zdecydowanie polecam. |
_________________
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-03-2006, 13:33
|
|
|
Wiesz Grisz, to "dzieło" jakim niewątpliwie jest First Kiss Story wylądowało u mojej mateczki w trybie przyspieszonym zaraz po połapaniu screenów. Płyta została spożytkowana jako dekoracja na balu karnawałowym. Mam dziwne wrażenie, że to najlepszy sposób użycia tegoż... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Martinez
Dołączył: 07 Sty 2006 Skąd: Zawiercie Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2006, 15:29
|
|
|
U mnie na głównym Peacemaker Kurogane - porównując z oceną recenzenta na tanukach seria okazała się być najmilszym zaskoczneim sezonu:D . Tylko szkoda że przedostatni epek nie chce ruszyć na moim kompie - dlaczego, dlaczego ( krzyk rozpaczy ) |
_________________ Nawet małpy spadają z drzewa.
Utkneła w nieskończonej pętli powtórzeń, a on jest idiotą. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-03-2006, 17:43
|
|
|
Teoretycznie tak...widzialem juz sporo glupich anime, wszelkie naruta, pokemony, szamany itp, ale to, mimo ze trwa glupie pol godziny, pozostanie chyba w moich wspomnieniach jako najgorsze anime ( przed chwila sie zmusilem, zeby obejrzec do konca, w nadzieji, ze moze jednak dalej bedzie cos ciekawszego - nie bylo ).
Zastanawia mnie, czy komus normalnemu to sie moze podobac - akcji nie ma, postacie z papieru, fabula przewidywalna bardziej niz w Pokemonach, grafika niby przywoita, ale przy dzisiejszych standartach nic szczegolnego. Chyba tylko fanki Ani z Zielonego Wzgorza i Pamietnika Ksiezniczka moze to zauroczyc. Ogladania tego nie zyczylbym nawet jaoistce.
Niechby tu byl chociaz jakis dramatyzm - ale kurka wodna, nie ma !!!! |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 19-03-2006, 18:47
|
|
|
Obejrzałyśmy Kannazuki no Miko, Sukisyo, Hantsuki...i jesteśmy zadowoleni ^-^
Teraz czekamy na dalsze odcinki Tsukihime... :D |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Pejt3r
001001001101011
Dołączył: 19 Sty 2006 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2006, 21:12
|
|
|
AAaa *łapie się za głowę*
Nie oglądałem nic z wymieninych w wcześniejszych parunastu postach tytułów ... ale się opuściłem @.@
W wolnej chwili xxxHOLiCs udało mi się jedynie zobaczyć. Całkiem ciekawe, może mange warto skombinować ? |
_________________ sagashimono wa nan desu ka
mitsukenikui mono desu ka
KABAN no naka mo tsukue no naka mo
sagashita keredo mitsukaranai no ni |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-03-2006, 16:32
|
|
|
Skończyłem Haibane Renmei. Piękna opowieść o tym, że ludzie mają skłonność do ekstatycznego masochizmu, taplania się we własnym bólu, ignorowania tego co inni mówią i samodestrukcji. Osobiście wolałbym, by serial ten był bujdą na resorach i chorą wizją autora. Niestety nie jest. Niewątpliwie zdrowiej dla mnie by było, gdyby tego nie był świadomy.
Wyznania Gejszy - holyłódzki fylm o Japonii. To nawet zabawne do jakiego stopnia można przewidywać kolejne sceny i obrót fabuły. "John, napiszesz scenariusz do filmu. Masz tu książkę na podstawie której powstaje, spisz sobie imiona. Odbiorę go za tydzień, pa". Świetny wskaźnik kulturalny - po obejrzeniu tych dziesięciu tysięcy anime jakie obejrzałem film ma równie japoński posmak co hamburger z McDonalda wołowy. Kumpel z którym oglądałem mówił, że nie jest zły i czuć w nim klimat Japonii. Jedyne co ja czułem, to fakt, iż zmiana dekoracji na powiedzmy dziki zachód, starożytną Grecję czy powiedzmy baśnie braci Grimm miałaby dla fabuły mniejsze znaczenie, niż usunięcie sceny pożaru (jak to bez pożaru!? co to za film bez pożaru?! nie rozumiesz tej Symboliki Pożaru?!). Sto razy bardziej japońskie było powyższe Haibane Renmei.
Za to udało mi się wskazać która aktorka jest Chinką, a która Japonką po akcencie. Ha! |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-03-2006, 16:37
|
|
|
"Ami-chan first Love" ciekawy przyklad OAV'ki, ktora jest krotsza od przecietnego odcinak serii TV ( bo trwa niecale 16 minut ). Trzyma poziom, nie powiem, a nawet jest dosc wesole, przypomina zwykly odcinek, tyle ze krotsza. Akcja dzieje sie po serii S, jesli sie dobrze w tym wszytskim orientuje, a tematem jest, jak latwo wpasc, pierwsza milosc Ami. Jest i demon i zwykle, sailorkowe srututu...
Nota bene, czemu nie ma ani slwoa o tym tytule na glownej tanuki ?[/list] |
|
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 24-03-2006, 16:51
|
|
|
Obecnie oglądam Slayers NEXT, bo mało pamiętałam z tego co kiedyś leciało w tv ^^" |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-03-2006, 17:49
|
|
|
Mahoraba ~Wonderful Days~ - zabawne ;) |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|