[IKa]

Użytkownik Animowiec90 otrzymuje ostrzeżenie za: spam, reklamowanie strony zawierającej nielegalne treści oraz za nie zapoznanie się z regulaminem i pierwszym postem w temacie.

IKa
Zua Biurokratka.

[gosc]

Cześć, szukam jakiegoś anime do obejrzenia albo mangi do poczytania (może byc jeszcze nie tłumaczona z japońskiego na jakikolwiek cywilizowany język)
Szukam czegoś co będzie:
emocjonalne ale nie łzawe raczej chce coś co pokazuje dno ludzkiej psychiki/zachowań (Kannon i Clannad mi się podobały ale jakoś romansów mam dość, chyba że coś negatywnego w stylu School Days -choć wiem ze sie wielu nie podobała, ma swoje wady ale ja ogólnie ja lubię) będącego psychodelicznego dziwnego innego(może w stylu Ergo Proxy) najlepiej żeby seria po obejrzeniu zostawiła mętlik w głowie zaskoczyła skopała emocjonalnie albo psychicznie zryła beret :)
Co polecacie? (wiele widziałem myślę że ponad 100 animców/mang się uzbiera)

[Keii]

Bokurano, zdecydowanie. Nie wiem jak anime, ale manga spełnia wszystkie podane warunki. Ewentualnie możesz spróbować Narutaru.

[vries]

nareszcie pole do popisu :>

na początek parę anime:
Xamd' - najlepsze obecnie emitowane anime (a najpewniej ogólnie najlepsza seria anime jaką widziałem). O ile już tego nie oglądasz, powinieneś zacząć.
Rurouni Kenshin: Meiji Kenkaku Romantan - Tsuiokuhen - anime samurajskie z tragedią w wątku fabularnym.
Genius Party - Baby Blue - to jest romans, ale bardzo nietypowy. Baaaardzo nietypowy. I do tego doskonały.
FLCL - czyli coś kompletnie z innej beczki. Tutaj różne kwestie socjologiczno-psychologiczne wplątane są w opary bardzo absurdalnej komedii. Jedno z tych anime, które potrafią zjeść twój mózg na śniadanie. No i doskonała muzyka.
Tekkonkinkreet - młody chuligan opiekujący się lekko spowolnionym bratem, szef yakuzy obserwujący zatracanie się wartości w świecie przestępczym i tym podobne tematy. Doskonałe anime, świetne (acz nie klasyczne) wykonanie studia 4'C.

[Costly]

Higurashi no Naku Koro ni powinno idealnie spełnić stawiane wymagania.

[gosc]

dziekuje :)
Fooly Cooly widziałem było super, Roruni Kenshina tez reszty nie :) więc będe miał pożywke dla swojego uzależnienia w świeta XD
pozdrawiam

[Achmed]

Higurashi to zdecydowanie ryje beret, jak chcesz coś z tej beczki to jeszcze może być Elfen Lied (swoją drogą tą całą głębie też tam można dostrzec).

Clannad, Kanon? Młodszy brat Air, ale to też raczej łzawe(i od wspomnianych tytułów sporo gorsze).

Do tego Ef - tale of memories, rozpisałem się na jego temat w odpowiednim temacie, więc tutaj się wstrzymam. Wystarczającą rekomendacją powinno być tylko to, że jest to świetne.

Dałeś duże pole do popisu, więc nie koniecznie to co poleciłem musi ci się podobać, nie mniej jednak te tytułu wcześniej czy później należy obejrzeć ^^

[JJ]

[Gosc]

[vries]

[Taikoubou]

szukam czegoś podobnego do Devil May Cry, Claymore.
Dużo krwi, potwory itp

[Issina]

Mnemosyne
Kikoushi Enma
Gantz
Blood+
Tokko
klasyka Berserk
a dla zdesperowanych Ichi the Killer Episode 0 ;]

[Yakow]

Pewnie juz oglądałeś, ale co tam: Hellsing - rozrywkowa seria z dobrą (imho) muzyką i niezłą akcją. Nawet dokładnie podobnie pistoletami się tam posługują jak Dante w DMC, więc podobieństwo jakieś (;p) jest. Poza tym jest jeszcze Hellsing Ultimate OAV, ale jeszcze go nie oglądałem. Podobno kreska lepsza niż w pierwowzworze... a z resztą, wszystko masz w recenzji ;>

[Issina]

Hellsing Ultimate cały czas jeszcze wychodzi ale jest jak narazie o niebo lepsze od serialowki ;]

[CainSerafin]

Berserk. Zdecydowanie Berserk. Najlepsze mangowe dark fantasy, jeżeli nie fantasy w ogóle. Przy czym bardziej polecam wybiegającą znacznie dalej od anime mangę. Obecnie wychodzą chaptery do tomu 34, a końca historii nie widać. Bardzo dobra fabula, bardzo duża brutalność, świetna kreska (szal bojowy głównego bohatera jest nie do zapomnienia) i wciąga. Wciąga po uszy.

ps. A krwi, flaków i latających części ciała jest pod dostatkiem. Potworów (pomysłowo narysowanych, swoją drogą) tez jest dużo. Szczególnie w Millenium Falcon Arc, gdzie pojawiają się ich cale armie.

Berserk. Zdecydowanie Berserk. Najlepsze mangowe dark fantasy, jeżeli nie fantasy w ogóle. Przy czym bardziej polecam wybiegającą znacznie dalej od anime mangę. Obecnie wychodzą chaptery do tomu 34, a końca historii nie widać. Bardzo dobra fabula, bardzo duża brutalność, świetna kreska (szal bojowy głównego bohatera jest nie do zapomnienia) i wciąga. Wciąga po uszy.

ps. A krwi, flaków i latających części ciała jest pod dostatkiem. Potworów (pomysłowo narysowanych, swoją drogą) tez jest dużo. Szczególnie w Millenium Falcon Arc, gdzie pojawiają się ich cale armie.